Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

lutka
gunia43
jola22

No właśnie - chyba tak, to musi być męczące dla dzidzi bo nie leci ile trzeba.

Ja zwariuje - chyba ta data 1 Maj tak na mnie działa.
A ja jestem prawie ze pewna, ze urodze sporo po terminie i jakas spokojna jestem dzisiaj na maksa :-)) (hi, hi, niezle to brzmi w moim przypadku). Czuje sie swietnie nic mnie nie boli i w ogole to czekam na siostre. Maja byc wieczorem ok. 19-tej. Spokoj wodza powrocil!!!!

no to może roześlij nieco pozytywnych fluidow wodza, bo większości z nas by się to przydało :)
Rozsylam. MOze ciut potrwac, bo odleglosc duza, ale w koncu dojdzie!!!!!!

Odnośnik do komentarza

a tak poza tym to witam Was moje majóweczki Majowo!!!!!!!!!! :smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump:

sezon uznaje za rozpoczety wiec nie próznowac moje drogie tylko rodzic:smile_jump::smile_jump:

a ja spadam i odrazu pisze ze nie bedzie mnie do jutra przyjezdzaja do mnie rodzice i siostra wiec bede sie goscic, śle wam wielkie majowe buziaki i do jutra :******

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Daffodil napisala:

zakochalam sie w Kubusiu na zabój.
po baloniku miala 4 cm rozwarcie i lekkie skurcze, o 4 rano dostala oksytocynę. Meczyla się ponad 10 h a o znieczuleniu nie bylo mowy, bo skurcze byly juz tak silne ze po kazdym z nich młodemu spadało tętno - nie chcieli ryzykować i skończyło sie cesarką. Kuba dosatkowo źle wstawił głowkę. Pozdrawia wszystkie :)

Odnośnik do komentarza

gunia43
jola22
Gunia tobie na suwaczku został 1 dzień do porodu:36_11_23::36_11_23::36_11_23:

Wiem wiem ale z 12 tc wedlug US mam jeszcze nie 1, ale 5 dni, wiec na to sie raczej nastawiam. Poza tym ja mam okresy nie co 28 dni, jak liczy lekarz tylko raczej dluzsze przerwy. Takze nastawiam sie na czekanie i jestem spokojna i wcale sie nie niecierpliwie. Az jestem w szoku, ze taka jestem teraz spokojna, bo straszny ze mnie raptus i czekania to nienawidze. Nawet jak na autobus mam czekac 10 minut to juz dostaje krecka.
A poza tym to jakos nie moge uwierzyc w to, ze bede miala dziecko. Brzuch brzuchem, juz sie przyzwyczailam, ale zeby z niego synek wyszedl to juz jak dla mnie za duzo!!!!!!
W pale mi sei to poprostu nie miesci. Moze stad ten spokoj ;-)

Mi też się w pale nie mieści że będziemy mieć dziecko - nasze wspólne - takie z miłości (wiecie o co chodzi).
Człowiek myśli że 9 miesięcy to wystarczająco długo żeby się przygotować - a tu 9 miesięcy prawie minęło a ja nadal nie gotowa.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil napisala:

zakochalam sie w Kubusiu na zabój.
po baloniku miala 4 cm rozwarcie i lekkie skurcze, o 4 rano dostala oksytocynę. Meczyla się ponad 10 h a o znieczuleniu nie bylo mowy, bo skurcze byly juz tak silne ze po kazdym z nich młodemu spadało tętno - nie chcieli ryzykować i skończyło sie cesarką. Kuba dosatkowo źle wstawił głowkę. Pozdrawia wszystkie :)

Daffo nie nadarmo jest MISTRZYNIA :) wspaniale sobie poradzila, a coz sie dziwic, ze zakochana w maluchu. Taaaakim pieknym szkrabie kazdy sie zakochuje :)
Juz niedlugo kazda z nas bedzie swoje achy i ochy nad maluszkami wypisywala :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Jolcia22 - na pewno. Swiat jest piekny!
Ja dzisiaj zamierzam poprzytulac sie do meza w parku, bo tam wlasnei sie udajemy. Rozscielimy kocyk jak pogoda pozwoli a jak nie to siadziemy a lodach albo kawie i bedziemy cieszyc sie Swietem Pracy (hi, hi), potem zjemy obiadek a wieczorem przjezdza moja siostra z rodzinka.
pogoda w sam raz, nie za cieplo i nie za zimno i nic mnie nie boli oprocz spuchnietych nog, wiec jest EXTRA!!!!
Wychodzic z domu kobietki i cieszcie sie pogoda i luzem puki jeszcze go mamy!!!!!
Daffodil - synek jest sliczny, arto bylo sie pomeczyc :-)

Odnośnik do komentarza

gunia43
Jolcia22 - na pewno. Swiat jest piekny!
Ja dzisiaj zamierzam poprzytulac sie do meza w parku, bo tam wlasnei sie udajemy. Rozscielimy kocyk jak pogoda pozwoli a jak nie to siadziemy a lodach albo kawie i bedziemy cieszyc sie Swietem Pracy (hi, hi), potem zjemy obiadek a wieczorem przjezdza moja siostra z rodzinka.
pogoda w sam raz, nie za cieplo i nie za zimno i nic mnie nie boli oprocz spuchnietych nog, wiec jest EXTRA!!!!
Wychodzic z domu kobietki i cieszcie sie pogoda i luzem puki jeszcze go mamy!!!!!
Daffodil - synek jest sliczny, arto bylo sie pomeczyc :-)

super plan, ja czekam az moje pannice wstana i tez chce je wyciagnac do parku :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil napisala:

zakochalam sie w Kubusiu na zabój.
po baloniku miala 4 cm rozwarcie i lekkie skurcze, o 4 rano dostala oksytocynę. Meczyla się ponad 10 h a o znieczuleniu nie bylo mowy, bo skurcze byly juz tak silne ze po kazdym z nich młodemu spadało tętno - nie chcieli ryzykować i skończyło sie cesarką. Kuba dosatkowo źle wstawił głowkę. Pozdrawia wszystkie :)

O losie to przeżyła biedna Daffodil - ale ma już Kubusia przy sobie:woow:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Gunia jakbym miała męża przy sobie tez bym poszla na majowke, a tak to buntuje się i siedzę w domu!!!!! no ewentualnie do ogródka wyskoczę, nic mi sie nie chce :/

ok to spadam sie dotlenic w ogroodzie.

Odnośnik do komentarza

Lutka kochana Ty moja tule mooocno!!
z karmieniem niemamy problemow:)mala ladnie ssie piersi mnie niebola.no tylko obkurczajaca sie macica ale im mocniej poboli tym szybciej wroci do normy:) a i ja tez zaraz po karmieniu ide sie przewijac bo tak leci zemnie....:/
ale na bole macicy 2paracetamolki i jest ok niedokucza bardzo mozna normalnie spac a moje dzieciatko to aniolek :) co 3-4 godz karmienie a dzis jak zjadla o9 tak o 13 juz musialam ja przez sen karmic bo cyce juz chcialy .... a ja niechce jak przy Oliwi zrobic bledu zeby zastuj sie zrobil w konsekwencji zapalenie.a tak po za tym musze isc spac bo mnie gonia ze wiecznie jak ktos wchodzi to albo siedze wpatrzona w Ole albo w lapka :) hihi ale musze sledzic co u was :)


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
Witam !!!
Ale ja tylko na chwilke. Bo Maja dziś w nocy dała Nam koncert, a teraz sobie smacznie śpi. Mam nadzieje że się przestawi i będzie spała w nocy.
No to teraz czas na MAJÓWKI !!!
DZIEWCZYNY ŻYCZĘ WAM SZYBKICH PORODÓW !!!
Załączam zdjecia Mai. Tutaj pierwszy dzień w domu

Sliczna Maja, slodzik malenki :) nic tylko calowac i tulic :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
Witam !!!
Ale ja tylko na chwilke. Bo Maja dziś w nocy dała Nam koncert, a teraz sobie smacznie śpi. Mam nadzieje że się przestawi i będzie spała w nocy.
No to teraz czas na MAJÓWKI !!!
DZIEWCZYNY ŻYCZĘ WAM SZYBKICH PORODÓW !!!
Załączam zdjecia Mai. Tutaj pierwszy dzień w domu

Wiki sliczna mała księżniczka.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

lutka
i ja dziś jestem w nieprzysiadalnym nastroju :/ wyobraxcie sobie, ze kretynka jedna ubzdurałam sobie, ze założę dzis letnią sukienkę :lup: oczywiście nie nową i to jeszcze nie z elastycznego materiału tylko taką indyjską. Kuźwa jak sie w tym zobaczyłam to myslałam ze oszaleję. Pod pachami pije, nie sięga kostek ale połowe łydki, i scisnęla mnie tak ze wyglądalam jak baleron i jeszcze miałam kłopoty ze ściagnięciem jej z siebie - debilka:lup: ale nie poprzestałam na tym, bwzięlam na warsztat 2 z myslą ze ta bedzie lepiej leżala. Oczywiście gó**o prawda :/

Lutka.... hihihi, zaraz wrzuce swoje fotki i humor Ci sie porawi :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

na fotkach: nasze nowe mieszkanko, a konkretnie sypialenka nasza i malutkiej i ja z moim wieeelkim jajem z przodu (tydzien temu)
dalej ja na warszawskiej starowce (3 dni temu) i przy kompie z naszym forum (fotka jeszcze z Moskwy)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
Jola niestety nie masz wpływu na to :/ Jesli bedzie cc to przynajmniej nie będziesz się męczyła jak Daffodil czy Jola,ktore najpierw probowały naturalnego porodu. One zaliczyły cos jakby 2 w 1 :/

racja. najpierw meki naturalnego porodu, potem jednak cesarka i pooperacyjna rana... najciezszy wariant. juz lepiej miec planowa cesarke

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

isabela
a ja dzis nad ranem poprosilam corki by nie szly do szkoly. Jeszcze spia, ale mam zamiar dzis isc na dlugi spacer z nimi.

Ktoras dzis pisala o bolu zoladku. Myslalam, ze skonam w nocy tak zoladek mnie bolal, zastanawialam sie co zjadlam bo normalnie rozrywalo mnie. Przeszlo troche po masowaniu brzucha, ale cholera rzeczywiscie wszystko na raz. Brzuch, zoladek krzyz. Maruda ze nie, wiem. Ale jesli w weekend nie urodze ide do lekarza bo po porodzie mamy2cor zaczelam sie denerwowac tymi ciaglymi bolami brzucha, moze to tez wrocila ta cholerna infekcja bo to nie jst normalne, ze spac nie moge i zwijam sie w bolu (z malymi przerwami) prawie od tygodnia :(

Isabela mnie boli zoladek przy bolach miesiaczkowych, ale zrob badania, bedziesz spokojniejsza, ze to zadna bakteria

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
gunia43
jola22

No właśnie - chyba tak, to musi być męczące dla dzidzi bo nie leci ile trzeba.

Ja zwariuje - chyba ta data 1 Maj tak na mnie działa.
A ja jestem prawie ze pewna, ze urodze sporo po terminie i jakas spokojna jestem dzisiaj na maksa :-)) (hi, hi, niezle to brzmi w moim przypadku). Czuje sie swietnie nic mnie nie boli i w ogole to czekam na siostre. Maja byc wieczorem ok. 19-tej. Spokoj wodza powrocil!!!!

no to może roześlij nieco pozytywnych fluidow wodza, bo większości z nas by się to przydało :)

ja tez prosze o te fluidy

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil napisala:

zakochalam sie w Kubusiu na zabój.
po baloniku miala 4 cm rozwarcie i lekkie skurcze, o 4 rano dostala oksytocynę. Meczyla się ponad 10 h a o znieczuleniu nie bylo mowy, bo skurcze byly juz tak silne ze po kazdym z nich młodemu spadało tętno - nie chcieli ryzykować i skończyło sie cesarką. Kuba dosatkowo źle wstawił głowkę. Pozdrawia wszystkie :)

dzielnie walczyli. najwazniejsze: Kubus juz urodzony i zdrowy

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...