Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Patka dobrze ze pociagiem bo samolot to naprawde wieksze ryzyko.a w pociagu mozesz cala droge lezec i spac bo z tego co sie orientuje one wyjezdzaja kolopoludnia i cala noc jada wiec w nocy spanko.a samolot to naprawde niedobry pomysl.ja chcialam leciec samolotem do Turcji jeszcze przed wizyta u poloznej bo nas znajomy zaprosil ale M odmowil ze po porodzie owszem przed kategorycznie nie on mowi nalatal sie duzo samolotami i wie jak dziala na organizm.i odpada.no jednym slowem niewskazane.
Amelcia na drugim zdjeciu brzuszek wiekszy ale nie jest nizej.a maly zdrowo rosnie i nieliczy sie rozmiar brzuszka poprostu sie wkaponowal bardziej w srodek tak jak moja mala.moja polozna nieraz mi wlasnie tak mowila.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

katja79
wiecie ja caly czas nie moge sie otrzasnac ze ten czas tak szybko zlecial tak niedawno przeciez mialysmy usg polówkowe, przezywalysmy komu zaczyna pojawiac sie brzunio a tu prosze godzina ZERO tuz tuz:o_no: no ale coz co nas nie zabije to nas wzmocni i trzeba byc twardym a nie mietkim...:36_2_15: damy rade mamuski.

Nie mamy wyjscia chyba. jak to pisla Jola30. Jak nie umrzemy to urodzimy!

Odnośnik do komentarza

pat-k
dziewczyny dziekuje za wsparcie!!! :36_3_1:
juz jestesmy w pelnej mobilizacji, w weekend bedziemy sie pakowac, teraz szukamy juz majstra na remont otwocka, zamykamy tu sprawy.
Pojedziemy jednak pociagiem, tam sa miejsca lezace. z tym moim wielowodziem lekarze beda pewnie odradzac samolot

Patka - MOj gin twierdzi, ze samolot jest najbezpieczniejszy w ciazy, ale nie w ostatnich miesiacach. Nie wiem czemu, ale tak jest. Moze to o cisnienie chodzi.
Dzielna jestes bardzo. Ale nie ma spraw, ktorych nie mozna przeskoczyc oprocz choroby albo innych nieszczesc tegmu podobnych. Dobrze, ze jetes taka opanowana w tej sytuacji. Ja juz nic nie mozna zrobic to bez sensu sie denerwowac. Dobrze, ze Katja Ci pomoze w Warszawie. Przynajmniej tutaj mila perspektywa :-) Bedzie dobrze.
Trzymam kciuki, zeby Wam to wszystko ladnie i skladnie poszlo.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
mama2corun a jak się TY czujesz? u mnie znów w nocy wiercenie :36_11_1:

Ewciu wciagu dnia to ja mam tyle energi i jakies takie pozytywne nastawienie ze szok a przychodzi noc i jak sie klade to mam wrazenie ze sie rozsypuje tak mnie miednica cala boli kregoslup i mala napiera glowka na spojenie lonowe i pechez
a wczoraj wieczorem takie gimnastyki dziecko odprawialo ze M siedzial z otwarta buzia.lezalam na lewym boku i w pewnym momencie mala tak noge wypiela ze normalnie kolanko bylo widac i stopke cala lydke wypiela tak pol bokiem pol przodem niesamowite to bylo.
a wiecie co mi sie troszke z siebie chce smiac bo j niewiem co traktowac jako ze cos sie zaczyna znaczy sie skurcze rozpoznam ale dlaczego dlatego ze jak z Oliw to mi wody pierwsze odeszly i to niepodwazalny dowod ze sie zaczelo a tak to niebede pewna i zebym sie niespoznila do szpitala hihi


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
mama2corun a jak się TY czujesz? u mnie znów w nocy wiercenie :36_11_1:


Ewcia
a czy pod wzgledem wysokosci odczuwanych ruchów cos sie u Ciebie zmienilo????Bo moja Maja przesuwa sie najbardziej na wysokosci pepka i tak z 10 cm nad nim ale o obijaniu zeber nadal u mnie nie ma mowy...a przeciez nózki ma u góry...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

katja79
Ewciaa
mama2corun a jak się TY czujesz? u mnie znów w nocy wiercenie :36_11_1:


Ewcia
a czy pod wzgledem wysokosci odczuwanych ruchów cos sie u Ciebie zmienilo????Bo moja Maja przesuwa sie najbardziej na wysokosci pepka i tak z 10 cm nad nim ale o obijaniu zeber nadal u mnie nie ma mowy...a przeciez nózki ma u góry...

u mnie tak samo katja a nawet niże bo jakieś 5 palców nad pępkiem ja czuje, ale napewno nie wyżej, nóżki może mieć na głowie tak mi mój lekarz mówił że potrafią nasze maluchy nogi założyc sobie na głowe:36_11_1: jednak najczęsciej czuje ją około pepka i po prawej i lewej stronie a dziś to ma leniwy dzień jakieś 1 przesunięcie pod skórą i spoój:36_11_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
katja79
Ewciaa
mama2corun a jak się TY czujesz? u mnie znów w nocy wiercenie :36_11_1:


Ewcia
a czy pod wzgledem wysokosci odczuwanych ruchów cos sie u Ciebie zmienilo????Bo moja Maja przesuwa sie najbardziej na wysokosci pepka i tak z 10 cm nad nim ale o obijaniu zeber nadal u mnie nie ma mowy...a przeciez nózki ma u góry...

u mnie tak samo katja a nawet niże bo jakieś 5 palców nad pępkiem ja czuje, ale napewno nie wyżej, nóżki może mieć na głowie tak mi mój lekarz mówił że potrafią nasze maluchy nogi założyc sobie na głowe:36_11_1: jednak najczęsciej czuje ją około pepka i po prawej i lewej stronie a dziś to ma leniwy dzień jakieś 1 przesunięcie pod skórą i spoój:36_11_1:

no to standartowo znów nasze male sie zmówily, chociaz te nózki to moja nie ma przy glowce bo ostatnio jak mialam usg to byla tak jakby po turecku siedziala troche mnie to martwi ale cóz jakos musimy wytrzymac juz nie wiele zostalo oby tylko byly zdrowiutkie wszystkie nasze majowe kruszynki.

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

GUNIA nic sie nie martw ja tez przy corce brałam fenoterol i jak odstawilam to nagle NIC , sciągneli mi tez krazek bo niby szyjka sie skracała i jak przyszło do terminu to sie okazało ze Klaudia wogole sie nie spieszy na swiat. Moj gin powiedział ze czeto jak sie stosuje takie laki i potem odstawia to dzieciatko przychodzi po terminie

Odnośnik do komentarza

A ja głupolek zawaliłam z badaniami :36_11_1: Idę do lekarza w czwartek i zawsze robiłam tak 2-3 dni przed wizytą, żeby się nie stresować, gdyby coś było źle, a wyniki zawsze były na następny dzień. I tak właśnie przed chwilą zaczęłam przeglądać co on mi tam powypisywał (a jest tego cała lista) i sobie przypomniałam, że mam też zrobić posiew na te paciorkowce. No i nie ma szans, żeby z wynikami zdążyli na czwartek, bo przy posiewach na wyniki koło tygodnia się czeka :lup: No trudno, pojadę jutro, a wyniki najwyżej na następną wizytę mu przyniosę.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Patka - jak tam z twoimi lekarstwami. MOj lekarz kazal mi odstawic Partusisten po 35 tygodniu czyli jutro ostatni raz i tyle. Az sie boje, jak to bedzie kiey odstawie.
Zeby nie zaczela sie jakas jazda!!!!
NO i magnez mam jesc tylko do 38 tygodnia w 39 juz tez mam odstawic.

Mój jeszcze mi o magnezie nic nie mówił, następnym razem go zapytam. Ale też słyszałam, że jak już ciąża donoszona, to się odstawia.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
a co do porodu to się coraz bardziej boje:36_11_1: do świąt jestem spokojna ale po świętach to będe czekać na znak mojej małej i chyba zawału dostane jak to będzie juz:36_11_1:

oj tak ja tez tak mam ze jakos do swiat to nic sie nie bedzie dzialo ale po swietach jak spakuje torbe to ...wlaze do szafy i czekam...i slucham zegara tyk,tuk,tyk...no i ostatnio zaczyna mi chodzic po glowie czy ja rozpoznam czy to juz tak jak miala mama2 córun ze odeszly wody no to wiadomo ale jak same skurcze to chyba nam pierworódkom moze sie zdarzyc falszywy alarm...
ja kiedys jak bylam na izbie przyjec po pierwszym poronieniu bo mialam jakies bóle to byla dziewczyna czwarty dzien pod rzad i usilowala przekonac pania ze tym razem to napewno juz bo ona czuje ze jest coraz gorzej i inaczej niz wczesniej nie wiem czy ja w koncu przyjeli bo miala byc badana ale tak sobie pomyslalam ze ja bym chyba osiwiala.

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
a co do porodu to się coraz bardziej boje:36_11_1: do świąt jestem spokojna ale po świętach to będe czekać na znak mojej małej i chyba zawału dostane jak to będzie juz:36_11_1:

Ewcia a bierzesz kogoś ze sobą na porodówkę? Pamiętam, że kiedyś pisałaś, że mąż nie chce, ale może gdybyś rodziła z mamą czy z jakąś inną bliską osobą, to byłoby Ci raźniej...
Ja po szkole rodzenia dużo spokoju nabrałam. Przed kolejnym porodem też bym chyba poszła :)

Lutka a jak było podczas oglądania filmów w środę? :)

Odnośnik do komentarza

katja79
Ewciaa
a co do porodu to się coraz bardziej boje:36_11_1: do świąt jestem spokojna ale po świętach to będe czekać na znak mojej małej i chyba zawału dostane jak to będzie juz:36_11_1:

oj tak ja tez tak mam ze jakos do swiat to nic sie nie bedzie dzialo ale po swietach jak spakuje torbe to ...wlaze do szafy i czekam...i slucham zegara tyk,tuk,tyk...no i ostatnio zaczyna mi chodzic po glowie czy ja rozpoznam czy to juz tak jak miala mama2 córun ze odeszly wody no to wiadomo ale jak same skurcze to chyba nam pierworódkom moze sie zdarzyc falszywy alarm...
ja kiedys jak bylam na izbie przyjec po pierwszym poronieniu bo mialam jakies bóle to byla dziewczyna czwarty dzien pod rzad i usilowala przekonac pania ze tym razem to napewno juz bo ona czuje ze jest coraz gorzej i inaczej niz wczesniej nie wiem czy ja w koncu przyjeli bo miala byc badana ale tak sobie pomyslalam ze ja bym chyba osiwiala.

no własnie najgorsze jest miec pewnosc ze to JUZ zeby nie jezdzic jak głupek do szpitala , ja mam do szpitala 30 km:36_11_1:

Odnośnik do komentarza

nie ma za co :)

położna opowiadała o pewnym porodzie z poczatku marca. KObieta przyszła z terminem majowym 9 to jej 2 czy 3 ciaża) i mówi z erodzi, i ze mimo tego ze nie czas na to, to on awie ze to już. I miała racje :)

Odnośnik do komentarza

mama2
katja79
Ewciaa
a co do porodu to się coraz bardziej boje:36_11_1: do świąt jestem spokojna ale po świętach to będe czekać na znak mojej małej i chyba zawału dostane jak to będzie juz:36_11_1:

oj tak ja tez tak mam ze jakos do swiat to nic sie nie bedzie dzialo ale po swietach jak spakuje torbe to ...wlaze do szafy i czekam...i slucham zegara tyk,tuk,tyk...no i ostatnio zaczyna mi chodzic po glowie czy ja rozpoznam czy to juz tak jak miala mama2 córun ze odeszly wody no to wiadomo ale jak same skurcze to chyba nam pierworódkom moze sie zdarzyc falszywy alarm...
ja kiedys jak bylam na izbie przyjec po pierwszym poronieniu bo mialam jakies bóle to byla dziewczyna czwarty dzien pod rzad i usilowala przekonac pania ze tym razem to napewno juz bo ona czuje ze jest coraz gorzej i inaczej niz wczesniej nie wiem czy ja w koncu przyjeli bo miala byc badana ale tak sobie pomyslalam ze ja bym chyba osiwiala.

no własnie najgorsze jest miec pewnosc ze to JUZ zeby nie jezdzic jak głupek do szpitala , ja mam do szpitala 30 km:36_11_1:

oj to spory kawalek ja niby mam w miare blisko ale niestety warszawski most do pokonania i jakby mi sie zaczelo rano to 3 godz jazdy w korku :o_no: mój M chyba by zemdlal zreszta ja chyba tez:what:

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Ewciaa
a co do porodu to się coraz bardziej boje:36_11_1: do świąt jestem spokojna ale po świętach to będe czekać na znak mojej małej i chyba zawału dostane jak to będzie juz:36_11_1:

Ewcia a bierzesz kogoś ze sobą na porodówkę? Pamiętam, że kiedyś pisałaś, że mąż nie chce, ale może gdybyś rodziła z mamą czy z jakąś inną bliską osobą, to byłoby Ci raźniej...
Ja po szkole rodzenia dużo spokoju nabrałam. Przed kolejnym porodem też bym chyba poszła :)

oj chyba sama :36_11_1: mama mówi że nie chce też patrzeć:36_11_1: więc zostawiają mnie samą, mam nadzieje że tylko jak się zacznie to nie wpadną w panike i jeszcze w domu nie padną:36_11_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

katja79
Ewciaa
a co do porodu to się coraz bardziej boje:36_11_1: do świąt jestem spokojna ale po świętach to będe czekać na znak mojej małej i chyba zawału dostane jak to będzie juz:36_11_1:

oj tak ja tez tak mam ze jakos do swiat to nic sie nie bedzie dzialo ale po swietach jak spakuje torbe to ...wlaze do szafy i czekam...i slucham zegara tyk,tuk,tyk...no i ostatnio zaczyna mi chodzic po glowie czy ja rozpoznam czy to juz tak jak miala mama2 córun ze odeszly wody no to wiadomo ale jak same skurcze to chyba nam pierworódkom moze sie zdarzyc falszywy alarm...
ja kiedys jak bylam na izbie przyjec po pierwszym poronieniu bo mialam jakies bóle to byla dziewczyna czwarty dzien pod rzad i usilowala przekonac pania ze tym razem to napewno juz bo ona czuje ze jest coraz gorzej i inaczej niz wczesniej nie wiem czy ja w koncu przyjeli bo miala byc badana ale tak sobie pomyslalam ze ja bym chyba osiwiala.

Jak to nam położna ostatnio powiedziała, porodu nie da się przegapić :)
A przy skurczach podstawą jest mierzenie czasu. Jak będą regularnie co 5-6 minut, to spokojnie można jechać, na pewno Cię wtedy nie odeślą.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Ewciaa
a co do porodu to się coraz bardziej boje:36_11_1: do świąt jestem spokojna ale po świętach to będe czekać na znak mojej małej i chyba zawału dostane jak to będzie juz:36_11_1:

Ewcia a bierzesz kogoś ze sobą na porodówkę? Pamiętam, że kiedyś pisałaś, że mąż nie chce, ale może gdybyś rodziła z mamą czy z jakąś inną bliską osobą, to byłoby Ci raźniej...
Ja po szkole rodzenia dużo spokoju nabrałam. Przed kolejnym porodem też bym chyba poszła :)

Lutka a jak było podczas oglądania filmów w środę? :)

Daffodil masz w swojej grupie kogos w drugiej ciazy bo u mnie same pierworódki.

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...