Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

gunia43
mama2
Gunia takie sa chyba te Maksiki ..:))Moj tez tylko cyc i cyc , wczoraj w nocy zasnełam jak go karmilam i sni mi sie ze boli mnie piers w rownych odstepach ...czuje bol i nie czuje, czuje i nie czuje..budze sie patrze a Maks ciagnie cyca az świszczy:smile_move::smile_move: a M mow ze rano jak sie obudzil to ja z cycem na wierzchu przy policzku Maksa ...eh..
Mnie strasznie denerwuje ze mały nie lubi spacerowac bo ja to nie usiedze w domu a kazde wsadzenie go do wozka to odrazu jakby go parzylo

Elwira ja tez oierwsze słysze o witamnieni K . Klaudi nie dawałam , teraz tez nie daje
MOj maly dostal w szpitalu i dzisiaj znow mu podali na kontroli u lekarza.

w Pl podaj aw szpitalu, i na kolejnej wizycie u lekarza ktora ma sie odbyć do 7 dni od opuszczenia szpitala pod warunkiem ze karmi sie piersią, lub w wiekszosci piersią.

Odnośnik do komentarza

pat-k
mama2
pat-k

:smile_move::smile_move: "...czuje bol i nie czuje, czuje i nie czuje.." to Ci sen... hihihi
tak bo niestety ale jeszcze bola mnie piersi jak ssie , wszystko dlatego ze Maks wssysa w siebie sutka anie otwiera dzioba szeroko i mam wiecznie zmaltretowane brodawki

Tosia juz zasysa glebiej, ale pod koniec nie ssie tylko lobuzica żuje moja brodawke... i to nie jest ani troche przyjemne. moze oprocz smoczka powinnam jej kupic gume do żucia?? :)
Ja karmie piersia z tym kapturkiem silikonowym medeli, bo nie wyrabialam. Maly ssie pieknie a o bolu zapomnialam. Teraz to nawe6t przyjemne tylko maly moglby sie bardziej czasami streszczac, bo czasami mam wrazenie ze mi dupsko do kanapy przyrosnie od tego karmienia ;-)

Odnośnik do komentarza

pat-k
mama2
a ja juz musze zmienic spiochy na 68 bo Maksik ma juz 62 za małe:smile_move:ale rosna te dzieciaczki
Patka ja cie wciaz podziwiam jak ty sama z Tosienka dajesz sobie rade ..tak bez m musi ci byc ciezko chocby dlatego ze nie masz go blisko..

wczoraj byla jazda, dzisiaj juz lepiej. najtrudniej z kapiela i na spacer sie wyszykowac. Wczoraj wrocilam ze spaceru, zamknelam drzwi i pedem karmic malutka. dzisiaj szykuje sie na spacer, szukam kluczy i okazalo sie, ze od wczoraj byly w zamku od zewnatrz! Zbladlam normalnie. dobrze, ze to nowy prawie nie zamieszkaly jeszcze budynek i na pietrze mamy tylko jednych, zaufanych sasiadow
NO tak. Przygpdy mlodej mamy. A mozg jeszcze nie w pelni sie rozkurczyl. Ale z Toba jeszcze nie jest tak zle jak ze mna.
Ja dzisiaj zbieralam sie do karmienia malego, maz przewijal Maksia a on marudzil wiec do niego mowie: "Maksio, mama juz daje cyca" i zaczynam na stojaco rozpinac rozporek od jeansow - to dopiero skutki przykurczu mozgu!!!!!

Odnośnik do komentarza

lutka
Szymus ma stan podgoraczkowy, tzn w pupie 38 , więc w rzeczywistości 37,5.. kiedy podawac czopek przeciwgorączkowy? chyba jeszcze za wczesnie, w sensie za niska temp.

Lutka czopek jeszcze nie bo czasami dzieci maja taki stan podgorączkowy ale nic sie nie dzieje jak masz cos w syropie to profilaktycznie możesz podac ale temperaturę kontroluj

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Szymus ma stan podgoraczkowy, tzn w pupie 38 , więc w rzeczywistości 37,5.. kiedy podawac czopek przeciwgorączkowy? chyba jeszcze za wczesnie, w sensie za niska temp.

Lutka 37,5 u niemowlaka to chyba nawet jeszcze nie stan podgoraczkowy. kurcze, nie chce cie wprowadzic w blad, ale poglowie mi chodzi, ze niemowleta maja wyzsza temp ciala a pod wieczor dochodzi wlasnie do 37,5
poszukam w necie, puszcze linka jak cos znajde

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
lutka
Szymus ma stan podgoraczkowy, tzn w pupie 38 , więc w rzeczywistości 37,5.. kiedy podawac czopek przeciwgorączkowy? chyba jeszcze za wczesnie, w sensie za niska temp.

Lutka 37,5 u niemowlaka to chyba nawet jeszcze nie stan podgoraczkowy. kurcze, nie chce cie wprowadzic w blad, ale poglowie mi chodzi, ze niemowleta maja wyzsza temp ciala a pod wieczor dochodzi wlasnie do 37,5
poszukam w necie, puszcze linka jak cos znajde

dokładnie tak

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze tylko na szybciora napisze, bo maly glod sie drze juz na reku u meza, ze Maksio byl zwazony i zmierzony. Ma 58 cm (6 na plus) glowka 37,5 cm(3 na plus) i wazy 4750 gram. Poza tym stawy ok i pan doktor powiedzial, ze Maly jest bardzo fit i silny jak na jego wiek. Bardzo sie ucieszylam :-)
To tyle lece bo juz nie da sie wytrzymac tego wolania o cyca!!!!!
Elwira - fajne te twoje ksiezbiczki. Musisz byc duma.

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
mama2
a ja juz musze zmienic spiochy na 68 bo Maksik ma juz 62 za małe:smile_move:ale rosna te dzieciaczki
Patka ja cie wciaz podziwiam jak ty sama z Tosienka dajesz sobie rade ..tak bez m musi ci byc ciezko chocby dlatego ze nie masz go blisko..

wczoraj byla jazda, dzisiaj juz lepiej. najtrudniej z kapiela i na spacer sie wyszykowac. Wczoraj wrocilam ze spaceru, zamknelam drzwi i pedem karmic malutka. dzisiaj szykuje sie na spacer, szukam kluczy i okazalo sie, ze od wczoraj byly w zamku od zewnatrz! Zbladlam normalnie. dobrze, ze to nowy prawie nie zamieszkaly jeszcze budynek i na pietrze mamy tylko jednych, zaufanych sasiadow
NO tak. Przygpdy mlodej mamy. A mozg jeszcze nie w pelni sie rozkurczyl. Ale z Toba jeszcze nie jest tak zle jak ze mna.
Ja dzisiaj zbieralam sie do karmienia malego, maz przewijal Maksia a on marudzil wiec do niego mowie: "Maksio, mama juz daje cyca" i zaczynam na stojaco rozpinac rozporek od jeansow - to dopiero skutki przykurczu mozgu!!!!!

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
pat-k

wczoraj byla jazda, dzisiaj juz lepiej. najtrudniej z kapiela i na spacer sie wyszykowac. Wczoraj wrocilam ze spaceru, zamknelam drzwi i pedem karmic malutka. dzisiaj szykuje sie na spacer, szukam kluczy i okazalo sie, ze od wczoraj byly w zamku od zewnatrz! Zbladlam normalnie. dobrze, ze to nowy prawie nie zamieszkaly jeszcze budynek i na pietrze mamy tylko jednych, zaufanych sasiadow
NO tak. Przygpdy mlodej mamy. A mozg jeszcze nie w pelni sie rozkurczyl. Ale z Toba jeszcze nie jest tak zle jak ze mna.
Ja dzisiaj zbieralam sie do karmienia malego, maz przewijal Maksia a on marudzil wiec do niego mowie: "Maksio, mama juz daje cyca" i zaczynam na stojaco rozpinac rozporek od jeansow - to dopiero skutki przykurczu mozgu!!!!!

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

:36_2_25::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
Jeszcze tylko na szybciora napisze, bo maly glod sie drze juz na reku u meza, ze Maksio byl zwazony i zmierzony. Ma 58 cm (6 na plus) glowka 37,5 cm(3 na plus) i wazy 4750 gram. Poza tym stawy ok i pan doktor powiedzial, ze Maly jest bardzo fit i silny jak na jego wiek. Bardzo sie ucieszylam :-)
To tyle lece bo juz nie da sie wytrzymac tego wolania o cyca!!!!!
Elwira - fajne te twoje ksiezbiczki. Musisz byc duma.

nie dosc, ze przystojniak, to jeszcze fit! :)
slicznie rosnie

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

elwira
Myślałam ze Adaś nie da mi juz siąść do komputera a tu kochane dziecko po kąpieli i jedzeniu poszło spać:)

Właśnie dostałam telefon ze jutro znajomi organizują piknik w parku JF Kennedy wiec mój M jeszcze nie wie ale jedziemy :)

no to macie prawdziwe dorosle wyjscie! super :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Jestem wieczorkiem chyba juz sama panieta jak mops:smile_move:w koncu zasnal pewnie na krodko ale cisza w koncu.:36_9_3:Dzis caly dzien cyc meczyl i meczyl nie wiem czy taki glodny czy po prostu nic mu nie leci jestem glupia juz, chcialam odciagnac ale nie mialam nie ma czasu z 2 dzieci jest ciezko sie w....i zwrzeszczacym niemowlakiem :orchestra:Na domiar zlego zle sie czuje strasznie boli mnie brzuch mam jakies dziwne klucia i tepy bol.
W mieszkaniu zimno bo pozwolilam sobie zakrecic ogrzewanie i prosze 14 stopni w lecie no koszmar.
Znikam moze wykorzystam chwilke na sen.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Jesteśmy juz po szczepieniu, Szymuś zniósł je bardzo dzielnie, 3 kłucia, po każdym kilku sekundowy płacz i tyle :) W domu był nieco marudny ale teraz śpi jak aniołek. Ciekawe co się bedzie działo w nocy??

teraz cos o kolkach

W przychodni na gazetce ściennej wyczytałam ze jesli płacz trwa dłuzej niż 3 h non stop to trzeba zgłosic się do lekarza. Co do leków: DEBRIDAT poprawia perystatyke jelit, hoemopatyczne czopki VIBRUKOL oraz INFACOL (coś jak espumisan) który zawiera zupelnie bezpieczny związek ktory obniża napięcie powierzchniowe pecherzyków gazów, i nie wchlania się z przewodu pokarmowego do pozostałych organow organiźmie.

Może komus pomorze.

Brawa dla Szymcia. Dzielny chłopak.

Odnośnik do komentarza

Patka ja stosowłam zel emla corce jedna tubka strarcza na 2 razy kosztuje ok 30 zł i sdmaruje sie ok godzine przed kłuciem, Niewim tylko na ile zmniejsza bol bo moja corka histeryzuje strasznie jeszcze jej igły ni eprzylozylam a darla sie w nieboglosy

Lutka jak Szymus ?????////
Ja dzis super wyspana . spalismy 12 gofzin z 4 przerwami:smile_move:

Odnośnik do komentarza

ale sobie wczoraj narobilam . Maks zasnal o 20.00 a ja go obudzilam na kapiel ..skutek? godzine takiego placzu jakby go ze skory obdzierali.:36_7_5: Jak mu cyca dawalam to tez sie tak wydzieral ze zaczal sie mlekiem ksztusic , zachłysnal sie wciagnał powietrze i koniec ..nieoddycha..ale mi stracha narobil ,:o_master::o_master:
zaczelam nim potrzasac,,i złapał powietrze i tak z 3 razy
ale tak to jest jak sie wydziera ryjka i mleko pije:36_2_20::36_2_20:

Odnośnik do komentarza

lutka
gunia43
lutka
hihi wystarczyuł przytulić, pośpiewać i zasnął :)

Ty masz fajnie.... Zazdroszcze.

zasnąl wtedy na moze minutę, więc nie masz czego - za wczesnie sie ucieszyłam :lup:

Młody dzis prawie cały zcas spi, tzn budzi się na karmienie ale bardzo mało czuwa, myslicie ze to może mieć związek z dzisiejszym szczepieniem?

Zdecydowanie tak, Kuba też cały dzień przespał.

Odnośnik do komentarza

pat-k
mama2
a ja juz musze zmienic spiochy na 68 bo Maksik ma juz 62 za małe:smile_move:ale rosna te dzieciaczki
Patka ja cie wciaz podziwiam jak ty sama z Tosienka dajesz sobie rade ..tak bez m musi ci byc ciezko chocby dlatego ze nie masz go blisko..

wczoraj byla jazda, dzisiaj juz lepiej. najtrudniej z kapiela i na spacer sie wyszykowac. Wczoraj wrocilam ze spaceru, zamknelam drzwi i pedem karmic malutka. dzisiaj szykuje sie na spacer, szukam kluczy i okazalo sie, ze od wczoraj byly w zamku od zewnatrz! Zbladlam normalnie. dobrze, ze to nowy prawie nie zamieszkaly jeszcze budynek i na pietrze mamy tylko jednych, zaufanych sasiadow

No nieźle :smile_move: Pat-k pilnuj się, bo zaraz ktoś dwie takie fajne dziewuchy wyniesie :)

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
mama2
a ja juz musze zmienic spiochy na 68 bo Maksik ma juz 62 za małe:smile_move:ale rosna te dzieciaczki
Patka ja cie wciaz podziwiam jak ty sama z Tosienka dajesz sobie rade ..tak bez m musi ci byc ciezko chocby dlatego ze nie masz go blisko..

wczoraj byla jazda, dzisiaj juz lepiej. najtrudniej z kapiela i na spacer sie wyszykowac. Wczoraj wrocilam ze spaceru, zamknelam drzwi i pedem karmic malutka. dzisiaj szykuje sie na spacer, szukam kluczy i okazalo sie, ze od wczoraj byly w zamku od zewnatrz! Zbladlam normalnie. dobrze, ze to nowy prawie nie zamieszkaly jeszcze budynek i na pietrze mamy tylko jednych, zaufanych sasiadow
NO tak. Przygpdy mlodej mamy. A mozg jeszcze nie w pelni sie rozkurczyl. Ale z Toba jeszcze nie jest tak zle jak ze mna.
Ja dzisiaj zbieralam sie do karmienia malego, maz przewijal Maksia a on marudzil wiec do niego mowie: "Maksio, mama juz daje cyca" i zaczynam na stojaco rozpinac rozporek od jeansow - to dopiero skutki przykurczu mozgu!!!!!

:sofunny:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...