Majowe słoneczka 2009

[Daffodil]

Kira89

gunia43

Kira89

witajcie kochane :) jaka jestem zła... pojechałam rano na uczelnie do dziekanatu z zaświadczeniem o ciązy, a tam babki mi mówią, że to musiałby widzieć każdy prowdzący z osobna, dziekanat tego za mnie nie zrobi, a do nich nikt przecież nie dzwoni aby sie zapytać czy ktoś ma zwolnienie. Jak powiedziałam, że nie dam rady, bo źle sie czuje i zaczęły mi sie skurcze to dopiero postanowiły pomyśleć. Ale nic nie wymyśliły, mam jutro rano zadzwonić do pani prodziekan i z nią porozmawiać. Coś mnie chyba trafi, zero jakiejkolwiek pomocy...

Kira - ale bez sensu. To terza masz czekac na kazde zajecia i lazic od prowadzacego do prowadzacego ii pokazywac to zaswiadczenie. Rownie dobrze mozesz juz pojsc na te zajecia.
Moze pokseruj je i daj ludziom z grupy, zeby wsyzstkim pokazali a oryginal niech bedzie do wgladu w dziekanacie.

dzwoniłam przed chwilą do pani prodziekan. Po całej rozmowie poryczałam sie teraz brzuch mnie pobolewa. Pani mi powiedziała, że podstawą do zliczenia ćwiczeń są obecności na nich i robienie wszystkiego na bieżąco. Inaczej moge być skreślona z listy. Coś potem powiedziała, że będę w tym układzie urlopowna... ale ja urlop chce od 2 roku, a nie teraz. Jak kiedyś u niej byłam to powiedziała, ze zaświadczenie lekarskie jest usprawiedliwieniem godzin, a co do zaliczeń to musze sie umówić z prowadzącymi... teraz mówi coś innego. Jestem po prostu załamana, już nic z tego nie rozumiem :( ja teraz tylko chciałam aby prowadzący wiedzieli dlaczego nie chodze, bo mam z nimi wszystko ustalone, a tu coś takiego

Kira skoro ustaliłaś wszystko z prowadzącymi, to może aż tak źle nie będzie. Trzymam kciuki, żeby okazali się bardziej ludzcy niż pani prodziekan.

[Daffodil]

lutka

Wczoraj wracając od fryzjera wydawalo mi się, że posączyły mi się wody płodowe. I wiecie co? Byłam totalnie spokojna, poszłam do apteki dokupić resztę rzeczy dla Młodego, i kilka dla siebie do szpitala. W domu spakowałam się już na cacy, i ani przez chwile nie czułam sie spięta. Myślę, ze samo oczekiwanie na jakieś zwiastuny jest dużo bardziej stresujące, niż jak już coś zaczyna się dziać. Oczywiscie to chyba nie były te wody, bo od tej pory cisz :)

a to ja w nowym wcieleniu. JAk widać zapuszczanie włosów nie idzie mi zupełnie :P Mozecie udac ze nie widac syfów. No i jedna fotka z weekendowego spacerku, szukajcie mnie :P

Lutka fryzurka cudna, ślicznie wyglądasz. A to zdjęcie z Szymusiem wyglądającym zza drzewa rewelacyjne.

[Daffodil]

lutka

A Daffodil aż do rozwiązania ma być w szpitalu?

Tego to chyba nikt nie wie :)

[dorciaa25]

TAK SOBIE MYSLE O PORODZIE AMELCI... jak widac nie trzeba miec jakiś szczególnych objawów nie wiadomo ile wcześniej, poprostu przychodzi i już:) Nie moge sie doczekac jak Amelka wstawi zdięcie Kubusia:)))

[Daffodil]

Ewciaa

Lutka gratuluje 20dziestki

Ja też, ja też gratuluję!! :)

[Daffodil]

Jola30

Ewciaa

a ja właśnie się dowiedziałam że dziś urodziła sąsiadka dziewczynke a miała termin na ok.8 maja ja tez juz chce

Ewcia tu juz mozesz w karzdej chwili ?
Ja tez juz sie ciesze ze dotarlam do 9 miesiaca bo to najwazniejsze a reszta niech sie dzieje co ma byc.
Moja torba jednak nie do konca spakowana
boje sie ze jak zakoncze ja to juz pojade.Ale powoli ja musze jeszcze pare rzeczy dokupic
i co najwazniejsze lozeczko malemu.
A wasze lozeczka sa na 120cm czy na 140cm

Ja mam 120/60.

[Daffodil]

lutka

jolcia mamy 120/60, tez długo zastanawiałam się nad tym większym, ale ostatecznie stwierdzilismy że jak dziekco podrośnie to kupimy nowe - ceny nie są aż takie straszne znowu, a małe zostanie dla 2 dziecka
faktycznie, kto wie moze Daffodil rodzi własnie?

Ale z Was Sherlocki :) A my ciągle w dwupaku, nic się nie działo i raczej szybko nie zacznie :)

[Gość lutka]

Daffodil

Ja mam 120/60.

przez chwile myślałam ze piszesz o ciśnieniu

[Daffodil]

Ewciaa

ja mam takie pytanie może nie zbyt mądre : ale czy poród wywoływany jest niebezpieczny ?? wiecie coś na ten temat

Na pewno lepiej jak akcja sama się rozkręca, ale nie sądzę, żeby był niebezpieczny, bo jednak dość często lekarze go stosują. Czasem zupełnie bez powodu, po prostu dlatego, że pacjentka ma taki kaprys. Ale na pewno jest bardziej bolesny.

[gunia43]

Isabela - sprobuj migdalow. Czasami sa pomocne przy zgadze. Wspolczuje tego bolu. Mnie juz dawno nie nawiedzil, ale wiem o czym mowisz. Chociaz jak az wymiotowalas to bylo chyba gorzej niz u mnie. Caluski.

[Daffodil]

lutka

dorciaa25

Lutka ja cos mam problem z tymi załącznikami ale na naszej klasie zobacz:) dorota mirowska

nie mam konta :/

a wiecie co? własnie jadą do mnie panowie zakładać normalnego neta :) kto wie, moze zagadam dziś wieczorkiem jak wszystko dobrze pójdzie :)

No nareszcie :)

[dorciaa25]

A jak to jest u Was, jesli nie urodzi się do 40 tygodnia i nic by sie nie zapowiadało to kiedy by wywoływali?

[gunia43]

Jola30

isabela

Jola30

Witam
Ja tez juz mam dosyc w nocy jak szlam na sisiu wypieprzlam sie ale jakos tak ladowalm ze nic sie nie stalo brzuch bolal maly fikal ale wszystko ustalo.
Pozniej mialm sny horrory zwiazane porodem i juz urodzilam ciezko bylo,obudzailam sie zlana zimnym potem i zgupialm czy to prawda czy nie.

Uwazaj kochana wieczorem wszystkie rzeczy spod nog usuwaj bys sie nie potknela znow. Ja czasami trafiam na kota w nocy, ale juz go nauczylam, ze ma spieprzac jak idzie TARAN!
No i pale wszedzie swiatla jak ide do toalety

Isabella- u mnie chyba przez te kule i nogi mam jak bezwladne i raczej je ciagne niz chodze
Jola30 - jeszcze tylko troszke. Ja juz nie narzekam na moje opuchliki, jak tak slysze jak Ty masz, to az mi glupio.

[dorciaa25]

lutka

Daffodil

Ja mam 120/60.

przez chwile myślałam ze piszesz o ciśnieniu

my tez mamy 120/60

[Daffodil]

dorciaa25

A jak to jest u Was, jesli nie urodzi się do 40 tygodnia i nic by sie nie zapowiadało to kiedy by wywoływali?

U mnie w szpitalu standardowo wywołują 10 dni po terminie. Ale podobno przy nadciśnieniu czeka się tylko do terminu, więc nie mam pojęcia, jak to u mnie będzie.

[dorciaa25]

może uda mi sie dodac załacznik tym razem...

[dorciaa25]

o włansie to jest to łóżeczko, udało mi się wreszcie załączyc załacznik:)

[Jola30]

A ja az sie boje bo mi Niku$ dzis tak swiruje ze nie moge wali chyba glowka w dno macicy i mam skucze kapiel pomogla na chwile.
Mam nadzieje ze to sie nie zaczyna.

[Ewciaa]

dorciaa25

może uda mi sie dodac załacznik tym razem...

ślicznie posimy o więcej zdięć

[gunia43]

Ale zescie sie rozpisaly aja nie mam nawet czasu doczytac. maz juz jedzie razem z kolega i jedziemy wreszcie do tej Ikei. W koncu w sypilani bedzie jako tako wygladalo.
Ale wsyzstkiego i tak nie kupimy bo kasy nie mamy zbytnio. Ale podtsawowe rzeczy do sypilani i dla malego beda. Jak sie ciesze!!!
Posprzatalam dzisiaj duzo ale i tak nie skonczylam. Nie wiem jak ja ten dom dzis do konca mam ogranac. Chya zwale czesc na mezulka, choc wole sama niektore rzeczy bo ona ma tempo zolwia!!!!
Pa Majoweczki!!!

[Gość lutka]

dorciaa25

A jak to jest u Was, jesli nie urodzi się do 40 tygodnia i nic by sie nie zapowiadało to kiedy by wywoływali?

u mni eczekją tydzień a pózniej raczej (choć nie zawsze kładą w szpitalu), ja jeśli do 15 nie urodze idę do szpitala, bo przypadki z przeszłości wiszą nade mną i wole dmuchac na zimne.

[dorciaa25]

Daffodil

dorciaa25

A jak to jest u Was, jesli nie urodzi się do 40 tygodnia i nic by sie nie zapowiadało to kiedy by wywoływali?

U mnie w szpitalu standardowo wywołują 10 dni po terminie. Ale podobno przy nadciśnieniu czeka się tylko do terminu, więc nie mam pojęcia, jak to u mnie będzie.

U mnie tez podejrzewali nadciśnienie , ale uspokoiło się a teraz jak napuchłam jak balon to znów mam zalecane mierzyć ale tylko tyle...a jakie miałas gdy cie skierowali do szpitala?

[Jola30]

Daffodils ciesze sie ze w porzadku u Was.
A moj M. jakos na luzaka podchodzi spi jak susel,hrabie a jak stekam ze mam bole to on no to jedziemy -przyjemniaczek.

[Gość lutka]

dorciaa25

może uda mi sie dodac załacznik tym razem...

ślicznie :) kujrde ja tez chcę ten baldchim!

[Jola30]

oj znikam musze cos na obiad kombinowac ale zagladne pozniej co sie dzieje