Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

isabela
Katja super, ze juz "po' i super, ze kolejna dziewczynka
Moje wody tez byly zolte jak hernata z cytryna. Lekarz powiedzial, ze kolor jest ok, taki powinien byc - najwazniejsze, ze plyn jest czysty i przezroczysty. Takze mam nadzieje, ze to dobrze jednak :)

zmykam bo polozna dzwonila i chce mnie odwiedzic za pol godziny. A ja jak czarownica, w lozku rozwalona. Musze sie do porzadku doprowadzic.
Buziaki laski

Isabela nawet nie wiesz ile kamieni z serca mi spadlo po tym co napisalas mój tez byl wlasnie koloru herbaty z cytryna ale nie wiem dlaczego lekarz okreslil go jako brunatny mi kolor brunatny kojazy sie z bronzem a nie zóltym no ale i tak mi lepiej. A z kolei brunatny kolor wystepuje gdy sa np wady plodu wiec naprawde rece mi opadly.
Wiecie tak sie tam nasiedzialam w tym szpitalu ze o losie mialam byc na 9 a pobierac zaczeli po 11 och ta panstwowa sluzba zdrowia.
Oprócz mnie byly jeszcze 3 inne panie skierowane ze wzgledu na wiek i jedna z nich siala niezla panike bidula strasznie sie bala, ale na szczescie ja bylam pierwsza.Lekarz mówil ze teraz coraz wiecej kobiet decyduje sie na amniopunkcje glównie ze wzgledu na wiek i on tez poleca swoim pacjentkom ale potem powiedzial ze jego zona zaszla w ciaze jak miala 38 lat i jej nie zrobil...

Bardzo sie ciesze ze juz wszystkie mamy to za soba i ze teraz nasze wszystkie majowe dzieciaczki beda rosly zdrowiutkie w brzuszkach do samego maja.

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Co do wina. Nie boicie się, ze dostarczacie do organizmu dziecka taką sama dawkę alkoholu jak sobie, z tą różnicą, ze na Was lampka nie podziała, a na takie maleństwo zdecydowanie tak.
Wasza sprawa, ale ja póki noszę w sobie dziecko, alkoholowi w jakiejkolwiek formie mówię nie.

Odnośnik do komentarza

Isabela nie zrozumialyśmy. Nie napisałam że wlewasz dziecku całą lampkę wina do przełyku, tylko że do organizmu dziecka przedostaje się spora jak na jego możliwości dawka alkoholu. Al emasz rację, kazdy ma swoje zasady - niepotrzebnie się unosisz. Ja mam takie zdanie, Ty masz inne i ja je szanuję.

Odnośnik do komentarza

Nie unioslam sie Lutka, ja wbrew pozorom przeczytalam wszystkie "za" i "przeciw" na temat spozywania alkoholu w ciazu. Nie tknelabym zadnych spirytow gdyz te wlasnie sa bardzo niebezpieczne. Wiem natomist ile i jakie wartosci z jednej dawki (czytaj kieliszka) wina przedostaje sie do lozyska. Mam swiadomosc tego co robie dlatego, ze mam pewne wiadomosci w tym temacie. Twoja sugestia byla dosc czytelna, ze "nam lampka wina nie robi roznicy, ale na dziecko bardzo dziala" (zrozumialam, ze z negatywnym skutkiem) - z tym sie nie zgodzilam - po prostu...
Nie zmienia to mojego postrzegania innych ludzi i ich stylu zycia. Tak jak napisalam kazdy ma swoje zasady, z ktorymi nie musze sie zgadzac, ale szanuje Twoje zdanie tak jak Ty moje.
I wierz mi, duzo wiecej trzeba bym sie uniosla :) Rzadko kto jest w stanie mnie zirytowc :):):) :36_1_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki widze, ze ostara dyskusja na temat alkoholu. Zreszta nawet zdania lekarzy na ten temat sa podzielone. Moj sie nie sprzeciwia a sa tacy ze nawet lyka kawy zabraniaja. Ja nie pije odkad jestem w ciaza ale napije sie lampke przy wigili i na pewno lyka szampana w Nowy Rok tez zrobie. Kazdy ma swoje zdanie. Ale laczy nas jedno - zadna z nas nie zaszkodzi na pewno swojej dzidzi. To tyle na temat. Teraz lece z kolezanka na spacer troszke sie dotlenic.

Odnośnik do komentarza

wlasnie bylam u sierpniowek 2009, widze, ze wiele z Was takze juz zyczyla powodzenia Joan. Kurcze, to uswiadamia mi jak fajnie, ze ten czas leci tak szybko. Pamietam jak sie dopisalam do majowek, na moim suwaczku bylo 7 tygdoni :) Czyalam posty innych "ciezaroweczek" i tak bardzo zazdroscilam im, ze sa w bardziej zaawansowanej ciazy. Juz niedlugo nadejdzie maj, bedziemy mialy wielgachne brzuszki i zaczniemy sie "rozpakowywac" :):):) ehhh jak fajnie. Dzis mam fantastyczny humor. To pewnie tez odreagowanie wczorajszego zabiegu :) :yuppi:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

lutka ja też nie poję alkoholu i wyznaję zasadę w ciąży niee, nawet kawy nie pije może przesadzam a może nie nie wiem,ale ja tak uważam a jeśli inne dziewczyny uważają inaczej to ich sprawa ja to szanuję.
mam taki zawód że strasznie się przejmuje jeśli cokolwiek nie wolno w ciąży to tego nie robię bo wiem czym to może grozić, znam różne przypadki dzieci chorych gdzie matka nie oszczędzała się w ciąży ale od tego też nie ma reguły,

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

isabela
wlasnie bylam u sierpniowek 2009, widze, ze wiele z Was takze juz zyczyla powodzenia Joan. Kurcze, to uswiadamia mi jak fajnie, ze ten czas leci tak szybko. Pamietam jak sie dopisalam do majowek, na moim suwaczku bylo 7 tygdoni :) Czyalam posty innych "ciezaroweczek" i tak bardzo zazdroscilam im, ze sa w bardziej zaawansowanej ciazy. Juz niedlugo nadejdzie maj, bedziemy mialy wielgachne brzuszki i zaczniemy sie "rozpakowywac" :):):) ehhh jak fajnie. Dzis mam fantastyczny humor. To pewnie tez odreagowanie wczorajszego zabiegu :) :yuppi:

rzeczywiście ten czas leci :) ja mam już 18 tydzień normalnie szok a pamiętam jak się dowiedziała o ciąży :) a teraz już wiem ze dziewczynka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

hej hej mamuski:smile_move:wzielam sobie laptopika do lózeczka bo ciekawa jestem co tam piszecie, troszke zawrzalo na naszym forum ale to tak jest z tym tematem ze jedna drugiej nie przekona...i tyle ja tez nie pije alkoholu od kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ale zanim sie dowiedzialam pilam piwo które uwielbiam:ok:potem mi jakos przestawalo smakowac a potem zrobilam test....

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

katja79
hej hej mamuski:smile_move:wzielam sobie laptopika do lózeczka bo ciekawa jestem co tam piszecie, troszke zawrzalo na naszym forum ale to tak jest z tym tematem ze jedna drugiej nie przekona...i tyle ja tez nie pije alkoholu od kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ale zanim sie dowiedzialam pilam piwo które uwielbiam:ok:potem mi jakos przestawalo smakowac a potem zrobilam test....

ja jak byłam już w ciązy ok.2 tydzień (ale o tym wtedy nie wiedziałam )też piłam alkohol pare kieliszków wódki ale odkąd wiem że jestem w ciązy nie pije

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

amelcia8
ja winka nie piję bo i się nie chce:))))) po prostu jak wąchne to mnie odrzuci natomiast kawy 2 dziennie i to z rana:) oczywiście bardzo słabe z mlekiem :)
ewcia co to znaczy iz matki chorych dzieci którymi się zajmowałaś nie oszczędzały się???????Przez co np-dziecko może być chore??????

m.in przez alkohol, papierosy, przebyte choroby w ciązy, i jesli było już dziecko chore w rodzinie; czsami że dziecko jest chore nie zalezy wogóle od nas, rodzi się takie i nie ma co szukać przyczyn, bo znam też takie matki które dbały o siebie i mają chore dziecko, uwieżcie mi dziewczyny pracuje z takimi dziećmi już 3 lata (może to mało ) ale to straszne nieszczeście :( a to dziecko jakie nieszczęśliwe, męczy się :( cos okropnego
ale juz dośc o tym nasze maleństwa są zdrowe i silne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa ja weekendowo bylam chora. Nic lepszego niz:
korzen swiezego imbiru obrac, pokroic i gotowac ok 10 minut (nie dluzej niz 15 bo traci witaminy)
do tego dodajesz pol cytryny i lyzke lub dwie miodu.
Ja mam jeszcze suszone lesna maliny - najlepsze na goraczke (Moja ciocia mi przyslala jak dowiedziala sie o ciazy) takze dodalam, taka mieszanke staraj sie pic poki goraca.
Powiem Ci dwa dni i zostal tylko lekki katar. Najwazniejszy jest imbir bo dziala przeciwzapalnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

widzę ze ominęła mnie "ostra" dyskusja na temat alkoholi itp.
Ja powiem wam tak, kiedy pierwszy raz byłam w ciąży odstawiłam papierosy, ale raz na miesiąc tak mnie ciągnęło do nikotyny ze mogłabym zabić za fajkę. Zapytałam lekarza co robić i usłyszałam najpierw pytanie "ile paliłaś przed ciąża?" po mojej odpowiedzi lekarz powiedział tak
przy tak dużym uzależnieniu od nikotyny gdzie ciąża sama z siebie tego nie odrzuciła będzie lepiej jak wypale pół papierosa raz w miesiącu niż moje nerwy i frustracja przez tydzień dla dziecka, moja córa urodziła się duza , zdrowa a wody płodowe i łożysko były czyste wiec wiem ze do niej ta nikotyna nie dochodziła

przy drugiej ciąży od papierosów mnie odrzuciło od razu i do tej pory już nie pale, ale za to może ze 4 razy wypiłam wódkę z sokiem pomarańczowym bo podobnie jak z fajkami po prostu miałam na to ochotę ale taka w formie zachcianki czyli jak nie dostane tego zaraz to będę robić wojnę w domu, nie było tego dużo łyk czy 2 ale po prostu musiałam

mój wniosek Słuchać swojego organizmu bo on wie czego nam trzeba i w niczym nie przesadzać, zachować granice rozsądku

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...