Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

lutka
Kami mialam identycznie. Przez cale 3 tyg nieobecnosci M młody marudził, nei zajmowal sie sam sobą, nie potrafil sam zasnać, M przyjechał i nagle anioł nie dziecko :angel_star:

Przebiegłe te nasze dzieciaki hehe.
A właśnie, miałam już wcześniej spytać, M. jest z Wami, czy już na wyjezdzie? On wyjeżdża w jedno określone miejsce, czy ciągle gdzie indziej?

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Kamidianka
lutka

ja na trawy, roztocza, pszenica (te 2 ostatnie wyszły na badaniach ale nie odczuwam alergii), a M ma i pokarmową (m.in orzechy, miód,) i wziewną (min.trawy, leszczyna).

To faktycznie, Szymcio obciążony. A bierzesz jakieś leki? Czy tylko unikasz alergenów?

nic nie biorę, tzn w okresie pyleń traw łykam antyhistaminy, i M to samo, tylko latem. No i doraźnie wapno.. Ale maltretuję M zeby poddal sie zimą odczulaniu, bo o ile u mnie alergia objawia sie łzawianiem i kichaniem o tyle u niego duszącym kaszlem, drapaniem w gardle.

No to nieprzyjemnie musi być. Ja tez miałam skierowanie na testy, ale zaszłam w ciążę i odłożyłam to. Miałam takie 2 incydenty, bardzo duże i szybkie zmiany skórne.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
Kamidianka

To faktycznie, Szymcio obciążony. A bierzesz jakieś leki? Czy tylko unikasz alergenów?

nic nie biorę, tzn w okresie pyleń traw łykam antyhistaminy, i M to samo, tylko latem. No i doraźnie wapno.. Ale maltretuję M zeby poddal sie zimą odczulaniu, bo o ile u mnie alergia objawia sie łzawianiem i kichaniem o tyle u niego duszącym kaszlem, drapaniem w gardle.

No to nieprzyjemnie musi być. Ja tez miałam skierowanie na testy, ale zaszłam w ciążę i odłożyłam to. Miałam takie 2 incydenty, bardzo duże i szybkie zmiany skórne.

no to chyba alergia kontaktowa z kolei.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Ale dzisiaj Lena marudziła. O matko, nie wiem, co jej było. Jak jutro się to powtórzy, to znaczy, że chyba skok rozwojowy. Oczywiscie opowiedziałam M. przez telefon o jej fanaberiach, on przyjeżdża i co? zastaje dziecko uśmiechnięte i zadowolone. Może ją gazy męczyły, bo jak zrobiła kupkę, to jakby ustąpiło.

Wczoraj to samo mialam z Maksiem przez pol godziny marudzil a pote puscil serie bakow i koniec - dziecko szczescia znowu! Oby i u Was tak bylo.

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2 no wlasnie nie wiem czemu te policzki sa takie :/ co do alergii to oboje z meżem jestesmy nimi więc szanse na to zeby Mlodego to ominęło były stosunkowo niewielkie - niestety.
a z tą piersią to dziwna sprawa :/ jaka masz pewnosć ze po odstawieniu też nie bedzie bolala?
A własciwie zaczęłas odczuwac ból kiedy? gdy Młody jadł normalnie czy jak mu apatyt zmalał?

Daffo
jak nauka nie jedzenia w nocy?

Różnie :uff: Zawsze jak się obudzi, to zaczynam od wody. Czasem ciamknie parę razy i zasypia, ale zdarza się, że jest wyraźnie głodny i wtedy nie ma zmiłuj się :) Jak już muszę, to daję mu mniejszą porcję niż w ciągu dnia. Może stopniowo uda się zmniejszyć do zera :hahaha:

A tak w ogóle, to kiedy zmieniacie mleczko na 2?
Bo ja mam wrażenie, że coraz szybciej mi się Kubek głodny robi.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Jola30
gunia43
Maksio po szczepieniu jakby wcale szczepiony nie byl. Tryska humorem, teraz zasnal, wiec normalnie. Nawet bardziej senny niz zwyke nie jest.
M opowiadal, ze dzisiaj co prawda sie rozpakal, ale szybko sie uspokoil. Mozliwe ze przy mnie tak dlugo placze tylko. Hmmm.
Lekarz powiedzial, ze bedziemy teraz mieli dluzsza przerwe ze szczepieniami. Ufff!
Badanie kontrolne mamy na 23 pzdziernika.

Gunia a co ty dajesz za szczepienia te co mają być standartowo czy jakieś dodatkowe ?
Mam 6-ciokrotna (koklusz, zapalenie watroby, opon mozgowych, tezec i nie pamietam co jeszcze) i pneumokoki. Tutaj wszystko jest w standarcie bezplatne. Leki dla dziecka tez mam bezplatne. W Polsce pneumokoki platne chyba, reszta to nie wiem..

W Polsce jak to w Polsce wszystko płatne :)

Odnośnik do komentarza

Maksio dzisiaj padl o 19.30 bez kapieli !!!! I spi do teraz. Nie bedziemy go juz budzic. Trudno, niech ma dzien dziecka:mala_lalka:!!!!
Bylismy z M i Maksiem na zakupach i kupilismy malemu bluze w HM, a M buty. Mnie nic ale przezyje bo ja to sobie sama ciagle cos kupuje:smile_move:.

Ewciaa - jak to sie mowi - raz na wozie raz pod wozem. Takie zycie. Oby szybko zmienilo sie na lepsze. Tego Tobie i Zuzince zycze.

Elus.dreptus - gratuluje Tomaszkowi I-ego zabka!!!!

Jola30 - pytalas o ten Bebilon Comfort? Ponoc ma zmniejszac kolki. NO i sa jeszcze leki homeopatyczne. Puki jestes w Polsce spytaj o nie w aptece. Mojemu Maksiowi bardzp pomogl kuli homeopatyczne. Wspolczuje calej tej sytuacji i choroby. Nie dziwie sie ze padasz na pysk. Sciskam Ciebie i NIkiego mocno i sle pozytywna energie.
M ciagle o Ciebie pyta .... Pozdrawia:flower2:!!!

Daffodil - a tak wspaniale sie zapowiadal ten szpital gdzie rodzilas. Na Twoim miejscu przy nastepnym dziecku z gory zadalabym cesarki :iroq:!!!!!

Odnośnik do komentarza

Daffodil
lutka
mama2 no wlasnie nie wiem czemu te policzki sa takie :/ co do alergii to oboje z meżem jestesmy nimi więc szanse na to zeby Mlodego to ominęło były stosunkowo niewielkie - niestety.
a z tą piersią to dziwna sprawa :/ jaka masz pewnosć ze po odstawieniu też nie bedzie bolala?
A własciwie zaczęłas odczuwac ból kiedy? gdy Młody jadł normalnie czy jak mu apatyt zmalał?

Daffo
jak nauka nie jedzenia w nocy?

Różnie :uff: Zawsze jak się obudzi, to zaczynam od wody. Czasem ciamknie parę razy i zasypia, ale zdarza się, że jest wyraźnie głodny i wtedy nie ma zmiłuj się :) Jak już muszę, to daję mu mniejszą porcję niż w ciągu dnia. Może stopniowo uda się zmniejszyć do zera :hahaha:

A tak w ogóle, to kiedy zmieniacie mleczko na 2?
Bo ja mam wrażenie, że coraz szybciej mi się Kubek głodny robi.

Mojej najwyrazniej jedynka na razie starcza, więc nie będę jej tuczyć dwójką. Jak mi się bedzie w nocy budzić z głodu, to zmienie. A tak w ogóle to po ukonczeniu 6-go miesiąca.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
Kami mialam identycznie. Przez cale 3 tyg nieobecnosci M młody marudził, nei zajmowal sie sam sobą, nie potrafil sam zasnać, M przyjechał i nagle anioł nie dziecko :angel_star:

Przebiegłe te nasze dzieciaki hehe.
A właśnie, miałam już wcześniej spytać, M. jest z Wami, czy już na wyjezdzie? On wyjeżdża w jedno określone miejsce, czy ciągle gdzie indziej?

a u mnie na odwrot Olenka zemna grzeczniutka a jak M przychodzi to pomarudzic potrafi :) a M wtedy oj biedna i co tak caly dzien ja nosisz....hehe solidarnosc jajnikow :D


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
lutka
mama2 no wlasnie nie wiem czemu te policzki sa takie :/ co do alergii to oboje z meżem jestesmy nimi więc szanse na to zeby Mlodego to ominęło były stosunkowo niewielkie - niestety.
a z tą piersią to dziwna sprawa :/ jaka masz pewnosć ze po odstawieniu też nie bedzie bolala?
A własciwie zaczęłas odczuwac ból kiedy? gdy Młody jadł normalnie czy jak mu apatyt zmalał?

Daffo
jak nauka nie jedzenia w nocy?

Różnie :uff: Zawsze jak się obudzi, to zaczynam od wody. Czasem ciamknie parę razy i zasypia, ale zdarza się, że jest wyraźnie głodny i wtedy nie ma zmiłuj się :) Jak już muszę, to daję mu mniejszą porcję niż w ciągu dnia. Może stopniowo uda się zmniejszyć do zera :hahaha:

A tak w ogóle, to kiedy zmieniacie mleczko na 2?
Bo ja mam wrażenie, że coraz szybciej mi się Kubek głodny robi.
Ja juz sama nie wiem. Sypie czasami kaszki nawet w dzien. Ale generalnie to Maksio jadl kiedys rowne porcje czyli po 200 ml co 3 godziny a teraz roznie to u niego wyglada. Czasami zje 150 a czasami 230. A odstepy od 3-5 godzin bez wzledu na zjedzona porcje. No a w nocy przerwy od 8 do 13 godzin od zasniecia dio pierwszej pobudki!!!!
Na mleku 2 pisze, ze od 6 miesiaca. Ale jak to mam rozumiec??? Od konca 5 jak bedzie 6-ty lecial czy tez po 6-tym miesiacu jak zacznie biec 7????
A od kiedy wogole mozna. Ktoras pisala, ze dziewczyny na kwietniowkach jakos wczesniej dawaly dzieciom 2-ke. A czym ona w ogole sie rozni od jedynki - tez nie wiem.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Maksio dzisiaj padl o 19.30 bez kapieli !!!! I spi do teraz. Nie bedziemy go juz budzic. Trudno, niech ma dzien dziecka:mala_lalka:!!!!
Bylismy z M i Maksiem na zakupach i kupilismy malemu bluze w HM, a M buty. Mnie nic ale przezyje bo ja to sobie sama ciagle cos kupuje:smile_move:.

Ewciaa - jak to sie mowi - raz na wozie raz pod wozem. Takie zycie. Oby szybko zmienilo sie na lepsze. Tego Tobie i Zuzince zycze.

Elus.dreptus - gratuluje Tomaszkowi I-ego zabka!!!!

Jola30 - pytalas o ten Bebilon Comfort? Ponoc ma zmniejszac kolki. NO i sa jeszcze leki homeopatyczne. Puki jestes w Polsce spytaj o nie w aptece. Mojemu Maksiowi bardzp pomogl kuli homeopatyczne. Wspolczuje calej tej sytuacji i choroby. Nie dziwie sie ze padasz na pysk. Sciskam Ciebie i NIkiego mocno i sle pozytywna energie.
M ciagle o Ciebie pyta .... Pozdrawia:flower2:!!!

Daffodil - a tak wspaniale sie zapowiadal ten szpital gdzie rodzilas. Na Twoim miejscu przy nastepnym dziecku z gory zadalabym cesarki :iroq:!!!!!

Taki mam właśnie zamiar :36_7_3:
Bo ja rozumiem, że można się wymęczyć, że poród boli itp, ale miałam taką świadomość, że wszystko na marne poszło. Skończyło się tak, że zaraz po, czułam tylko rozgoryczenie, bo ja unieruchomiona na sali pooperacyjnej, a wymęczony biedulek w inkubatorze. I przez całą dobę dziecka nie widziałam, M. przynosił mi zdjęcia, a ja wyłam :36_2_20:
Gdybym tylko wiedziała, że tak to się skończy, to od razu załatwiłabym cesarkę. Bez bólu, pół godziny i z głowy, a Kuba dostałby 10 punktów.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
lutka
mama2 no wlasnie nie wiem czemu te policzki sa takie :/ co do alergii to oboje z meżem jestesmy nimi więc szanse na to zeby Mlodego to ominęło były stosunkowo niewielkie - niestety.
a z tą piersią to dziwna sprawa :/ jaka masz pewnosć ze po odstawieniu też nie bedzie bolala?
A własciwie zaczęłas odczuwac ból kiedy? gdy Młody jadł normalnie czy jak mu apatyt zmalał?

Daffo
jak nauka nie jedzenia w nocy?

Różnie :uff: Zawsze jak się obudzi, to zaczynam od wody. Czasem ciamknie parę razy i zasypia, ale zdarza się, że jest wyraźnie głodny i wtedy nie ma zmiłuj się :) Jak już muszę, to daję mu mniejszą porcję niż w ciągu dnia. Może stopniowo uda się zmniejszyć do zera :hahaha:

A tak w ogóle, to kiedy zmieniacie mleczko na 2?
Bo ja mam wrażenie, że coraz szybciej mi się Kubek głodny robi.
Ja juz sama nie wiem. Sypie czasami kaszki nawet w dzien. Ale generalnie to Maksio jadl kiedys rowne porcje czyli po 200 ml co 3 godziny a teraz roznie to u niego wyglada. Czasami zje 150 a czasami 230. A odstepy od 3-5 godzin bez wzledu na zjedzona porcje. No a w nocy przerwy od 8 do 13 godzin od zasniecia dio pierwszej pobudki!!!!
Na mleku 2 pisze, ze od 6 miesiaca. Ale jak to mam rozumiec??? Od konca 5 jak bedzie 6-ty lecial czy tez po 6-tym miesiacu jak zacznie biec 7????
A od kiedy wogole mozna. Ktoras pisala, ze dziewczyny na kwietniowkach jakos wczesniej dawaly dzieciom 2-ke. A czym ona w ogole sie rozni od jedynki - tez nie wiem.

2-ka bardziej kaloryczna i chyba kaszkę zawiera.
Ja to rozumiem tak, ze po skończonym 6-tym miesiacu, gdy się zacznie siódmy. Ja tak bedę dawać. A tak, niektóre dziewczyny szybciej zaczęły dawać.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Maksio dzisiaj padl o 19.30 bez kapieli !!!! I spi do teraz. Nie bedziemy go juz budzic. Trudno, niech ma dzien dziecka:mala_lalka:!!!!
Bylismy z M i Maksiem na zakupach i kupilismy malemu bluze w HM, a M buty. Mnie nic ale przezyje bo ja to sobie sama ciagle cos kupuje:smile_move:.

Ewciaa - jak to sie mowi - raz na wozie raz pod wozem. Takie zycie. Oby szybko zmienilo sie na lepsze. Tego Tobie i Zuzince zycze.

Elus.dreptus - gratuluje Tomaszkowi I-ego zabka!!!!

Jola30 - pytalas o ten Bebilon Comfort? Ponoc ma zmniejszac kolki. NO i sa jeszcze leki homeopatyczne. Puki jestes w Polsce spytaj o nie w aptece. Mojemu Maksiowi bardzp pomogl kuli homeopatyczne. Wspolczuje calej tej sytuacji i choroby. Nie dziwie sie ze padasz na pysk. Sciskam Ciebie i NIkiego mocno i sle pozytywna energie.
M ciagle o Ciebie pyta .... Pozdrawia:flower2:!!!

Daffodil - a tak wspaniale sie zapowiadal ten szpital gdzie rodzilas. Na Twoim miejscu przy nastepnym dziecku z gory zadalabym cesarki :iroq:!!!!!

Taki mam właśnie zamiar :36_7_3:
Bo ja rozumiem, że można się wymęczyć, że poród boli itp, ale miałam taką świadomość, że wszystko na marne poszło. Skończyło się tak, że zaraz po, czułam tylko rozgoryczenie, bo ja unieruchomiona na sali pooperacyjnej, a wymęczony biedulek w inkubatorze. I przez całą dobę dziecka nie widziałam, M. przynosił mi zdjęcia, a ja wyłam :36_2_20:
Gdybym tylko wiedziała, że tak to się skończy, to od razu załatwiłabym cesarkę. Bez bólu, pół godziny i z głowy, a Kuba dostałby 10 punktów.

Oj tak, ze wszystkim masz stuprocentową rację!! A Ty w dodatku nie zrazilabyś się do porodu naturalnego i naszej służby zdrowia. Ech... Przykre miałaś przezycia. Dobrze, że Kubuś wynagradza wszelkie trudy.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

A ja z innej, choć pokrewnej szufladki. Daffo wspomniała o szpitalu, to mnie się mój pobyt przypomniał, ale nie na porodówce, ale w szpitalu zakaznym w 6-stym miesiącu ciąży, gdy wylądowałam z ospą wietrzną. Dziewczyny, cyrki, ja tam calymi dniami lałam ze śmiechu, w dodatku miałam 2 super babki w sali. Nieważne, że one na wątrobę, a ja wysypana i z brzuchem. Mój M. to nazywał ten szpital schroniskiem brata Alberta. Cuda tam odchodziły.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
lutka
mama2 no wlasnie nie wiem czemu te policzki sa takie :/ co do alergii to oboje z meżem jestesmy nimi więc szanse na to zeby Mlodego to ominęło były stosunkowo niewielkie - niestety.
a z tą piersią to dziwna sprawa :/ jaka masz pewnosć ze po odstawieniu też nie bedzie bolala?
A własciwie zaczęłas odczuwac ból kiedy? gdy Młody jadł normalnie czy jak mu apatyt zmalał?

Daffo
jak nauka nie jedzenia w nocy?

Różnie :uff: Zawsze jak się obudzi, to zaczynam od wody. Czasem ciamknie parę razy i zasypia, ale zdarza się, że jest wyraźnie głodny i wtedy nie ma zmiłuj się :) Jak już muszę, to daję mu mniejszą porcję niż w ciągu dnia. Może stopniowo uda się zmniejszyć do zera :hahaha:

A tak w ogóle, to kiedy zmieniacie mleczko na 2?
Bo ja mam wrażenie, że coraz szybciej mi się Kubek głodny robi.
Ja juz sama nie wiem. Sypie czasami kaszki nawet w dzien. Ale generalnie to Maksio jadl kiedys rowne porcje czyli po 200 ml co 3 godziny a teraz roznie to u niego wyglada. Czasami zje 150 a czasami 230. A odstepy od 3-5 godzin bez wzledu na zjedzona porcje. No a w nocy przerwy od 8 do 13 godzin od zasniecia dio pierwszej pobudki!!!!
Na mleku 2 pisze, ze od 6 miesiaca. Ale jak to mam rozumiec??? Od konca 5 jak bedzie 6-ty lecial czy tez po 6-tym miesiacu jak zacznie biec 7????
A od kiedy wogole mozna. Ktoras pisala, ze dziewczyny na kwietniowkach jakos wczesniej dawaly dzieciom 2-ke. A czym ona w ogole sie rozni od jedynki - tez nie wiem.

Niby jedynka jest do skończonych 6 miesięcy, ale na którymś forum dziewczyny pisały, że lekarze mówią, że mało któremu dziecku aż tak długo wystarcza.
Ja jeszcze na pewno nie będę zmieniać, tak tylko na przyszłość pytam :)

Odnośnik do komentarza

mama2corun
Kamidianka
lutka
Kami mialam identycznie. Przez cale 3 tyg nieobecnosci M młody marudził, nei zajmowal sie sam sobą, nie potrafil sam zasnać, M przyjechał i nagle anioł nie dziecko :angel_star:

Przebiegłe te nasze dzieciaki hehe.
A właśnie, miałam już wcześniej spytać, M. jest z Wami, czy już na wyjezdzie? On wyjeżdża w jedno określone miejsce, czy ciągle gdzie indziej?

a u mnie na odwrot Olenka zemna grzeczniutka a jak M przychodzi to pomarudzic potrafi :) a M wtedy oj biedna i co tak caly dzien ja nosisz....hehe solidarnosc jajnikow :D
Maksio tez generalnie najgrzeczniejszy jest rano a im dalej tym ciut gorzej.
Teraz jak ma nas w dwojke jest jak zaczarowany!!!! Oprocz karmienia, przebierania, spaceru, kapieli to dziecko prawei bezobslugowe. Az mi dziwnie, bo jak Maksik sie sam soba zajmuje to my sie mniej nim automatzycznie a wiecej soba i innymi rzeczami. Az smialismy sie, ze zaczynamy miec wyrzuty sumienia, ze a malo nad nim skaczemy. Ale pewnie nie potrwa to dlugo..... Da jeszcze czadu.

Aha - cycki zaczynaja mi zasychac, bo Maksio nad ranem dwa razy pociagnie i zasypia a w dzien nie ma szans bo wali mi popiersiach i to ja nie mam cierpliwosci. Trudno. Bedzie karmienie miesiac krocej niz planowalam najwyzej. Tylko przy skoku nastepnym i zebach trzeba bedzie cos wymyslac innego zamiast cyca na uspokojenie :-(

Daffodil - jak tam pokarm u Ciebie??? Zmieniejszylo sie??? Mieta i szalwia na wstrzymanie laktacji - teraz tak mi sie wspomnialo.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Maksio dzisiaj padl o 19.30 bez kapieli !!!! I spi do teraz. Nie bedziemy go juz budzic. Trudno, niech ma dzien dziecka:mala_lalka:!!!!
Bylismy z M i Maksiem na zakupach i kupilismy malemu bluze w HM, a M buty. Mnie nic ale przezyje bo ja to sobie sama ciagle cos kupuje:smile_move:.

Ewciaa - jak to sie mowi - raz na wozie raz pod wozem. Takie zycie. Oby szybko zmienilo sie na lepsze. Tego Tobie i Zuzince zycze.

Elus.dreptus - gratuluje Tomaszkowi I-ego zabka!!!!

Jola30 - pytalas o ten Bebilon Comfort? Ponoc ma zmniejszac kolki. NO i sa jeszcze leki homeopatyczne. Puki jestes w Polsce spytaj o nie w aptece. Mojemu Maksiowi bardzp pomogl kuli homeopatyczne. Wspolczuje calej tej sytuacji i choroby. Nie dziwie sie ze padasz na pysk. Sciskam Ciebie i NIkiego mocno i sle pozytywna energie.
M ciagle o Ciebie pyta .... Pozdrawia:flower2:!!!

Daffodil - a tak wspaniale sie zapowiadal ten szpital gdzie rodzilas. Na Twoim miejscu przy nastepnym dziecku z gory zadalabym cesarki :iroq:!!!!!

Taki mam właśnie zamiar :36_7_3:
Bo ja rozumiem, że można się wymęczyć, że poród boli itp, ale miałam taką świadomość, że wszystko na marne poszło. Skończyło się tak, że zaraz po, czułam tylko rozgoryczenie, bo ja unieruchomiona na sali pooperacyjnej, a wymęczony biedulek w inkubatorze. I przez całą dobę dziecka nie widziałam, M. przynosił mi zdjęcia, a ja wyłam :36_2_20:
Gdybym tylko wiedziała, że tak to się skończy, to od razu załatwiłabym cesarkę. Bez bólu, pół godziny i z głowy, a Kuba dostałby 10 punktów.
Jasne, ze tak!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
gunia43
Daffodil

Różnie :uff: Zawsze jak się obudzi, to zaczynam od wody. Czasem ciamknie parę razy i zasypia, ale zdarza się, że jest wyraźnie głodny i wtedy nie ma zmiłuj się :) Jak już muszę, to daję mu mniejszą porcję niż w ciągu dnia. Może stopniowo uda się zmniejszyć do zera :hahaha:

A tak w ogóle, to kiedy zmieniacie mleczko na 2?
Bo ja mam wrażenie, że coraz szybciej mi się Kubek głodny robi.
Ja juz sama nie wiem. Sypie czasami kaszki nawet w dzien. Ale generalnie to Maksio jadl kiedys rowne porcje czyli po 200 ml co 3 godziny a teraz roznie to u niego wyglada. Czasami zje 150 a czasami 230. A odstepy od 3-5 godzin bez wzledu na zjedzona porcje. No a w nocy przerwy od 8 do 13 godzin od zasniecia dio pierwszej pobudki!!!!
Na mleku 2 pisze, ze od 6 miesiaca. Ale jak to mam rozumiec??? Od konca 5 jak bedzie 6-ty lecial czy tez po 6-tym miesiacu jak zacznie biec 7????
A od kiedy wogole mozna. Ktoras pisala, ze dziewczyny na kwietniowkach jakos wczesniej dawaly dzieciom 2-ke. A czym ona w ogole sie rozni od jedynki - tez nie wiem.

2-ka bardziej kaloryczna i chyba kaszkę zawiera.
Ja to rozumiem tak, ze po skończonym 6-tym miesiacu, gdy się zacznie siódmy. Ja tak bedę dawać. A tak, niektóre dziewczyny szybciej zaczęły dawać.
A w mojej 1 plywaja takie platki jakby ryzowe. W skladzie pisze po niemiecku zageszczacz - to chyba to!!! Wczesniej dawalam mleko do dokarmiania spacjalne z przedrostkiem Pre i bylo czaste bez tych platkow. Mialo wiecej laktozy za to.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
A ja z innej, choć pokrewnej szufladki. Daffo wspomniała o szpitalu, to mnie się mój pobyt przypomniał, ale nie na porodówce, ale w szpitalu zakaznym w 6-stym miesiącu ciąży, gdy wylądowałam z ospą wietrzną. Dziewczyny, cyrki, ja tam calymi dniami lałam ze śmiechu, w dodatku miałam 2 super babki w sali. Nieważne, że one na wątrobę, a ja wysypana i z brzuchem. Mój M. to nazywał ten szpital schroniskiem brata Alberta. Cuda tam odchodziły.

No to mialss farta!!! A nie balas sie o ciaze przy ospie??? Ja bym chyba panike siala nie z tej ziemii.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
A ja z innej, choć pokrewnej szufladki. Daffo wspomniała o szpitalu, to mnie się mój pobyt przypomniał, ale nie na porodówce, ale w szpitalu zakaznym w 6-stym miesiącu ciąży, gdy wylądowałam z ospą wietrzną. Dziewczyny, cyrki, ja tam calymi dniami lałam ze śmiechu, w dodatku miałam 2 super babki w sali. Nieważne, że one na wątrobę, a ja wysypana i z brzuchem. Mój M. to nazywał ten szpital schroniskiem brata Alberta. Cuda tam odchodziły.

O raju, ospa w ciąży, pewnie wystraszyłaś się trochę :uff: Nie mówiąc już o tym co jeszcze mogłaś na zakaźnym złapać... Ale dobrze, że przynajmniej towarzystwo było w porządku :)

Odnośnik do komentarza

gunia43
Kamidianka
A ja z innej, choć pokrewnej szufladki. Daffo wspomniała o szpitalu, to mnie się mój pobyt przypomniał, ale nie na porodówce, ale w szpitalu zakaznym w 6-stym miesiącu ciąży, gdy wylądowałam z ospą wietrzną. Dziewczyny, cyrki, ja tam calymi dniami lałam ze śmiechu, w dodatku miałam 2 super babki w sali. Nieważne, że one na wątrobę, a ja wysypana i z brzuchem. Mój M. to nazywał ten szpital schroniskiem brata Alberta. Cuda tam odchodziły.

No to mialss farta!!! A nie balas sie o ciaze przy ospie??? Ja bym chyba panike siala nie z tej ziemii.

Najpierw to miałam mega stresa, jak się dowiedziałam, to mnie zamurowało, strach i niepewność. Dopiero jak 6 lekarzy mi powiedziało, ze nie ma obaw, bo zagrożenie jest przed 20-stym tygodniem ciąży, a ja byłam chyba w 26-27, to mi trochę opadło. Wzięli mnie na obserwację, w konsekwencji miałam robioną tylko morfologię. Dodam, że jeden raz ;O No i M. mnie ciągle dokarmiał, bo tego jedzenia to nie tykałyśmy, w koszu lądowało.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...