Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

katja79
a tak wogóle to witam wtorkowo Maja spi bo oczywiscie wstala o 7 i o 9 juz byla detka, nie wiem po co ona tak wczesnie wstaje skoro za chwile znów spiaca...ewidentnie chce matke z łóżka wypędzic a potem sama w kimono:lup:
pogoda u nas ponura ale podobno ma byc lepiej wiec pewnie na spacerek pobiegniemy podobno ostatnie dni ciepla.

wiecie wczoraj byłam w Kropce ogladac kombinezony i cena mnie powaliła 168zł masakra prawie dwie stówy za kombinezon dla dziecka na jeden sezon wscieklam sie kurcze ze takie drogie...no ale cóż.

Tosia robi ten sam numer, z tym, ze wstaje o 4 nad ranem, rzuca sie na cyca i spi dalej do 6, znowu sie budzi poje i trzeba ja troche pozabawiac, pogadac i zasypa do okolo 8. i tak w zasadzie codziennie

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

katja79
a tak wogóle to witam wtorkowo Maja spi bo oczywiscie wstala o 7 i o 9 juz byla detka, nie wiem po co ona tak wczesnie wstaje skoro za chwile znów spiaca...ewidentnie chce matke z łóżka wypędzic a potem sama w kimono:lup:
pogoda u nas ponura ale podobno ma byc lepiej wiec pewnie na spacerek pobiegniemy podobno ostatnie dni ciepla.

wiecie wczoraj byłam w Kropce ogladac kombinezony i cena mnie powaliła 168zł masakra prawie dwie stówy za kombinezon dla dziecka na jeden sezon wscieklam sie kurcze ze takie drogie...no ale cóż.

Katja poluj na allegro, duuuuzo taniej

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
Kamidianka
gunia43

A ja chetnie wezme jak tylko sie okaze, ze mi sie nalezy. Naplacilam sie podatkow, ZuS-ow i napracowalam w sadzie nadgodzin gratis tyle, ze zliczyc sie nie da dla Panstwa wiec nie mam skrupolow.

Guniu pracowałaś w sądzie? Przez jaki czas?

Wczesniej pracowalam jako nauczycielka angielskiego w przedszkolu, grafik przy komputerze , specjalista do spaw rozliczen, handlowiec. Takze kazda praca z innej beczki :-) Sad byl ostatni i najciezej tam bylo. Stres straszny i tempo pracy okrutne.

Gunia ale masz ciekawe doswiadczenie. czlowiek orkiestra normalnie

a podeslij mi prosze jakiegos linka na Wasz wozeczek

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
gunia43
Patka - ja jestem bardzo zadowolona.
Bez gondolki wazy ok 13 kilo. Tak wiec ani duzo ale tez nie malo. Dla mnie jest ok, bo nie musze wnosic na gore. Kreci sie nim pieknie. W mylych sklepach pieknie sie sprawdza. Na nierownym terenie np w lesie blokuje kola, bo jest taka opcja. Prowadzi sei ladnie. Oparcie mozna rozlozyc na zupelnie plasko oraz jeszcze pod 4 (?) katami. Chyba 30, 45, 60 i 90. Musze jeszcze sprawdzic. Ja nie kupowalam z przekladana raczka, bo tamta wersja byla ciezsza ale za to mozemy latwo spacerowke przepiac przodem lub tylem do mnie. Na razie Maksik jezdzi przodem do nas, ale zasanawiam sie czy mu na probe nie przelozyc w jkis mniej wietrzny dzien.
Buda dosc rozlozysta. Ja dokpilam jeszcze spiworek oryginalny - byl w komplecie z gondolka i przepinaa sie na spacerowke. Taki srednio cieply -akurat na zimniejsze dni jest perfect ale na zime mam drugi taki bardzo gruby., ale nie ejst to konieczne bo miesci sie do srodka spokojnie koc. Aha, Ma jeszcze dwa rozne podnozki krotszy i dluzszy dla wiekszego dziecka. NIe wiem co jeszcze moge dodac.
Generaklnie jest bardzo funkcjonalny.
[ATTACH]15178[/ATTACH][ATTACH]15179[/ATTACH][ATTACH]15180[/ATTACH]

Maksik to się w nim jak król czuje :)
Guniu jeśli to Twoja pupa, to zgrabniocha z Ciebie!!
NIe moja :-(
M powiedzial, ze moja pupa naezy do wspomnien, bo teraz pupy nie mam tylko pupcie :-(

hihi, mysle ze latwiej przywrocic rozmiar z pupci do pupy, niz odwrotnie :))

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
A moje dziecko się strasznie stęskniło za domowymi obiadkami :)
Jak byłam u rodziców, to jadł słoiczki i jednak smakowo dużo mniej mu to odpowiada. Każdy słoiczek męczył strasznie i w sumie praktycznie zawsze zostawiał. W sumie mu się nie dziwię, bo sama organoleptycznie :) sprawdzałam i nawet nie ma co porównywać. A dzisiaj wciągnął 200 ml obiadku z indykiem w 5 minut i krzyczał o więcej :) Trzeba było go soczkiem udobruchać :)

A finansowo też katastrofa. Obiadek 200 ml z mięchem 5-6 zł, deserek koło 3 i soczek też mniej więcej 3 zł. Miesięcznie to ponad 300 zł by wyszło.
Nieporównywalnie taniej wychodzi jak się gotuje samemu. Mimo, że cały czas używam warzyw ekologicznych, które są 3-4 razy droższe niż normalne.

a ja nadal nie moge upolowac eko warzyw. chyba trzeba bedzie w jakim sklepie w Wawie poszukac :/ ze sloiczkow na razie Tosia zaakceptowala tylko gruszke. Moze sprobuje jej z moim pokarmem mieszac?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

agusiaa58
dziekuje wam dziewczyny za pomoc mam jeszcze pytanie czy zaopatrzyc sie w blender czy na dzien dzisiejszy wystarczy mi widelec do rozdrabniania kupno to nie problem ale czy jest niezdbedny ?? i o ta oliwe z oliwek chcialam sie zapytac od kiedy mozna i jaka (firma)

Dla takiego malenstwa mysle, ze blender jest konieczny. Chyba w BIedronce albo Tesco tani reklamowali fajny za ok.50 zlotych. Teraz musi byc wszystko na gladka mase zmieksowane. Potem moze i widelec wystarczy - jak maluszek bedzie umial juz ladnie trawic i przelykac.

Odnośnik do komentarza

mama2
agusiaa58
dziekuje wam dziewczyny za pomoc mam jeszcze pytanie czy zaopatrzyc sie w blender czy na dzien dzisiejszy wystarczy mi widelec do rozdrabniania kupno to nie problem ale czy jest niezdbedny ?? i o ta oliwe z oliwek chcialam sie zapytac od kiedy mozna i jaka (firma)

ja mam GOYA ekstra virgin mozesz dodac zamiast masla
Ja czytalam ze maslo jest najlepiej trawione przez maluszki takze na poczatek najlepsze. No ale sa rozne szkoly. Maksik woli maslo w smaku.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Maksik najedzony, w zoladeczku sie poukladalo, wiec go ubieram i spadam na spacer, choc pogoda niezbyt. NO ale co zropbic. Trzeba dziecko przewietrzyc.
Do potem!!!!

Ja też już się z M. umówiłam i wychodzimy od razu jak z pracy wróci, bo trochę się przejaśniło. Miłego spacerowania :)
NO ja juz wrocilam. Tez umowilam sie z M. Pogoda niezbyt, bo leje, ale cieplo.
Kupilam malemu herbatke owocowa Hippa, bo soki u nas bez sensu. Raz ze Maksik za nimi nie przepada a dwa - w zwiazku z powyzszym duzo wylewam albo musze sama spijac ajeden taki soczek ok. 1 euro. Herbatka duzo taniej wychodzi bo cale opakowanie instant kosztuje 2,55 euro.
No i kupilam deserki Hippa - jagoda i truskawka oraz Bebivita jablko z malina. To drugie juz z Maksiem na pol bachnelismy :-) Dobre!

Odnośnik do komentarza

Jola30
jestem na chwile wróciłam od lekarza i nastepny antybiotyk jak nie przejdzie zaszczyki a pozniej leczenie szpitalne i tyle co wiem zawalaone oskrzela i nie moge go wyleczyć.

Cholera jasna, ze tak powiem!!!!!! Co on tak choruje!!!!! Mowil cos jeszcze lekarz????
Caluski i duzo zdrowka dla NIkusia od cioci Guni i Maksika.

Odnośnik do komentarza

pat-k
katja79
a tak wogóle to witam wtorkowo Maja spi bo oczywiscie wstala o 7 i o 9 juz byla detka, nie wiem po co ona tak wczesnie wstaje skoro za chwile znów spiaca...ewidentnie chce matke z łóżka wypędzic a potem sama w kimono:lup:
pogoda u nas ponura ale podobno ma byc lepiej wiec pewnie na spacerek pobiegniemy podobno ostatnie dni ciepla.

wiecie wczoraj byłam w Kropce ogladac kombinezony i cena mnie powaliła 168zł masakra prawie dwie stówy za kombinezon dla dziecka na jeden sezon wscieklam sie kurcze ze takie drogie...no ale cóż.

Tosia robi ten sam numer, z tym, ze wstaje o 4 nad ranem, rzuca sie na cyca i spi dalej do 6, znowu sie budzi poje i trzeba ja troche pozabawiac, pogadac i zasypa do okolo 8. i tak w zasadzie codziennie
Teraz to juz od 2 dni pobudka o 5.30 potem flacha i spi do 9.00. W sumie to na cycku raz wiecej sie budzil, bo jeszcze o 7.00 w miedzyczasie. Oczywiscie tak Pi razy oko z tymi godzinami, bo roznie mu sie zmienialo ale schemat ten sam.

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
A moje dziecko się strasznie stęskniło za domowymi obiadkami :)
Jak byłam u rodziców, to jadł słoiczki i jednak smakowo dużo mniej mu to odpowiada. Każdy słoiczek męczył strasznie i w sumie praktycznie zawsze zostawiał. W sumie mu się nie dziwię, bo sama organoleptycznie :) sprawdzałam i nawet nie ma co porównywać. A dzisiaj wciągnął 200 ml obiadku z indykiem w 5 minut i krzyczał o więcej :) Trzeba było go soczkiem udobruchać :)

A finansowo też katastrofa. Obiadek 200 ml z mięchem 5-6 zł, deserek koło 3 i soczek też mniej więcej 3 zł. Miesięcznie to ponad 300 zł by wyszło.
Nieporównywalnie taniej wychodzi jak się gotuje samemu. Mimo, że cały czas używam warzyw ekologicznych, które są 3-4 razy droższe niż normalne.

a ja nadal nie moge upolowac eko warzyw. chyba trzeba bedzie w jakim sklepie w Wawie poszukac :/ ze sloiczkow na razie Tosia zaakceptowala tylko gruszke. Moze sprobuje jej z moim pokarmem mieszac?

no mozesz miec problem bo sa dzieci ktore nigdy nie obdarowaly sympatia zupej jarzynowych

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
Kamidianka

Guniu pracowałaś w sądzie? Przez jaki czas?

Wczesniej pracowalam jako nauczycielka angielskiego w przedszkolu, grafik przy komputerze , specjalista do spaw rozliczen, handlowiec. Takze kazda praca z innej beczki :-) Sad byl ostatni i najciezej tam bylo. Stres straszny i tempo pracy okrutne.

Gunia ale masz ciekawe doswiadczenie. czlowiek orkiestra normalnie

a podeslij mi prosze jakiegos linka na Wasz wozeczek
W Polsce nie widzialam zadnych ciekawych ofert. Specjalnie przegladalam. Na allegro same takie niefajne stare modele. Chociaz moze jeden widzialam dosyc, ale ze zwyklymi kolami. Cena byla nawet, nawet. Tu jest strona niemiecka producenta: R 1 / R 1 F - Hartan Kinderwagenwerk e.K. - Hersteller von Kinderwagen, Buggy, Zwillingswagen - www.hartan.de

Moze poszperaj sama. A noz cos ciekawego znajdziesz. Ja dysponuje tylko niemiecka strona. Chyba Cie to nie urzadza. Nazwa mojego wozka to "Hartan" model R1. Ale sa rozne warianty i modele Hartana a noz inny Ci odpowiada.

A jak juz tak w temacie wozkow jestesmy to widzialam dzisiaj w drogerii babke z dzieckiem w Quinny i gabarytowo ten wozek taki sam jak moj, moze moj nawet ciut wezszy. A wydawalo mi sie odwrotnie jak ogladalam na necie. To chyba przez ta nowoczesna sylwetke Quinny. Takze jest nastepny plus dla Maksinej bryki.

Odnośnik do komentarza

mama2
pat-k
a Tosia ma nowa fascynacje. obserwuje z zapartym tchem jak wcinam jablko. im glosniej tym lepiej :D jak skoncze, to sie zlosci. tym sposobem dzisiaj wcielam juz 4 jablka. mam nadzieje, ze nie dostanie mala potem biegunki, jak to ze mnie wyssie

ha ha :D:D ja tez zauwazylam ze maksio uwielbia patrzec jak jem i rusza wtedy ustami jakby chcial jesc !:D
Ja dzisiaj wlasnei jadlam na spolke z maksiem i moje dzecko mialo ubaw po paczy i chcial potem jak mamusia i otwieral tak smiesznie szeroko buzke. Ach te nasze maluszki. Co jedno to fajniejsze.

Odnośnik do komentarza

Jola30
jestem na chwile wróciłam od lekarza i nastepny antybiotyk jak nie przejdzie zaszczyki a pozniej leczenie szpitalne i tyle co wiem zawalaone oskrzela i nie moge go wyleczyć.

O kurcze, no to trzymam kciuki, żeby antybiotyk pomógł. I koniecznie poproś lekarza o coś uodparniającego, bo po tych wszystkich antybiotykach będzie strasznie osłabiony. A wiadomo jak jest w zimie.

Odnośnik do komentarza

mama2
Daffodil
Wiki20pl

Aha dziękuje bardzo za te informacje. Tez zacznę gotować Majci, a gotujesz do miękości i składniki w jednym garku ??

Gotuję tyle, żeby się bez problemu dało zmiksować. Tak na oko, żeby zmiękły. Na pewno mięsko musisz w osobnym garnku, bo jednak dużo dłużej się gotuje, a warzywka to jak Ci wygodniej :)

w osobnym garnku trzeba mieso gotowac bo niewolno takim maluchom podawac wywaru z miesa, wywar z miesa dopiro okolo 7 miesiaca

O rany, nie wiedziałam o tym. Ale na szczęście dopiero raz robiłam z mięskiem i wodę wylałam, bo stwierdziłam, że będzie za rzadkie, ufff :36_1_77:

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
A moje dziecko się strasznie stęskniło za domowymi obiadkami :)
Jak byłam u rodziców, to jadł słoiczki i jednak smakowo dużo mniej mu to odpowiada. Każdy słoiczek męczył strasznie i w sumie praktycznie zawsze zostawiał. W sumie mu się nie dziwię, bo sama organoleptycznie :) sprawdzałam i nawet nie ma co porównywać. A dzisiaj wciągnął 200 ml obiadku z indykiem w 5 minut i krzyczał o więcej :) Trzeba było go soczkiem udobruchać :)

A finansowo też katastrofa. Obiadek 200 ml z mięchem 5-6 zł, deserek koło 3 i soczek też mniej więcej 3 zł. Miesięcznie to ponad 300 zł by wyszło.
Nieporównywalnie taniej wychodzi jak się gotuje samemu. Mimo, że cały czas używam warzyw ekologicznych, które są 3-4 razy droższe niż normalne.

a ja nadal nie moge upolowac eko warzyw. chyba trzeba bedzie w jakim sklepie w Wawie poszukac :/ ze sloiczkow na razie Tosia zaakceptowala tylko gruszke. Moze sprobuje jej z moim pokarmem mieszac?

U nas też gruszka jest hitem :) Dzisiaj Kuba tak mi pomagał, że miał ją w nosie! No i odsysałam gruszkę Fridą :)

Odnośnik do komentarza

mama2
Moj syncio wcial caly sloiczek ale musze przyznac ze nie jest fanem warzyw nawet moich :Szok:zabawialam go caly czas i zjadl caly sloik , a zabawialam go ..rożancem :Śmiech:
generalnie zawsze na poczatku jedzenia robi straszna mine otrzepuje go i ma odruch wymiotny:Stop: pod koniec zupki idzie mu coraz lepiej..wczoraj nawet na jabluszko z winogronem ktore smakuje pysznie krzywil sie strasznie i zaciskal buzke

:hahaha: wielebny Maksymilian? ;) a co na te plany Majeczka Katii? :))

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
Wiki20pl

Jak robiłaś tą zupke ?? Ugotowałaś składniki i je poprostu zmiksowałaś ??

Tak właśnie :) Tylko miksuj zawsze z częścią wody, w której się warzywka gotowały, bo inaczej wyjdzie za gęste. Zresztą musisz sama poeksperymentować. Jak wyjdzie i tak za gęste, to dolej trochę wody przegotowanej, a jak za rzadkie, to ponoć można kleikiem ryżowym zagęścić. Zależy jaką konsystencję Maja lubi. Kuba lubi dość gęste, więc miksuję z małą ilością wody po warzywkach i wychodzi idealne.
Maksiowi jest obojetne, ale ja robie z wieksza iloscia wody bo moj symka nie lubi popijac po jedzeniu, wiec sie wzielam na sposob i przemycam wode w jedzeniu, coby mi sie dziecko nie zapchalo :-)

to, ze nie lubi popijac po jedzeniu to zdrowy nawyk :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...