Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mamuśki:)

Mama2
udanej wycieczki i przemiłego dnia życzę:)

Elus wiem ze meczą komentarze innych ale sama wiesz ile twoje dziecko potrzebuje i jak dużo je wiec jeśli i tak go dokarmiasz a pokarmu w piersi nie zawile to rób jak tobie intuicja podpowiada a nie kieruj się innymi a teściowa pogada i tyle jej

Ja miałam po 200ml na cycka teraz jest 200ml i to nie zawsze łącznie:( Adaś wczoraj na wieczór zjadł 150ml kaszki i to było mało bo najczęściej budził sie o 3 ( miedzi 19 a 6 wstawał tylko o 3, czasami o 24 ale to rzadko) a tej nocy o 24 i o 3 i 4 i 6 i 7:30 a jadł z obu cycków na raz o 9:30 jak wstał nie miałam czym już go karmić wiec znów kaszka i wrąbał 260ml

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

jola22
gunia43
Dziewczyny jak myslicie czy Makiso jest gruby??? Bo ja sie boje, zeby go nie przekarmic i mu zaladka nie rozepchac. Daje mu cycka na zmiane z butla i nie mam nad tym kontroli. Kurcze, zebym tak dziecka nie utuczyla niechcacy:8_1_218:.
Ta jego waga to chyba za bardzo skoczyla ostatnio. Nie wiem. NIe mam pojecia.
19.06 wazyl 4700 a teraz jakies 6500. Czy to nie za duzo mu sie przytylo?
Moze go przekarmiam?? Martiwe sie dlatego, ze on nie ma umiaru i pije puki leci, wiec ciezko stwierdzic czy jest najedzony czy tylko wisi na butli lub cycku i je tak przy okazji i jak wy piszecie to moj Maks zjada chyba dwa razy tyle:36_2_15:.

Gunia PUK, PUK, PUK.........puknij się w głowę - gdzie on gruby, jest w sam raz.
Dzieki Jolcia22, ze mnie do pionu przywrocilas. A tak zaczelam chyba znow sobie cos wkrecac dletego, ze nie mam kontroli ile on pije, a klocek sie z niego tak bnalegle zrobil. Dzeiki, Buziole!
Wczoraj wypil 490 ml mieszanki i cycka do tego. Duzo czy nie, juz sie nie przejmuje.

Odnośnik do komentarza

Jola30
lutka
Na moją babcie obrazil się sasiad. Sluchacie dlaczego:smile_move:

spacerowała sobie kiedys z kijkami do noric walkingu, no i sąsiad tez starszy człowiek postanowil zagadnąć:

S: ale z Pani sportsmenka

B: Pan tez kiedyś umrze

To sobie pogadali glucholce:smile_move:

oj Lutka ale babcia superancka jak moja ktora kiedys zyla
a wiec byla sobie babcia Joli 30 i byla troszke przy kosci wiec sie jej sasiadka pyta ile wazy a moja babcia na to nie wiem bo waga sie konczy na 120kg zaznacze ze nigdy tyle nie wazyla ale nie lubiala jk ktos o wage pytal a gwiazda byla co nie miara ja ja== w dwuch tych samych rzeczach nie widzialm.
Niestety umarla na raka tarczycy a meczya sie 6 miesiecy po operaciach i wszelkich zabiegach do konca bede ja wspominac bo to babcia gwiazda byla i czlowiek a tak wogule to mnie wychowala szkoda ze nie doczekala Nikusia :smile_move:
kiedys powiedziala ze ja sie tak darlam jak skonczylam 6 miesiecy i nic nie mogo mnie uspokojic poszli do lekarza a on powiedzial ze mala histeryczka im rosnie hahahh

Jola30 - widzisz. Moze tutaj jest odpowiedz co do Nikiego :-) lepsze to niz by mial chory byc!
No a babcia serio niezla. Szkoda ze jej juz nie ma. Moja babcia ulubiona tez juz dawno temu umarla. Starsznie fajna byla i kochana i taka madra choc niby prosta kobieta ze wsi to wiele nas nauczyla i wierszy tyle na pamiec znala i piosenek i pieknie opowiadala i wycinanki nam ropbila przerowzne i nas zawsze bronila. Zostala tylko ta wredna (serio, nie przesadzam). Nie wiem jak to jest poukladane na tym swiecie.

Odnośnik do komentarza

lutka
gunia43
Dziewczyny jak myslicie czy Makiso jest gruby??? Bo ja sie boje, zeby go nie przekarmic i mu zaladka nie rozepchac. Daje mu cycka na zmiane z butla i nie mam nad tym kontroli. Kurcze, zebym tak dziecka nie utuczyla niechcacy:8_1_218:.
Ta jego waga to chyba za bardzo skoczyla ostatnio. Nie wiem. NIe mam pojecia.
19.06 wazyl 4700 a teraz jakies 6500. Czy to nie za duzo mu sie przytylo?
Moze go przekarmiam?? Martiwe sie dlatego, ze on nie ma umiaru i pije puki leci, wiec ciezko stwierdzic czy jest najedzony czy tylko wisi na butli lub cycku i je tak przy okazji i jak wy piszecie to moj Maks zjada chyba dwa razy tyle:36_2_15:.

na fotkac nie widze zeby był tłuscioszkiem, a jaka masz wagę? elektroniczna?
Nie zwykla.

Odnośnik do komentarza

elwira
witam wieczorkiem

moje dziecko mnie dzisiaj zaskakuje, rano jak już pisałam 2*cyc później kaszka , 30min snu i znów cyc chwila zabawy 30 min snu i 40ml soku + cyc i znów 45 min snu cyc+30ml kaszki chwila zabawy sen już przez 1,5godzinki kąpiel , cyc na 5minut płacz wiec 150ml kaszki i śpi już od godziny ............ normalnie jak nie moje dziecko nigdy nie jadł tak często
MOze rosnie. Widzisz ja tez sie ostatnio przestraszylam, bo maks skoczyl przez miesiac prawie 2 kilo i jadl i jadl i cyc i butle a dziewczyny pisala ze ich dzieci to ok. 500 ml na dzien wiec w szoku bylam, bo mojego tykimi ilosciami tylko dokarmiam !!!!! A jadl, ze az mu sie uszami wylewalo. 200 za jednym razem wcinal moj glodomor jak nic. Ostatnie dwa dni troche przyhamowal. Uffff!
Moze rosna nam chlapki i potrzebuja tyle.

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
elwira
witam wieczorkiem

moje dziecko mnie dzisiaj zaskakuje, rano jak już pisałam 2*cyc później kaszka , 30min snu i znów cyc chwila zabawy 30 min snu i 40ml soku + cyc i znów 45 min snu cyc+30ml kaszki chwila zabawy sen już przez 1,5godzinki kąpiel , cyc na 5minut płacz wiec 150ml kaszki i śpi już od godziny ............ normalnie jak nie moje dziecko nigdy nie jadł tak często
hej! Jaka kasze podajesz malemu? ja mam wrazenie ze mojemu mleko nie wystarcza bo jakby mogl to wypilby nawet 200
Moj tyle wypija. A Ty jak? Nie dajesz mu jak chce?
Ja

Odnośnik do komentarza

elwira
Dziewczyny czy poza tym ze podobały wam sie imiona jakie nadałyście dzieciom to czy coś jeszcze was skłoniło do takiego wyboru i jakie jeśli sa 2 imiona waszych bąbelków?

Mysmy sie kierowali tym, zeby dziecko mialo imie ktore jest miedzynarodowe z kuli tego, ze w Niemczech mieszkamy. Ale piszemy po polsku Maksymialian, bo po niemiecu jest Maximilian i nam sie nie podobalo tak. NO i zeby jeszcze nie bylo w imieniu liter i glosek, ktorych nie ma w niemieckim - takich jak w imionach Lukasz, Pawel, Maciej itp. i zeby bylo latwo wymowic. No a pozy tym zawsze mi sie Maks podobalo. Na drugie bedzie Jan po dziadku moim albo tez po M. Ladniej brzmi razem jednak Jan. Niech sie moj tata cieszy, bo tez ma tak na drugie. A co. Po M ma nazwisko wiec wystarczy, he, he.

Odnośnik do komentarza

Ale miałam wczoraj przygode :
Byliśmy zawieść tesciową do Łowicza na stacje PKP i pociąg miał opóźnienie no i moja tesciowa biegiem do pociągu bo jak nadjechał to szybko trzeba było wsiadać no i moja teściowa spadła z peronu. Wpadła między peron, a pociąg (bo od peronu do schodka było około 50 cm no i tesciowa nie zauważyła i z pospiechu nie stąpnęła na schodek). Konduktorzy stali daleko, a ja z dzieckiem na reku krzycze "pomocy" no i konduktorzy się odwrócili i biegiem. Wezwali karetke i okazało sie ze tylko troszke sobie tesciowa noge optarła, a krew sie lała jakby na szycie trzeba było jechać, ale zrobili jej okład i pozwolili jechać (bo konduktorzy powiedzieli ze musi wydać zgode lakarz na dalszą podróż) ale wszystko było ok i pojechała, wiec i tak pociag miał opóźnienie. Dobrze że to tylko tak sie skończyło. Dzwoniła wczoraj że juz jest na miejscu w domku i wszystko jest ok. Noga też juz nie boli.
Oj ona jakas pechowa jest. Najpierw sobie łuk brwiowy rozcieła miała szycie teraz to naprawde dobrze że krzyknęłam bo jeszcze by pociag ruszył i jej nogi uciął. Wczoraj wzięliśmy psa tesciowej yorka no cóż musze przeżyć te tydzień. Nie jestem przyzwyczajona mieć psa w domu.:ehhhhhh::ehhhhhh::ehhhhhh:

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
Ale miałam wczoraj przygode :
Byliśmy zawieść tesciową do Łowicza na stacje PKP i pociąg miał opóźnienie no i moja tesciowa biegiem do pociągu bo jak nadjechał to szybko trzeba było wsiadać no i moja teściowa spadła z peronu. Wpadła między peron, a pociąg (bo od peronu do schodka było około 50 cm no i tesciowa nie zauważyła i z pospiechu nie stąpnęła na schodek). Konduktorzy stali daleko, a ja z dzieckiem na reku krzycze "pomocy" no i konduktorzy się odwrócili i biegiem. Wezwali karetke i okazało sie ze tylko troszke sobie tesciowa noge optarła, a krew sie lała jakby na szycie trzeba było jechać, ale zrobili jej okład i pozwolili jechać (bo konduktorzy powiedzieli ze musi wydać zgode lakarz na dalszą podróż) ale wszystko było ok i pojechała, wiec i tak pociag miał opóźnienie. Dobrze że to tylko tak sie skończyło. Dzwoniła wczoraj że juz jest na miejscu w domku i wszystko jest ok. Noga też juz nie boli.
Oj ona jakas pechowa jest. Najpierw sobie łuk brwiowy rozcieła miała szycie teraz to naprawde dobrze że krzyknęłam bo jeszcze by pociag ruszył i jej nogi uciął. Wczoraj wzięliśmy psa tesciowej yorka no cóż musze przeżyć te tydzień. Nie jestem przyzwyczajona mieć psa w domu.:ehhhhhh::ehhhhhh::ehhhhhh:

no to sie strachu najadłyście:(

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

elwira
Wiki20pl
Ale miałam wczoraj przygode :
Byliśmy zawieść tesciową do Łowicza na stacje PKP i pociąg miał opóźnienie no i moja tesciowa biegiem do pociągu bo jak nadjechał to szybko trzeba było wsiadać no i moja teściowa spadła z peronu. Wpadła między peron, a pociąg (bo od peronu do schodka było około 50 cm no i tesciowa nie zauważyła i z pospiechu nie stąpnęła na schodek). Konduktorzy stali daleko, a ja z dzieckiem na reku krzycze "pomocy" no i konduktorzy się odwrócili i biegiem. Wezwali karetke i okazało sie ze tylko troszke sobie tesciowa noge optarła, a krew sie lała jakby na szycie trzeba było jechać, ale zrobili jej okład i pozwolili jechać (bo konduktorzy powiedzieli ze musi wydać zgode lakarz na dalszą podróż) ale wszystko było ok i pojechała, wiec i tak pociag miał opóźnienie. Dobrze że to tylko tak sie skończyło. Dzwoniła wczoraj że juz jest na miejscu w domku i wszystko jest ok. Noga też juz nie boli.
Oj ona jakas pechowa jest. Najpierw sobie łuk brwiowy rozcieła miała szycie teraz to naprawde dobrze że krzyknęłam bo jeszcze by pociag ruszył i jej nogi uciął. Wczoraj wzięliśmy psa tesciowej yorka no cóż musze przeżyć te tydzień. Nie jestem przyzwyczajona mieć psa w domu.:ehhhhhh::ehhhhhh::ehhhhhh:

no to sie strachu najadłyście:(

No i to nieźle. Jak zobaczyłam jak ona wpada pomiędzy peron, a pociąg to aż znieruchomiałam na chwile, a tam nisko nie było bo coś około 2 m w dół

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
elwira
Wiki20pl
Ale miałam wczoraj przygode :
Byliśmy zawieść tesciową do Łowicza na stacje PKP i pociąg miał opóźnienie no i moja tesciowa biegiem do pociągu bo jak nadjechał to szybko trzeba było wsiadać no i moja teściowa spadła z peronu. Wpadła między peron, a pociąg (bo od peronu do schodka było około 50 cm no i tesciowa nie zauważyła i z pospiechu nie stąpnęła na schodek). Konduktorzy stali daleko, a ja z dzieckiem na reku krzycze "pomocy" no i konduktorzy się odwrócili i biegiem. Wezwali karetke i okazało sie ze tylko troszke sobie tesciowa noge optarła, a krew sie lała jakby na szycie trzeba było jechać, ale zrobili jej okład i pozwolili jechać (bo konduktorzy powiedzieli ze musi wydać zgode lakarz na dalszą podróż) ale wszystko było ok i pojechała, wiec i tak pociag miał opóźnienie. Dobrze że to tylko tak sie skończyło. Dzwoniła wczoraj że juz jest na miejscu w domku i wszystko jest ok. Noga też juz nie boli.
Oj ona jakas pechowa jest. Najpierw sobie łuk brwiowy rozcieła miała szycie teraz to naprawde dobrze że krzyknęłam bo jeszcze by pociag ruszył i jej nogi uciął. Wczoraj wzięliśmy psa tesciowej yorka no cóż musze przeżyć te tydzień. Nie jestem przyzwyczajona mieć psa w domu.:ehhhhhh::ehhhhhh::ehhhhhh:

no to sie strachu najadłyście:(

No i to nieźle. Jak zobaczyłam jak ona wpada pomiędzy peron, a pociąg to aż znieruchomiałam na chwile, a tam nisko nie było bo coś około 2 m w dół

dobrze ze tylko tak to sie skończyło w sumie to nie pech tylko szczęście

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

elwira
Wiki20pl
elwira

no to sie strachu najadłyście:(

No i to nieźle. Jak zobaczyłam jak ona wpada pomiędzy peron, a pociąg to aż znieruchomiałam na chwile, a tam nisko nie było bo coś około 2 m w dół

dobrze ze tylko tak to sie skończyło w sumie to nie pech tylko szczęście

Masz racje szczęście jakby ten pociąg ruszył to ja nie chce mysleć co by sie stało

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

jola22
Jola30
sylwiatoja
Jolu30, ty to jesteś dzielna.podziwiam.tylko nerwy i stres o nikusia Cię wykończą.bianka była niespokojnym dzieckiem,czasem viburcol działał ale po 3mcu przeszło tak poprostu,Twój niki chyba już po 3cim?hmm.życzę wam,aby polscy lekarze znaleźli przyczynę i pomogli!!!ja myślę,że on ma bardzo wrażliwe te jelitka i te mleko mu nie podpAsowało-bidulek!!!
,

Ja juz glupia jestem chyba zwarjuje nie wiem co mam robic z tym mlekiem bo to jakis kosmos jest ale on sie tak drze prawie od 4 tyg zycia wiec jak byl na mojm tez sie darl i ja juz glupia jestem pije teraz bebilon bo doszlam do wniosku ze jak bede w Pl. nie bede zmienia i tak zostawie do 6 miesiaca a tu prosze chyba zla decyzja byla ale tu przynajmniej sa kupy dzis tez a na innych nie i czopki no-stop dawalam :36_6_2: ten viburcol nie dziala na niego oj ciezko mi wytlumaczyc jak o sie drze te co nie mialy takiego problemy nie zrozumia.Byla u mnie kolezanka z Pl. i sie przerazila powiedziala ze jemu cos jest na 100 procent bo to jest wycie a nie placz i rzucal si jak przy padaczce jaknie bedzie jadl zmieniam mleko na Hippa nie bylo kup ale sie nie darl juz nie wiem:36_2_12:

Jola30 a co na to lekarz.......byłaś z nim u lekarza???
Dla mnie to jest nienormalne żeby dziecko tak się darło.........Julcia płakała 40 minut po szczepionce i ja miałam pełno w gaciach, a jak by tak codziennie po parę godzin to na 100% bym zfiksowała.
Kurcze moj plakal 5 minut gora po tym jak sie przestraszyl i po szczepieniu tez tak jakos. Mowie o konkretnym wyciu jak Niki, nie o placzu spokojnym, bo to roznica. No i jak sie dzeicko zaniesie ze sine to trezba do lekarza. Kurde twardziel z Ciebie. Ja bym juz chyba wyla codziennie ze stresu. Moj jak sie zaniosl to na chwile i tylko zczerwienial mocno i zamarl bez oddechu n chwile i juz mi serce prawei stanelo a M tez w panice caly. A jakby mi Maks zsinial to nie wiem. MOj braciszek jak byl maly tak mi zsinial ale on byl wtedy akurat w szpitalu z zapaleniem oskrzeli, to ja w mig lecialam do pielegniarki z panika i one go wziely i nie wiem co tam z nim dalej robily ale wrcil juz ok. Ale ja sie tedy poryczalam, bo myslam ze mi dziecko odjezdza.

Odnośnik do komentarza

Jola30
Elwira pojde jutro maly spi juz z M. a ja mam dosyc znikam mam nadzieje ze bedzie lepiej ale ja juz widze ich rakcje ech szkoda slow ostatnio mi pani doktor powiedziala ze to jest dziecko i dziecko placze i sie smiala a ja wylam to ona do mnie ze zemna cos nie tak i zebym poszla na terapie i tak dziwnie patrzyla wezwala polozna a Niki jak zaczarowany nie plakal zaczol do nich gaworzyc tak sie wkur.... mowie do niego wyj prosze a on nic i wzieli mnie za waryjata:36_2_12:

To pech normalnie!!!!
Oj Jola "Wyj prosze" -no to z zewnatrz moglo niezle wygladac, dbrze ze po polsku nie rozumieja.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...