Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Jola30
Katja prosze odpisz bo juz zgupialam chodzi mi o ten lek sab simplex :smile_move:facet mi tak odpisal ze nie ma dodatkwego zabezpieczenia na tym leku wiec o co chodzi .
A wiec chodzi mi o butelke ktora jak sie otwiera to odpada takie biale i masz pewnosc ze otwieralas ja pierwsz jest cos takiego u Ciebie czy nie boten balwan napisal mi ze nie.:smile_move:

Jolcia u mnie nie ma tego

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

gunia43
katja79
a ja wlasnie wrócilam z 20 minutowego spaceru kurde juz dzisiaj to jestem zla kolezanka przyjechala zeby pomóc mi z wózkiem uspilam swoja mala terrorystke wlozylam do wózka i co ...obudzila sie natychmiast po zniesieniu wózka z windy:what: potem polezala z 5 minut spokojnie i syrena za chiny nie mozna jej bylo uspokoic a po przekroczeniu progu domu padła no normalnie witki mi opadły na moje dziecko:lup::lup:

Ja dzisiaj mialam drugi juz udany spacer. Wsadzilam na spiaco mojego babla i tak spal dwie godziny a potem nawet jak sie obudzil to wytrzymal 10 minut bez placzu. Doszlam do domku a maly ciegle w humorze. Niby chcial sie rozplakac ale sie rozmyslal :-) Minki robil slodziuchne.
Takze Katja moze jest dla nas nadzieje i jak dzieciaczki beda bardziej rozumne to poubia wozek. MOze Maja jest rozdrazniona prze te kolki a potem polubi. Oby nam sie udalo bo przesiedziec lata w domu bym nie chciala :-(

Gunia to super moja mala ma tylko jeden fajny spacer na koncie bez snu wytrzymala godzine cudem chyba w tamtym tygodniu a tak to zawsze na spiocha tylko skubana czasami ma tak ze spi caly dzien a czasami regeneruje sie 10 minutowymi drzemkami trudno ja wyczuc z tym snem...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

mama2
jutro mam usg nereczki a pojutrze usg serduszka , wysyłajcie pozytywne wibracje prosze

***************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************8fkuidki :)

Odnośnik do komentarza

pat-k
witajcie kochane,
intensywny dzien za nami, juz zdaje relacje:

kupki wczoraj byly straszne. sluzu tyle, jakbym cale bialko jajka wylala do pieluchy i smrod okropny. zeschizowalam strasznie. rano na chlodny rozum zaczelismy z M kombinowac, jaka moze byc przyczyna i doszlismy do w niosku, ze albo infekcja jakas (czyli w te pedy do lekarza) albo zmiana mleka modyfikowanego (w niedziele popoludniu odkrylismy, ze skonczyl sie Enfamil i zonk, bo ja w cycach wieczorem mleka mam malo. W jedynej otwartej aptece byl tylko Nan w takim papierowym opakowaniu, wiec z oporami bo bez sensu zmieniac na chwile mleko, ale kupilismy) moj M stwierdzil, ze zrobi eksperyment i sam napil sie tego Nan... po godzinie mial straszne rozwolnienie (bez szczegolow)
Zadzwonilismy na infolinie nestle i moj M przekazal im nowine. I wiecie co? Pinda na infolinii stwierdzila, ze moze to nadwrazliwosc na zelazo w mleku... i zdziwila sie ze dorosly facet pije mleko dla niemowlat. i nic wiecej nie miala do powiedzenia!!!!!!
dzisiaj mala od rana jedzie na moim mleku (plus 100ml Enfamil) i kupki wrocily do normy.

no widzisz :) wszytsko gra, ale żeby dorosly facet miał rozwolnienie po mleku dla dziecka????

Odnośnik do komentarza

mama2
katja79
a ja wlasnie wrócilam z 20 minutowego spaceru kurde juz dzisiaj to jestem zla kolezanka przyjechala zeby pomóc mi z wózkiem uspilam swoja mala terrorystke wlozylam do wózka i co ...obudzila sie natychmiast po zniesieniu wózka z windy:what: potem polezala z 5 minut spokojnie i syrena za chiny nie mozna jej bylo uspokoic a po przekroczeniu progu domu padła no normalnie witki mi opadły na moje dziecko:lup::lup:

kurcze bardzo ci wspoczuje bo coz robic z takim malenstwem jak nie spacerowac i jeszcze raz spacerowac..kisic sie w domu?? nie ma nic gorszego jak dziecko nie lubi wozka , moze jej to minie jak przesiadzie sie na spacerowke. Katja a jak kolki???? u mnie wczoraj byl spokoj . Ja dzis w aptece kupie bobotic to polski odpowiednik sabsimplex

mama2 ja oczywiscie tez trzymam kciuki za Maksia...
a co do kolek po dzisiejszym dniu moge smialo powiedziec ze odeszly w niepamiec juz drugi dzien jest ok jednak ten sab simplex podzialal tylko juz sie nam konczy mam nadzieje ze nastepny zdązy dojsc...:what: a co do odpowiednika sab simplex to infacol tez ma ta sama substancje czynna tylko trzeba dac duzo wiecej niz zalecaja zeby wyszla taka dawka jak w ss

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

pat-k
mama2
byl juz ten temat ale jeszcze raz zapytam gdzies jedziecie w tym roku na wakacje z maluszkami???

my chcemy wyskoczyc na jeden dzien do kazimierza Dolnego. a na wieksze wakacje raczej sie nie wybierzemy. Po tylu latach za granica nie mozemy sie nacieszyc swoim mieszkaniem i lasem za domem :))

nie dziwię się.

My z kolei chyba pojedziemy (ale to raczej we wrzesniu) do rodzinnego domu znajomych z okolice Bielska Bialej - czy jak to sie domienia.

Odnośnik do komentarza

Jola30
A teraz powiem wam jak u mnie a wiec przyjechal M. z pracy niestet pozno bo ja od rana mecze sie sama z 2 dzieci i mlekiem modyfikowanym i prosze Nkius jak zaczarowany :smile_move:cyk butka i wypil od niego i z mojegocyca wykrecilam jeszcze 60ml :smile_move:i tez no prosze a ja sie mecze a on tak jakos do tego podchodzi ze szok bez nerow.
I wiecie co otworzylam butelke marini i wypilam lampe tak uderzylo mi do glowy ze cos nie normalnego:smile_move::orchestra:i tak fajnie mi sie zrobilo az nie pamietam kiedy tak bylo moze rok temu .
I chyba skusze sie na 2 lampke i ziem kotleta smarzonego i zupe jarzynowa i wkoncu truskawki i cebule i nie wiem co wszystkiego mi sie chce :smile_move:

i pozwól kobiecie odstawić dziecko od cycka :D

Odnośnik do komentarza

jola22
I witam się wtorkowo.

Noc minęła spokojnie.
Julcia spała jak zaczarowana.

Moje dzieciątko zaczyna się do mnie świadomie uśmiechać - co jest wspaniałe.
Patrzy na nas tak fajnie i wali nieśmiałe uśmieszki.

Czeka nas przeprowadzka - tym razem już na 100%. Znaleźliśmy już nowe mieszkanko - piękne z ogromnym ogrodem i w fajnej lokalizacji.
Nasza sąsiadka z dołu zatruła nam życie na dobre - przyszłą do mnie z awanturą że zostawiłam wózek w przedsionku i od słowa do słowa wywiązała się awantura.
Mamy dość tej głupiej baby.

Jolu super, że udało się znaleźć fajne mieszkanko. Wreszcie uwolnicie się od trzaskającej drzwiami, upierdliwej sąsiadki.
I gratuluję pierwszych uśmieszków :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Kasiorek
Witam wszystkich..
W tym temacie jestem po raz pierwszy, więc chciałam się przywitać..

P.S.
O co chodzi z tą kapustą w staniku?

witaj, z kapucha chodzi o zbicie pokarmu gdy jest go za duzo tzn gdy piersi zaczynaja twardniec.

A ty jestes mamusią?

Odnośnik do komentarza

mama2
Patka wiem tylko tyle ze obecnosc sluzu moze byc objawem alergii, poobserwuj ja troszke i jesli po 3 dniach sie to nie zmieni idz do lekarza. Moj tez robil ze sluzem i zielone a wszystko przeszło po paru dniach.
Moj Maksio jednak sie juz wczoraj nie obudzil czyli nie bylo wrzasków, ani kolek:smile_move: tylko cos nad ranem mi szwankuje bo juz od 4 rano steka i sie prezy a ja wtedy spac nie moge , po 2 byla tak cholernie mocna burza u nas ze spac nie mogłam bo grzmoty mnie ogłuszały :what:
a ja sie burzy boje...
i u nas kolejny szary zimny jesienny dzien ...zygac sie juz chce, depresji mozna sie nabawic siedzac ak w domu. Znow sie zimno w mieszkaniu robi:nerw::nerw::nerw::nerw:

a laktacje tak sobie rozchulałam ze znow mi tak bolesnie przepełniaja sie piersi...:36_19_1:

Mama super, że z mleczkiem się udało. Ogromne gratulacje :zostań moją!:
U nas pogoda dzisiaj znośna, bo koło południa było bardzo ciepło, dopiero wieczorem burza się rozpętała.
Ja codziennie wychodzę z Kubkiem na spacery. Jak tylko przestaje padać, to wrzucam go do wózka. Na wszelki wypadek mam zawsze folię przeciwdeszczową i zawsze przynajmniej godzinę się przewietrzymy.

Odnośnik do komentarza

Jola ten pokój z mnóstwem okiem jest świetny, i ogródek jaki duży!!! Super.

My po wizycie, nie mam dobrych wiesci :( Pani Dermatolog powiedziala ze Szymus wyglada jej na atopka :36_1_4::36_1_4:
Łuszczaca sie skora na głowce to nie ciemieniucha tylko najparwdopodobniej efekt alergii na mleko :( Dostalismy maść, jesli do 10 dni nie przejdzie wówczas mamy przejsc na Bebilon Papti.

I nie ma zielonego pojęcia co to za ranki wokół dupci, kazął iśc do innego lekarza bo sama pierwszy raz coś takiego widzi i nic jej do głowy nie przychodzi poza opryszczką. No ale ja opryszczki nie miałam, a nawet gdyby to było to, to po 5 tyg (tyle czasu to ma) juz dawno samo by się zagoiło.

Tak wiec jutro kolejna wizyta u lekarza.

dziewczyny a moze jakbym karmiła piersią to mozna by tego uniknąć????????????????????????????????????????? :36_1_4:

Odnośnik do komentarza

A najgorsze jest to, ze gdyby nie niezapowiedziana wizyta połoznej to nadal byłabym pewna ze to ciemieniucha, i ze ranka nie goi się bo to trudne do zasuszenia miejsce no i ze skorka jest jaka jest. Ta pediatra do ktorej chodzimy jest do DUPY!!!

Odnośnik do komentarza

Kira89
witajcie moje kochane :* znowu dawno mnie nie było i znowu nie jestem w stanie was nadrobić, ech... tak czekam az mi sie ze studiami choć troche uspokoi, ale na razie sie na to nie zanosi ;/ teraz tez wpadłam tylko na chwilke :(
musze sie za to pochwalić, że Filipek pare dni temu zaczął sam obracać sie z brzuszka na plecki :D mały spryciarz wie, ze główke ma cięższą, więc najpierw ją pcha na bok, a potem całą reszte :P
mam jeszcze do was małe pytanko. Dotyczy owoców. Truskawek boje sie próbować (choć przyznam, ze strasznie mnie kuszą), ale mama kupiła dziś np. jeszcze czereśnie i jagody. Jagód sie nie boje zjeść natomiast czereśnie, wiem że są wzdymające. Sama nie wiem czy zjeść małą ilość czy w ogóle sobie odpuścić. Jak myślicie?

Ja bym czereśni nie jadła. Wszystkie pestkowe owoce są dość ryzykowne.

Odnośnik do komentarza

mama2
gunia43
Daffodil

He he, biedny Maksiu taki grzeczny, a od razu go podejrzewają o najgorsze :smile_move:

Kubulo jest jak zaprogramowany. Kąpiel, cycuś, czułości i po włożeniu do łóżeczka i zgaszeniu światła zasypia w ciągu trzech minut. Rewelacyjne dziecko :smile_move:
Faktycznie aniolek, fajnie masz. u nas sie tak nie dalo maksia zaprogramowac. ale bede probowac jeszcze za jakis czas.

gunia to nie tak
niektore dzieci sa grzeczne z natury jatez tak mialam z klaudia , kapiel cyc odłozyłam do łozeczka i zasypiala a teraz za chiny sie nie da zaprogramowac bo Maks jest juz inny , wymaga noszenia i tyle. nie rob nic na sile ,

Kuba niestety aż taki grzeczny z natury nie jest :11_9_16: Ale matka wytrwała i dziecko pojętne :smile_move:

Odnośnik do komentarza

pat-k
witajcie kochane,
intensywny dzien za nami, juz zdaje relacje:

kupki wczoraj byly straszne. sluzu tyle, jakbym cale bialko jajka wylala do pieluchy i smrod okropny. zeschizowalam strasznie. rano na chlodny rozum zaczelismy z M kombinowac, jaka moze byc przyczyna i doszlismy do w niosku, ze albo infekcja jakas (czyli w te pedy do lekarza) albo zmiana mleka modyfikowanego (w niedziele popoludniu odkrylismy, ze skonczyl sie Enfamil i zonk, bo ja w cycach wieczorem mleka mam malo. W jedynej otwartej aptece byl tylko Nan w takim papierowym opakowaniu, wiec z oporami bo bez sensu zmieniac na chwile mleko, ale kupilismy) moj M stwierdzil, ze zrobi eksperyment i sam napil sie tego Nan... po godzinie mial straszne rozwolnienie (bez szczegolow)
Zadzwonilismy na infolinie nestle i moj M przekazal im nowine. I wiecie co? Pinda na infolinii stwierdzila, ze moze to nadwrazliwosc na zelazo w mleku... i zdziwila sie ze dorosly facet pije mleko dla niemowlat. i nic wiecej nie miala do powiedzenia!!!!!!
dzisiaj mala od rana jedzie na moim mleku (plus 100ml Enfamil) i kupki wrocily do normy.

He he pomoc na infolinii rewelacyjna.
Super, że wszystko u Tosieńki wróciło do normy. Widocznie Nan jej nie służy.

Odnośnik do komentarza

pat-k
Bylismy dzisiaj u neurologa (opowiadalam Wam, ze chcielismy zbadac malutka przed szczepieniami) i Tosia ma wzmozmone napiecie miesniowe. jednak :(
na szczescie nie jest to jakis duzy stopien napiecia i bedziemy to leczyc masazami.
dowiedzialam sie natomiast, ze to moze utrudniac karmienie piersia... mam malutka przystawiac tylko jesli jest spokojna. tzn najlepiej zanim na dobre zglodnieje.
No i od dzisiaj intensywnie cwiczymy lezenie na brzuszku i podnoszenie glowki, bo Tosia robi jednak foczke (tzn podnosi rownoczenie glowe i nozki).
Najwazniejsze jednak, ze poza tym mala ma wszystkie odruchy w porzadku i poza tym napieciem nic lekarza nie zaniepokoilo.
Mamy jeszcze skierowanie na usg glowki. na pewno wszystko bedzie ok nie dopuszczam innych mysli

To ze wszystkich sił trzymam kciuki, żeby masaże szybko pomogły :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Jola30
A teraz powiem wam jak u mnie a wiec przyjechal M. z pracy niestet pozno bo ja od rana mecze sie sama z 2 dzieci i mlekiem modyfikowanym i prosze Nkius jak zaczarowany :smile_move:cyk butka i wypil od niego i z mojegocyca wykrecilam jeszcze 60ml :smile_move:i tez no prosze a ja sie mecze a on tak jakos do tego podchodzi ze szok bez nerow.
I wiecie co otworzylam butelke marini i wypilam lampe tak uderzylo mi do glowy ze cos nie normalnego:smile_move::orchestra:i tak fajnie mi sie zrobilo az nie pamietam kiedy tak bylo moze rok temu .
I chyba skusze sie na 2 lampke i ziem kotleta smarzonego i zupe jarzynowa i wkoncu truskawki i cebule i nie wiem co wszystkiego mi sie chce :smile_move:

He he uśmiałam się, najlepiej od razu truskawki z cebulą :smile_move:

Odnośnik do komentarza

pat-k
a u mnie tendencja w karmieniu w druga strone... tzn zaczyna mi zalezec, zeby jednak karmic piersia ile sie da. Watpie, zeby wyszlo mi karmienie wylacznie piersia, ale przynajmniej pol na pol chcialabym jak najdluzej. Rano, kiedy tosia jest zaspana jeszcze a ja mam wtedy najwiecej mleka to karmienie jest cudne, dopiero im blizej wieczora tym gorzej :( tosia rozdrazniona, mleka coraz mniej. nie wiem jak wyrownac ta laktacje, zeby przez caly dzien mleko bylo. W nocy wstawac i stymulowac cyce laktatorem jest ponad moje sily, nie zrezygnuje ze snu.
Daffodil pamietam, ze pytalas doradce laktacyjnego wlasnie o dostosowanie laktacji do dobowych potrzeb dziecka. unormowalo sie juz u Ciebie? o ktorej ostatni raz w nocy karmisz Kube?

Nie unormowało się i raczej są na to małe szanse, bo Kuba je bardzo nieregularnie. Jednego dnia je co 3 godziny, a następnego wsuwa co 1,5. Nie mam pojęcia od czego to zależy, ale w takich warunkach małe szanse na jakąkolwiek stabilizację. Tylko w nocy jest regularnie. Karmię o 20.30 po kąpieli, potem koło 3 i o 7 rano. A w dzień totalny rozgardiasz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...