Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

jola22
mama2
a ja jestem wykonczona wlasnie wrocila od lekarza z kladuia ma ostra infekcje , do tego temp:36_2_14:
w aucie za kierownica złapał mniemega skurcz ,:no1:
jutro musze z nia jechac przeswietlenie zatok zroboic a na wtorek(dzien porodu) zabieg czyszczenia zatok i sciagniecie gipsu , jestem wykonczona psychicznie i fizycznie tym bardziej ze spie po 4 godzziny
dzis nawet w nocy sie wystraszylam bo przyszla do mnie i mi powiedziala ze cos jej sie dzieje ze widzi kolorowe plamki ...:no1::no1:

No to sobie ponarzekałam zeby nie bylo za wesoło:))

O matko - Mama2 bardzo Ci współczuję.
Nie dość ze córcia chora, to jeszcze ten gips, poród - wszystko razem.
Staraj się myśleć pozytywnie, i mam nadzieję że córcia po tym czyszczeniu zatok poczuje się lepiej.
Wielkie buziaki.

dziekuje starałam sie trzymac dzielnie ale teraz sie juz rozkleiłam:36_2_14:

Odnośnik do komentarza

mama2
lutka
mama2 a mąż lub babcia nie mogą tego we wt załatwic?

Zdjecie gipsu moze załatwic ale zatoki sa wieczorem a on wtedy bedzie w pracy

dobre i to, przynajmniej nie bedziesz musiala latac jak durna - inna sprawa ze możesz chciec byc z corką.

Odnośnik do komentarza

dorciaa25
lutka
Dorcia ale co to znaczy ponad 24??

Na pewno nie jest tak źle, bo by Cie zostawili w szpitalu gdyby tak było.

Norma wskaźnika ilości wód płodowych(AFI) jest od 5 do 18, no w porywach do 20 tak uważa mija gin, a ja mam 24.Czasem wiem,ze ściągaja te wody ale skoro ze jestem prawie w 39 tyg to nic nie robią...a grozi to wypadnięciem pępowiny podczas odejścia wód, aiec mam nadzieje że wody pierwsze mi nie odejdą...
A do tego waze już 80kg czyli 23 na plusie, ale gin mówi ze to z tej opuchlizny no i mam zrobic badanie na białko w surowicy krwi, chyba żeby wykluczyc zatrucie ciążowe bo wychodzi ze w ciągu ms przytyłam 8kg, ale pocieszyła mnie ,że to wody sie zatrzymały, no i jak najlepiej byłoby żebym poprostu juz urodziła( tak powiedziała)

Dorcia - szczerze to dziwę się że gin nie wysłał cie do szpitala - tam zrobili by ci te wszystkie badania o wiele szybciej i mieli by Cie na oku.
Oby wszystko się jakoś ułożyło.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2
lutka
mama2 a mąż lub babcia nie mogą tego we wt załatwic?

Zdjecie gipsu moze załatwic ale zatoki sa wieczorem a on wtedy bedzie w pracy

dobre i to, przynajmniej nie bedziesz musiala latac jak durna - inna sprawa ze możesz chciec byc z corką.

wlasnie chcialabym byc z nią
a co do zatok to musze jechac kawałek drogi , samej za kólkiem mi sie nie usmiecha

Odnośnik do komentarza

QUOTE=mama2]

jola22
mama2
a ja jestem wykonczona wlasnie wrocila od lekarza z kladuia ma ostra infekcje , do tego temp:36_2_14:
w aucie za kierownica złapał mniemega skurcz ,:no1:
jutro musze z nia jechac przeswietlenie zatok zroboic a na wtorek(dzien porodu) zabieg czyszczenia zatok i sciagniecie gipsu , jestem wykonczona psychicznie i fizycznie tym bardziej ze spie po 4 godzziny
dzis nawet w nocy sie wystraszylam bo przyszla do mnie i mi powiedziala ze cos jej sie dzieje ze widzi kolorowe plamki ...:no1::no1:

No to sobie ponarzekałam zeby nie bylo za wesoło:))

O matko - Mama2 bardzo Ci współczuję.
Nie dość ze córcia chora, to jeszcze ten gips, poród - wszystko razem.
Staraj się myśleć pozytywnie, i mam nadzieję że córcia po tym czyszczeniu zatok poczuje się lepiej.
Wielkie buziaki.

dziekuje starałam sie trzymac dzielnie ale teraz sie juz rozkleiłam:36_2_14:

Mama2 to płacz - nie duś w sobie emocji, bo to jeszcze gorzej.
Zobaczysz że wszystko się ułoży:36_3_15::36_3_15::36_3_15:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Ja też mam ostatnio doły - tak bez powodu, i płakać mi się zdarza bardzo często - chyba całą ciążę tyle nie płakałam, a ty biedna mamuśku masz jeszcze tyle zmartwień.

Niedługo Maksik się urodzi i wszystko przewróci do góry nogami - będzie taki meksyk że zapomnisz o wcześniejszych kłopotach.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

mama2
a ja jestem wykonczona wlasnie wrocila od lekarza z kladuia ma ostra infekcje , do tego temp:36_2_14:
w aucie za kierownica złapał mniemega skurcz ,:no1:
jutro musze z nia jechac przeswietlenie zatok zroboic a na wtorek(dzien porodu) zabieg czyszczenia zatok i sciagniecie gipsu , jestem wykonczona psychicznie i fizycznie tym bardziej ze spie po 4 godzziny
dzis nawet w nocy sie wystraszylam bo przyszla do mnie i mi powiedziala ze cos jej sie dzieje ze widzi kolorowe plamki ...:no1::no1:

No to sobie ponarzekałam zeby nie bylo za wesoło:))

mama2 wspoczuje Ci ze masz tyle na glowie powinnas sobie odpoczac i sie tak niestresowac a tu prosze same sprawy do zalatwienia i jeszcze Klaudynka chora uff.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jola30
Witam Dziewczyny
Doszlam tylko do tego ze Patka urodzila Tosie moje gratulacje brawo.
U mnie troche lepiej spie jak maly spi korzystam z karzdej okazji jakom mi stwarza.
Daffodil no ja tez popijam te cherbatki laktacyjne -hhmm nie powinnam?A jak czesto karmisz Kubusia?

Jolu położna absolutnie nie miała nic przeciwko herbatkom, chodziło jej tylko o to, że trochę za bardzo już laktację pobudziłam. Jeśli tylko chcesz mleczarnię rozhulać, to pij ile wlezie :)
Kubę karmię na żądanie, więc czasem nawet co godzinę się domaga. Zdarzają się przestoje, że prześpi ponad 3 godziny. Ale to chyba maksimum, na które można dzieciaczkom pozwolić. Tak przynajmniej w szpitalu mówili, żeby co trzy godziny wybudzać na jedzenie, jeśli dziecko nie budzi się samo, przynajmniej przez pierwszy miesiąc.

Dziekuje Daffodil
U mnie to karmienie codziennie wyglada inaczej juz sama sie pogubilam od 2 dni mam tak ze maly meczy sie przy cycku okolo 1,5 godziny rozglada sie marudzi sika,kupka.Pozniej spi ok 2 godzin i powtorka noc jest taka sama.
Chodz ostatnio w nocy pobudka byla co godzinne czasem jest naprawde ciezko a ja martwie sie ze nie jestem dobra mama bo nie wiem co on chce i placze razem z nim.
Moj M. okazal sie naprawde cudowny strasznie mi pomaga stara sie jak moze chodz pracuje bo urlop tacierzynski mu sie nie nalezal platy a i tak tydzien byl ze mna w szpitalu prawe no-stop.
A i byl przy cesarce na sali opesarce na sali operacyjnej z moja kolezanka.Nie wiem jak jest w PL. Twoj M. tez byl przy cesarce?

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

mama2
a ja jestem wykonczona wlasnie wrocila od lekarza z kladuia ma ostra infekcje , do tego temp:36_2_14:
w aucie za kierownica złapał mniemega skurcz ,:no1:
jutro musze z nia jechac przeswietlenie zatok zroboic a na wtorek(dzien porodu) zabieg czyszczenia zatok i sciagniecie gipsu , jestem wykonczona psychicznie i fizycznie tym bardziej ze spie po 4 godzziny
dzis nawet w nocy sie wystraszylam bo przyszla do mnie i mi powiedziala ze cos jej sie dzieje ze widzi kolorowe plamki ...:no1::no1:

No to sobie ponarzekałam zeby nie bylo za wesoło:))

Mama biedulko, ale masz teraz przeżycia :( I córcia też się nacierpi. Oby te wszystkie zabiegi dały chociaż jakiś rezultat.

Odnośnik do komentarza

Jola30
Daffodil
Jola30
Witam Dziewczyny
Doszlam tylko do tego ze Patka urodzila Tosie moje gratulacje brawo.
U mnie troche lepiej spie jak maly spi korzystam z karzdej okazji jakom mi stwarza.
Daffodil no ja tez popijam te cherbatki laktacyjne -hhmm nie powinnam?A jak czesto karmisz Kubusia?

Jolu położna absolutnie nie miała nic przeciwko herbatkom, chodziło jej tylko o to, że trochę za bardzo już laktację pobudziłam. Jeśli tylko chcesz mleczarnię rozhulać, to pij ile wlezie :)
Kubę karmię na żądanie, więc czasem nawet co godzinę się domaga. Zdarzają się przestoje, że prześpi ponad 3 godziny. Ale to chyba maksimum, na które można dzieciaczkom pozwolić. Tak przynajmniej w szpitalu mówili, żeby co trzy godziny wybudzać na jedzenie, jeśli dziecko nie budzi się samo, przynajmniej przez pierwszy miesiąc.

Dziekuje Daffodil
U mnie to karmienie codziennie wyglada inaczej juz sama sie pogubilam od 2 dni mam tak ze maly meczy sie przy cycku okolo 1,5 godziny rozglada sie marudzi sika,kupka.Pozniej spi ok 2 godzin i powtorka noc jest taka sama.
Chodz ostatnio w nocy pobudka byla co godzinne czasem jest naprawde ciezko a ja martwie sie ze nie jestem dobra mama bo nie wiem co on chce i placze razem z nim.
Moj M. okazal sie naprawde cudowny strasznie mi pomaga stara sie jak moze chodz pracuje bo urlop tacierzynski mu sie nie nalezal platy a i tak tydzien byl ze mna w szpitalu prawe no-stop.
A i byl przy cesarce na sali opesarce na sali operacyjnej z moja kolezanka.Nie wiem jak jest w PL. Twoj M. tez byl przy cesarce?

Nie, u nas niestety nie było takiej możliwości i biedaczek musiał pod drzwiami czekać.

Odnośnik do komentarza

melduje się nadal w dwupaku:36_2_14: znów niemoge spać....ale przynajmniej nie płacze,coraz bardziej myśle że bede mieć cesarke albo poród wywołwany.....a bardzo się boje tego wywoływanego:36_2_14:

mama2 biedna córa i TY nie dość że końcówka ciąży prrzydał by się odpocząć a tu nic z tego...może ktoś jedak pójdzie z córą?!

jolcia30 śliczna mata i łóżeczko,Ty nam teraz pokazuj zdięcia Nikusia a brzuszek to już my będzimy pokazywać:36_15_9:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Witam was
Dziewczynki co ja przezylam w nocy...:36_2_14:
o 23.00 Klaudia zaczela kaszlec i nagle ja pociaglo do wymiotow zanim dolecialysmy do ubikacji zapaskudzila po drodze dywan, przdpokoj, cala łazienke siebie do tego byla nieprzytomna nie słuchala co do niej mowie miala wkoncy 39 temp ,do tego ta reka w pieprzonym gipsie .:nerw::nerw:
M w pracy jak zaczelam wszyztko sprzatac to za 4 razem myslałam ze z kolan sie nie podniose , Zadzwonilam i Maz przyjechal . Cala noc przy niej siedzialam :36_2_21:
a dzis rano o 5 maz musial juz jechac i znow zostałysmy same i ja rano biegiem po bułki bo jej jeszcze raczej nie zostawiam samej w domu. w dzwiach piekarni myslałam ze beda mnie reanimowac :o_noo::o_noo::o_noo::o_noo:, puls mialam z tego biegu chybaz 200

Odnośnik do komentarza

mama2
Ewcia i powiem ci ze chyba nic nie jest w stanie wywolac porodu , ja latam jak głupia, stre,s spie po 3 godziny i nic sie na porod nie zanosi nawet ta moja szalona aktywnosc nie ma tu znaczenia tylko kochana cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc:kucharz::kucharz:

mama2 chyba doszłam do tego samego wniosku....przez te dwa dni zafundowałam sobie róźne rozrywki jak już pisałam i nic....mam skurcze od wczoraj ale niereguralne i bardzo słabe.. już nawet na kartce zapisuje...w nocy miałam 1 taki mocny że się zwinełam z bólu ale po jednym się skońćzyło....więc czekam....mam tylko nadzieje że urodze przed wtorkiem bo nie chce leżeć w szpitalu:36_2_14:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...