Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Jola30
Daffodil
mama2

pytanie tylk co ja mam robic w nocy ? i czego go uczyc ?nie dac mu jesc? jak widac ze ewidentnie potrzebuje , do tego 2 kupy w nocy robi wiec prztebrac musze i 3 razy budzi sie do poglaskania... tak ma i juz i teraz tylko mam 2 wyjscia cala noc do niego wstawac (7 razy okolo) i nic nie spac lub wziasc go do siebie i spac szczatkowo

Mądre głowy twierdzą, że dziecko, które skończyło 3 miesiące nie potrzebuje jeść w nocy, a budzi się tylko z przyzwyczajenia. Niektórzy oszukują dzieciaki małymi ilościami wody i można takiego delikwenta przestawić :)
Ja bym pewnie spróbowała, bo nie wyobrażam sobie wstawania o 5 czy 6 do pracy po takiej nocy.

Daffdils a mi lekarz angielski ale dobry lekarz nie konowal powiedzial ze jak dziecko potrzebuje jesc w nocy i sie budzi to dawac jesc nie wode :white_flag:
J wstaje w nocy i M. moj M. to terminator jest malo spi wogule ok 3-5 godzin na dobe i zawsze zeski jest no raz sie zdarzyl incydent haha.
Ale jak dzieck sie budzi w nocy i nie placze ale marudzi i chce jesc takie dziecko moj dzisiaj sie budzil ok 5 razy a zjadl 1 wiecej marudzenia i sapania ale do lozka wzielam o 7 rano jak juz M. nie bylo bo mi nie pozwala go brac i w PL. mam lozeczko i tez bede z tym walczyc :36_2_25:
A probowac zawsze mozna ale jak takie dziecko to albo samo sie przestawi na co ja licze albo no coz trzeba wstawac i kombinowac bo co zrobic i madre glowy nie pomoga :8_1_221:
tak to jest ze jedni maja tak a inni wstaja i juz i nie ma co ja wstaje i juz tez mam dosyc ale co mam sapac bo wstaje a inne sie wysypiaja :8_1_221:prtzeciez to jest dzidzius prezywa karzdy dzien, inaczej rozwia sie, TAK TO JEST Z DZIDZUSIAMI!!!!

Ja wiem, że każdy bobasek inny, ale boję się trochę, że im dłużej taka sytuacja trwa, tym bardziej dziecko sobie pewne przyzwyczajenia utrwala. A jednak ciągły, nieprzerwany sen też jest bardzo dla rozwoju ważny. Bo to już nawet nie o samo wstawanie chodzi, tylko o dzieciaka. Przecież jak się tak co godzinę budzi, to nawet nie zaśnie mocno, tylko śpi jak zając na miedzy i na pewno nie wypoczywa aż tak jak powinien.

Odnośnik do komentarza

mama2
a i lekarz mnie wczoraj opierzyl ze nie jem nabialu i dzis wypila kawe z mlekiem bbozzzeeeeeeeee jaka byla PYYYYYYYYSSSSSSSZZZZZZZZNAAAAAAAA

oj wyobrazam sobie :) ja jednak z mlekiem i smietana dam na razie na wstrzymanie, ale twarog wcinam az mi sie uszy trzesa. a nigdy nie lubilam twarogu

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
Wczoraj się wkurzyłam i stwierdziłam, że przesuwamy kąpiel na wcześniejszą godzinę. Jak kąpiemy go o 20, to już jest tak padnięty, że zaspokoi tylko pierwszy głód i zasypia. I to tak, że nie ma szans, żeby go rozbudzić. Specjalnie przetrzymałam go z jedzeniem, kleik upichciłam, a ten zjadł 50 ml i padł. Spróbuję wykąpać go dzisiaj w okolicach 19, a jeśli się okaże, że to kąpiel tak na niego działa i znowu zaśnie, to chyba przed kąpielą będę go kleikiem zapychać.

Tosia tez wieczorem zasypia juz przy jedzeniu, ale po wczorajszym wazeniu mam twarde postanowienie podtuczyc ja i nie dam spac przy cycu, dopiero jak go do dna oprozni. wazy rowno 6 kg i pediatra stiwerdzila, ze w normie, ale mogloby byc lepiej. wprowadzam wiec kleik i soczki, a za 2 tyg powolutku sloiczki jednoskladnikowe.
dzisiaj w nocy jak goraczkowala probowalam ja podpoioc cycem, ale spala tak mocno, ze nie bylo mowy, zeby zlapala piers. kamienny sen to ma po moim M

Kuba też z tych, co przez sen sobie jedzonka nie dadzą wcisnąć :8_1_221:

Odnośnik do komentarza

isabela
a zapomnialam Wam sie pochwalic, Mia juz jest ochrzczona. Msza byla piekna, wszystko pod chrzest Mii. Moje corki byly piknymi mamusiami chrzestnymi, a Mia caly czas lezala grzecznie mi w ramionach, patrzyla na ksiedza i trzymala dlonie splecione na brzuszku. Ksiadz sie cieszyl, ze zakonnica rosnie (ni chuuuu-chuuu) No i przy okazji poznalam tego ksiedza blizej (bo zaprosilismy go na obiad) Wyobrazcie sobie, ze byl w Devonie na zastepstwie, a mieszka w Londynie, dwie ulice ode mnie. Takze pewnie sie spotkamy. Fajny koles, po 50tce, nie zdziadzialy, otwarty na wszystko. Nie zdarzylo sie by ksiadz nie traktowal mnie jak czarnej owcy-ateistki. Ten byl ok, wrecz super, podobalo mu sie, ze dalam wybor corkom i obie sa wierzace. Pierwszy raz gadalam z ksiedzem o wszystkim, ale nie tylko o wierze.
Zdjec niestety nie mam jeszcze bo robil tylko moj tato :( wrzucam tylko jedna fotke, po mszy juz w domu, mala jest jeszcze w sukienusi z kosciola. Jak bede miala foty od taty to napewno wrzuce.

A, no i Mia otrzymala imie na chrzcie po mojej babci, teraz jest Mia, Lily, Stefania :) - jedno dziecko trzy imiona ;)
oj oj Isabella ty to nawet ksiedza potrafisz oczarowac swoja osobowoscia :36_2_25: mieszka blisko jeszcze sie okarze ze Ptaki Ciernistych Krzewow nam sie szykuja i jakies tak wielkie romansidlo :36_2_25::slub::noooo:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
witajcie kochane,
ciezka noc za nami. wczoraj bylismy na szczepieniu i w nocy Tosia w nocy zaczela goraczkowac. co godzine sprawdzalam jej temperature, bo do okolo 2 byl stan podgoraczkowy i nie wiedzialam dawac czopek czy nie. Po drugiej skoczylo do 38,5 i czopek. goraczka spadla wlasciwie od razu, ale i tak do rana jeszcze sprawdzalam.

a rano najadlam sie strachu, bo po karmieniu zazwyczaj tosia gadatliwa sie robila a tym razem widze, ze chce zagadac i nie moze. prezy sie, miota. zeschizowalam, ze jej szczepionka wplynela na uklad nerwowoy, poryczalam sie ze strachu.
zaczelam ja tulic i... beknela zdrowo i zagaworzyla :) z tego zmeczenia zapomnialam ja po jedzeniu ustawic do odbicia i biedna nie mogla glosu wydac

teraz marudna jest, bede ja obserwowac.
Ojej Patka - nie dziwie sie, ze sie tak nakrecilas. Ja jak Maks dostal goraczki po pierwszym szczepieniu tez bylam w lekkiej panice. Jakby mi zaniemowil to chyba bym tez ryczala. Kiedys jak jeszcze nie bylam mama to bym stwierdzila, ze przewrazliwione jakies jestesmy wariatki!!! A teraz juz nic mnie nie dziwi, he, he!!!! To z tej milosci!!!!!
Maksio marudzil po I szczepieniu dwa dni. A po drigiej poprawce ostatnio - nic go nie ruszylo. Byl jak codzien i mial tylko lekki stan podgoraczkowy pol godziny.

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
Daffodil
Dobra, zmykam na spacer, bo wreszcie się cieplutko zrobiło.

U mnie to się upał zrobił ma dworzu

a ja boje sie tych upalow w Polsce mam nadzieje ze mnie juz to minie nie to ze nie lubie iepla ale mieszkam na 4 pietrze bez windy blok jest 5 pietrowy a goraco w nim ze szok a na dodatek stare rozlazle okno balkonowe( balkonu brak) co grozi otwarciem i nie zamknieciem okna ( wlasnie bede wstawiac nowe okno bo nie zamkne jak otworze z przyczyn osobistych okno ma 32 lata tyle co blok a wszyscy juz maja nowe tylko nie ja) bo mame nie bylo syac na nowe okna :noooo:
A upaly w bloku to cos okropnego wiec ja nie wiem wole zimne.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
Wiki20pl
Daffodil
Dobra, zmykam na spacer, bo wreszcie się cieplutko zrobiło.

U mnie to się upał zrobił ma dworzu

a ja boje sie tych upalow w Polsce mam nadzieje ze mnie juz to minie nie to ze nie lubie iepla ale mieszkam na 4 pietrze bez windy blok jest 5 pietrowy a goraco w nim ze szok a na dodatek stare rozlazle okno balkonowe( balkonu brak) co grozi otwarciem i nie zamknieciem okna ( wlasnie bede wstawiac nowe okno bo nie zamkne jak otworze z przyczyn osobistych okno ma 32 lata tyle co blok a wszyscy juz maja nowe tylko nie ja) bo mame nie bylo syac na nowe okna :noooo:
A upaly w bloku to cos okropnego wiec ja nie wiem wole zimne.

Domyślałam sie jak tam musi być gorąco. Moja tesciowa mieszka w bloku na parterze bez balkonu i tam jest upał a co dopiero na 4 pietrze

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jola30
Daffodil

Mądre głowy twierdzą, że dziecko, które skończyło 3 miesiące nie potrzebuje jeść w nocy, a budzi się tylko z przyzwyczajenia. Niektórzy oszukują dzieciaki małymi ilościami wody i można takiego delikwenta przestawić :)
Ja bym pewnie spróbowała, bo nie wyobrażam sobie wstawania o 5 czy 6 do pracy po takiej nocy.

Daffdils a mi lekarz angielski ale dobry lekarz nie konowal powiedzial ze jak dziecko potrzebuje jesc w nocy i sie budzi to dawac jesc nie wode :white_flag:
J wstaje w nocy i M. moj M. to terminator jest malo spi wogule ok 3-5 godzin na dobe i zawsze zeski jest no raz sie zdarzyl incydent haha.
Ale jak dzieck sie budzi w nocy i nie placze ale marudzi i chce jesc takie dziecko moj dzisiaj sie budzil ok 5 razy a zjadl 1 wiecej marudzenia i sapania ale do lozka wzielam o 7 rano jak juz M. nie bylo bo mi nie pozwala go brac i w PL. mam lozeczko i tez bede z tym walczyc :36_2_25:
A probowac zawsze mozna ale jak takie dziecko to albo samo sie przestawi na co ja licze albo no coz trzeba wstawac i kombinowac bo co zrobic i madre glowy nie pomoga :8_1_221:
tak to jest ze jedni maja tak a inni wstaja i juz i nie ma co ja wstaje i juz tez mam dosyc ale co mam sapac bo wstaje a inne sie wysypiaja :8_1_221:prtzeciez to jest dzidzius prezywa karzdy dzien, inaczej rozwia sie, TAK TO JEST Z DZIDZUSIAMI!!!!

Ja wiem, że każdy bobasek inny, ale boję się trochę, że im dłużej taka sytuacja trwa, tym bardziej dziecko sobie pewne przyzwyczajenia utrwala. A jednak ciągły, nieprzerwany sen też jest bardzo dla rozwoju ważny. Bo to już nawet nie o samo wstawanie chodzi, tylko o dzieciaka. Przecież jak się tak co godzinę budzi, to nawet nie zaśnie mocno, tylko śpi jak zając na miedzy i na pewno nie wypoczywa aż tak jak powinien.

Daffodils co ty sie za ksiazek naczytalas jak bym slyszala moje sasiadki haha a tak pozatym co z robic z takim dziecmi?
No co?
Ciesz sie ze Kubis przesypia noce od urodzenia masz swiety spokoj.
A pozatym rozwoj dziecka moze byc prawidlowy jak wazy OK i rozwija sie dobrze a moze ma taki charakterek i nadpobudliwosc i przez to tak jest ja tam lekarzem nie jestem i wieczy takowej nie posiadam.
Wiem tylko tyle ze moj brat dal mamie w kosc ze nie lada rozwoj ma superowy iloraz inteligencji szkoda gadac a i 2 kierunki studiow skonczone:36_2_25::white_flag:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Katja dziekuje za linka ale moj Maksio zasypia sam w lozeczku i spi w nim tylko ja o 1.00 go zabieram bo meczy mnie to wstawanie
Daffodil tylko ze on cały czas spi :)) tzn . mruczy na cyca ale oczy zamkniete , doi przez sen potem spi , jak zrobi kupe i jak go przebieram to spi ...tylko jak chce zeby go poglasac to tak z trzy razy sie przebudzi i dlatego mam wrazenie ze sie wysypia tym bardziej ze w dzien bardzo pogodny jest i duzo tez nie spi

Odnośnik do komentarza

mama2
Witam sie i ja ...wczoraj bylismy u lekarza z tymi kupkami i co ? dowiedzialam sie ze wszystko jest dobrze tzn zielone , pieniste kupki sluzowate jaks ie karmi piersia to tak moze byc..dziecko nie ulewa, przybiera na wadze , ma OGROMNY apetyt to znaczy ze nie choruje a alergia?? mowi ze to na laktoze ktorej jest duzo a maminym mleku i on sobie nie radzi jeszcze z trawieniem jej. Ufam mu powiedzial ze ma 40 lat doswiadczenia w gastrologi dzieciecej i do tego widzial 1000 kup i ze Maksia jest ok!! no to juz daje sobie spokoj i moge go cycuchem karmic :D

to super wieści mama:36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

dobra laski ja zmykam bo pranie sie zrobilo nastepne trza nastawic i wywiecic i na spacerek ,Nikus ma stale pory spania wiec juz wiem o co chodzi i spi w dzien duzo :noooo::white_flag:maly urwisek a ja mam czas nosek przypudrowac haha poczytac gazetke ,wskoczyn na forum i takie tam:10_4_6::23_30_126:no to znikam bede pozniej moze wieczorem.
a wczorar usnelam z Nikusiem po kapieli i juz spala do rana zjego oczywiscie pobudkami ale sie czuje wyspana:36_7_6:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

jola30 zgadzam sie z toba dzieci w wieku 3 mc spiace cala noc to skarb wiele jest takich jednak ktore spia malo albo płytko...a klaudia bylo tak ze jak karmilam cyce budzila sie ok 4 razy do 5 m-c a jak przeszlam na butle to okolo 8 razy i tak do 2 latek a rozwijala sie bardzo dobrze i nigdy snu jej nie brakowalo .a i malo w dzien spala i cale die na dworze byla ...tylko wtedy nie pracowalam i mialam tylko jedno dziecko wiec łatwo to znosilam..teraz jest 100 razy gorzej

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
witajcie kochane,
ciezka noc za nami. wczoraj bylismy na szczepieniu i w nocy Tosia w nocy zaczela goraczkowac. co godzine sprawdzalam jej temperature, bo do okolo 2 byl stan podgoraczkowy i nie wiedzialam dawac czopek czy nie. Po drugiej skoczylo do 38,5 i czopek. goraczka spadla wlasciwie od razu, ale i tak do rana jeszcze sprawdzalam.

a rano najadlam sie strachu, bo po karmieniu zazwyczaj tosia gadatliwa sie robila a tym razem widze, ze chce zagadac i nie moze. prezy sie, miota. zeschizowalam, ze jej szczepionka wplynela na uklad nerwowoy, poryczalam sie ze strachu.
zaczelam ja tulic i... beknela zdrowo i zagaworzyla :) z tego zmeczenia zapomnialam ja po jedzeniu ustawic do odbicia i biedna nie mogla glosu wydac

teraz marudna jest, bede ja obserwowac.
Ojej Patka - nie dziwie sie, ze sie tak nakrecilas. Ja jak Maks dostal goraczki po pierwszym szczepieniu tez bylam w lekkiej panice. Jakby mi zaniemowil to chyba bym tez ryczala. Kiedys jak jeszcze nie bylam mama to bym stwierdzila, ze przewrazliwione jakies jestesmy wariatki!!! A teraz juz nic mnie nie dziwi, he, he!!!! To z tej milosci!!!!!
Maksio marudzil po I szczepieniu dwa dni. A po drigiej poprawce ostatnio - nic go nie ruszylo. Byl jak codzien i mial tylko lekki stan podgoraczkowy pol godziny.

to tak jak moj po 2 szczepieniu o niebo lepiej a po 1 dwa dni goraczki

Odnośnik do komentarza

jola30 ja tez sie wlasnie pytalam lekarza wczoraj o te nocne karmienie powiedzial ze jak dziecko tylko cycka zeby sie uspokoic to mozna go oszukac butla z woda ale jak chce jesc i je je to ma jesc! pocieszam sie tylko ze w nocnym mleku matki podobno jest bardzo duzo tłuszczu z kwasami omega bardzo potrzebnymi do prawidłowego rozwoju mozgu i wogole wiec maksio bedzie super madry:)):D

Odnośnik do komentarza

Jola30
Gunia pisalas cos o wlasoach kuzwa mi tez zaczely wychodzic i to garscimi az boje sie co to bedzie :noooo:mojej maie tak po ciazach wychodzily ze sciela na krodko i tak juz zostalo a miala do pasa loki :noooo:

Jola30 - kuzde, u mnie coraz gorzej. Cholera jasna!!!! Ja na razie podcielam do ramion, bo wczoraj juz palaklam jak rozczesywaalm i iecej na grzebieniu zostawalo niz na glowie!!!! Teraz przynajmniej latwiej rozczesac. Ty masz geste wlosy wiec spoko a ja mam takie cienkie i juz mi wypadlaly przez dwa lata ciurkiem przez tarczyce az w koncu dopiero wciazy przestaly i znow to samo. Zycie jest ciezkie czasami!!!!

Odnośnik do komentarza

Jola30
Daffodil
Jola30

Daffdils a mi lekarz angielski ale dobry lekarz nie konowal powiedzial ze jak dziecko potrzebuje jesc w nocy i sie budzi to dawac jesc nie wode :white_flag:
J wstaje w nocy i M. moj M. to terminator jest malo spi wogule ok 3-5 godzin na dobe i zawsze zeski jest no raz sie zdarzyl incydent haha.
Ale jak dzieck sie budzi w nocy i nie placze ale marudzi i chce jesc takie dziecko moj dzisiaj sie budzil ok 5 razy a zjadl 1 wiecej marudzenia i sapania ale do lozka wzielam o 7 rano jak juz M. nie bylo bo mi nie pozwala go brac i w PL. mam lozeczko i tez bede z tym walczyc :36_2_25:
A probowac zawsze mozna ale jak takie dziecko to albo samo sie przestawi na co ja licze albo no coz trzeba wstawac i kombinowac bo co zrobic i madre glowy nie pomoga :8_1_221:
tak to jest ze jedni maja tak a inni wstaja i juz i nie ma co ja wstaje i juz tez mam dosyc ale co mam sapac bo wstaje a inne sie wysypiaja :8_1_221:prtzeciez to jest dzidzius prezywa karzdy dzien, inaczej rozwia sie, TAK TO JEST Z DZIDZUSIAMI!!!!

Ja wiem, że każdy bobasek inny, ale boję się trochę, że im dłużej taka sytuacja trwa, tym bardziej dziecko sobie pewne przyzwyczajenia utrwala. A jednak ciągły, nieprzerwany sen też jest bardzo dla rozwoju ważny. Bo to już nawet nie o samo wstawanie chodzi, tylko o dzieciaka. Przecież jak się tak co godzinę budzi, to nawet nie zaśnie mocno, tylko śpi jak zając na miedzy i na pewno nie wypoczywa aż tak jak powinien.

Daffodils co ty sie za ksiazek naczytalas jak bym slyszala moje sasiadki haha a tak pozatym co z robic z takim dziecmi?
No co?
Ciesz sie ze Kubis przesypia noce od urodzenia masz swiety spokoj.
A pozatym rozwoj dziecka moze byc prawidlowy jak wazy OK i rozwija sie dobrze a moze ma taki charakterek i nadpobudliwosc i przez to tak jest ja tam lekarzem nie jestem i wieczy takowej nie posiadam.
Wiem tylko tyle ze moj brat dal mamie w kosc ze nie lada rozwoj ma superowy iloraz inteligencji szkoda gadac a i 2 kierunki studiow skonczone:36_2_25::white_flag:
Ja tam wiem jedno. Jak Maksia uczylam zasypiac to nie dalo rady przez tydzien meki. A teraz sam sie ustawil i zasypia ladnie i nawet pore zmienil zasypiania z 23.00 na 21.00 ku mojej radosci, jak tylko zaczal flache pic - nie wiedziec czemu. Ale zawsze probowac warto jak sie zauwazy ze dziecko zasypia i senne to moze chociaz w dzien i wieczorem wtedy do lozeczka klasc, zeby kojarzylo, ze tam jest jego miejsce. Ja probowalam i byly proby buntu i jak byl taki juz bardzo zmeczony raz w koncu w lozeczku zasnal a niekiedy i teraz nie usnie tylko marudzi i wtedy dopiero przysnie a czasem i tak nie da rady i trzeba ponoisic chwilke i przytulic i doppiero odlozyc i wtedy zasnie juz sam. Ale generalnie kolyske kojarzy ze spaniem i nie narzekam.
No teraz wlasnie zmeczony i nie kojarzy b sie wydziera tak jakby mnie wolala i poczekam jeszcze ciut i chyba pojde he, he!!!!
No i tak samo mialam z jazda w wozku. Darl sie jak opetany w tym wozku do 2 miesiecy i nagle przestal. Nic sie nie zmienilo tylko podejscie mojego smyka do wozka. Cholera to czasami wie.
No ale zawsze warto probowac. A noz widelec cos zaskoczy i wtedy umeczona mama odetchnie z ulga!!!! :-) Czego Wam mama2, Jola30 zycze!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...