Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

A jednak miałam racje że mi kogoś brakuje:( Wiecie od dobrych 3-tyg nie jestem aktywna:bieznia:no i trochę przytyłam :whoot:trochę olaboga znów kilo do przodu:whoot:Muszę się za siebie wziąć .A co do CZarnej Agi to ciekawe co u niej słychać .Mam nadzieję i wieże że u niej wszystko ok!! Dziewczyny mam nadzieje iż każda z nas będzie do końca na tym forum!!! Biada jak nie !!!

http://www.suwaczek.pl/cache/76b1a6931d.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Mam małe pytanko... u mnie niestety prawdopodobnie fasolka się nie rozwija:( Wg jednego lekarza ma 3mm, wg drugiego 5,8mm, a wg trzeciego 4mm w 8tc 2d. wieć z pewnością za mało. zaden z lekarzy nie zauważył bicia seduszkaa więc na 90% nie rozwinęło się:(

Mam jednak pytanie związane z samym poronieniem...niestety. Jeden z lekarzy wysłal mnie na zabieg zraz nastepnego dnia (nie poszlam bo wolalam potwierdzić teze u innych lekarzy), dwaj inni powiedzieli żeby poczekać 7-10 dni i prawdopodobnie nastąpi poronienie samoistne i może obejdzie się bez zabiegu.
U lekarzy bylam w piątek w zeszlym tygodniu w piątek. W zeszlym tygodniu tak jakby przeszły mi wszystkie objawy ciązy a od niedzieli znowu mnie mdli bolą mnie piersi, jestem senna itp.
Czy słyszałyście o przypadkach, żzeby w 8 tygodniu nie było jeszcze widać serduszka (ja nie slyszałam) a potem nagle zarodek zaczyna rozwijać się bardzo szybko i wszystko jest ok?
Raczej nie robie sobie nadziei (lekarz dał mi 10% szans) ale chcialabym się upewnić, a na kolejną wizytę idę chyba za tydzień albo w piątek.
Mam też wątpliwości co robić w przypadku wystąpienia krwawienia: jeden lekarz powiedział mi, że nie trzeba od razu zgłaszać sie do szpitala, żeby odczekać 7 dni i dopiero wówczas gdy krwawienie nie ustąpi zgłosić się do szpitala, drugi natomiast powiedział, że gdy krwawienie sie pojawi koniecznie zgłosić się od razu do szpitala!

I weż tu bądź mądry! Co lekarz to inna opinia:(

Będę wdzięczna za Wasze zdanie potwierdzone jakimiś konkretnymi przypadkami.

Z góry wielkie dzieki i trzymajcie się ciepło

http://www.suwaczek.pl/cache/7d3683ac6b.png

Odnośnik do komentarza

nie wiem co Ci poradzić bo nie byłam w takiej sytuacji ani nie słyszałam o tym. osobiście bym jeszcze poczekała jeśli nie zabrarzało by to mojemu zdrowiu i zyciu, zawsze jest jakaś nadzieja,bądz dobrej myśli i za parę dni idz znów do lekarza jakiego tylko się da
wszystko się ułoży, jesteśmy z Tobą, informuj nas
"Nadzieją umiera ostatnia"

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Netka27 moja pierwsza ciaza skonczyla sie diagnoza puste jajo plodowe. Zrobilismy wtedy z lekarzem 2 usg w odstepie 3-4 dni, zeby zobaczyc, czy jajo plodowe sie zmniejsza i deformuje. Poza tym dodatkowo zrobilam beta hgc 2 razy w odstepie 2 dni - spadalo. To bylo potwierdzenie. I dopiero wtedy mialam zabieg.
Decyduj, ktoremu lekarzowi ufasz najbardziej (najdluzej znasz, ma dobre opinie etc) i tego sluchaj. Ja chyba nie czekalabym na Twoim miejscu az tydzien na usg czy samoistne poronienie.
Trzymaj sie cieplo, mam nadzieje, ze wszystko u Ciebie bedzie dobrze.
I zaloz osobny watek, na pewno zglosza sie dziewczyny z podobnym problemem.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

agulaf
czesc dziewczyny:)
My tez z maja ale 2008, więc kruszyna własnie ołada mnie kostka (zabawka).
Jak sie czujecie, musze wam powiedziec ze ja sie czułam bardzo dobrze w ciąży i bardzo miło ten stan wspominam....:))

agulaf witamy w naszych skromnych progach :)
Ja to już się nie mogę doczekać kiedy mnie takie cudo pookłada kostką czy czymkolwiek innym :)

Odnośnik do komentarza

Netko 27!!!!!!!!!!!PROSZĘ ZAŁÓŻ OSOBNY WĄTEK I POPROŚ O RADE GINEKOLOGA NA FORUM!!!!!!!!:36_15_33: nie wiem czy ten temat poruszyłaś na innym jeszcze forum np. na kwietniowych mamuśkach ale lepiej nie!!!!!!!!!!!! NIE ŻE JESTEM EGOISTKĄ I NIE CHCĘ CI POMÓC ALE PO PROSTU OD POCZĄTKU CIĄŻY WKRĘCAM SOBIE JAKIEŚ GŁUPIE PROBLEMY I CIĄGLE SIĘ O COŚ BOJĘ !!!:le: a TU NAGLE TAKA PRZYKRA NIESPODZIANKA I BARDZO CI WSPÓŁCZUJE !!! TERAZ TO NA PEWNO BĘDĘ SIe:yyy::yyy::yyy: JESZCE BARDZIEJ DENERWOWAĆ O MOJĄ FASOLKĘ:(:(:(:((:

http://www.suwaczek.pl/cache/76b1a6931d.png

Odnośnik do komentarza

Netka27
Cześć dziewczyny!
Mam małe pytanko... u mnie niestety prawdopodobnie fasolka się nie rozwija:( Wg jednego lekarza ma 3mm, wg drugiego 5,8mm, a wg trzeciego 4mm w 8tc 2d. wieć z pewnością za mało. zaden z lekarzy nie zauważył bicia seduszkaa więc na 90% nie rozwinęło się:(

Mam jednak pytanie związane z samym poronieniem...niestety. Jeden z lekarzy wysłal mnie na zabieg zraz nastepnego dnia (nie poszlam bo wolalam potwierdzić teze u innych lekarzy), dwaj inni powiedzieli żeby poczekać 7-10 dni i prawdopodobnie nastąpi poronienie samoistne i może obejdzie się bez zabiegu.
U lekarzy bylam w piątek w zeszlym tygodniu w piątek. W zeszlym tygodniu tak jakby przeszły mi wszystkie objawy ciązy a od niedzieli znowu mnie mdli bolą mnie piersi, jestem senna itp.
Czy słyszałyście o przypadkach, żzeby w 8 tygodniu nie było jeszcze widać serduszka (ja nie slyszałam) a potem nagle zarodek zaczyna rozwijać się bardzo szybko i wszystko jest ok?
Raczej nie robie sobie nadziei (lekarz dał mi 10% szans) ale chcialabym się upewnić, a na kolejną wizytę idę chyba za tydzień albo w piątek.
Mam też wątpliwości co robić w przypadku wystąpienia krwawienia: jeden lekarz powiedział mi, że nie trzeba od razu zgłaszać sie do szpitala, żeby odczekać 7 dni i dopiero wówczas gdy krwawienie nie ustąpi zgłosić się do szpitala, drugi natomiast powiedział, że gdy krwawienie sie pojawi koniecznie zgłosić się od razu do szpitala!

I weż tu bądź mądry! Co lekarz to inna opinia:(

Będę wdzięczna za Wasze zdanie potwierdzone jakimiś konkretnymi przypadkami.

Z góry wielkie dzieki i trzymajcie się ciepło
Witaj. Wspolczuje takiej niepewnosci. Ja jestem juz po jednym poronieniu. Wiem jak to jest czekac na najgorsze. Ja sie meczylam 2 tygodnie zanim poronilam. Zglosilam sie wtedy z poronieniem do szpitala i tam mialam zabieg lyzeczkowania macicy. Lekarz, ktoremu ufam, tweirdzil, ze po 7 tyg. ciazy lepiej jest oczyscic macice z wszelkich pozostalosci ciazy, zeby niepotrzebnie nie tworzyc podkladu pod jakies zakazenie. Co do wielkosci zarodka na USG to moze byc roznie, co obsewuje na roznych forach. Wiek ciazy jest przeciez tylko przypuszczalny i moze sie roznic od wyliczen lekarza co do bicia serduszka to czytalam, ze jak dziecko jest zle odwrocone a aparatura slaba, to mozna nie uslyszec bicia w 8 tygodniu. U mnie w 8 tygodniu bylo 12,9 mm. Ale nie wiem jak to jest. Ja bym poczekala jeszcze ok. tydzien i znow poszla sprawdzic co i jak. Jesli chodzi o mnie to mialam przed poronieniem najpierw slabe bole i lekkie krwawienie a potem silne bolesci jedna noc a kiedy sie zapowiadalo na powtorke nastepnej, juz nie czekalam i pojechalam do szpitala. Tam poronilam na izbie przyjec i powiem, ze nie chcialabym tego przezywac w domu. To bylo strasznie silne krwawienie i balabym w domu jeszcze bardziej przerazona w tym wszystkim. W szpitalu czulam sie bezpieczniej. Zycze zeby wszystko bylo ok, jakkolwiek by bylo trzymaj sie i wiedz, ze nie Ciebie jedyna takie rzeczy spotykaja. Trzymam kciuki!!!!!!!! Moooocno.

Odnośnik do komentarza

Odebrałam wczoraj wyniki...i jestem troche zaniepokojona. Krwinki czerwone na dolnej granicy a hematokryt poniżej nomy...czyli malutka anemia? I jeszcze cukier niby w normie bo norme mam podaną 70-110 a ja mam 106!! zawsze miałam ok 70 a teraz tak wysoko . Martwi mnie czy nie przyplącze sie jakaś cukrzyca ciążowa..:o_master: Dziewczyny jakie macie wyniki glukozy? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny właśnie wczoraj wróciłam do domu, wstawiłam kilka zdjęci z wesela, było naprawdę extra
co do ciąży to moje mdłości nadal trwają ale już są mniejsze i mogę trochę więcej jeść natomiast nadal nic nie przytulam tyle ze brzuch rośnie, tu w Irlandii nie robią badan co miesiąc a następne będę mieć w grudniu trochę mnie to martwi bo tak naprawdę nie wiem co się dzieje

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

mama2:) Ja w pierwszej ciąży miałam anemie i to dość dużą do końca brałam żelazo:)nie wpłyneło to xle na dzidzie:) a na mnie też nie :) Często anemia występuje u kobiet w ciąży ... a więc musisz jeść:8_5_12: buraczki pomidory i ryby i.......jest jeszce mnóstwo produktów które ci pomogą:) a co do poziomu cókru to nie wiem bo ja miałąm w dolnej granicy normy:) ALE NIE MARTW SIĘ WSZYSTKO BĘDZIE OK:36_1_56:POZDRAWIAM :)))))))

http://www.suwaczek.pl/cache/76b1a6931d.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny właśnie wczoraj wróciłam do domu, wstawiłam kilka zdjęci z wesela, było naprawdę extra
co do ciąży to moje mdłości nadal trwają ale już są mniejsze i mogę trochę więcej jeść natomiast nadal nic nie przytulam tyle ze brzuch rośnie, tu w Irlandii nie robią badan co miesiąc a następne będę mieć w grudniu trochę mnie to martwi bo tak naprawdę nie wiem co się dzieje

ELWIRO ROZUMIEM CO CZUJESZ BO JA IDĘ DO LEKARZA ZA 5-DNI I MAM OGROMNEGO STRESA:) ALE TAK JUŻ CHYBA JEST ŻE PORZĄDNA MATKA MARTWI SIĘ O SWOJE MALEŃSTWO NA PEWNO JEST OKI:):):):)

http://www.suwaczek.pl/cache/76b1a6931d.png

Odnośnik do komentarza

mama2
Odebrałam wczoraj wyniki...i jestem troche zaniepokojona. Krwinki czerwone na dolnej granicy a hematokryt poniżej nomy...czyli malutka anemia? I jeszcze cukier niby w normie bo norme mam podaną 70-110 a ja mam 106!! zawsze miałam ok 70 a teraz tak wysoko . Martwi mnie czy nie przyplącze sie jakaś cukrzyca ciążowa..:o_master: Dziewczyny jakie macie wyniki glukozy? Pozdrawiam

mama2 zadzwon od razu do lekarza i podyktuj mu wyniki, powie co robic i czy jest sie czym niepokoic. Ja na razie nie zdawalam krwi na glukoze, tylko w moczu badali czy cukier w normie. Nie wiem, czy to sie liczy... Ale czuje, ze mam skoki i spadki cukru, tez moj organizm wariuje.
Na krwinki jedz kochana buraki, winogrona ciemne. Moze cynku Ci brakuje? to tez pogarsza ilosc erytrocytow

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

elwira
cześć dziewczyny właśnie wczoraj wróciłam do domu, wstawiłam kilka zdjęci z wesela, było naprawdę extra
co do ciąży to moje mdłości nadal trwają ale już są mniejsze i mogę trochę więcej jeść natomiast nadal nic nie przytulam tyle ze brzuch rośnie, tu w Irlandii nie robią badan co miesiąc a następne będę mieć w grudniu trochę mnie to martwi bo tak naprawdę nie wiem co się dzieje

Ja wierze w twoje mdlosci, ze to bardzo dobry objaw :))) wiec nic sie nie martw
Brzusio rosnie, wiec malenstwo sie rozwija.
Ja tez nic nie przytylam, mimo, ze nie mialam wymiotow. martwi mnie to troche, bo pewnie juz powinnam troche przytyc? Tylko brzuszek wypukly. Coraz bardziej :36_3_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

amelcia8
Netko 27!!!!!!!!!!!PROSZĘ ZAŁÓŻ OSOBNY WĄTEK I POPROŚ O RADE GINEKOLOGA NA FORUM!!!!!!!!:36_15_33: nie wiem czy ten temat poruszyłaś na innym jeszcze forum np. na kwietniowych mamuśkach ale lepiej nie!!!!!!!!!!!! NIE ŻE JESTEM EGOISTKĄ I NIE CHCĘ CI POMÓC ALE PO PROSTU OD POCZĄTKU CIĄŻY WKRĘCAM SOBIE JAKIEŚ GŁUPIE PROBLEMY I CIĄGLE SIĘ O COŚ BOJĘ !!!:le: a TU NAGLE TAKA PRZYKRA NIESPODZIANKA I BARDZO CI WSPÓŁCZUJE !!! TERAZ TO NA PEWNO BĘDĘ SIe:yyy::yyy::yyy: JESZCE BARDZIEJ DENERWOWAĆ O MOJĄ FASOLKĘ:(:(:(:((:

Przepraszam, że Cię "urazilam" czy zaniepokoiłam tym co napisałam... nie pomyslałam nawet, żeby zalozyć inny wątek bo przecież wciąż jeszcze "zaliczam" sie do "Majowych sloneczek 2009", a to forum jest nie tylko po to aby dzieliś się tylko swoimi radościami, ale również swoimi wątpliwościami.

W każdym bądź razie dziękuję dziewczynom za odpowiedzi a jednocześnie obiecuję, że więcej nie porusze tego tematu na tym forum...

http://www.suwaczek.pl/cache/7d3683ac6b.png

Odnośnik do komentarza

ooooo Netko WIDZĘ ZE JESTEŚ OBRAŻONA !! ALE JA NIE CHCIAŁAM I NIE ŻYCZYŁAM CI ŹLE WRĘCZ PRZECIWNIE:o_no::o_no::o_no:napisałam poprostu iż poczułam się bardzo zaniepokojona swoją ciążą!!!! A CO DO INNEGO FORUM TO TEŻ BYŁA TYLKO TAKA PROPOZYCJA ŻEBY CI POMÓC BO MAŁO Z NAS JAK NA RAZIE I WIEŻE ŻE TAK BĘDZIE DO KOŃCA NIE PRZEŻYWA TAK DRAMATYCZNYCH CHWIL JAK TY :((( a JAK PRZEGLĄDAŁAM TO JEST TAKIE FORUM DLA KOBIET KTÓRE SĄ LUB BYŁY W PODOBNEJ SYTUACJI JAK TWOJA!!JEŚLI ŹLE ZINTERPRETOWAŁAŚ MOJE SŁOWA TO TRUDNO JA ŹLE NA PEWNO CI NIE ŻYCZĘ

http://www.suwaczek.pl/cache/76b1a6931d.png

Odnośnik do komentarza

mama2
Odebrałam wczoraj wyniki...i jestem troche zaniepokojona. Krwinki czerwone na dolnej granicy a hematokryt poniżej nomy...czyli malutka anemia? I jeszcze cukier niby w normie bo norme mam podaną 70-110 a ja mam 106!! zawsze miałam ok 70 a teraz tak wysoko . Martwi mnie czy nie przyplącze sie jakaś cukrzyca ciążowa..:o_master: Dziewczyny jakie macie wyniki glukozy? Pozdrawiam

Ja na razie miałam badaną glukozę w moczu i tu wyszło w normie. Test obciążenia 75 g glukozy będę robić dopiero w okolicach 23 tygodnia.
A co do anemii to w ciąży nie jest ona niczym nietypowym, prawdopodobnie dostaniesz żelazo. Nie ma się czym martwić :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...