Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

witam
kozystają z okazji że mam chwilke czasu bo mała spi a do pracy na 13.30 więc wpadłam na chwilke

wczoraj mała nie kąpaliśmy i wiecie co tak ja to wszytsko wymęczyło że usneła migiem ok.21.00, katar jest nadal ale nie pogorszył się naszczęście, pryskam jej nosek co jakiś czas żeby dobrze się jej oddychało

za to u mnie zle, gardło boli katar straszy:36_2_31: szykuje nam się weekend w domu :(

elwirka trzymam kciuki za córcie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

elwira
Musze wam się pochwalić , Kinga poza tym że nadal trenuje kickboxing to zaczęła też chodzić na lekkoatletykę więc biega i skacze i rzuca oszczepem , to ostatnie idzie jej najlepiej i trener powiedział jej że bieganie to rozgrzewka dla niej a później tylko ćwiczenie rzutów oszczepem, pchnięcia kulą i rzut dyskiem

O raju. Ale zdolniacha. No a swoja droga ze jej sie che :-) Brawo!

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam
kozystają z okazji że mam chwilke czasu bo mała spi a do pracy na 13.30 więc wpadłam na chwilke

wczoraj mała nie kąpaliśmy i wiecie co tak ja to wszytsko wymęczyło że usneła migiem ok.21.00, katar jest nadal ale nie pogorszył się naszczęście, pryskam jej nosek co jakiś czas żeby dobrze się jej oddychało

za to u mnie zle, gardło boli katar straszy:36_2_31: szykuje nam się weekend w domu :(

elwirka trzymam kciuki za córcie
ale niewiele stracisz bo pogoda do niczego, szkoda tylko ze w domu zatrzyma Cie przeziebienie a nie cos przyjemniejszego, kuruj sie szybciutko!

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
elwira co do wysypiana to moje majowe słoneczko ostatnio pozwala mi sie wyspac:) zasypia po kapieli20-21 (chociaz ostatniotrzeba go usypiac min pol godz) przebudzi sie o 5-6 zje i spi potem jeszcze 3 godzinki
my z M sie smiejemy ze skoro pierwsze dziecko nie sprawia jako takch problemow to drugie nam pokaze co to znaczy miec malenkie dziecko :)

Z drugim wcale nie musi tak byc :-) Ale ja sie nie spiesze pomimo to.
A Maksik wczoraj poszedl nyny o 20.30 i i 7.00 sie obudzil, possal cycka i spal do 8.30.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam
kozystają z okazji że mam chwilke czasu bo mała spi a do pracy na 13.30 więc wpadłam na chwilke

wczoraj mała nie kąpaliśmy i wiecie co tak ja to wszytsko wymęczyło że usneła migiem ok.21.00, katar jest nadal ale nie pogorszył się naszczęście, pryskam jej nosek co jakiś czas żeby dobrze się jej oddychało

za to u mnie zle, gardło boli katar straszy:36_2_31: szykuje nam się weekend w domu :(

elwirka trzymam kciuki za córcie
Ewciaa - a ja trzymam za Was, zeby Wam sie szybko poprawilo. Calusy!

Odnośnik do komentarza

gunia43
elus.dreptus
elwira co do wysypiana to moje majowe słoneczko ostatnio pozwala mi sie wyspac:) zasypia po kapieli20-21 (chociaz ostatniotrzeba go usypiac min pol godz) przebudzi sie o 5-6 zje i spi potem jeszcze 3 godzinki
my z M sie smiejemy ze skoro pierwsze dziecko nie sprawia jako takch problemow to drugie nam pokaze co to znaczy miec malenkie dziecko :)

Z drugim wcale nie musi tak byc :-) Ale ja sie nie spiesze pomimo to.
A Maksik wczoraj poszedl nyny o 20.30 i i 7.00 sie obudzil, possal cycka i spal do 8.30.

no prosze jaki grzeczniacha:) oby tak dalej:)

Odnośnik do komentarza

gunia43
Kamidianka
Witajcie,

Wykorzystuję czas, gdy Lenka śpi i gotuję zupę soczewicową.
Pewnie zaraz się obudzi, bo drzemie już z 1,5 godzinki po śniadanku.
Kamidianka - a ja ja gotujesz? Kiedys zrobilam ale przepis mi zginal. Smakowala mi wtedy.

Przepis sprawdzony, nam bardzo smakuje.
Zesmażam boczek lub kiełbaskę w kostkę, do tego ze 2-3 cebule w krążki, potem dodaję startą na grubych oczkach marchewkę (2-3 średnie), jak sie to podsmaży, to dodaję koncentratu pomidorowego, na wyczucie, dzisiaj cały poszedł.
W garnku gotuję soczewicę, z pół paczki (wcześniej jakiś rosołek dodaję i przyprawy), jak zmięknie, wrzucam zesmażone warzywka i ziemniaki w kostkę. Gotuję wszystko parę minut. I już.
Mój M. mowi, że to jak flaczki smakuje hehe.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
mam pytanie bo dopiero zaczynam z zupkami i deserkami, przypuscmy ze bede dawac malemu obiadek ok 12 ( maly sloiczek) po ktorym sie nie naje do konca, po tym podac mleko czy moge np deserek?/ czy deserki podaje sie np godzine po posilku?? czy np po obiadku dac mleko zeby sie do konca najadl a deserek np po karmieniu o 15?

elus.dreptus - wlasnei nie mam pojecia. Ja robie wszystko jak na razie na czuja i bez planu. Wczoraj dalam jabluszko pol malenkiego sloiczka ok. 11.00 chyba (nie pamietam dokladnie)a po poludniu, jako, ze zrobilam zakupy to dalam Malemu jeszcze jabluszko caly deserek i lyzeczke dyni i ziemniaka troche. Za godzinke upominial sie o mleczko i tez mu dalam przy czym wypil mniej niz zwykle bo tylko 100 ml. Dla Maksia musi byc mleko.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Ewciaa - wspolczuje. Juz o lekarzu a wiec juz nic nie mam do dodania. MOj Maksio tez po nocy ma zatkany nosek przewaznie i przed karmieniem psikam sola fizjologiczna i odsysam gruszka. Pomaga. Powodzenia!! I szybkiego powrotu do zdrowia dla Was obu.
Mama2corun - tez zycze zeby Ci szybko minelo, przesyam pozytywne fluidy. U nas tez tak wieje. Ech z tym wiatrem to wesolo nie jest.
A Ola slodka. Smiesznie z tym TV. Juz sobie ja wyobrazam jak tak siedzi mala pchla i chichocze na calego!
Powodzenia z mieszkaniem!
Elwira - moj maly zarlok mial tak kiedys z cyckiem. Jadl az mu sie nosem wylewalo i plakal o jeszcze. Tez ograniczylam. Przejdzie samo. Widac Adas intensywnie rosnie teraz i potrezbuje. W koncu to maly silacz!
Lutka - super filmik. Jutro pocwiczymy. Choc przyznam sie ze jakos tak instynktownie sama mu juz staralam sie pomoc w tych obrotach dosc podobnie. No ale Maksio jest leniwy i nie lubi sie zbytnio wysilac. Tamten dzidzius bardziej taki fit jest a Maskik to se polezec lubi i tyle. No chyba, ze do siedzenia. Do tego to sie garnie!
Dzisiaj siedzial w foteliku i probowal sam sie podniesc do siadu i sie wkurzal, ze mu sie to nie udaje. Koniec koncow sie rozryczal!! A co! Nerwus maly po mamusi a len po tacie. Ale cechy ciekawie odziedziczyl, he, he!!!

Też dzisiaj z Kubą ćwiczyłam i jakoś mało tymi ćwiczeniami zainteresowany :) Dzidziuś na filmie ładnie mamy słucha, a Kubek na boki się rozgląda :) No nic, będziemy codziennie trenować, może coś z tego będzie :)

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
gunia43
Kamidianka
Witajcie,

Wykorzystuję czas, gdy Lenka śpi i gotuję zupę soczewicową.
Pewnie zaraz się obudzi, bo drzemie już z 1,5 godzinki po śniadanku.
Kamidianka - a ja ja gotujesz? Kiedys zrobilam ale przepis mi zginal. Smakowala mi wtedy.

Przepis sprawdzony, nam bardzo smakuje.
Zesmażam boczek lub kiełbaskę w kostkę, do tego ze 2-3 cebule w krążki, potem dodaję startą na grubych oczkach marchewkę (2-3 średnie), jak sie to podsmaży, to dodaję koncentratu pomidorowego, na wyczucie, dzisiaj cały poszedł.
W garnku gotuję soczewicę, z pół paczki (wcześniej jakiś rosołek dodaję i przyprawy), jak zmięknie, wrzucam zesmażone warzywka i ziemniaki w kostkę. Gotuję wszystko parę minut. I już.
Mój M. mowi, że to jak flaczki smakuje hehe.
Dziekuje. Ja achyba robilam podobnie ale to dawno bylo. Nie dawalam tylko koncentratu pomidorowego. Kupie soczewice w sobote i bedziemy probowac.

Odnośnik do komentarza

lutka
Witam piątkowo.

Ewciaa i co z katarem? rozwinął się?

Gunia
Szymus też z obrotami nie bardzo, ale w foteliku samochodowym nie chce głowy połozyć, tylko ciągnie ją do gory i tez się wkurza. Slońce moje:36_3_8:

Dziś czeka Nas szczepienie, zapytam o te soję przy okazji.

Na podkarpaciu piękny dzień sie zaczyna, Mlody gada jak najęty: ejjjjj, gejjjj i rózne inne dziwne. M. nie ma juz prawie 2 tyg, możliwe ze wróci końcem przyszłego tygodnia.

Moją bardzo bliską kolezankę niedawno zdradzil mąż :/ Mają małe dziecko, jest załamana. Boli ją wszystko od duszy po mięśnie. Koszmar.

Trzymam kciuki, żeby szczepienie nie bolało, a Szymek był dzielny.
A dla koleżanki mnóstwo uścisków, wyobrażam sobie jak to musi boleć.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Ewciaa - wspolczuje. Juz o lekarzu a wiec juz nic nie mam do dodania. MOj Maksio tez po nocy ma zatkany nosek przewaznie i przed karmieniem psikam sola fizjologiczna i odsysam gruszka. Pomaga. Powodzenia!! I szybkiego powrotu do zdrowia dla Was obu.
Mama2corun - tez zycze zeby Ci szybko minelo, przesyam pozytywne fluidy. U nas tez tak wieje. Ech z tym wiatrem to wesolo nie jest.
A Ola slodka. Smiesznie z tym TV. Juz sobie ja wyobrazam jak tak siedzi mala pchla i chichocze na calego!
Powodzenia z mieszkaniem!
Elwira - moj maly zarlok mial tak kiedys z cyckiem. Jadl az mu sie nosem wylewalo i plakal o jeszcze. Tez ograniczylam. Przejdzie samo. Widac Adas intensywnie rosnie teraz i potrezbuje. W koncu to maly silacz!
Lutka - super filmik. Jutro pocwiczymy. Choc przyznam sie ze jakos tak instynktownie sama mu juz staralam sie pomoc w tych obrotach dosc podobnie. No ale Maksio jest leniwy i nie lubi sie zbytnio wysilac. Tamten dzidzius bardziej taki fit jest a Maskik to se polezec lubi i tyle. No chyba, ze do siedzenia. Do tego to sie garnie!
Dzisiaj siedzial w foteliku i probowal sam sie podniesc do siadu i sie wkurzal, ze mu sie to nie udaje. Koniec koncow sie rozryczal!! A co! Nerwus maly po mamusi a len po tacie. Ale cechy ciekawie odziedziczyl, he, he!!!

Też dzisiaj z Kubą ćwiczyłam i jakoś mało tymi ćwiczeniami zainteresowany :) Dzidziuś na filmie ładnie mamy słucha, a Kubek na boki się rozgląda :) No nic, będziemy codziennie trenować, może coś z tego będzie :)
Daffodil - nie martw sie :-) Ten dzidzius na filmie taki wychowany ze az wczoraj mnie to zastanowilo, he, he!! MOj Maksio tez odbiega od tego wzoru. Leniwy jest jak szlag!!!!

Odnośnik do komentarza

elwira
Witam mamuśki:)

nareszcie moge powiedzieć że się wyspałam:)) tylko że Adasiowi daliśmy na noc nurofen przeciw bólowi bo tak go dziąsła męczyły że zasnąć biedaczek nie mógł.
Nad ranem zaskoczył mnie totalnie, zasnął o 21 , wstał o 3 i normalnie zjadł i o 6 dałam mu cyca a on w płacz ja w szoku co się dzieje czy to znów zęby a Adaś złapał smoczka zaczął pchać go sobie do buzi , przytulił się do mnie zaczął głaskać i zasną............... ach te bobasy :)))

Daffodil Kuba to niezły akrobata ......... zawału bym dostała ;)

Oj ale Cię musiało rozczulić takie Adasiowe głaskanie, słodziaczek mały :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

gunia43
elus.dreptus
gunia43 my chcemy aby roznica wieku nie byla wieksza niz 4-5 lat

My, jak sie wogole zdecydujemy to za dwa lata. Ja nie moge dluzej czekac, bo juz mam swoj wiek. Inaczej poczekalaby dluzej, he, he!!!! Nie spieszy mi sie do ciazy i porodu i pierwszych 2 miesiecy.

a wiesz ze mi brakuje ciazy, tak dobrze sie w niej czulam, na poczatku smialam sie ze gdyby nie to ze nie mam @ to wogole nie wiedzialabym ze jestem w ciazy :D a porod dobrze wspominam ( nie zrazilam sie)

czy mi sie zdaje czy jestem tu najmłodsza.....:)

Odnośnik do komentarza

elwira
Musze wam się pochwalić , Kinga poza tym że nadal trenuje kickboxing to zaczęła też chodzić na lekkoatletykę więc biega i skacze i rzuca oszczepem , to ostatnie idzie jej najlepiej i trener powiedział jej że bieganie to rozgrzewka dla niej a później tylko ćwiczenie rzutów oszczepem, pchnięcia kulą i rzut dyskiem

Ale Ci sportsmenka rośnie. Niedługo będzie na olimpiadzie występować :yuppi:

Odnośnik do komentarza

Adaś dopiero wstał śpioszek mały :)

co do obiadków i deserków to Adaś też się nimi nie do końca najada więc daje mu soczek w trakcie obiadku lub zaraz po

a co do Kingi to wole żeby miała tyle zajęć niż bez celu po ulicach z koleżankami się szwendała, on naprawdę ma mnóstwo zajęć poza szkołą w tygodniu to poniedziałek i środa lekkoatletyka, wtorek i czwartek kickboxing w piątek lekcje z polskiej szkoły , bo w irlandzkiej na weekend nie zadają w sobotę polska szkoła i np w ta sobotę jeszcze egzamin z kickboxingu i dopiero niedziele ma wolne

jak mój dziadek zaczął ja buntować i pytać czy jej się tak chce, to mu odpowiedziała
- wiesz , przynajmniej niedziele mam wolną:)

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
elwira
Witam mamuśki:)

nareszcie moge powiedzieć że się wyspałam:)) tylko że Adasiowi daliśmy na noc nurofen przeciw bólowi bo tak go dziąsła męczyły że zasnąć biedaczek nie mógł.
Nad ranem zaskoczył mnie totalnie, zasnął o 21 , wstał o 3 i normalnie zjadł i o 6 dałam mu cyca a on w płacz ja w szoku co się dzieje czy to znów zęby a Adaś złapał smoczka zaczął pchać go sobie do buzi , przytulił się do mnie zaczął głaskać i zasną............... ach te bobasy :)))

Daffodil Kuba to niezły akrobata ......... zawału bym dostała ;)

Oj ale Cię musiało rozczulić takie Adasiowe głaskanie, słodziaczek mały :Kiss of love:

byłam mile zaskoczona tym głaskaniem aż mi się cieplutko zrobiło :)

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

elus.derptus ja robię jak Elwirka, tzn. daję soczek w trakcie lub po obiadku. Sama zupką się nie najada.

A wczoraj dostała pierwszy raz zupkę własnej roboty :) Kurka, te pyrki się rozciapciały i zakleiły ją, nie mogła przełknąć, glumlała i glumlała, normalnie ją zakleiło hehe. Ale dodałam gorącej wody i zrobiłam taką półpłynną. No i jej zasmakowało.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...