Majowe słoneczka 2009

[gunia43]

katja79

gunia43

katja79

Gunia wlasnie ogladam Twoja galerie na NK i nie moge sie nadziwic jacy Wy z mezem jestescie do siebie podobni...bedziecie bardzo szczesliwym malzenstwem ( tak przynajmniej mówi moja babcia ze jak malzonkowie sa do siebie podobni to beda zyc w szczesciu i milosci)

Co do podobienstwa to jak przyjechalam do mojego meza pierwszy raz w odwedziny do Niemiec, to nasza znajoma tak wlasnie powiedziala, ze jestesmy bardzo podobni i, ze bedziemy bardzo szczesliwi, bo taki jest przesad. Nie wiem. Ja tego opodobienstwa nie widze, ale jak pare osob to zauwaza to i moze cos w tym jest! A szczesliwi to jestesmy ze soba! To jedno jest pewne.

Sliczna z Was para!!!! wygladacie jak rodzenstwo przynajmniej nie bedzie sprzeczek do kogo Maksio bardziej podobny
Dziekuje! Wy z mezem tez tworzycie piekna pare!
No i nawet kot cundy ( ten dla niepoznaki) :-)

[katja79]

gunia43

katja79

jejku mama2córun juz chyba pojechala nie? albo ostatnie na co ma teraz ochote to siedzenie przy kompie bidulka, jejku tak sie denerwuje ze nie moge. ide na jakis spacer bo od rana przy kompie moze sie troche uspokoje.

A ja sei ciesze! Bo w koncu tak sie meczyla, ze az sama chciala. Tylko to USG jeszcze miala zaliczyc ale co tam. Bedzie miala Ole live w razie czego.
Katja - na spacer idz i nie denerwuj sei!!!! W koncu to sama radosc jak sie dzieci rodza!!!! Troche poboli ale to w koncu nie trwa wiecznie :-)

Gunia ale ja wlasnie mam polaczenia takiej radosci i niepokoju tez sie ciesze tzn mam nadzieje ze mama2córun bedzie miala to juz za soba no i ze bedziemy mogly juz podziwiac pierwsze nasze "majowe :)" malenstwo. a potem pewnie bedziemy zazdroscic tego ze ma swoja kruszynke w ramionach a my jeszcze nie...juz sobbie wyobrazam jak sie bedziemy rozczulac nad tym wszystkim...ehhh
no nic ja zmykam do pózniej!

[gunia43]

katja79

gunia43

katja79

Gunia wlasnie ogladam Twoja galerie na NK i nie moge sie nadziwic jacy Wy z mezem jestescie do siebie podobni...bedziecie bardzo szczesliwym malzenstwem ( tak przynajmniej mówi moja babcia ze jak malzonkowie sa do siebie podobni to beda zyc w szczesciu i milosci)

Hi, hi. I trudno bedzie w takim razie stwierdzic czy Maksio jest podobny do mnie czy do meza. Ale z drugiej strony to jako dzieci bardzo sie roznilismy wygladem. Ja bylam czarnulka puculowata a moj maz chudzielcem z blad lokami :-) Cos mi sie wydaje, ze Maksio te loki to po mezu odziedziczy.... Ponoc to cecha dominujaca jak duzy nos. To to juz ma po nas zagwarantowane :-)

eeee tam nos jak nos a poza tym juz kiedys pisalysmy o rozmiarach nosów ...jak to sie ma u panów
a loki faktycznie dominujaca cecha ja tez mam nadzieje ze Maja odziedziczy ten wlasnie gen po moim M bo ja mam wlosy proste jak druty :(
MOj maz jak byl maly to mial piekne takie zlote spiralki, a teraz ma normalnie afro. Zawsze sie smieje, ze jak mu rosna wlosy to na wysokosc.
A co do nosa to jakos cecha rodzinna i sie nigdy nie przejmowalam. Bardziej juz denerwuja mnie pryszcze czy cellulitis. A jedno i drugie mam ostatnio w pelnym ropzkwicie :-((
Mam tylko nadzieje, ze po porodzie sie nie pogorszy....

[gunia43]

gunia43

katja79

gunia43

Hi, hi. I trudno bedzie w takim razie stwierdzic czy Maksio jest podobny do mnie czy do meza. Ale z drugiej strony to jako dzieci bardzo sie roznilismy wygladem. Ja bylam czarnulka puculowata a moj maz chudzielcem z blad lokami :-) Cos mi sie wydaje, ze Maksio te loki to po mezu odziedziczy.... Ponoc to cecha dominujaca jak duzy nos. To to juz ma po nas zagwarantowane :-)

eeee tam nos jak nos a poza tym juz kiedys pisalysmy o rozmiarach nosów ...jak to sie ma u panów
a loki faktycznie dominujaca cecha ja tez mam nadzieje ze Maja odziedziczy ten wlasnie gen po moim M bo ja mam wlosy proste jak druty :(
MOj maz jak byl maly to mial piekne takie zlote spiralki, a teraz ma normalnie afro. Zawsze sie smieje, ze jak mu rosna wlosy to na wysokosc.
A co do nosa to jakos cecha rodzinna i sie nigdy nie przejmowalam. Bardziej juz denerwuja mnie pryszcze czy cellulitis. A jedno i drugie mam ostatnio w pelnym ropzkwicie :-((
Mam tylko nadzieje, ze po porodzie sie nie pogorszy....
Udanego spadcerku! Trzeba korzystac z pogody. Mnie niestety nie spacer tylko bank czeka...

[gunia43]

Napisalam do mamy2corun eska, zeby nam dala znac, jak bedzie wiadomo co i jak, bo strasznie przejete jestesmy!

[gunia43]

NO coz. Ja tez spadam, zeby tutaj monologow nie ciagnac. Bede wieczorkiem!!!!

[gunia43]

Mama2corun wlasnie napislaa, ze wraca o domu. Ty grypa jelitowo-zoladkowa. Szyjka zamknieta i Oli serduszko bije jak dzwon!!!!
Falszywy alarm!

[Ewciaa]

mama2curon znów się męczysz, ciekawe jak długo jeszcze dasz rade trzymam
kciuki

amelka isabelka dziękuje poczułam ruchy w końcu :)

ja też trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty

[jola22]

Witam moje żuczki.

Późno dzisiaj, bo byłam w Szkole Rodzenie..........i jestem padnięta okrutnie.
Pogodę mamy taką że niech ją gęś kopnie - słońce, deszcz, do tego ciśnienie skacze - ohyda

[Ewciaa]

o czym ja tu czyatam mama2curon rodzi ??? ale bło by fajnie.....nieeee to jednak nie to

[jola22]

Daffodil

Dobry wieczór kobietki,

Witam się dopiero teraz, bo było straszne opóźnienie u lekarza. Jedna z pacjentek miała bardzo zły zapis KTG i od razu z gabinetu pojechała do szpitala na cesarkę. Lekarz to załatwiał, umawiał ją i to niestety trochę trwało. A później jak już wróciłam, to wlazłam do wanny, żeby się trochę odstresować.

U mnie wygląda to tak: Kubuś rośnie, waży 3200, więc na szczęście trochę zwolnił tempo :) KTG wyszło bardzo ładnie, z małymi skokami, bo Kuba szalał jak zwykle wieczorem. Szyjka na razie twarda i zamknięta, co akurat w moim przypadku wcale pozytywne nie jest, bo łożysko jest już prawie dojrzałe :/ Jak zapytałam lekarza ile jeszcze czasu zostało do porodu patrząc na to łożysko, to powiedział, że ciężko określić, ale on by wolał, żebym w przyszłym tygodniu urodziła. W poniedziałek znowu kazał mi przyjść na KTG i oglądnięcie szyjki, bo trzeba teraz częściej dzieciaczka kontrolować. Pytałam go też czy wywołuje się poród w takich sytuacjach albo robi cesarkę i powiedział, że jeśli tylko KTG jest w porządku, to nie ma takiej potrzeby.
Poza tym mam sobie jutro wykupić sporo leków, bo po pierwsze znowu wyszło mi wysokie ciśnienie i stwierdził, że przy tych moich obrzękach zapisze mi małą dawkę i oprócz tego leki odwadniające, bo nogi mam bardzo opuchnięte. Nawet w udach mi się woda zatrzymuje... A ja głupek myślałam, że mi coś ostatnio przytyły

Najważniejsze, że u Kuby wszystko w porządku, ale przyznam, że trochę mnie ta wizyta przestraszyła i zmartwiła. Teraz to będę się w każdy ruch synka wsłuchiwać. Na szczęście do poniedziałku już niedaleko.

Daffodil super że Kuba rosnie zdrowo i że KTG wyszło ok.
Tylko to twoje łożysko, ale może się coś zmieni w najbliższym czasie - trzymam kciuki.

[Daffodil]

gunia43

Mama2corun wlasnie napislaa, ze wraca o domu. Ty grypa jelitowo-zoladkowa. Szyjka zamknieta i Oli serduszko bije jak dzwon!!!!
Falszywy alarm!

Coś mi się wydaje, że takich alarmów będzie trochę :)
No cóż, trochę szkoda, że to jeszcze nie to :)
I jeszcze nam się biedulka umęczy tym choróbskiem...

[jola22]

gunia43

Daffodil

Dobry wieczór kobietki,

Witam się dopiero teraz, bo było straszne opóźnienie u lekarza. Jedna z pacjentek miała bardzo zły zapis KTG i od razu z gabinetu pojechała do szpitala na cesarkę. Lekarz to załatwiał, umawiał ją i to niestety trochę trwało. A później jak już wróciłam, to wlazłam do wanny, żeby się trochę odstresować.

U mnie wygląda to tak: Kubuś rośnie, waży 3200, więc na szczęście trochę zwolnił tempo :) KTG wyszło bardzo ładnie, z małymi skokami, bo Kuba szalał jak zwykle wieczorem. Szyjka na razie twarda i zamknięta, co akurat w moim przypadku wcale pozytywne nie jest, bo łożysko jest już prawie dojrzałe :/ Jak zapytałam lekarza ile jeszcze czasu zostało do porodu patrząc na to łożysko, to powiedział, że ciężko określić, ale on by wolał, żebym w przyszłym tygodniu urodziła. W poniedziałek znowu kazał mi przyjść na KTG i oglądnięcie szyjki, bo trzeba teraz częściej dzieciaczka kontrolować. Pytałam go też czy wywołuje się poród w takich sytuacjach albo robi cesarkę i powiedział, że jeśli tylko KTG jest w porządku, to nie ma takiej potrzeby.
Poza tym mam sobie jutro wykupić sporo leków, bo po pierwsze znowu wyszło mi wysokie ciśnienie i stwierdził, że przy tych moich obrzękach zapisze mi małą dawkę i oprócz tego leki odwadniające, bo nogi mam bardzo opuchnięte. Nawet w udach mi się woda zatrzymuje... A ja głupek myślałam, że mi coś ostatnio przytyły

Najważniejsze, że u Kuby wszystko w porządku, ale przyznam, że trochę mnie ta wizyta przestraszyła i zmartwiła. Teraz to będę się w każdy ruch synka wsłuchiwać. Na szczęście do poniedziałku już niedaleko.
Daffodil - kochana nic sie nie martw. Jestes pod dobra opieka, z tego co przeczytalam. masz serio fajnego lekarza. Nie lekcewazy sobie niczego i jest konktretny. Co do wai Kubusia to gratulacje. Rosnei nasza kruszynka slicznie. Co do wody tez mi sie zbira i w udach czasami tez mam, czuje to jako takie napiecie nieprzyjemne. A co Ci przepisalaml? Jakies ziolka masz brac czy tabletki od razu? Nastapny termin w poniedzialek mowiosz, fajnie. bedziesz sie czula bezpiecznie.

Tak poza tym to witam w czwartek. Przed nami dzisiaj lekko stresowy dzien, bo po poludniu zalatwiamy w banku kase na wykup mieszkania w Polsce i nie weim czy nam dadza, bo juz kredyt mamy i debet, a teraz kryzys wiec bardziej niechetnie kase daja. Trzymajcie kciuki!!!!!!

Gunia późno trochę, ale trzymam kciuki za udaną wizytę w banku.

[mama2]

oJ mama2corun wraca w dwupaku a juz myslałam ze jedno majowe słoneczko przyjdzie na swiat.

Powiem wam ze jak patrze na moja corcie to taka biedna jest z ta raczka ale taka dzielna jest ze szok , az mi sie płakac chce moja bidulka

[Daffodil]

mama2

oJ mama2corun wraca w dwupaku a juz myslałam ze jedno majowe słoneczko przyjdzie na swiat.

Powiem wam ze jak patrze na moja corcie to taka biedna jest z ta raczka ale taka dzielna jest ze szok , az mi sie płakac chce moja bidulka

Kochany maluszek. Widzisz, a tak się martwiłaś, że nie da sobie rady, a przystosowała się ekspresowo. Dzielna dziewczyna

[dorciaa25]

Tez małam taka nadzieje że mama 2 cór urodzi i nie bedzie sie juz meczyć a tu jak na złość grypa, no ale może chociaż uda się jeszcze jej tego pediatre zaliczyc z córeczką.

A ja juz po badaniach, w poniedziałaek wynik.

[Ewciaa]

mama Daffodil ma racje masz dzielną córeczkę

a ja właśnie wróciłam z miasta mam już wszytsko dla małej, brakuje mi tylko pościeli którą zamówiłam i wszytsko gotowe,wózek kupują rodzice wiec w sklepie czeka tylko zapłacić i odebrać.... więc będe mogła spokojnie rodzić.....byłam też w szpitalu u mojego chrześnika...jak widze te kobiety które już urodziły i mają dzidzie koło siebie to aż mi łezka w oczkach staneła....jak ja bym już chciała być po....

[jola22]

gunia43

Ale jakos teraz tylko my dwie zostalasmy. Cos dlugo Jola22 sie nie odzywa. Jak pracowala to wiecej jej bylo niz teraz. Chyba, ze korzysta z pieknej pogody. Ponoc ma sie w weekend u nas zepsuc.
Jola22 - gdzie jestes?????

Guniu dziękuję za troskę.

[jola22]

gunia43

Mama2corun wlasnie napislaa, ze wraca o domu. Ty grypa jelitowo-zoladkowa. Szyjka zamknieta i Oli serduszko bije jak dzwon!!!!
Falszywy alarm!

No to dobrze że doczytałam do końca - palpitacje serca mam jak cholera bo myślałam że to już.
Mama2corun nie strasz nas kobietko, bo my tu wszystkie kota dostaniemy.

[jola22]

No to ja też trzymam kciukasy za wszystkie mamuśki które mają jutro wizytę - Amelcia, Mama2..............ktoś jeszcze???

No i super że Patka się odezwała - kolejna która chce nas wykończyć nerwowo, ma szczęście że napisała SMS.

[Ewciaa]

co taka cisza ??? każda korzysta z pieknej pogody??? ja już spacer mam zaliczony teraz odpoczywam

[katja79]

gunia43

Mama2corun wlasnie napislaa, ze wraca o domu. Ty grypa jelitowo-zoladkowa. Szyjka zamknieta i Oli serduszko bije jak dzwon!!!!
Falszywy alarm!

oj bidulka jeszcze jej teraz grypsko potrzebne. no i pierwszy falszywy alarm mamy za soba

[katja79]

mama2

oJ mama2corun wraca w dwupaku a juz myslałam ze jedno majowe słoneczko przyjdzie na swiat.

Powiem wam ze jak patrze na moja corcie to taka biedna jest z ta raczka ale taka dzielna jest ze szok , az mi sie płakac chce moja bidulka

bidulinka mala ale dobrze ze jest taka dzielna pewnie po mamuni...dacie rade dziewczyny raczka napewno ladnie i szybko sie zrosnie i na wakacje bedzie jak nowa.

[katja79]

Ewciaa

mama Daffodil ma racje masz dzielną córeczkę

a ja właśnie wróciłam z miasta mam już wszytsko dla małej, brakuje mi tylko pościeli którą zamówiłam i wszytsko gotowe,wózek kupują rodzice wiec w sklepie czeka tylko zapłacić i odebrać.... więc będe mogła spokojnie rodzić.....byłam też w szpitalu u mojego chrześnika...jak widze te kobiety które już urodziły i mają dzidzie koło siebie to aż mi łezka w oczkach staneła....jak ja bym już chciała być po....

Ewciu a jakiej firmy kosmetyki kupowalas dla Zuzi ja dzis bylam w rossmanie i tam na wiekszosci bylo napisane ze stosowac po pierwszym miesiacu zycia??? aa i oswic mnie prosze po co kupuje sie ta sól fizjologiczna i gaze bo tez nie mam pojecia

[Ewciaa]

katja79

Ewciaa

mama Daffodil ma racje masz dzielną córeczkę

a ja właśnie wróciłam z miasta mam już wszytsko dla małej, brakuje mi tylko pościeli którą zamówiłam i wszytsko gotowe,wózek kupują rodzice wiec w sklepie czeka tylko zapłacić i odebrać.... więc będe mogła spokojnie rodzić.....byłam też w szpitalu u mojego chrześnika...jak widze te kobiety które już urodziły i mają dzidzie koło siebie to aż mi łezka w oczkach staneła....jak ja bym już chciała być po....

Ewciu a jakiej firmy kosmetyki kupowalas dla Zuzi ja dzis bylam w rossmanie i tam na wiekszosci bylo napisane ze stosowac po pierwszym miesiacu zycia??? aa i oswic mnie prosze po co kupuje sie ta sól fizjologiczna i gaze bo tez nie mam pojecia

jakiej firmy?? a o co pytasz??? oliwke mam z bambina a mydełka z mamy i ja ( chciałam tez bambino ale nie było) sól jeśli się nie myle jest do przemywania oczek i tak samo gaza, tzw. waciki jałowe ja kupowałam