Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Ewciaa
lutka mój M ma 3 siostry wiec liczna rodzinka ale przez to że miałą siostry powinien rozumieć....specjalista może i tak potrzebny ale juz wiem co ON powie..."mi nie potzrbny żaden tam lekarz....sami rozwiazemy problem...itd" a wiąłściwie powie" żadnego PROBLEMU NIE MA!!!!"
mama moze i egoista właśnie poszedł na mecz a my same w niedziele zresztą jak co niedziele:36_2_20:
a jego mama na to "..przecież nie chodzi codziennie na te mecze ......blb bla bla:36_2_20:

czasami mysle samej było by mi lepiej...samej z zuzka:36_27_3:

ewcia hm..jak bym siebie widziala pare lat temu tez myslałam ze bede szczesliwsza sama z corcia..przerazaly mnie te mysli ..potem chcialam tego coraz bardziej, nierozumiana,nieszczesliwa, z mezem ale mimo tego samotna ..kochana (bo m mnie kochal na swoj sposob..) wkoncu odeszlam. i to samo mowil na specjaliste ze on go niepotrzebuje bo ja mam widocznie problem ze soba a on nie! dopiero jak spakowalam szmaty do workow na smieci i przygotoweałam sie do wyprowadzki to oczy zrobil wielkie i nagle chcial sie leczy sam i dodatkowo ze mna chodzic na terapie..czego on wtedy nie obiecywał..listy pisał wiersze ... za pozno

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
Ewciaa
lutka nie uraziłaś mnie, wiem że masz racje aż płakać mi się chce, ale ja cały czas mówiłam mówiłam i mówiłam ale ile można?!

moze spróbujcie usiąść i tak jak kiedys Patka ze swoim M, przy piwku czy co tam lubicie, i niech każde z Was powie jakie ma oczekiwania od tej drugiej osoby. Bez żalów, płaczów, kłotni. Tak na sucho. Moze jak dowiesz się co jemu siedzi na wątrobie to latwiej będzie Wam dojść do jakichś wspólnych wnioskow? Trzymam kciuki i ściskam mocno.

lutka myślisz że już tak nie próbowałam ????ale "na sucho" to on nie potrafi ze mną rozmawiać....jak ja powiem co mnie boli co on żle robi to ona za raz : "a TY to a TY tamto ???!!!" i tak wkółko
jak pisała elus
u mnie czasami pomaga gdy na niego nawrzeszcze ale nie zawsze
wtedy sie zastanowi i przyjdzie i powie ze moze faktycznie mam racje
ale to tez nie trwa dlugo, trzeba tak robic co jakis czas
on uwaza ze skoro w sobote posprzata cale mieszkanie to w tyg nie musi nic robic
ja nie wiem
pozwalam mu nawet na nocowanie u brata kiedy nie ma jego zony ja nie mam z tym problemu ale jak ja gdzies wychodze to musze byc o tej godzinie o ktorej zadeklaruje powrot bo inaczej wielkie hallo ze on musial sam malego wykapać...
ehhh

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka mój M ma 3 siostry wiec liczna rodzinka ale przez to że miałą siostry powinien rozumieć....specjalista może i tak potrzebny ale juz wiem co ON powie..."mi nie potzrbny żaden tam lekarz....sami rozwiazemy problem...itd" a wiąłściwie powie" żadnego PROBLEMU NIE MA!!!!"
mama moze i egoista właśnie poszedł na mecz a my same w niedziele zresztą jak co niedziele:36_2_20:
a jego mama na to "..przecież nie chodzi codziennie na te mecze ......blb bla bla:36_2_20:

czasami mysle samej było by mi lepiej...samej z zuzka:36_27_3:

no to ja juz widze w czym pies pogrzebany ..3 siostry!!! toz to on jest nauczony zeby mu podawac , za niego robic, rozpieszczac go ! bo podejrzewam ze niczego od niego nie wymagano jak w domu byly 4 baby!!!:uff:

Odnośnik do komentarza

mama2
Ewciaa
lutka mój M ma 3 siostry wiec liczna rodzinka ale przez to że miałą siostry powinien rozumieć....specjalista może i tak potrzebny ale juz wiem co ON powie..."mi nie potzrbny żaden tam lekarz....sami rozwiazemy problem...itd" a wiąłściwie powie" żadnego PROBLEMU NIE MA!!!!"
mama moze i egoista właśnie poszedł na mecz a my same w niedziele zresztą jak co niedziele:36_2_20:
a jego mama na to "..przecież nie chodzi codziennie na te mecze ......blb bla bla:36_2_20:

czasami mysle samej było by mi lepiej...samej z zuzka:36_27_3:

ewcia hm..jak bym siebie widziala pare lat temu tez myslałam ze bede szczesliwsza sama z corcia..przerazaly mnie te mysli ..potem chcialam tego coraz bardziej, nierozumiana,nieszczesliwa, z mezem ale mimo tego samotna ..kochana (bo m mnie kochal na swoj sposob..) wkoncu odeszlam. i to samo mowil na specjaliste ze on go niepotrzebuje bo ja mam widocznie problem ze soba a on nie! dopiero jak spakowalam szmaty do workow na smieci i przygotoweałam sie do wyprowadzki to oczy zrobil wielkie i nagle chcial sie leczy sam i dodatkowo ze mna chodzic na terapie..czego on wtedy nie obiecywał..listy pisał wiersze ... za pozno

no jakbys mama2 o mnie pisala :36_2_20:

Ewcia walcz o szczescie!!!!!!!


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

mama2 no tak pewnie nic w domu nie robił razem ze swoim ojcem bo on też gówno wart!a ja ide na spacer z zuzią i moim tatą...ale przyszły czasy żebym musiała z tata chodzic na spacery zamiast z M:36_2_20:

czsami mysle że to wszytsko to kara...przebierałam chłopaków ile się dało szukałam tego jedynego...a jak znalazłam nawet nie dałam mu szansy bo on troche o mnie powalczył....
no dość o mnie niechce myśleć o tym

a czsami mówi mojemu że lepiej jak sie rozstaniemy żeby on się wyprowadził (bo przeciesz mieszakmy u mich rodziców) ale on na to "dobrze" i na tym sie wszytsko końćzy potem jakby rozmowy nie było...więc jak ja mam go z tą wyrzucić ???? zawołać policje???:36_7_3:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
mama2 no tak pewnie nic w domu nie robił razem ze swoim ojcem bo on też gówno wart!a ja ide na spacer z zuzią i moim tatą...ale przyszły czasy żebym musiała z tata chodzic na spacery zamiast z M:36_2_20:

czsami mysle że to wszytsko to kara...przebierałam chłopaków ile się dało szukałam tego jedynego...a jak znalazłam nawet nie dałam mu szansy bo on troche o mnie powalczył....
no dość o mnie niechce myśleć o tym

a czsami mówi mojemu że lepiej jak sie rozstaniemy żeby on się wyprowadził (bo przeciesz mieszakmy u mich rodziców) ale on na to "dobrze" i na tym sie wszytsko końćzy potem jakby rozmowy nie było...więc jak ja mam go z tą wyrzucić ???? zawołać policje???:36_7_3:

odpowiedz twojego M ponizej pasa, tylko tyle powiem ze skoro prowadzicie juz takie dialogi to nie jest dobrz ale sama wiesz jak jest ..no dobra koniec tematu bo to przykre pewnie dla ciebie jest . Tule i duzo sily zycze

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki.

Wczoraj kompletnie nie miałam czasu żeby do was zajrzeć......bo najpierw byłyśmy z Juleczką na zakupach, potem odwiedziła mnie koleżanka która jest w 25tyg ciąży, a na koniec mieliśmy gości.
Cały dzień zleciał sama nie wiem kiedy.

Eluś.dreptuś popieram słowa dziewczyn – ja z moim M mam 10 lat stażu i często się zdarza że jak nie pokaże palcem to on się nie domyśli. Postaraj się przemóc – bo takie „zacietrzewienie” nie prowadzi do niczego dobrego......a wierz mi że wiem o czym piszę Może jeśli po raz kolejny wyciągniesz jako pierwsza rękę to będzie to przełomowy moment – trzymam za was kciuki, bardzo mocno.

Lutka piszesz że M kizia cie po stopie........czyli koszulka mu się podobała – super.

Mama2 cholera jak czytam o twoim bólu piersi to jestem wściekła – ty która tak bardzo chcesz karmić piersią, i masz ku temu warunki ciągle masz jakieś przeszkody – niech to gęś.
Pokoik Maksia prześliczny – maże o pokoiku dla Julci
No i dzięki za stronkę – fajna..

Ewcia czyli chrzciny się udały???
A jeśli chodzi o M to racja – rozmowa przede wszystkim tylko z tego co piszesz to wyjątkowo oporny egzemplarz Ci się trafił. Ewciu a może zróbcie z M grafik ( może to głupio brzmi), ale może jeśli będzie wiedział że np. przygotowanie kąpieli to jego zadanie to będzie to robił i nie będziesz musiała mu o tym mówić.
Tule mocno i trzymam kciuki

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Planuje dziś podać Julci po raz pierwszy jabłuszko.........kurde mam stresa i zastanawiam się czy nie za wcześnie...... Z drugiej strony to czekanie do 6 miesiąca jak dla mnie jest głupotą.

Siedzimy właśnie z M i popijamy kawkę.
Pochwale się wam kobietki że jak byłam w Polsce to zaczęłam załatwiać formalności związane z budowa domu - długa i żmudna droga przede mną, ale mały krok do przodu zrobiony.
No i jak już się chwalę to na całego........kupiliśmy sobie z M nowy wymarzony 42 calowy telewizor LCD - właśnie czekamy aż nam go dostarczą - ciesze się jak dziecko.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

mama2
Kami wyjscia do klubu ?jak to czytam to wyje bo ja wczoraj na chwile polozylam sie kolo M przed tv i czulam sie jak w kosmosie (ostatni raz wieczorem tak lezalam zanim maks sie urodzil) polezalam 10 miut i polcialam spac bo wiedzialam ze nielatwa noc przedemna i mailam razje nic nie spalam tylko czuwalam pobudki 24.00 24.45 2.00 3.30 5.00 6.30 :36_2_20::36_2_20: zazdrosze wam wszystkim ktorym dzieciaki ladnie spia maja c w perspektywie przespana noc mozecie spedzic wieczor z M , wyjsc gdziej , "poprzytulac" nie jestescie zmeczone , zfrustrowane ...

Witam się niedzielnie,mama2u mnie jest tak że choćbym już wyszła gdzieś do knajpki albo dyskoteki to i tak bym myślała jak Filipek się czuje,czy płacze itp.Jak na razie nie mam potrzeby takiej żeby chodzić po klubach,nie mówię że to jest złe ale nie mam 18 lat i potrzeby wyszumienia się jak kiedyś.Jak do tej pory wystarcza mi jak pojadę sobie do koleżanek albo one do mnie.U mnie jest taki jeszcze problem że ja to może i bym poszła ale mój M to za chiny ludowe go się nie wyciągnie z domu.Zresztą on jest tak mało z nami że nas cieszy każda chwila spędzona razem i nie ważne czy to jest w klubie w sklepie w domku.

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
lutka
Wiki kochana wszyscy się kłócą :) Twoj M jest przemęczony, bo i praca i budowa to i zgrzytów więcej. Niedługo sie przeprosicie.

Zmykam

Ja bym tylko chciała żeby chociaż w niedziele nie zasuwal na budowie tylko poszedł z zoną i córką na spacer chociaż raz w tygodniu
Wiki nie można mieć wszystkiego,ja też bym wolała żeby w niedziele siedział z nami a nie jechał na granie ale z czegoś trzeba żyć i trzeba mieć gdzie mieszkać!Jeszcze troszkę i skończycie to już razem będziecie spacerować,cierpliwości!!!

Odnośnik do komentarza

jola22
Planuje dziś podać Julci po raz pierwszy jabłuszko.........kurde mam stresa i zastanawiam się czy nie za wcześnie...... Z drugiej strony to czekanie do 6 miesiąca jak dla mnie jest głupotą.

Siedzimy właśnie z M i popijamy kawkę.
Pochwale się wam kobietki że jak byłam w Polsce to zaczęłam załatwiać formalności związane z budowa domu - długa i żmudna droga przede mną, ale mały krok do przodu zrobiony.
No i jak już się chwalę to na całego........kupiliśmy sobie z M nowy wymarzony 42 calowy telewizor LCD - właśnie czekamy aż nam go dostarczą - ciesze się jak dziecko.

jola22 jak fajnie że za jakiś czas będziecie mieli swój domek,Juleczka będzie biegać po zielonej trawce i tak mi się błogo zrobiło!JUlcia będzie miała na czyn bajeczki oglądać!!!

Odnośnik do komentarza

jola22
Planuje dziś podać Julci po raz pierwszy jabłuszko.........kurde mam stresa i zastanawiam się czy nie za wcześnie...... Z drugiej strony to czekanie do 6 miesiąca jak dla mnie jest głupotą.

Siedzimy właśnie z M i popijamy kawkę.
Pochwale się wam kobietki że jak byłam w Polsce to zaczęłam załatwiać formalności związane z budowa domu - długa i żmudna droga przede mną, ale mały krok do przodu zrobiony.
No i jak już się chwalę to na całego........kupiliśmy sobie z M nowy wymarzony 42 calowy telewizor LCD - właśnie czekamy aż nam go dostarczą - ciesze się jak dziecko.

Śmiało dawaj małej jabłuszko,nie ma na co czekać!Dziecko czym młodsze to lepiej jest je przyzwyczaić do nowych smaków.Filip jak miał 3miesiące i tydzień to już dostawał jabłuszko!!!Smacznego dla Julci ,na pewno będzie jej smakowało!

Odnośnik do komentarza

Jola30
Witam
Cisza jakoś wszystkie spicie jeszcze ,ja noc miałam koszmarną mały budził się i płakał i znów ma w buzi pleśniawki a skończył już antybiotyk oj głupia jestem co znów się dzieje :36_2_20:

oj Jola strasznie Wam współczuje i Tobie i Nikiemu bidulek sie naplacze co niemiara. A na te plesniawy cos masz? to podobno strasznie boli :/

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
Wiki20pl
Ewciaa
mama to super, zazdroszcze

lutka kochana ale jak ja mam go zawołać jak mała prawie mni śpi, nie chce jej obudzić, ale już nie raz tak było i chyba za drugim razem powinien wiedzić...wczoraj na chrzcinach byliśmy w domu ja na górze usypiałam małą a on z gośćmi i chiało mi sie do kibelka i jak miałąm go zawołać????? a zuzka jak na złośc nie chciała zosnąć i omal sie nie zesikałam...zresztą co ja ci będe opisywac szkoda tracic czas.... ja mu mówiłam nie raz co chce ale już brakuje mi sił....jak ja jestem w domu sam to ją lulam, sprzątam ,gotuje, daje jej jeśc a wieczorami sama przygotuje kąpiel, posprzatam i ja uśpie a jak on jest to jak tyma zuzke i każe mu coś zwiąść jeszce to mówi: "nie moge trzymam dziecko":36_2_20:

lutka miała sie zmienić obiecał i co dalej to samo:36_2_20: dziś w nocy miał wstawac on wiec nastawił budzik wstał zrobił mleko ale ju,ż podac zuzi mu sie nie chciało dał mi i poszedł spać a rano kto wstał???? oczywiście ja!!!! a on spał
do niego poprostu nie dociera NIC wieć szkoda gadać bo i tak to nic nie daje:36_2_20:

Kochanie u mnie też tak jest ze robie wszystko sama. Dziewczyny z kwietniówek mi powiedziały ze przeciez ja mam usprawiedliwienie bo M dla Nas zasuwa na budowie - no fakt, ale mimo to ... a fecet nie domysli sie zeby pomóc dopóki go nie poprosisz

wiki każdy ma jakieś problemy...mój niby nie zasuwa na budowie ale na spacery i tak chodzi z nami od świeta (i nie mam tu namyśli niedzieli)
i dziewczyny z kwietniówek mają racje buduje ci dom zasuwa byście mogli się szybko wprowadzić...a pote napewno wszytsko nadrobi...jakby mój zasuwał na nasz dom to niemiałą bym mu za złe
Ja oczywiscie nie mam mu tego za złe, ale nie moge sie przyzwyczaić bo kiedyś było inaczej. Każdy wieczór był Nasz i zawsze gdzies wychodziliśmy. Ja wiem że teraz to raczej sami nie wyjdziemy bo jest Maja, ale zawsze mozna z nią na jakiś spacerek wyjśc. Mam nadzieje ze później sobie wszystko odbijemy

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Witajcie,

Ciekawe prowadzicie rozmowy o Waszych M. Dołączę wieczorkiem, może bedę miała więcej czasu. Teraz się zbieramy na wycieczkę, najpewniej do lasu, ale do końca nie wiadomo, gdzie nas wygna.

lutka a Ty czemu nie z M., tylko na forum? Kiedy mężuś wyjeżdża?

Wiki czuję jak się zdenerwowałaś, czeka się na taki wolny dzień, a tu klops! Ale poczekaj na ukończenie domku, na pewno wtedy go będziesz wyciągać.

mama2 wiem kochana, przydałoby Ci się takie wyjście albo chociaż prawdziwy odpoczynek, naprawdę Ci współczuję tych nocy :( a jak pierś? Maksiu już się pogodził z nią? Ile jesteście z M. razem?

Kończę, bo słonko woła :)
Miłej niedzielki :)

aha, Ewcia wszsytkiego naj dla Zuzieńki, bo wczoraj skończyła 4 miesiączki przecież :D

Chyba opłacało się troszke wkurzyć bo M powiedział że pójdziemy do jego mamy na obiad piechotką i przy okazji zaliczymy spacerek (zazwyczaj jeździliśmy autem):Śmiech:

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

katja79
e2e2
Katjaa jak twoja Majeczka śpi w nocy???

jeju jak tu u nas dzisiaj puuuuusto!!!!:eyes::eyes::eyes:

e2e2 Maja spi w łózeczku w swoim pokoju nad ranem biore ja do siebie i spimy razem najczesciej jak M idzie do pracy. A Filippe jak spi? :)
Filipek śpi dobrze,zasypia ok 21-22 ,pierwsza pobudka ok5-6 rano butla biorę go do siebie i tak sobie śpimy do 9-10.Ja się śmieje bo zawsze znajomym opowiadam jak będąc w ciąży bardzo nie mogłam spać do tego stopnia że siedziałam na łóżku i płakałam i żę teraz przy Filipku odsypiam ciążę!Ja tak zapytałam czy Majeczka budzi się w nocy?

Odnośnik do komentarza

e2e2
mama2
a oto nowy wystroj maksika pokoju oczywiscie brakuje najwazniejszego - LOZECZKA [ATTACH]14180[/ATTACH]

[ATTACH]14181[/ATTACH]

[ATTACH]14182[/ATTACH]

[ATTACH]14183[/ATTACH]

[ATTACH]14184[/ATTACH]
Bardzo ładnie typowy pokoik dla chłopca,a kiedy zamierzasz tak umieścić Maksika??Chodzi mi o samodzielne spanie.

mysle ze nie szybko bo jak narazie budzi sie co godzine , poltorej i nie widze zeby to sie szybko zmienlo:(((((((((((

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie!!!
Ja w super nastroju. U nas wszystko ok. Zreszta jak zwykle jak jestesmy we trojke!!!!!:36_1_11:
Przeczytlam ostatnie strony tylko pobieznie, bo nie mam czasu na forum. Przed chwila wrocilismy dopiero ze spacerku i Maly jest skonany. Musze przygotowac kapiel tzn sama wejsc do wanny a on ze mna, bo taki jest plan.:smile_move:
Caluski dla Was.:36_3_15:
Ewciaa - dla Ciebie zwlaszcza, bo przeczytalam, ze nie jest Ci ostatnio dobrze. Sciskam mocno:11_9_16:. NO i dla naszej pieknotki Zuzki wszystkiego0 njaj z okazji okraglych 4 miesiecy!!!!:36_3_19:

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
Faktycznie forum świeci pustkami:) My mielismy dzisiaj wieliie sprzatanie
wiecie co dzis zrobilam, zmarnowalam tyle czasu przez skleroze!!!
wracajac z uczelni pojechalam na zakupy, weszlam do centrum i jak chcialam wyjac zlotowke na wozek okazalo sie ze nie mam portwela- wrocilam sie do domu
wzielam portwel i wrocilam do centrum, crobilam zakupy i szukam karty w portwelu a tam jej nie(oczywiscie wszystko juz mialam skasowane!!) ma a przy sobie maialam tylko polowe pieniedzy haha wiec wzielam mrozonki z tego pelnego kosza no i wrocilam sie do domu po karte i po raz trzeci wrocilam do tego sklepu po reszte zakupow ktora na szczescie pracownicy nie poroznosili na polki

O rany :uff: Ja to już bym chyba te zakupy olała i po raz trzeci nie wracała :)

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
lutka narobilas mi ochote na grzańca:)
a co do mojego M, niestety takie mamy charaktery, czesto jest tak ze nic nie mowie bo nie chce sie klucic ale tera widze ze zle robie i musze przestac sie przejmowac tylko wprost mowic to co mysle
u mnie jest jeszcze taki problem ze uwazam ze on powinien sie wielu rzeczy domyslic a tak nie jest
jak sie nie powie czarno na bialym o co chodzi to sie nie domysli
np.: teraz robilam malemu marchewke do sloikow, rozmawialam z kolezanka przez tel i mowilam do niej ze pewnie pol nocki mi na to zejdzie i ze jeszcze ta cholerna marchewka jest taka twarda przy krojeniu
kobieta by sie oczywiscie domyslila i zapytala czy ma pomoc a moj M dalej sobie siedzial na kompie....
a moze ja za duzo od niego oczekuje??

Ja wprost mówię: Kochanie pokroisz marchewkę, bo jest twarda? :)
I tyle :) Nie czekam, nieporozumień brak, a marchewka pokrojona :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...