Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

ciri
Ha przyznaję tylko pierwszą bo potem coś tam było w pracy no i... no :D czyli jak zwykle... jak był tytuł drugiego tomu?

od tego cyklu zaczęła się moja przygoda z fantastyką
I Świat Czarownic
II Świat Czarownic w pułapce
III Troje przeciw Światu Czarownic
IV Czarodziej ze Świata Czarownic itd. itd. :)

narobiłam sobie smaka :) chyba zacznę od dziś czytać od początku :D

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko..a ja Twoja mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hpd1ut3lo2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5e2q8p9im7.png

http://s9.suwaczek.com/20100904580114.png

Odnośnik do komentarza

MaĆka
Eluś to żadna tajemnica :D W czerwcu 22.

To młoda dupa jesteś :D hehe, a ja w listopadzie 24, niewielka różnica :D

A mój Piotruś skończy w tym roku 31, więc jest 6 i pół roczku różnicy wieku między nami, ale powiem wam dziołchy, że wcale tego nie czuję, mężczyźni dorastają później więc jesteśmy na takim samym poziomie intelektualnym :D

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko..a ja Twoja mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hpd1ut3lo2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5e2q8p9im7.png

http://s9.suwaczek.com/20100904580114.png

Odnośnik do komentarza

MaĆka
I tak jesteś młodsza niż mój brat. On w marcu ma już łooo 28.. Staruszek z niego.

No Maćka dziękuję Ci bardzo! Teraz poczułam się jakbym stała tuż u progu emerytury :36_2_39: To pewnie my z ciri powinnyśmy ze względu a swój leciwy wiek usiąść i już czekać na śmierć.
Ale się uśmiałam :D

:36_1_1: :36_1_1: :36_1_1: :36_1_1: :36_1_1:

ciri
przecież ten antybiotyk na tokso przebadany wzdłuż i wszerz i podaje się go babkom w ciąży - nie może szkodzić :)

No i tu Cię muszę zaskoczyć. NIE MA czegoś takiego jak bezpieczny antybiotyk , a juz w szczególności w ciąży. Lekarz u którego byłam ( ten od zakaźnych) powiedział mi jak to dokładnie jest z toksycznością tego leku. I jeszcze kazał w trybie pilnym zrobić sobie usg , żeby zobaczyć czy wszystko ok po tym antybiotyku.

A tutaj fragment ulotki :

Bezpieczeństwo stosowania spiramycyny nie było przedmiotem kontrolowanych badań klinicznych. Jednakże od wielu lat spiramycyna była bezpiecznie stosowana przez kobiety w ciąży. Spiramycynę można stosować w ciąży jedynie w przypadku zdecydowanej konieczności.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

Rany pogięło Was wszystkie na maksa :D
ja mam 31 (mój m. starszy) i czuję się na maksa młodo :D
latam w czerwonych i kolorowych szpilkach - wczoraj kupiłam te peeptoe ze zdjecia
latam w maks miniówkach :D iw skórzanym gorsecie na koszulę :D
Latam z przyjaciółkami po mieście jak kot z pęcherzem - po klubach po sklepach (jako dwudziestolatka tego nie robiłam bo mnie na te kluby stać nie było)

dwa razy do roku jeździmy na wczasy i bawimy się jak nastolatki - właściwie lepiej jak nastolatki - bo wtedy mnie nie było stać na takie wyjazdy :D

ostatnio na Krecie rozkręciliśmy dyskotekę gdzie tłum 20 i 20parolatków podpierał ściany - potem przez dwa tygodnie mieliśmy drinki darmowe bo nas zapamiętali że rozkręcamy zabawę :D
Absolutnie czuję się w najlepszym wieku! nigdy nie byłam tak pewna siebie, świadoma siebie i paradoksalnie nie wyglądałam w wieku 20paru lat tak dobrze jak teraz!

normalnie stare du.. się znalazły :D laski - do boju - życie przed wami - nie tatusieć mi tu :D
ja już się zastanawiam pod koniec roku którym dziadkom na 10 dni małego sprzedać bo myśmy na ten rok mur chiński zaplanowali!

nie marudzić mi tu że stare! walnijcie sobie jedna z drugą jakąś sesję rozbieraną, laboutiny czerwone czy inszą dowartościowującą przyjemność!

A teraz wstałąm i czekam sobie na domowe ciasto drożdżowe które ma mi przyjaciółka na śniadanie przynieść :D (i całe szczęście bo mi się nie chce po śniadanie wychodzić)
a po południu z drugą idę na foundue czekoladowe :D
social life na maksa mi w tym tygodniu wypada!

a takie jak te peep toe właśnie do mnie lecom :D
http://i198.photobucket.com/albums/aa138/cirilla_fiona/buty.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

No mi też 30 stukneła z tym że ja tak się wybawiłam za młodu od 17 do 26 roku życia że teraz nikt kombajnem z domu na imprezkę do miasta by mnie nie wyciągnął. Jak wychodziłam w środę to wracałam w poniedziałek. Za to domóweczki jak najbardziej. Teraz wole na weekend wyjechać w Polskę i chodzić ,zwiedzać grillować jak jest cieplusio. Ach jak mi sie tęskini za jakimś wyjazdem :36_27_5:
W sierpniu jeśli dzidzia będzie zdrowiutka jedziemy nad morze.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

witajcie znów! :taniec1:

strasznie żałuję, że mnie tyle fajnych tematów ominęło :noooo:
ale wreszcie jestem na zwolnieniu i mogę nadrobić!

cieszę się, że wszystko u Was i Fasolek w porządku :)
u mnie niestety małe komplikacje się pojawiły... ciąża wywołała u mnie zakrzepicę żył kończyn dolnych :( i wylądowałam na zastrzykach przeciwzakrzepowych w brzuch... oczywiście doszedł stres związany z tym powikłaniem itd. ...
lekarz powiedział, że po ciąży moje nogi będą zniszczone... masa żylaków i popękanych naczynek... nie ma co, będę mieć nogi baby jagi w wieku 26 lat... :white_flag:

nie życzę żadnej z Was tej cholernej zakrzepicy i pamiętajcie, każdy długotrwały ból nogi sygnalizujcie u swojego gina!

http://s8.suwaczek.com/20110430580117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2e266ff0ce.png

Odnośnik do komentarza

mychakota współczuję
kodomo no to Ty i ciri jesteście troszkę starsze ode mnie, ja mam 28, ale też sie wyszalałam i pobalowałam, bo usamodzielniłam się w wieku 19 lat. Pracowałam, studiowałam, mieszkałam sama i balowałam ile sie da :-) Teraz tez mi sie nie chce, chyba wyczerpałam limit energii na imprezy :D

a dzisiaj jakby mi było mało atrakcji z toxoplazmozą, odebrałam wyniki rutynowych badań a tam : liczne bakterie w moczu ( pierwszy raz w życiu) i liczne pasma śluzu w moczu ( również pierwszy raz w życiu). W związku z powyższym zapewne dostane kolejną baterię leków, bo przecież dawno nic nie brałam, nie? Az całe 5 dni szczęśliwie spędzonych bez antybiotyków
:36_2_16:
No i pobolewał mnie ostatnio dół brzucha ( ale myślałam że tam się wszystko rozciąga) i od czasu do czasu coś zakuło w nerce.
Ech, jak nie urok to sraczka.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

july_12 ja mam ten sam problem - bakterie w moczu: "liczne" - dostałam żurawinę do łykania, ale coś mi się czuje nie poprawia :/
ciri jeeeezu booooooooooooooskie buty !!!

no i mam dziś o 19.30 wizytę u giny, chyba pójdę z Piotruśkiem mym jeśli wcześniej wróci z pracy, już sobie wyobrażam jego minę jak zobaczy malucha na USG :36_2_21:
mam nadzieję, że gina nic mi w cipkę przy nim wtykać nie będzie, tylko zrobi USG przez brzuch, a nie dowcipne, bo mi do śmiechu w przeciwnym razie nie będzie:uff2:

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko..a ja Twoja mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hpd1ut3lo2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5e2q8p9im7.png

http://s9.suwaczek.com/20100904580114.png

Odnośnik do komentarza

koralowa nie przejmuj się niczym... nawet jeśli USG będzie dowcipne! mój Michał od początku ze mną chodził i zawsze było dowcipne - i mimo iż on raczej wrażliwiec jest, nic go nie przeraziło ani nie obrzydziło. Wręcz przeciwnie - cieszył się jak dziecko jak widział fasolkę! A nawet miał łzy w oczach, kiedy pierwszy raz usłyszeliśmy bicie serca maluszka :) także spokojnie Kochana - będziesz zadowolona - jestem pewna :)

http://s8.suwaczek.com/20110430580117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2e266ff0ce.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mychakota witaj w klubie mam które biorą Clexane.
Koralowa ja jestem pewna że już przez powłoki brzuszne będziesz miała.
My idziemy jutro i juz się doczekac nie mogę a z drugiej strony już mam stresa.
July ty to rzeczywiście masz niewesoło z tymi chorobami . Ja w tamtej ciąży miałam non stop globulki dowcipne przepisywane.Przed tą ciążą usunęłam nadżerkę i odpukać na szczęście na razie jest ok.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

mychakota

lekarz powiedział, że po ciąży moje nogi będą zniszczone... masa żylaków i popękanych naczynek... nie ma co, będę mieć nogi baby jagi w wieku 26 lat.

faktycznie nie fajnie :/
a jak u Ciebie się to objawiło?
tylko bólem nóg?
czy powyskakiwało Ci coś?
ja teoretycznie od początku biorę Acard - co powinno przeciwdziałać zakrzepicy
a wyglądem nóg się nie przejmuj :) tyle na rynku fajnych preparatów maskujących teraz że nie ma siły na kompleksy :) poza tym istnieją też zabiegi zamykania naczynek które podobno już działają w 100%

Koralowa
ja mam ten sam problem - bakterie w moczu: "liczne" - dostałam żurawinę do łykania, ale coś mi się czuje nie poprawia :/
ciri jeeeezu booooooooooooooskie buty !!!

też biorę już prenatal na drogi moczowe :/
i jutro odbieram ostatnie wyniki :/
i też coś czuję że jeszcze jakoś super bosko nie będzie :/
za buty dziękuję :)
poluję jeszcze na torebkę czarną skórzaną w czaszki i róże :)
mam nadzieję że ją upoluję
co prawda pewnie obcasy muszę jeszcze na jakieś pół roku odstawić ale oprzeć się nie mogłam :)
w firmie jestem znana z tego że pomimo baaaaaaaaaardzo rygorystycznego dress codu coś mi się tam zawsze dziwnego uda przemycić - co prawda zupełnie nie rozumiem co dla moich koleżanek jest dziwnego w czerwonych skórzanych szelkach do białej koszuli i biurowej spódnicy :smile_jump: ale dla nich to już udziwnienie jest... ja uważam że dopóki nie świecę biustem i udami to dress codu przestrzegam :D

Otka
ciri mały z wami :)

Di kochana - niech się dziadki też trochę nacieszą nie? :D
i tak się obawiam że będziemy musieli zrobić casting jakiś - bo dziadki będą chcieli a to jedni albo drudzy na zmianę ciągle :o_noo:

Koralowa - ja też nie bardzo wiem czym się przejmujesz?
ze mną m. chodził i teraz w tej ciąży od poczatku i wczesniej caly czas - i nie wyobraz sobie bez niego!

ja jakoś nie odczuwam że się wybawiłam :)
co prawda wyprowadziłam się z domu w wieku lat 18stu i fakt - że bawiliśmy się generalnie na polibudzie dużo.
jak miałam 23 lata to kupiłam pierwsze mieszkanie (kurcze - to był świetny moment wtedy zarobiliśmy na nim 150%!) - więc przez parę lat zarabiało się na kredyt :D tak naprawdę taką znaczną poprawę statusu i takie poczucie że mogę wszystko osiągnęłam w wieku około 28 lat. I jakoś mi nie przechodzi - i szczerze raczej wątpię żeby miała na to negatywny wpływ ciąża. Chyba już jestem taki typ... Natomiast jak mnie ostatnio na imprezie (na początku ciąży zaraz) podrywał 21letni kolega-aktor to już stwierdziłam że chyba coś ze mną nie tak że takie dzieciaki się za mną oglądają :D

Czuję się po prostu pewna siebie i szczęśliwa - nie zagrożą mi żadne kryzysy-srysy - mam ustabilizowane życie zawodowe i uczuciowe, w razie kryzysu-srysu coś tam sprzedam coś tam zlikwiduję i będę żyć dalej...
i do takiego momentu zawsze dążyłam - i tak naprawdę dopiero koło 30stki miałam poczucie że osiągnęłam już tyle ile chciałam - teraz dziecko :D ale może ja zawsze niedojrzała byłam

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...