Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Ewciaa
Kira89
mama2corun jak tak czytam Twoje wypowiedzi to jestem zazdrosna (pozytywnie oczywiście) :D masz już Oleńke przy sobie, za chwile przeprowadzka... wspaniałe życie :)
ja, nawet jak Filip sie urodzi, pewnie długo jeszcze nie będę mieszkać z moim Słońcem :( ale damy sobie rade, innej opcji nie ma :D

ja też jestem zazdrosna o wypowiedzi mamy2curon aż wszytskie nie będziemy mieć dzieciaczków nasz wątek będzie podzielony na mamuśki z dolegliwościami ciążowymi i mamuśki z dolegliwościami dziciaczków

kira a Ty doczekasz się tego wspólnego życia, może szybciej niż myślisz, będzie dobrze
jeszcze troche i wszystkie będziemy dzielić sie problemami i radościami dotyczącymi naszych maleństw :D
wiem że sie doczekam :) jestem cierpliwa :) a juz mi mój chłopak zapowiedział, ze zamierza iść do pracy i odkładać pieniążki na nasze życie :in_love: nigdy nie przypuszczałam, ze tak szybko będę mieć własną rodzinke :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

dorciaa25
Kira89
dorciaa25
A ja mam taka prośbe( głupio mi bo nie lubie o cos prosić...) ....jeśli miałybyście chwilkę czasu wypełniłybyście moja ankietę dotyczącą" wpłyu ciąży na pracę", bo włśnie na ten temat pisze pracę dyplomową. Zamieściłam ją w dziale " 9 miesięcy, ciąża" Podałam też swojego maila,żeby można było przesłac juz same gotowe odpowiedzi.

szkoda, ze ja nie mogę być pomocna, ale życze powodzenia w pisaniu pracy dyplomowej :) :flower2:

Dziekuje, własnie mi się tak troche nałożyło, pisanie i obrona pracy z porodem, ale chyba dam rade, mam nadzieje:)

A jak u Ciebie ze szkołą, dogadałas się z wykładowcami? bo pisałaś ze z rozmową z prodziekan nic nie wyszło:(
na pewno dasz rade kochana, wierze w Ciebie :)

no tak, rozmowa z panią prodziekan to była totalna porażka, ale wykładowcy są chętni aby mi pomóc :) ćwiczenia z botaniki już udało mi się zaliczyć na 4 :D cały czas kompletuje notatki i po porodzie będę musiała pójść pozaliczać :P mój chłopak jest ze mną na tym samym kierunku. Rozmawiał np z babką od chemii i musze zaliczyć do połowy czerwca trzy tematy (ostatnie) i będzie dobrze bo część praktyczną już mam zaliczoną :) z gleboznastwem nie będzie problemu bo babki jak z nimi rozmawiałam tak sie zachwycały tym że jestem w ciąży że mało tam nie padłam :P pani od dendrologii sama jest w ciąży więc tu nie mam najmniejszych problemów bo rozumie co i jak :) najgorzej będzie z mikrobiologią bo były teraz jakieś problemy co do terminu napisania kolokwium ale koleś od samego początku był dla mnie miły wiec chyba nie będzie źle :) poza tym musze jeszcze napisać esej na historie sztuki i nie bardzo wiem jak sie za to zabrać ;/ tematy są bardzo głupie ;/ a sesje przeniose sobie na wrzesień :) jeszcze musze zrobić zielnik i pędownik, ale już wcześniej i teraz w weekend zbieraliśmy razem z moim Słońcem potrzebne roślinki więc troche już tego mamy :D uff... ale sie rozpisałam :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

hej moje drogie panie.
Moj brat zostal jeszcze dzis. WLasnie wrocilismy ze sklepu, kupilismy polskie, mlode ziemniaki w sklepie :noooo: Polskie ziemniaki!!! hehhehe stwierdzilismy, ze musimy sprobowac czy roznia sie od angielskich.
Generalnie czuje sie fatalenie, wciaz mi niedobrze, nie moge za duzo zjesc bo od razu mam odruchy wymiotne, do tego bol brzucha, ale nie nudze dluzej...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Kira89
dorciaa25
Kira89

szkoda, ze ja nie mogę być pomocna, ale życze powodzenia w pisaniu pracy dyplomowej :) :flower2:

Dziekuje, własnie mi się tak troche nałożyło, pisanie i obrona pracy z porodem, ale chyba dam rade, mam nadzieje:)

A jak u Ciebie ze szkołą, dogadałas się z wykładowcami? bo pisałaś ze z rozmową z prodziekan nic nie wyszło:(
na pewno dasz rade kochana, wierze w Ciebie :)

no tak, rozmowa z panią prodziekan to była totalna porażka, ale wykładowcy są chętni aby mi pomóc :) ćwiczenia z botaniki już udało mi się zaliczyć na 4 :D cały czas kompletuje notatki i po porodzie będę musiała pójść pozaliczać :P mój chłopak jest ze mną na tym samym kierunku. Rozmawiał np z babką od chemii i musze zaliczyć do połowy czerwca trzy tematy (ostatnie) i będzie dobrze bo część praktyczną już mam zaliczoną :) z gleboznastwem nie będzie problemu bo babki jak z nimi rozmawiałam tak sie zachwycały tym że jestem w ciąży że mało tam nie padłam :P pani od dendrologii sama jest w ciąży więc tu nie mam najmniejszych problemów bo rozumie co i jak :) najgorzej będzie z mikrobiologią bo były teraz jakieś problemy co do terminu napisania kolokwium ale koleś od samego początku był dla mnie miły wiec chyba nie będzie źle :) poza tym musze jeszcze napisać esej na historie sztuki i nie bardzo wiem jak sie za to zabrać ;/ tematy są bardzo głupie ;/ a sesje przeniose sobie na wrzesień :) jeszcze musze zrobić zielnik i pędownik, ale już wcześniej i teraz w weekend zbieraliśmy razem z moim Słońcem potrzebne roślinki więc troche już tego mamy :D uff... ale sie rozpisałam :P

No widzisz a tak się martwiłaś ,ja też dogaduje się z wykładowcami, bo ineczej tez pewnie nic bym nie załatwiła. No i gratuluje 4 z botaniki:flower2:

http://s2.pierwszezabki.pl/020/020364980.png?7448
http://s4.suwaczek.com/200905221562.png

Odnośnik do komentarza

isabela
hej moje drogie panie.
Moj brat zostal jeszcze dzis. WLasnie wrocilismy ze sklepu, kupilismy polskie, mlode ziemniaki w sklepie :noooo: Polskie ziemniaki!!! hehhehe stwierdzilismy, ze musimy sprobowac czy roznia sie od angielskich.
Generalnie czuje sie fatalenie, wciaz mi niedobrze, nie moge za duzo zjesc bo od razu mam odruchy wymiotne, do tego bol brzucha, ale nie nudze dluzej...

oj biedactwo :* czy to takie muszą być uroki końcówki, ech... będzie dobrze, niedługo sie to skończy i ktoś Ci w domku przybędzie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
kira ja bym poszła, powinnas mieć wizyte jeszcze

jola22 chyba byś poczuła dzieci już są na tyle duże że napewno czuć takie obracanie, a gdzie czujesz czkawke małej ???

mama2 napewno wszytsko z Maksiem będzie dobrze a o położną się nie martw, ja też nie mam okazało się, ale jak tylko będe w szpitalu to dam kase którejś i powiem żeby się mną zajeła

Ewcia czkawkę czułam na dole (ja myślałam że to czkawka), ale tam gdzie czułam moje dziecko ma dupcie.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

No hej :) już wróciłam, widze ze większośc w nieprzysiadalnym nastroju - nie dziwie się, oczekiwanie na poród potrafi być męczące.

mama2
teraz siedzisz u lekarza - trzymam kciuki.

jedne pokazują zdjęcia dzieciaczkow a mi narazie pozostaje pokazywanie ciuszków ktore upolowałam. Za te portki + 2 body+1 kaftanik na szmatach dałam 5,6 :)
A dzis upał .....
ni wiem jak u Was ale synus ma dziś leniwy dzień :/

Odnośnik do komentarza

mama2corun
hej kochane ehh ja w domu sama M musial jechac do skrbowki otworzyc NIPy ludzia ale juz o14 bedzie zpowrotem :) byla u mnie moja polozna na kontroli....wrrryyyy i mowila ze jak z lekarzami rozmawiala to oni jej mowili ze mozliwe ze mam kamien na nerce i ze te skurcze to skurcze zeby kamien urodzic....to dlaczego USG niezrobili???bez sensu!!!a ze potem sie skumolowaly ze skurczami zwiastujacymi to dlatego taki bol a czemu epidural niezadzialal to nikt niewie....moja Olenka wlasnie kupke robi :) hihi
no polozna przyjdzie jeszcze w srode i juz jej wiecej niezobacze :woow:
a wiecie co mi powiedziala ze ja to do porodow stworzona niejestem....swinia!!!a ja chce jeszcze synusia jak Bog pozwoli kiedys za 6lat :) ale glupia jestem lo matko!!ok lece pupke delikatna przebrac bo skonczyla i daje sygnal ze jej niewygodnie....:)

Mama2cor taka położną to ja bym wyprosiła z domu - lekarz podejrzewa że to kamienie (dlaczego nic z tym nie zrobili???) no i do rodzenia nie jesteś stworzona - a przepraszam bardzo co ona miała na myśli puszczając taki tekst???
Żadna kobieta po 52 godzinach bóli porodowych nie miała by siły na poród.
Tylko ją :36_7_3::36_7_3::36_7_3:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

jola22
Kobietki myślicie że czuła bym ja Julka się przekręca?? - bo ja tak sobie myślę że na tym poziomie ciąży to ona jest już tak duża że ja bym to czuła
.

Jolcia mysle, ze poczulabys taki manewr

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

dorciaa25
A ja mam taka prośbe( głupio mi bo nie lubie o cos prosić...) ....jeśli miałybyście chwilkę czasu wypełniłybyście moja ankietę dotyczącą" wpłyu ciąży na pracę", bo włśnie na ten temat pisze pracę dyplomową. Zamieściłam ją w dziale " 9 miesięcy, ciąża" Podałam też swojego maila,żeby można było przesłac juz same gotowe odpowiedzi.

Dorciu czy ty chcesz po dupsku dostać?? - oczywiście że ankietę wypełnię, z wielka przyjemnością.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Kira89
dorciaa25
Kira89

szkoda, ze ja nie mogę być pomocna, ale życze powodzenia w pisaniu pracy dyplomowej :) :flower2:

Dziekuje, własnie mi się tak troche nałożyło, pisanie i obrona pracy z porodem, ale chyba dam rade, mam nadzieje:)

A jak u Ciebie ze szkołą, dogadałas się z wykładowcami? bo pisałaś ze z rozmową z prodziekan nic nie wyszło:(
na pewno dasz rade kochana, wierze w Ciebie :)

no tak, rozmowa z panią prodziekan to była totalna porażka, ale wykładowcy są chętni aby mi pomóc :) ćwiczenia z botaniki już udało mi się zaliczyć na 4 :D cały czas kompletuje notatki i po porodzie będę musiała pójść pozaliczać :P mój chłopak jest ze mną na tym samym kierunku. Rozmawiał np z babką od chemii i musze zaliczyć do połowy czerwca trzy tematy (ostatnie) i będzie dobrze bo część praktyczną już mam zaliczoną :) z gleboznastwem nie będzie problemu bo babki jak z nimi rozmawiałam tak sie zachwycały tym że jestem w ciąży że mało tam nie padłam :P pani od dendrologii sama jest w ciąży więc tu nie mam najmniejszych problemów bo rozumie co i jak :) najgorzej będzie z mikrobiologią bo były teraz jakieś problemy co do terminu napisania kolokwium ale koleś od samego początku był dla mnie miły wiec chyba nie będzie źle :) poza tym musze jeszcze napisać esej na historie sztuki i nie bardzo wiem jak sie za to zabrać ;/ tematy są bardzo głupie ;/ a sesje przeniose sobie na wrzesień :) jeszcze musze zrobić zielnik i pędownik, ale już wcześniej i teraz w weekend zbieraliśmy razem z moim Słońcem potrzebne roślinki więc troche już tego mamy :D uff... ale sie rozpisałam :P

Kira super że wszystko się jakoś układa na uczelni.:woow:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Pewnie by bolał - mnie boli jak młody przeciąga się w szerz , a manewr odwrócenia się wymaga większego wysiłku i ruchu. Jutro wszystkiego się dowiesz i przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.

ok to ja mykam na ogródek pobyczyć się w słonku

Odnośnik do komentarza

jola22
lutka
jola chyba ze masz bardzo twardy sen, a Julka bryknęła w nocy.

Sen mam mocny - ale myślę że jak sie leży na boku to dzidzia już nie ma miejsca na manewry, a po drugie to chyba by bolało???
Już sama nie wiem - jutro się dowiem (takiego mam stresa że szok)
nie denerwuj sie tak kochana, bo Twoje maleństwo tez to odczuwa, trzymam kciuki :*

co do bólu o którym mówisz.. jeśli masz mocny sen to możesz nic nie czuć. W nocy z soboty na niedziele podobno mały mi sie tak wiercił, ze cały brzuch mi latał a minę miałam taką jakbym chciała już rodzić. Mimo tego spałam jak zabita. A dziecko zawsze znajdzie sposób na manewry w czasie naszego snu na boku, także wszystko możliwe :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...