Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

gunia43
Ja jeszce tylko napisze, ze my dzisiaj przyzylismy I szczepienie. Maks spal i zaszczepili go prawie na spaco. Ale jak mu wbili dwa razy igle w nozki to darl sie niemilosiernie. Pewnie go bolalo i sie przestraszyl poza tym.
Dzisiaj przeczytalam ze slownikiem przed szczepieniem, ze szczepionka byla 6-krotna czy jak to sie po polsku zwie:
na Dyfteryt, Koklusz, Hapatitis B, Zapalenie opon mozgowych, Koklusz, Polio oraz osobna jeszcze na Pnaumokoki.
Maly cos marudny i chyb goraczke zaczyna miec. Oj biedulek moj slodki. Ide do niego do cyca go przytulic.
Do potem kochane!

Biedny Maksio.............oby szybko zapomniał o tym ukłuciu.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

katja79
hej melduje sie dopiero teraz zaraz po lekarzu poszlismy poszwedac sie po sklepach na wyprzedaze i wrócilismy po 20 a potem kapiel i wszystkie inne zabiegi no i dopiero mala padla mam nadzieje ze juz nie wstanie jak to ona potrafi...no ale wizyta u neurologa za nami i na szczescie wszystko ok chociaz mimo ze pani byla bardzo mila to jakos malo przekonujaca taka jakas dziumdzia...no ale samo badanie zcielo mnie z nóg jak zlapala Maje za rece i podniosla do góry i za sekunde podniosła ja za nogi to mi sie slabo zrobilo potem popukala po konczynach czarodziejskim młoteczkiem pocmokala do niej twierdzac ze nie utrzymuje kontaktu wzrokowego co mnie zdziwilo bo w domu nie mamy takiego problemu patrzy na nas i smieje sie no ale sama babka stwierdzila ze tak moze reagowac na zmiane otoczenia nizsza temperature bo gabinecie byla wlaczona klima i bylo naprawde chlodno koniec koncem mamy sie zjawic za szesc tygodni znowu ze wzgledu na te moje wczesniejsze poronioenia, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok
no i kobietki WIELKIE DZIEKI ZA KCIUKI:Kiss of love::Kiss of love:
NO ALE TO CO NAM MALA ZGOTOWALA W AUCIE W TRAKCIE DROGI POWROTNEJ PRZESZLO MOJE NAJSMIELSZE OCZEKIWANIA DARŁA SIE W FOTELIKU PRZEZ CALE 30 MIN JUZ MYSLAŁAM ZE WEJDE POD FOTEL:lup::lup: nie wspomne o tym ze w tamta strone jechala u mnie na kolanach bo tez sie darla ale nie chcielismy jej przed lekarzem stresowac no ale juz spowrotem nie chcialam jej wyjmowac jeszcze tego by brakowala zeby w foteliku nie chciala jezdzic juz zupelnie nigdzie bysmy sie nie ruszyli w koncu padla przed samym domem ze zmeczenia cala mokra od placzu...ehhhh trafiła sie nam niezla numerantka chyba znów zaczne nauke zasypiania wg tej ksiazki bo to wszystko sie u nas sprowadza do tego ze ona nie potrafi sama zasnac mimo zmeczenia poprostu domaga sie na rece i placze ile wlezie do upadlego:whoot:
Daffodil Gunia ja nie moge sie doczytac w tej ksiazce a nie mam kiedy ja tak porzadnie przeczytac od deski do deski jak dziecko placze to ta pani tam radzi zeby dziecko wyjmowac i uspokajac i znów odkladac ale jak dziecko ma sie samo uspokoic jak ono placze bo wie ze je zaraz wezme i zasypia ze zmeczenia a nie swiadomie, nie wiem czy to tak odrazu ja mam brac jak placze czy jak...???ona mi zaczynala plakac jak zaczynalam sie pochylac nad łózeczkiem noe mówiac juz o odłozeniu jej tam :lup:
Gunia jak to u Ciebie wygladalo tzn jak robiłas?

Katja super, że u Majeczki wszystko w porządku.
A co do nauki, to ja niewiele pomogę, bo za Kubę zabrałam się jak miał dwa tygodnie i wtedy jednak zupełnie inaczej to wyglądało. Uspokajałam go na rękach, po włożeniu do łóżka wprawdzie jeszcze kwękał, ale już nie wył.

Odnośnik do komentarza

katja79
hej melduje sie dopiero teraz zaraz po lekarzu poszlismy poszwedac sie po sklepach na wyprzedaze i wrócilismy po 20 a potem kapiel i wszystkie inne zabiegi no i dopiero mala padla mam nadzieje ze juz nie wstanie jak to ona potrafi...no ale wizyta u neurologa za nami i na szczescie wszystko ok chociaz mimo ze pani byla bardzo mila to jakos malo przekonujaca taka jakas dziumdzia...no ale samo badanie zcielo mnie z nóg jak zlapala Maje za rece i podniosla do góry i za sekunde podniosła ja za nogi to mi sie slabo zrobilo potem popukala po konczynach czarodziejskim młoteczkiem pocmokala do niej twierdzac ze nie utrzymuje kontaktu wzrokowego co mnie zdziwilo bo w domu nie mamy takiego problemu patrzy na nas i smieje sie no ale sama babka stwierdzila ze tak moze reagowac na zmiane otoczenia nizsza temperature bo gabinecie byla wlaczona klima i bylo naprawde chlodno koniec koncem mamy sie zjawic za szesc tygodni znowu ze wzgledu na te moje wczesniejsze poronioenia, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok
no i kobietki WIELKIE DZIEKI ZA KCIUKI:Kiss of love::Kiss of love:
NO ALE TO CO NAM MALA ZGOTOWALA W AUCIE W TRAKCIE DROGI POWROTNEJ PRZESZLO MOJE NAJSMIELSZE OCZEKIWANIA DARŁA SIE W FOTELIKU PRZEZ CALE 30 MIN JUZ MYSLAŁAM ZE WEJDE POD FOTEL:lup::lup: nie wspomne o tym ze w tamta strone jechala u mnie na kolanach bo tez sie darla ale nie chcielismy jej przed lekarzem stresowac no ale juz spowrotem nie chcialam jej wyjmowac jeszcze tego by brakowala zeby w foteliku nie chciala jezdzic juz zupelnie nigdzie bysmy sie nie ruszyli w koncu padla przed samym domem ze zmeczenia cala mokra od placzu...ehhhh trafiła sie nam niezla numerantka chyba znów zaczne nauke zasypiania wg tej ksiazki bo to wszystko sie u nas sprowadza do tego ze ona nie potrafi sama zasnac mimo zmeczenia poprostu domaga sie na rece i placze ile wlezie do upadlego:whoot:
Daffodil Gunia ja nie moge sie doczytac w tej ksiazce a nie mam kiedy ja tak porzadnie przeczytac od deski do deski jak dziecko placze to ta pani tam radzi zeby dziecko wyjmowac i uspokajac i znów odkladac ale jak dziecko ma sie samo uspokoic jak ono placze bo wie ze je zaraz wezme i zasypia ze zmeczenia a nie swiadomie, nie wiem czy to tak odrazu ja mam brac jak placze czy jak...???ona mi zaczynala plakac jak zaczynalam sie pochylac nad łózeczkiem noe mówiac juz o odłozeniu jej tam :lup:
Gunia jak to u Ciebie wygladalo tzn jak robiłas?

Katja super że Maja zdrowa...................ale jeśli chodzi o to że ona się tal drze to strasznie ci współczuje.
Trzymaj się kobietko ciepło i nie poddawaj się.
Buziale.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

jola22
Dziewczyny napiszcie mi proszę do jakich specjalistów i jakie badania powinnam wykonać Julci będąc w Polsce na wakacjach???
Chciała bym ja przebadać, bo po powrocie poza szczepionkami to lekarza nie zobaczę.
Tu poza rutynowym badaniem przez pediatrę nie robią żadnych innych badań.

Prawda jest taka, że jeśli nie ma jakiś wskazań, to wizyta u pediatry wystarczy. Wybierz się do jakiegoś poleconego i on doradzi. Oprócz tego na pewno wskazane jest USG bioderek, zwłaszcza u dziewczynek.
Kubie, ze względu na ciężki poród, zalecili jeszcze neurologa i okulistę.

Odnośnik do komentarza

witam was u nas szalony dzien wczoraj jeszcze znajomi byli wieczorem i M sie lekko nawalił:)
zdjecia w bucie super Elwira wygladasz naprawde dobrze , apetycznie

Gunia ciekawa jestem jak tam maksik czy goraczkował? ? moj ma jutro pneumokoki. dziekuje ze zapytalas o ten fotelik lekarza

Katja przesyłam moc buziakow , ale was Majeczka nastresuje!!! co jak co ale maks uwielbia jazde samochodem a i nawet wczoraj w gondoli długo wytrzymal ale buda była opuszczona a on lezał w koszulce i samej pieluszce

jak u nas jest strasznie goraco!!!!!!!!! jak trzymam maksa na rekach po domu to obydwoje sie kleimy i pot p nas rowno spływa, juz mam dosc tych upałow!!!!

Odnośnik do komentarza

katja to dobrze że wszytsko z Mają jest wporządku :) ale macie cyrki z córeczka....buziak za wytrałość dla Ciebie :)

jolcia ja miałam robione dla zuzy : usg bioderek, główki i brzuszka, okulistę, neurologa, ( ze względu tych 6ptk.po porodzie)

witam się w upalny dzień..my z pyśką w domu....bo na pole nie da się wyjść

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamuśki:)

dzisiaj miałam ciężką noc i to wcale nie przez Adasia jakoś nie mogłam spać, pogoda chyba znów dopisze wiec będzie spacerek :)

myślę ze dzisiaj poddamy nosidełko probie, później dam znać jak było i wstawię kilka fotek :)

ta to jeszcze raz mój przystojniak w koszuli:))

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

katja79
hej melduje sie dopiero teraz zaraz po lekarzu poszlismy poszwedac sie po sklepach na wyprzedaze i wrócilismy po 20 a potem kapiel i wszystkie inne zabiegi no i dopiero mala padla mam nadzieje ze juz nie wstanie jak to ona potrafi...no ale wizyta u neurologa za nami i na szczescie wszystko ok chociaz mimo ze pani byla bardzo mila to jakos malo przekonujaca taka jakas dziumdzia...no ale samo badanie zcielo mnie z nóg jak zlapala Maje za rece i podniosla do góry i za sekunde podniosła ja za nogi to mi sie slabo zrobilo potem popukala po konczynach czarodziejskim młoteczkiem pocmokala do niej twierdzac ze nie utrzymuje kontaktu wzrokowego co mnie zdziwilo bo w domu nie mamy takiego problemu patrzy na nas i smieje sie no ale sama babka stwierdzila ze tak moze reagowac na zmiane otoczenia nizsza temperature bo gabinecie byla wlaczona klima i bylo naprawde chlodno koniec koncem mamy sie zjawic za szesc tygodni znowu ze wzgledu na te moje wczesniejsze poronioenia, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok
no i kobietki WIELKIE DZIEKI ZA KCIUKI:Kiss of love::Kiss of love:
NO ALE TO CO NAM MALA ZGOTOWALA W AUCIE W TRAKCIE DROGI POWROTNEJ PRZESZLO MOJE NAJSMIELSZE OCZEKIWANIA DARŁA SIE W FOTELIKU PRZEZ CALE 30 MIN JUZ MYSLAŁAM ZE WEJDE POD FOTEL:lup::lup: nie wspomne o tym ze w tamta strone jechala u mnie na kolanach bo tez sie darla ale nie chcielismy jej przed lekarzem stresowac no ale juz spowrotem nie chcialam jej wyjmowac jeszcze tego by brakowala zeby w foteliku nie chciala jezdzic juz zupelnie nigdzie bysmy sie nie ruszyli w koncu padla przed samym domem ze zmeczenia cala mokra od placzu...ehhhh trafiła sie nam niezla numerantka chyba znów zaczne nauke zasypiania wg tej ksiazki bo to wszystko sie u nas sprowadza do tego ze ona nie potrafi sama zasnac mimo zmeczenia poprostu domaga sie na rece i placze ile wlezie do upadlego:whoot:
Daffodil Gunia ja nie moge sie doczytac w tej ksiazce a nie mam kiedy ja tak porzadnie przeczytac od deski do deski jak dziecko placze to ta pani tam radzi zeby dziecko wyjmowac i uspokajac i znów odkladac ale jak dziecko ma sie samo uspokoic jak ono placze bo wie ze je zaraz wezme i zasypia ze zmeczenia a nie swiadomie, nie wiem czy to tak odrazu ja mam brac jak placze czy jak...???ona mi zaczynala plakac jak zaczynalam sie pochylac nad łózeczkiem noe mówiac juz o odłozeniu jej tam :lup:
Gunia jak to u Ciebie wygladalo tzn jak robiłas?

Katja - ja nie za bardzo jestem osoba, ktora moglaby w tej sparwie doradzac, bo u nas skonczylo sie totalnym fiaskiem. Ale bylo to tak, ze malegio kldlam a on juz wtedy przewaznie wlaczal syrene. Odczekiwalam na wyczucie zeby sobie poplakal a jak juz bardzo mocno wrzeszczal to go bralam na rece i uspakajalam zupelnie i znow to samo az do skutku czyli generalnie do momentu kiedy rezygnowal z placzu juz ze zmeczenia i w koncu zasypial sam w lozeczku. Bywalo ze pare razy usnal po 5 minitach bez jakiegos starszliwego palczu tylko pomarudzil ale ogolnie to wyl jakby go z skory obdzierali i szukal cyca cvo dla mnie bylo starszliwym widokiem !!!!!!!! Moze teraz by to wygaladalo inaczej ale nie narzekam na moje dziecie wiec uczyc go na razie nie che bo a noz mi sie znow tak zestresuje ze nie bedzie chcial godzinami potem cycka puscic i bedzie nerwowy - taki byl efekt tej nauki spania. Tarez by pewnie by bylo latwiej go pouczyc bo zdarza sie ze sam juz zasypiajak jest bardzo zmeczony i go odlozyy do lozka, a wtedy byl moze poprostu zbyt malutki i chcial byc ciagle blisko mamy.
Chodzi jeszcze o to w tym usypianiu zeby obserwowac i odkladac dziecko kiedy zaczyna byc spiace a nie jak juz jest totalnie zmeczone, bo wtedy wiekszosc dzieci ma problemy usnac. Czyli jak Majka ziewnie zy jakos tak to wtedy odkladac do lozeczka i probowac.
Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
elwira

Gunia u mnie niby Adaś na cycu ale ostatni jak odciągałam to mimo tego ze to po jego karmieniu odciągnęłam z cyca następne 100ml wiec pewnie jak tak się dosiadzie i wyje wszystko to około 200ml będzie :)
Oj Elwira dzieki. Musze przyznac ze mnie pocieszylas, bo juz cala glupia bylam i zaczelam serio watpic w mozliwosci moich i tak juz zbyt pelnych, jak na moj gust cycow. Buziale!!!!!

Na mnie też 200 ml nie robi wielkiego wrażenia :) Wczoraj Kuba miał na spacer w butli odciągnięte 180 ml. Dobrze, że chciał jeść dopiero jak już wróciliśmy do domu, bo wtrąbił to i rozdarł się jakby nie jadł tydzień. I dojadł cycem jeszcze sporo, na oko koło 230 w sumie zjadł. Ale na szczęście nie przy każdym karmieniu aż tyle wciąga.
No czyli juz mamy trzech glodomorkow z wielkimi zoladami :-) A swoja droga gdzie w tych malych cialkach im sie miesci te 200 ml ....????

Odnośnik do komentarza

elwira
Dzień dobry mamuśki:)

dzisiaj miałam ciężką noc i to wcale nie przez Adasia jakoś nie mogłam spać, pogoda chyba znów dopisze wiec będzie spacerek :)

myślę ze dzisiaj poddamy nosidełko probie, później dam znać jak było i wstawię kilka fotek :)

ta to jeszcze raz mój przystojniak w koszuli:))

nie no wygląda bosko w tej koszuli

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

mama2
witam was u nas szalony dzien wczoraj jeszcze znajomi byli wieczorem i M sie lekko nawalił:)
zdjecia w bucie super Elwira wygladasz naprawde dobrze , apetycznie

Gunia ciekawa jestem jak tam maksik czy goraczkował? ? moj ma jutro pneumokoki. dziekuje ze zapytalas o ten fotelik lekarza

Katja przesyłam moc buziakow , ale was Majeczka nastresuje!!! co jak co ale maks uwielbia jazde samochodem a i nawet wczoraj w gondoli długo wytrzymal ale buda była opuszczona a on lezał w koszulce i samej pieluszce

jak u nas jest strasznie goraco!!!!!!!!! jak trzymam maksa na rekach po domu to obydwoje sie kleimy i pot p nas rowno spływa, juz mam dosc tych upałow!!!!
Mama2 - Maksik caly dzien taki spacy jakis byl i generalnie to caly dienprawie przespal wieczorem goraczki dostal 38,1 i troche plakal, ale nie to ze sie darl tylko taki byl nieswoj, robil te ustecka w podkowke i chacial sie przytulac, moja kruszynka kochana. Ja nie wytrzymalam i dalam mu czopka z paracetamolem, bo sie balam ze temperatura bedzie wieksza i cos przeocze jak zasniemy. Po czopku ladnie zasnal ale sie budzil czesciej w nocy niz zwykle na cycka - moze przez ta temperature bardziej niz zwykle chcialo mu sie pic. Nie wiem. Generalnie ja sie bardzo stresowalam ta szczepionka, jak zaczal mi goraczkowac i zalowalam wtedy chwilowo, ze sie zdecydowalam na te laczone. No ale to ze strachu o dziecko. Generalnie dzisiaj niezbyt wyspana jestem. No ale to byl moj i Maksia pierwszy raz wiec przezywalam. Dzisiaj jak juz jest ok to nie zaluje i ciesze sie ze mamy to za soba.
Dzisiaj juz jest ok i Maly bardzo grzeczny i radosny. Jak byl spiacy to moj M zaniosl go do lozeczka i tam SAM po ok. 15 minutach lezenia zasnal.
Powodzenia. Mam nadzieje ze Twoj synek zniesie te Pnaumokoki dobrze. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza

Witam !!!

Od rana zwozimy rzeczy i juz jesteśmy u rodziców. Mąż pojechał jeszcze po telewizor i łóżeczko małej:Śmiech: Mam straszny sajgon w domu :ehhhhhh:

miranda Napewno przekaze oni chcą dzisiaj skończyć budowanie ścian bo zostało troszeczke :smile_move::smile_move: no i wykańczanie. Budowanie ścian zajęło im 4 dni z dzisiejszym licze :smile_move:

Mykam sprzątać dalej :Śmiech:

Dziewczyny zdjęcia i dzieciaczki przecudowne :Śmiech:

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

witam kochane oj u nas zamieszanie ze ja niemoge Ola wczoraj obudzila sie jak moja siostra przyjechala a raczej niezdazyla zasnac bo oni byli przed22 u nas jak akurat Ola zasypiala w lozeczku no a wiecie moja siostra odrazu do niej pobiegla no i ona rogal bo nowe ofiary do noszenia na raczkach ...hehe no i wiecie nowi ludzie i ona usmiechnieta i wogole sie rozgadala i tak gadala i gadala do12 o zgrozo i my z M zaczelismy sie szykowac do wyjscia nakarmilam Ole i ubieramy sie i Ola cwaniara syrene wlaczyla no to ja buju buju uspokoila sie i znowu do spania a ona jeszcze gorsza syrena o matko dziecko plakalo mi do prawie 2 w nocy i to tak ze az cala bordowa kilka razy sie zaniosla a my z M ze znajomymi sie umowilismy i co i lipa M poszedl sam i sie niestety niekontrolowanie wstawil;/ wrrryyy a ja z placzacym dzieckiem myslalam ze go zabije!!!Ogolnie mala zasnela ok2 w nocy juz na dobre i moglam wyjsc ale juz mi sie niechcialo,wiec zadzwonilam do M ze wypadaloby juz wrocic do domu a on nie ze ja mam przyjsc on pomnie przyjdzie....no to wyskoczylam na chwilke doslownie poklucilam sie z M bo nienawidze durnoty jego jak wypije bo cofa sie w rozwoju,i wkur.... mnie niesamowice,ze nawet mu powiedzialam ze to koniec i wyzwalam od pajacow ze powinien w cyrku pracowac bo jest pajacem!!na co on sie obrazil powiedzial ze zemna nierozmawia i mowiac to nasladowal Oliwke bo Oliwka jak sie obraza robi specyficzna minke i nierozmawia....wiec ja wstalam pozegnalam sie i wyszlam.dzis juz skomlal i przepraszal...ale ja i tak zla bo kurcze ojciec 3 dzieci a zachowuje sie czasem jak pajac.

Jola30 jak u was bo w nocy ja niemyslam o tym jaka ja biedna ze Ola tak plakala ale o Tobie jak Nikus??


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

mama2corun
witam kochane oj u nas zamieszanie ze ja niemoge Ola wczoraj obudzila sie jak moja siostra przyjechala a raczej niezdazyla zasnac bo oni byli przed22 u nas jak akurat Ola zasypiala w lozeczku no a wiecie moja siostra odrazu do niej pobiegla no i ona rogal bo nowe ofiary do noszenia na raczkach ...hehe no i wiecie nowi ludzie i ona usmiechnieta i wogole sie rozgadala i tak gadala i gadala do12 o zgrozo i my z M zaczelismy sie szykowac do wyjscia nakarmilam Ole i ubieramy sie i Ola cwaniara syrene wlaczyla no to ja buju buju uspokoila sie i znowu do spania a ona jeszcze gorsza syrena o matko dziecko plakalo mi do prawie 2 w nocy i to tak ze az cala bordowa kilka razy sie zaniosla a my z M ze znajomymi sie umowilismy i co i lipa M poszedl sam i sie niestety niekontrolowanie wstawil;/ wrrryyy a ja z placzacym dzieckiem myslalam ze go zabije!!!Ogolnie mala zasnela ok2 w nocy juz na dobre i moglam wyjsc ale juz mi sie niechcialo,wiec zadzwonilam do M ze wypadaloby juz wrocic do domu a on nie ze ja mam przyjsc on pomnie przyjdzie....no to wyskoczylam na chwilke doslownie poklucilam sie z M bo nienawidze durnoty jego jak wypije bo cofa sie w rozwoju,i wkur.... mnie niesamowice,ze nawet mu powiedzialam ze to koniec i wyzwalam od pajacow ze powinien w cyrku pracowac bo jest pajacem!!na co on sie obrazil powiedzial ze zemna nierozmawia i mowiac to nasladowal Oliwke bo Oliwka jak sie obraza robi specyficzna minke i nierozmawia....wiec ja wstalam pozegnalam sie i wyszlam.dzis juz skomlal i przepraszal...ale ja i tak zla bo kurcze ojciec 3 dzieci a zachowuje sie czasem jak pajac.

Jola30 jak u was bo w nocy ja niemyslam o tym jaka ja biedna ze Ola tak plakala ale o Tobie jak Nikus??
Mama2corun - Oj biedulko. Ale mialas przejscia. Dobrze, ze nie masz tak codziennie!!!! A co do picia mezow: Tak to juz jest, ze jak sie jest zupelnie trzezwym to druga osoba pijana wydaje sie super durna i wkurzajaca. Ja tez tak mam. Inaczej jak sama jestem na cyku lekkim, to wtedy wydaje mi sie, ze M tez jest ok. Tak wiec wszystko zalezy od punktu widzenia :-)

Odnośnik do komentarza

mama2cor mnie tez strasznie M wkurzał jak był wypity ale to tak jak gunia pisze jak jedna osoba jest czezwa a 2 nie to wtedy ta wypita strasznie irytuje!!!Piszac ze ola sie zaniosla mialas na mysliprzerwe w oddychaniu???

Gunia słodziutki maksio i jaki radosny! (moj nie lubi nosidła!)

Ale skwar i duchota u nas!!!!!!! maly caly czas na rekach tak marudzi ze mam juz dosc!!! 7kg klocka w taki upal nosic!!

Odnośnik do komentarza

elwira
i nigdzie nie idziemy , takie chmury naszły ze czekamy tylko na ta ulewę, masakra jakaś

Mama2 ja chcę te upały dajcie trochę:)))

U Nas dzisiaj taki upał że aż mi termometra brakło (mam do 50 stopni). Dzisiaj siedzimy w domu wyjdziemy jak sie troche ochłodzi. W pokoju też wiatrak chodzi, ale duzo nie daje ::(: Z chęcią odsam ten upał :sofunny:

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
elwira
i nigdzie nie idziemy , takie chmury naszły ze czekamy tylko na ta ulewę, masakra jakaś

Mama2 ja chcę te upały dajcie trochę:)))

U Nas dzisiaj taki upał że aż mi termometra brakło (mam do 50 stopni). Dzisiaj siedzimy w domu wyjdziemy jak sie troche ochłodzi. W pokoju też wiatrak chodzi, ale duzo nie daje ::(: Z chęcią odsam ten upał :sofunny:

ja tam na upały narzekać nie będę bo mi ich bardzo brakuje:)) i to kolejny powód dla którego chce do PL

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
elwira
i nigdzie nie idziemy , takie chmury naszły ze czekamy tylko na ta ulewę, masakra jakaś

Mama2 ja chcę te upały dajcie trochę:)))

U Nas dzisiaj taki upał że aż mi termometra brakło (mam do 50 stopni). Dzisiaj siedzimy w domu wyjdziemy jak sie troche ochłodzi. W pokoju też wiatrak chodzi, ale duzo nie daje ::(: Z chęcią odsam ten upał :sofunny:
Ja dziekuje. Ja tam nie lubie takich ukropow jak siedze w miecie. Nad morzem to co innego ale gdzie indziej to dzieki! Wole moje 22 stopnie. A juz Maksio po szczepionce i do tego marudny od upalu - az boje sie myslec co by to bylo!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...