Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

witam
u mnie leje jak z wiadra kurka wodna a dwa prania na ogrodzie sie susza i co ja zrobie tak to jest z ta pogoda w Anglii codziennie pada jak nie w dzien to w nocy :white_flag:
A ja nie wyspana jak zwykle bo jak by inaczej i zastanawiam sie czy do PL. nie wiziasc sobie jakiegos placzszczyka lub cos w tym stylu bo moge trafic na taka sama pogode jak tu widzialm cos fajnego moze kupie sobie i to bedzie ostatni zakup tym roku dla mie bo przesadzam:noooo:
Niewyspana jak zwylke -bez komentarza!!!!:noooo:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

hej kochane melduje sie z rana moje szczescie własnie zasnelo wiec mam chwilke i odrazu mam pytanko moja mala po tym soku z marchewki juz trzeci dzien nie zrobila kupy tzn to dzisiaj jest ten trzeci wiec mam nadzieje ze dzisij ja walnie ale poczytalam troche o soku z marchewki i tam jest wlasnie napisane ze wskazany przy biegunkach no i rece mi opadly w zyciu bym nie pomyslala ze marchewka tak dziala...nie wiecie jak dlugo tak moze byc tzn ile dziecko moze nie robic? kurcze dzisij jej chcialam dac jabłkowy soczek zeby ja troszke ruszylo ale plula na potege:lup:

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

mama2
witam sie srodowo maks mnie dzis wystraszyl w nocy bo jeczal o 1.00 zagladam do lozeczka a on na brzuchu lezy i jakies dziwne dzwieki wydaje ...:noooo:skubany sam sie juzw nocy obroci a potem nie umie zabardzo znow na plecy i jeszcze mi sie udusi ...a tak wogole to jak sie obudzilam o 1 i stwierdzilam ze od 22.00 spi to pomyslalam rewelacja! a tu nagle klaudia wpada i mowi ze spac nie moze ...chodzila do mnie 1.5 godziny, mowila ze to brzuch ja boli ze mleko chce ..zeby ja przytulic .. wkoncu rozlozylam, jej pufy i sie na nich polozyla ..nie spalysmy od 1.00 do 4.30 potem zasnela i ja tez ale potem maksiowi sie zalaczylo:noooo:

o matko swieta juz sie tak kreci:whoot::whoot: jejku to rzeczywiscie strach go zostawiac samego skoro z brzucha na plecki jeszcze nie daje rady...ale zdolniaszek z naszego Maksia :D
a co do Twoich nocnych wojarzy...to brak mi słów no poprostu nie jest pisane Ci sie wyspac..

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
gunia43

Ewciaa - moj lekarz powiedzial, ze marchewka, jabluszko i grysiki sadobre. A jak dziecko nie chce na poczatku jesc to sie nie przejmowac. NIech zapozna sie tylko ze smakami ilyzeczka. Powoli sie nauczy!
Ja kupilam marchewke wiosenna z Bebivity (w Polsce Bobowita chyba) grysik o smaku waniliowym i soczek jablkowy z Hippa. Za grysikiem maly nie przepada, bo denerwuje go jedzenie lyzeczka czegos co przypomina mu mleko!!!!

a ja nigdzie nie moge znaleźć samej marchewki :/ zaliczylismy jabluszko i marchweke z jabłuszkiem, tylko ze to wszystko slodkie. Kurde gdzie sama marechew?

Właśnie moja dzisiaj jadła. Delikatna marchewka, chyba Bobovity.

A my wczoraj zaliczyliśmy pierwsze próby łyżeczkowe, o matko co się działo :glass:
Zaczęło się od tego, że Kuba - leń okrutny nie chce ciągnąć kleiku z butli, bo dziura za mała, a jak się trzeba napracować, to on nie jest zainteresowany.
Zjadł trochę, żeby największy głód zaspokoić i koniec. Na próbę przystawiłam go do cycka i ciągnął aż furczało. No to wkurzyłam się, posadziłam go na leżaczku, dosypałam jeszcze jedną łyżeczkę kleiku, żeby się dało nabrać na łyżeczkę i ładuję do buźki.
Pluł dalej niż widzi, a jak udało mi się coś wsadzić mu do buzi, to pojawił się odruch wymiotny. I to był koniec naszych prób :) Po wszystkim Kuba nawpieprzał się z cyca i zasnął.
Albo nie jest jeszcze gotowy na takie rzeczy albo po prostu konsystencja mu nie podpasowała. W piątek spróbujemy z marchewką, bo na razie testujemy soczek jabłkowy. Jak do tej pory objawów niepożądanych brak :)
A dzisiaj postaram się kupić smoczek do kaszek taki z krzyżykiem.

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
Witajcie majowe mamusie majowych słoneczek:)
bylam u tej dietetyczki, spedzilam tam godzine, przeprowadzila ze mna szczegolowy wywiad, ile kiedy wazylam czy sie odchudzalam, co jem, co lubie a czego nie lubie jesc, ustalilysmy godziny posilkow itd
w piatek ma mi przeslac gotowa diete, do kontroli mam przyjsc po 3 tygodniach, powiedziala ze do tego czasu jakies 6 kg powinnam schudnac

Wow, 6 kg w 3 tygodnie?? No to trzymam kciuki, żeby się udało.

Odnośnik do komentarza

katja79
a ja na koniec jeszcze z pytaniem wyskocze a mianowicie czy jak karmicie maluchy butelka to czy one wam tez tak wierzgaja????moja sie tak trzepie ze wytraca sobie butelke z buzi a ze ma jeszcze problemy z zalapaniem jak ja ssac to po wytraceniu pluje i zanim znów zalapie to chwilka mija i za pare sekund to samo a mi reki brakuje zeby jej te łapki przytrzymac...kurcze ADHD czy co?:lup:

no i sie zegnam moze chociaz dzis wczesniej pójde spac wczoraj polozylam sie po 24 a do 1.30 spac nie moglam nie wiedziec dlaczego myslalam ze mnie szlak ze zlosci trafi:what:

Kuba robi tak dopiero jak już się naje i chce się butelką pobawić :) Jak jest głodny, to je z należytym skupieniem :)

Odnośnik do komentarza

elwira
Witam mamuśki:)

dzisiaj miałam odwiedzić chrzestna Kingi, ale Adaś wczoraj wieczorem dostał goraczki i lekkiej biegunki.....ząbki, cały ich urok ........... więc pisze doniej żeby to ona przyjechała do nas na chwile bo nie chcę małego męczyć , a ona na to że ma małego pieska który nie nadaje się na wycieczki i nie da rady ......

normalnie szok to ja z 3 dzieci mam się taszczyć do niej autobusem a ona z 10letnią córką autem nie może przyjechać bo piesek :noooo::noooo:

więc pojechaliśmy na wycieczke na Zamek Chojnik :)

:hahaha: :hahaha:
Niezły ubaw :)

Odnośnik do komentarza

witam sie chyba srodowo...?
dzisiaj Tosia spala zdrowiutka i spokojnie uffff bo bylam przygotowana na bonanze

ogladalismy wczoraj film z M dlatego nie zajrzalam do Was, za to obudzilam sie o 4 nad ranem i juz nie moglam spac. mysli jakies glupie po glowie lazily, wiec wstalam wlaczylam kompa i zaczelam nadrabiac zaleglosci w czytaniu na forum :)) i wtedy obudzila sie Tosia. skubana czujniki jakies ma, ze mama wstala czy co??

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

e2e2
Jola i Izabel mam nadzieję że doszłyście już do siebie po tych niefortunnych upadkach!Ja miałam taki przypadek tylko nie ja niosłam Filipa tylko teściu.Jechałam sama do rodziców na weekend i teściu bardzo mi chciał pomóc,zaniósł wózek torby do samochodu i został tylko FILIP do wyniesienia i teściu się uparł że go wyniesie a ja że nie już dam sobie radę,Teściu nie ustąpił i zabrał małego i poszedł.Ja szybko chciałam zebrać śmieci bo by zakwitły chyba te pampersy przez dwa dni i nagle słyszę rumor,krzyk teścia i płacz dziecka.Nogi mi się ugięły i jak strzała wyprułam na dół.Nie wyrobiłam na zakręcie na schodach ale lecę dalej i ślizgiem na dupie po mokrej podłodze wylądowałam koło teścia który leżał na podłodze.Filip dzięki Bogu był zapięty w foteliku i nic mu się nie stało,tylko się wystraszył jak teść zaczął bluzgać na teściową o tą mokrą podłogę.Strachu się najadłam i siniaki na nogach mam do tej pory a teść kuleje na nogę.

O rany, coś za dużo tych upadków ostatnio. Najważniejsze, że dzieciaczki wychodzą bez szwanku, ale naprawdę trzeba uważać :8_1_221:

Odnośnik do komentarza

Jola fajne te domy. na pewno zyje sie w nich lepiej niz w zamczysku :) wynajmujcie i nie zastanawiajcie sie, jesli cena wam odpowiada

mama2 jaki z Maksia silacz! na brzuch przez sen??! Tosia na jawie nie potrafi...

Daffodil ja jeszcze prob z lyzeczka nie robilam, ale spodziewam sie podobnie spektakularnych efektow :)) a kleik dalam malej na razie w malutkiej ilosci: na 100ml mleka pol lyzeczki kleiku. chce powolutku wprowadzac

Katja za zaparcia duzo plynow. jak Maja nie ciagnie butli to czesciej do cyca. Tosi przepajanie pomoglo

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Kamidianka
lutka

a ja nigdzie nie moge znaleźć samej marchewki :/ zaliczylismy jabluszko i marchweke z jabłuszkiem, tylko ze to wszystko slodkie. Kurde gdzie sama marechew?

Właśnie moja dzisiaj jadła. Delikatna marchewka, chyba Bobovity.

A my wczoraj zaliczyliśmy pierwsze próby łyżeczkowe, o matko co się działo :glass:
Zaczęło się od tego, że Kuba - leń okrutny nie chce ciągnąć kleiku z butli, bo dziura za mała, a jak się trzeba napracować, to on nie jest zainteresowany.
Zjadł trochę, żeby największy głód zaspokoić i koniec. Na próbę przystawiłam go do cycka i ciągnął aż furczało. No to wkurzyłam się, posadziłam go na leżaczku, dosypałam jeszcze jedną łyżeczkę kleiku, żeby się dało nabrać na łyżeczkę i ładuję do buźki.
Pluł dalej niż widzi, a jak udało mi się coś wsadzić mu do buzi, to pojawił się odruch wymiotny. I to był koniec naszych prób :) Po wszystkim Kuba nawpieprzał się z cyca z zasnął.
Albo nie jest jeszcze gotowy na takie rzeczy albo po prostu konsystencja mu nie podpasowała. W piątek spróbujemy z marchewką, bo na razie testujemy soczek jabłkowy. Jak do tej pory objawów niepożądanych brak :)
A dzisiaj postaram się kupić smoczek do kaszek taki z krzyżykiem.

oj mama Kubełek kleju jadl nie bedzie jak Cieply cycus pełny mleczka sie do niego usmiecha :) pewnie to jeszcze dla niego za wczesnie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...