Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

mama2corun
Kira bo ja sie niemoge powtrzymac wszystkim kobita sie opr nalezy Kira o ojcu bilogicznym i o swoim patnerze pisala juz duuzo razy.Pisala ze niechce zeby biologiczny sie dowiedzial i nawet padaly rady zeby sie jeszcze zastanowila.wiec sie niedziwie ze Kira dzis zwrocila uwage na swoje posty.
Kira a moze paluszek boli od nauki??moze od trzymania dlugopisu...

A o tym to ja bardzo dobrze wiem co i jak z Kira bylo :-)

Odnośnik do komentarza

mama2
Jola trzymam kciuki zeby Julcia sie obrócila, bo z tym recznym obracaniem to bym sie bała.
Mama2 corun i Ewcia nie straszcie bo tu i tak widze dziewczyny juz maja plan ucieczki a co drugi to lepszy plan , do lasu , za lodówke:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

Katja baba cie niepotrzebnie tak skrzyczała ale musisz sie pilnowac z tym jedzeniem i faktycznie nie robic takich długich przerw

Patka kochana odezwałas sie wkoncu , trzymamy kciuki za wizyte

Ja juz dzis zrobilam corce zaszczyk , ale bylo arcia w niebogłosy , masakra tak mi jej zal ..a tu jeszcze 9 zaszczyków:nie_mam_pojecia:

Jestem dzis padnieta bo i noc nieprzespana i cały dzien na dworze była a na koniec bardzo długi spacer z psem i padam a przed nami jeszcze duzo dni cieplych .24 stopnie az!!!!!!!!!!!

Mama to Ty dzielna baba jesteś, że sama Klaudii zastrzyki robisz :whoot: Jestem pod wrażeniem.

Odnośnik do komentarza

isabela
a i jeszcze jedno, moja znajoma miala odwracane dziecko. Mowila, ze bardzo bolalo, trwalo to ponad 2h, a dziecko w nastepnej godzinie moment wrocilo do "starej" pozycji, mowila, ze byla wsciekla, ze na taki bol ja narazili bez sensu i nie zgodzila sie na kolejny raz - zrobili jej cc

Ja bym sie nie zgodzila, bo czytalam, ze przy odwracaniu jest ryzyko komplikaci i tylko bardzo doswiadczopny lekarz moze to przeprowadzac. Cos tam bylo, ze jest ryzyko naderwania lozyska i jweszcze cos, ale dokladnie nie pamietam.
Tutaj w Niemczech tego nie robia juz nigdzie.

Odnośnik do komentarza

gunia43
isabela
a i jeszcze jedno, moja znajoma miala odwracane dziecko. Mowila, ze bardzo bolalo, trwalo to ponad 2h, a dziecko w nastepnej godzinie moment wrocilo do "starej" pozycji, mowila, ze byla wsciekla, ze na taki bol ja narazili bez sensu i nie zgodzila sie na kolejny raz - zrobili jej cc

Ja bym sie nie zgodzila, bo czytalam, ze przy odwracaniu jest ryzyko komplikaci i tylko bardzo doswiadczopny lekarz moze to przeprowadzac. Cos tam bylo, ze jest ryzyko naderwania lozyska i jweszcze cos, ale dokladnie nie pamietam.
Tutaj w Niemczech tego nie robia juz nigdzie.

W Polsce też nie.

Odnośnik do komentarza

katja79
isabela
katja79

o matko tak po fakcie mozna sie posmiac ale wtedy pewnie rece i nogi ci opadly co?
zarówke w pochwe powiadasz...:sofunny::sofunny::sofunny:

lampa na wielkim stojaku, co chwile obnizal ja blizej i blizej, mialam wrazenie, ze mi chce krocze opalic :) :sofunny::sofunny:

Isabelka moze to solarium miejsc intymnych bylo...:sofunny::sofunny::sofunny: o losie ale sie nasmialam, juz to sobie wyobrazam tzn Twoja mine..:36_2_13::36_2_15::sofunny:
Katja - bo zaraz normalnie padne! sOLARIUM!

Odnośnik do komentarza

Daffodil
A ja już spakowana, mogę jechać na porodówkę :hahaha:
Nawet zrobiłam listę rzeczy, które mam jeszcze dopakować (głównie kosmetyki i parę badań, których jeszcze nie mam), specjalnie dla M., gdybym ja dostała jakiegoś zaćmienia umysłu :) Wszystko ma pięknie wypisane, nawet jaki krem i który balsam :hahaha:

a tak apropo pakowania... zastanawiałam sie ostatnio czy jakieś badania trzeba mieć ze sobą... i widze, ze chyba tak XD jakie?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jak już się zabrałam do pakowania, to postanowiłam przetestować te gatki siatkowe :) I wiem już, że oprócz nich zabieram też zwykłe bawełniane, bo te to jakieś dramatyczne są :) Nie dość, że sięgają mi do pępka, to jeszcze przy ubieraniu zrobiłam w nich dziurę pazurem :lup: Trzeba za gumkę ciągnąć, a nie gdzie popadnie, zapamiętajcie to sobie :hahaha:

Ja kupilam sobie wlasnie dzisiaj z eko bawelny. Te siatkowe dostane szopitalu.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
isabela
a i jeszcze jedno, moja znajoma miala odwracane dziecko. Mowila, ze bardzo bolalo, trwalo to ponad 2h, a dziecko w nastepnej godzinie moment wrocilo do "starej" pozycji, mowila, ze byla wsciekla, ze na taki bol ja narazili bez sensu i nie zgodzila sie na kolejny raz - zrobili jej cc

Ja bym sie nie zgodzila, bo czytalam, ze przy odwracaniu jest ryzyko komplikaci i tylko bardzo doswiadczopny lekarz moze to przeprowadzac. Cos tam bylo, ze jest ryzyko naderwania lozyska i jweszcze cos, ale dokladnie nie pamietam.
Tutaj w Niemczech tego nie robia juz nigdzie.

W Polsce też nie.
Tylko te Wyspy jak zwykle jakies inne techniki stosuja. Odwaracanie dzieci, solarium krocza....

Odnośnik do komentarza

Kira89
Daffodil
A ja już spakowana, mogę jechać na porodówkę :hahaha:
Nawet zrobiłam listę rzeczy, które mam jeszcze dopakować (głównie kosmetyki i parę badań, których jeszcze nie mam), specjalnie dla M., gdybym ja dostała jakiegoś zaćmienia umysłu :) Wszystko ma pięknie wypisane, nawet jaki krem i który balsam :hahaha:

a tak apropo pakowania... zastanawiałam sie ostatnio czy jakieś badania trzeba mieć ze sobą... i widze, ze chyba tak XD jakie?

Kira wszystko zależy od szpitala, najlepiej dowiedz się u siebie, to będziesz mieć pewność. Jeśli chcesz rodzić z partnerem, to zorientuj się czy on jakiś badań nie musi zrobić, czasem np wymagają prześwietlenia klatki piersiowej.
Napiszę Ci jakie badania są potrzebne u mnie, ale tym się nie kieruj, bo co szpital, to inne wymagania:
*morfologia
*mocz
*cukier
*owa
*hbs
*karta przebiegu ciąży
*układ krzepnięcia (INR, APTT)
*elektrolity (sód, potas)
*dowód osobisty
*książeczka ubezpieczeniowa (w moim szpitalu ważna 2 miesiące)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Kira89
Daffodil
A ja już spakowana, mogę jechać na porodówkę :hahaha:
Nawet zrobiłam listę rzeczy, które mam jeszcze dopakować (głównie kosmetyki i parę badań, których jeszcze nie mam), specjalnie dla M., gdybym ja dostała jakiegoś zaćmienia umysłu :) Wszystko ma pięknie wypisane, nawet jaki krem i który balsam :hahaha:

a tak apropo pakowania... zastanawiałam sie ostatnio czy jakieś badania trzeba mieć ze sobą... i widze, ze chyba tak XD jakie?

Kira wszystko zależy od szpitala, najlepiej dowiedz się u siebie, to będziesz mieć pewność. Jeśli chcesz rodzić z partnerem, to zorientuj się czy on jakiś badań nie musi zrobić, czasem np wymagają prześwietlenia klatki piersiowej.
Napiszę Ci jakie badania są potrzebne u mnie, ale tym się nie kieruj, bo co szpital, to inne wymagania:
*morfologia
*mocz
*cukier
*owa
*hbs
*karta przebiegu ciąży
*układ krzepnięcia (INR, APTT)
*elektrolity (sód, potas)
*dowód osobisty
*książeczka ubezpieczeniowa (w moim szpitalu ważna 2 miesiące)

I jeszcze grupę krwi zgubiłam.

Odnośnik do komentarza

mama2corun
jest tu jeszcze ktos??
ja leze i odpoczywam....czuje sie strasznie slabo :nie_mam_pojecia:duszno mi i goraco ale takiego konkretnego nic sie niedzieje.... bo gdyby choc jeden skurcz normalny to wiedzialabym co jest grane a tak to stwierdzam ze nic sie niedzieje :nie_mam_pojecia:

mama2córun bidulko odpoczywaj na calego moze ta biegunka tak Cie oslabila, mam nadzieje ze nic sie w nocy juz nie bedzie dzialo i ze bedziesz miala spokojna nocke.
ja juz bede zmykac bo jakas zmarnowana jestem do jutra kwoczki.

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

mama2corun
jest tu jeszcze ktos??
ja leze i odpoczywam....czuje sie strasznie slabo :nie_mam_pojecia:duszno mi i goraco ale takiego konkretnego nic sie niedzieje.... bo gdyby choc jeden skurcz normalny to wiedzialabym co jest grane a tak to stwierdzam ze nic sie niedzieje :nie_mam_pojecia:

Może jednak to był tylko fałszywy alarm :16_10_9:
mama2corun śpij dobrze i zamelduj się rano, żebyśmy wiedziały, że wszystko w porządku :)

Odnośnik do komentarza

gunia43
isabela
a i jeszcze jedno, moja znajoma miala odwracane dziecko. Mowila, ze bardzo bolalo, trwalo to ponad 2h, a dziecko w nastepnej godzinie moment wrocilo do "starej" pozycji, mowila, ze byla wsciekla, ze na taki bol ja narazili bez sensu i nie zgodzila sie na kolejny raz - zrobili jej cc

Ja bym sie nie zgodzila, bo czytalam, ze przy odwracaniu jest ryzyko komplikaci i tylko bardzo doswiadczopny lekarz moze to przeprowadzac. Cos tam bylo, ze jest ryzyko naderwania lozyska i jweszcze cos, ale dokladnie nie pamietam.
Tutaj w Niemczech tego nie robia juz nigdzie.

ja sie tez nie zgadzam z odwracaniem dziecka, nie mam pojecia jakie sa komplikacje, ale wiem, ze w zyciu nie pozwolilabym na to! Juz brzmi okropnie, a jak to musi bolec?!!! Przeciez musza niezle cisnac dzieckiem i Toba by w ogole je ruszyc. Niby robia to podczas usg, ale dla mnie brzmi to troche sredniowiecznie...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
gunia43

Ja bym sie nie zgodzila, bo czytalam, ze przy odwracaniu jest ryzyko komplikaci i tylko bardzo doswiadczopny lekarz moze to przeprowadzac. Cos tam bylo, ze jest ryzyko naderwania lozyska i jweszcze cos, ale dokladnie nie pamietam.
Tutaj w Niemczech tego nie robia juz nigdzie.

W Polsce też nie.
Tylko te Wyspy jak zwykle jakies inne techniki stosuja. Odwaracanie dzieci, solarium krocza....

Guniu, gdy pojechalam z corka po jej ciezkiej operacji do PL na konsultacje, bo tych konowalow nie moglam scierpiec to lekarz sie za glowe zlapal i wprost zapytal czy mieszkamy w Afryce bo nie wierzy, ze takich lekarzy mozna w Londynie znalezc... Juz wtedy narzekalam na nich. Ale co sie dziwic. W PL medycyne robisz w 5 lat plus specjalizacja 3 lata i praktyka. W UK 3 lata i jestes lekarzem, podkreslmy - angielskim lekarzem...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Witam was , tak sobie zagladałam ze marcówki dwie jeszcze zostały , przerąbane a mamy juz 8 kwietnia !!!:nie_mam_pojecia:

Ja dzis oddałam krew i siku i Pani byla zdziwiona ze jestem taka opalona a w ciazy nie wolno!!:36_1_68::36_1_68::36_1_68:
Bez przesaday jak cały dzien jestem na placu to trudno sie nie opalic:)))
Klaudia coraz mocniej kaszle , cholera za oknem 24 stopnie a ona kaszle jak gruzlik :36_1_15::36_1_15:
Ja juz po sniadanku, dzis rogalik z kakao . A na wadze narazie ani grama wiecej ! to dobrze ze troche przystopowało:)) :water_fun:
Noc miałam fatalna , głupie sny o złodziejach , kaszel corki od 5 rano i tak juz nie spimy:whoot: Juz chyba nie zdaze sie wyspac:36_11_23:
a co do oznak porodu to u mnie wszystko cichutko , nawet brzuch przestal sie stawiac hihi czym blizej tym u mnie spokojniej:taniec::taniec::taniec:

Odnośnik do komentarza

witam się środowo:)))))
mama2corun:)- jeszcze poczekaj 5-dni z tym porodem po świętach już śmiało twoja córcia może byc z tobą i z nami majowymi ciociami:)

ewciaa mnie tez boli podbrzusze jak na okres no ale chyba tak ma być;))
ale mój syn bardzo mało od dwóch dni się rusza mmmmm albo zaczynam panikować albo sie coś dzieje mam nadzieję że jutro wróci do normy:):nie_mam_pojecia::nie_mam_pojecia:

http://www.suwaczek.pl/cache/76b1a6931d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...