Skocz do zawartości
Forum

Mały gaduła


Gość ida

Rekomendowane odpowiedzi

Nasz synek jest rozwinięty ponad wiek jeśli chodzi o słownictwo, zdolność budowania złożonych zdań, opowiadania...I to oczywiście bardzo nas cieszy. Ale nasz problem polega na tym, że nasz mały gaduła bardzo często nie pozwala wręcz rozmawiać dorosłym, przekrzykuje wszystkich: "teraz ja chcę coś powiedzieć!" -i rozpoczyna kolejną długa opowieść, bez względu na okoliczności: wizyta u Pani doktor, kolejka do kasy w supermarkecie...Jest to na ogół bardzo urocze, ale są sytuacje kiedy naprawdę musimy coś szybko załatwić, albo Pani przy kasie, po całym dniu pracy nie ma ochoty wysłuchiwać nawet najzabawniejszych historii naszego synka..A dziś przedszkolanka zwróciła mi również uwagę, że Tomek tak bardzo domaga się słuchania tego co ma do powiedzenie, że czasami utrudnia jej prowadzenie zajęć. Staram się tłumaczyć mu najprzystępniej jak potrafię, że kiedy ktoś coś do niego mówi to nie ładnie mu przerywać, że mamusia i tatuś teraz chcieliby spokojnie porozmawiać...ale z marnym skutkiem. Ostatnio kiedy jedna z pań sprzedawczyń miała bardzo kiepski humor i nie reagowała na jego zaczepki słowne to prawie zrobił nam awanturę w sklepie, krzycząc do pani coraz głośniej (bo skoro nie odpowiada to pewnie mnie nie słyszy ;)). Nasze tłumaczenie, że pani pracuje i nie trzeba jej przeszkadza raczej tylko bardziej go rozdrażniły. Zastanawiam sie jak sobie z tym radzić, bo z jednej strony Tomek musi się nauczyć, że są sytuacje w którym trzeba choć trochę pomilczeć i spokojnie wysłuchać innych, a z drugiej nie chciałabym w żaden sposób hamować jego swobody wypowiedzi i odwagi w relacjach z dorosłymi... A może po prostu trzeba przeczekać ten etap aż sam z tego wyrośnie ??

Odnośnik do komentarza

Witam,

Pani synek domaga się uwagi wszystkich i wszędzie, co oczywiście bywa bardzo uciążliwe. Dlatego warto w takich sytuacjach spokojnie informować dziecko:
" Kochanie, słyszę, że chcesz mi coś ważnego teraz powiedzieć, ale w tej chwili chciałabym porozmawiać z tatą/babcią/ciocią/panią. Chciałabym abyś teraz cichutko pooglądał książeczkę/ pobawił się samochodzikiem/ zjadł bułeczkę/itp."
Bardzo ważne jest aby zauważyć potrzeby dziecka a następnie powiedzieć o swoich potrzebach. Czasem trzeba to powtórzyć 10 razy, ale tylko w ten sposób dziecko nauczy się granic. Bo to są sytuacje, gdy dziecku trzeba postawić granicę.
Na pewno sam z tego nie wyrośnie;-)
Czasami warto mieć w zanadrzu coś co odwróci jego uwagę- zabawka, książeczka, cokolwiek co go zaabsorbuje na moment.

Polecam lektury:
"Twoje kompetentne dziecko" oraz "Nie z miłości" Jespera Julla.

serdecznie pozdrawiam
Joanna Buryta

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...