Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

mama2 tak chciałam wrócic do Twojego tematu i zapytać czy Ty już miałaś @.
Mojm zdaniem przy tak intensywnym karmieniu cyckiem Maksa nie powinno coś takiego się zdarzyć ,ponieważ jak by nie patrzeć nie masz dłuższych przerw w karmieniu a on no-stop wisi na cycku.
Wydaje mi się ze to zaburzenia hormonalne.:aku:
Jednakże jak bys była w ciazy co w takim przypadku?

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
mama2 tak chciałam wrócic do Twojego tematu i zapytać czy Ty już miałaś @.
Mojm zdaniem przy tak intensywnym karmieniu cyckiem Maksa nie powinno coś takiego się zdarzyć ,ponieważ jak by nie patrzeć nie masz dłuższych przerw w karmieniu a on no-stop wisi na cycku.
Wydaje mi się ze to zaburzenia hormonalne.:aku:
Jednakże jak bys była w ciazy co w takim przypadku?

nie mialam jeszcze@ . nie wiem co to bedzie, z lekarzem zastanowimy sie co dalej

Odnośnik do komentarza

Jola30
mama2 tak chciałam wrócic do Twojego tematu i zapytać czy Ty już miałaś @.
Mojm zdaniem przy tak intensywnym karmieniu cyckiem Maksa nie powinno coś takiego się zdarzyć ,ponieważ jak by nie patrzeć nie masz dłuższych przerw w karmieniu a on no-stop wisi na cycku.
Wydaje mi się ze to zaburzenia hormonalne.:aku:
Jednakże jak bys była w ciazy co w takim przypadku?

Oj, karmienie wcale nie chroni przed ciążą. Brak miesiączki też niestety o niczym nie świadczy :/

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jola30
mama2 tak chciałam wrócic do Twojego tematu i zapytać czy Ty już miałaś @.
Mojm zdaniem przy tak intensywnym karmieniu cyckiem Maksa nie powinno coś takiego się zdarzyć ,ponieważ jak by nie patrzeć nie masz dłuższych przerw w karmieniu a on no-stop wisi na cycku.
Wydaje mi się ze to zaburzenia hormonalne.:aku:
Jednakże jak bys była w ciazy co w takim przypadku?

Oj, karmienie wcale nie chroni przed ciążą. Brak miesiączki też niestety o niczym nie świadczy :/

Daffodils no niby tak ale jak takie intensywne karmienie jak mama 2 to też nie?
Moja koleżanka karmiła syna piersią a zaszła w ciąże jak mały miał ok 2-3 miesiące i w grudniu rodzi drugie dziecko z tego samego roku.Ale ona miała długie przerwy bo synek od początku w nocy nie jadł.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
Daffodil
Jola30
mama2 tak chciałam wrócic do Twojego tematu i zapytać czy Ty już miałaś @.
Mojm zdaniem przy tak intensywnym karmieniu cyckiem Maksa nie powinno coś takiego się zdarzyć ,ponieważ jak by nie patrzeć nie masz dłuższych przerw w karmieniu a on no-stop wisi na cycku.
Wydaje mi się ze to zaburzenia hormonalne.:aku:
Jednakże jak bys była w ciazy co w takim przypadku?

Oj, karmienie wcale nie chroni przed ciążą. Brak miesiączki też niestety o niczym nie świadczy :/

Daffodils no niby tak ale jak takie intensywne karmienie jak mama 2 to też nie?
Moja koleżanka karmiła syna piersią a zaszła w ciąże jak mały miał ok 2-3 miesiące i w grudniu rodzi drugie dziecko z tego samego roku.Ale ona miała długie przerwy bo synek od początku w nocy nie jadł.

Teoretycznie przy bardzo częstym karmieniu szanse są mniejsze, ale tylko teoretycznie.
Poza tym najpierw jest owulacja, a dopiero potem miesiączka i to na przykład mogła być pierwsza owulacja, a miesiączka pojawiłaby się za dwa tygodnie na przykład.
No ale cóż nie ma co gdybać, test na pewno trzeba powtórzyć, oby to był fałszywy alarm.

Odnośnik do komentarza

Jola30
Więc wychodzi że Tylko ja robie sobie dodatkową prace z butelkami i wodą niegazowaną :36_2_58: chyba musze zmienić to i przestać.

Jolu ja się tak teraz zaczęłam zastanawiać czy to nie po tej wodzie Nikiego brzuszek boli? No chyba że to jest taka specjalna dla dzieci? Ale jeśli taka normalna, to tam na pewno różne minerały są, nie wiem czy dzieciaczki coś takiego mogą pić...

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jola30
Więc wychodzi że Tylko ja robie sobie dodatkową prace z butelkami i wodą niegazowaną :36_2_58: chyba musze zmienić to i przestać.

Jolu ja się tak teraz zaczęłam zastanawiać czy to nie po tej wodzie Nikiego brzuszek boli? No chyba że to jest taka specjalna dla dzieci? Ale jeśli taka normalna, to tam na pewno różne minerały są, nie wiem czy dzieciaczki coś takiego mogą pić...

o no wlasnie Jola jakiej Ty tej wody uzywasz? bo nam na samym poczatku lekarz kazal uzywac zródlanej a nie mineralnej :/

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane babeczki wieczorowa pora, M u sasiada testuje miod pitny trojniak :)) Tosia spi slodziutko, wiec ja z karmi i kompem spedzam sobotni wieczor :)
dzien mielismy dzisiaj pelen wrazen. rano zebralismy sie i nie zwazajac na marudzenie Tosi pojechalismy do Wawy. m chcial zajrzec do biblioteki, ja w tym czasie z malutka pospacerowalam, potem zaliczylismy kawiarnie... i wiecie co? jak tylko Tosia znalazla sie w kawiarni, marudzenie jej przeszlo momentalnie! nagle usmiechy, okrzyki, bable ze sliny i caly repertuar :step: Dziecko mamy imprezowe najwyrazniej :)) nudzi jej sie ze starymi w domu :D
sasiadka juz zdazyla mnie za ten wyjazd ochrzanic, ze epidemia grypy a ja tak dziecko narazam... mam nadzieje, ze wszyscy zagrypieni siedza w domu albo wyjechali do rodziny

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jola30
Więc wychodzi że Tylko ja robie sobie dodatkową prace z butelkami i wodą niegazowaną :36_2_58: chyba musze zmienić to i przestać.

Jolu ja się tak teraz zaczęłam zastanawiać czy to nie po tej wodzie Nikiego brzuszek boli? No chyba że to jest taka specjalna dla dzieci? Ale jeśli taka normalna, to tam na pewno różne minerały są, nie wiem czy dzieciaczki coś takiego mogą pić...

Daffodils w PL. używam wody niegazowanej staropolanki,sama już nie wiem chyba zaczne zmieniać na zwykłą kranówke.Woda kosztuje 5 zł i co 2 dni musze kupić.
Ale skoro tylko ja się tak cackam więc może za bardzo się przejmuje i wczówam :read::36_2_58:wiadomo,że chciałabym najlepiej ale czasem popełnia się błędy.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
pat-k
Daffodil

Jeszcze nie, ale z tym akurat nie panikuję. Trochę o tym poczytałam i w Polsce gluten wprowadza się dużo wcześniej niż w większości państw europejskich. Tam najczęściej są to okolice 10 miesiąca. Zapytam lekarkę co o tym myśli i zastosuję się do jej rad.

A co do rozszerzania diety, to rzeczywiście trzeba Tosieńkę trochę rozruszać, bo w siódmym miesiącu na przykład pół żółtka co drugi dzień wchodzi. I to jest dość ważne, bo ponoć teraz dość znacznie żelazo u takich maluchów spada.

ale jak ja rozruszac?? dawac jej nowe produkty nie zwazajac, na to, ze je zwraca? :/

Ale myślisz, że to ze względu na to, że nie toleruje czegoś? Czy po prostu zwykłe ulewanie? Bo jeśli tylko ulewanie, to bym się tym nie przejmowała. Kubie też się zdarza zwrócić małe ilości, jak dużo popije po jedzeniu.

Daffo to nie jest zwykle ulewanie przez polkniete powietrze. nie sa to tez wymioty, ale wyraznie zoladeczek sie broni przed nowosciami. musze isc w twoje slady i pogrzebac w necie, poczytac

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
witajcie kochane babeczki wieczorowa pora, M u sasiada testuje miod pitny trojniak :)) Tosia spi slodziutko, wiec ja z karmi i kompem spedzam sobotni wieczor :)
dzien mielismy dzisiaj pelen wrazen. rano zebralismy sie i nie zwazajac na marudzenie Tosi pojechalismy do Wawy. m chcial zajrzec do biblioteki, ja w tym czasie z malutka pospacerowalam, potem zaliczylismy kawiarnie... i wiecie co? kal tylko Tosia znalazla sie w kawiarni, marudzenie jej przeszlo momentalnie! nagle usmiechy, okrzyki, bable ze sliny i caly repertuar :step: Dziecko mamy imprezowe najwyrazniej :)) nudzi jej sie ze starymi w domu :D
sasiadka juz zdazyla mnie za ten wyjazd ochrzanic, ze epidemia grypy a ja tak dziecko narazam... mam nadzieje, ze wszyscy zagrypieni siedza w domu albo wyjechali do rodziny

Oj będziesz musiała na Tosieńkę uważać, bo imprezowiczka rośnie :)

Odnośnik do komentarza

katja79
Daffodil
Jola30
Więc wychodzi że Tylko ja robie sobie dodatkową prace z butelkami i wodą niegazowaną :36_2_58: chyba musze zmienić to i przestać.

Jolu ja się tak teraz zaczęłam zastanawiać czy to nie po tej wodzie Nikiego brzuszek boli? No chyba że to jest taka specjalna dla dzieci? Ale jeśli taka normalna, to tam na pewno różne minerały są, nie wiem czy dzieciaczki coś takiego mogą pić...

o no wlasnie Jola jakiej Ty tej wody uzywasz? bo nam na samym poczatku lekarz kazal uzywac zródlanej a nie mineralnej :/

woda żródlana staropolanka nawet nie ma po niej osadu dobra woda.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
pat-k
jola22
A moja Julka chyba ma coś wspólnego z Adasiem Elwiry - jadłam jogurta a ona tak się na mnie patrzyła że szok, a za chwile w płacz, no to ja w te pędy po deserek dla niej - no i co ?? zjadła 3/4 słoiczka w tempie expresowym i jeszcze cycem popiła.

a Tosia tak sie wpatruje, kiedy jem kanapki, ze mi to jedzenie w gardle staje. Przeciez nie dam jej chleba z zoltym serem i pomidorem, skoro mala na razie banana nie trawi..... :lup:

A co tam! Kanapkę może strawi hehe.

w kawiarni slinila sie patrzac jak wcinamy ciasto. oka z nas nie spuszczala i rwala sie do talerzy. zdecydowanie chce juz jesc cos wiecej niz mleko. moze niemowlece zupki i owocki ja nudza? jak sie wkurze, to dam jej chleba z pasztetem i heja!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
witajcie kochane babeczki wieczorowa pora, M u sasiada testuje miod pitny trojniak :)) Tosia spi slodziutko, wiec ja z karmi i kompem spedzam sobotni wieczor :)
dzien mielismy dzisiaj pelen wrazen. rano zebralismy sie i nie zwazajac na marudzenie Tosi pojechalismy do Wawy. m chcial zajrzec do biblioteki, ja w tym czasie z malutka pospacerowalam, potem zaliczylismy kawiarnie... i wiecie co? jak tylko Tosia znalazla sie w kawiarni, marudzenie jej przeszlo momentalnie! nagle usmiechy, okrzyki, bable ze sliny i caly repertuar :step: Dziecko mamy imprezowe najwyrazniej :)) nudzi jej sie ze starymi w domu :D
sasiadka juz zdazyla mnie za ten wyjazd ochrzanic, ze epidemia grypy a ja tak dziecko narazam... mam nadzieje, ze wszyscy zagrypieni siedza w domu albo wyjechali do rodziny

no proszę czyli z Tosi domatorka nie bedzie :) a swoja droga my dzisiaj bylismy w tesco kupic troche ciuchów i zupek dla Mai i tez nam ta grypa po drodze przyszla do glowy:what:

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...