Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

pat-k
witam mamuski w kolejny poniedzialek (ile to juz mamy wspolnych poniedzialkow za soba :)

mam dobre wiesci: Tosia fiknela nogami do gory!
i tu koniec radosci, bo przez cala noc tak mi skopala watrobe i zoladek, ze wymiotowalam 2 razy i mam since pod oczami z niewyspania...

Pat-k super że Tosieńka fiknęła kozła - szkoda tylko ze tak brutalnie potraktowała cie ostatniej nocy.
Oby dzisiejsza noc była lepsza.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

mama2
opowiem wam wczorajsza konwersacje mojej corki z brzuszkiem (ostatnio gra w taka gre gdzie jest pies bochater i walczy z królem kotów Panem Pazurem)mały akurat wtedy kopał
Corka pyta "Maksiu czy znasz Psa bohatera ?" tu kopniecie
" mamo Maksiu mowi ze zna..:36_15_9: a czy znasz Pana Pazura?" chwila czekania:sarcastic: i kopniak . corka rozradowana "mamo zna Pana Pazura":))):yipi:
a znasz tego grubego kota? wiem mozesz go nieznac bo ci go jeszcze nie namalowałam , nie bede miec zalu o to do Ciebie " i tu brak kopniaka hihi
coraka" Maksiu nic sie nie stało zaraz ci namaluje i juz go poznaszn nie martw sie" i poszła malowac:sofunny::sofunny:

Mama2 świetną masz córcie:sofunny::sofunny::sofunny: - jeśli już teraz ma taki super kontakt z Maksiem to już sobie wyobrażam jakie rozmowy będzie z nim przeprowadzać jak się urodzi.
Będziecie mieć niezły kabaret w domu.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

katja79
hej,hej moje grubaski wrócilam...:36_2_15:
mam nadzieje ze wszystkioe czujecie sie dobrze i ze wszystko u Was w porzadku, u mnie w miare chociaz zauwazylam ze zaczynam puchnac :o_no: moja mala rozbrykala sie troche bardziej chyba jej sie uroslo i poprostu bardziej ja czuje. a tak poza tym to jak dobrze pójdzie to wieczorkiem wstawie foteczki pokoiku mojej Mai bo powoli nabiera ksztaltów a wieczorkiem mój M ma zlozyc lózeczko i szafe i juz nie moge sie doczekac...

Katja witamy.:16_3_46:
Oczywiście czekam na zdjecia pokoiku Majeczki.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

lutka
No to widzę, ze dzieciaczki chętnie pływają głowami do dołu - poza dzidzią Amelci bo tu z tego co wiem pupa.

Chciałam pochwalić się zdjęciem, ale zapomniałam zgrac - może jutro. A dzis jade po łozeczko, materacyk i przewijak :smile_jump:

Lutka witamy - w końcu się odezwałaś.
Koniecznie wklej fotki tych piękności - pozachwycamy się.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
lutka
Hej baboszki, jak minął weekend? Miałam przecudną pogodę w niedzielę, wiosna wiosna i po wiośnie - dzis szaro i ponuro.

Dzięki mamie2cór ( :23_30_126: ) w skrócie wiem co u Was słychać. Daffodil gratuluję fikołka - grzeczny Kubuś :):tata:

W pt wybieram sie na kontrolne USG, do innego lekarza (tego u którego już raz byłam). A w sobote wieczorem dokonałam odkrycia niczym Jola30 jakiś czas temu. Przeglądając USG młodego, nagle ujzrałam jego twarzyczkę, od 3 tyg miałam to zdjęcie i nic nie potrafiłam w nim zobaczyć, a tu nagle olśnienie!!!!
Ma sliczną małą bródkę, mały nosek i duze spuchnięte oczka:36_4_10:

mama2cór a to dla Ciebie:

Lutka jesteś wreszcie :)
Ja też cały weekend korzystałam z wiosennej pogody, a dzisiaj szaro, buro, zimno.
O której masz to USG w piątek? Żebyśmy wiedziały kiedy zacząć trzymać kciuki :)
Lutka - ja tez mam w piatek. Rano o 9.00

No wiec w piątek trzymamy kciukasy za Lutkę i Gunie.:36_15_9:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

gunia43
mama2corun
a to wiecie co :D

Obraczka z pierscionkiem zareczynowym. Czy sie myle....

Ja do dziosiaj nie dostalam pierscionka zareczynowego. Oj maz oswiadczyl mi sie telefonicznie mowiac tak:

Maz : -Powiedzialem w pracy, ze sie zenie!
Ja, zdziwiona: -A z kim?
- No jak to! Z Toba.
- No to ciekawe. Piersze slysze.
- A co nie kochasz mnie?
- Kocham.
- No to chyba wszystko jasne!!!!

Gunia bardzo oryginalne oświadczyny - gdyby zrobił to jak każdy to pewnie nie pamiętała byś tak dobrze.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

isabela
hej kochane, ja dzis obchodze moja 50tke i imieniny :) Kupilam ciacho i ide do kuzynki. Bedziemy malowaly jej mieszkanie, ma to wygladac w ten sposob, ze ja bede na sofie obzerac sie pysznosciami, a Julia (kuzynka) i moje corki beda malowaly :) Mnie to odpowiada, hehehheh

Buziaki Kochane i milego, pieknego dnia. U nas takie slonce, ze rano po zakupy poszlam w samej koszulce :)

Isabela gratulacje z okazji 50 - tki

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Mama, fantastycznie wygladasz w tej fryzurce, ale jak juz ktos wyzej napisal; "lademu we wszystkim ladnie" :)
Gunia, super lozeczko, ja bardzo chcialam biale, idealnie pasowaloby do pokoju Mia :)
Mama2cor czyzby to byla bizuteria na oswiadczyny???

Ja juz wrocilam z malowania. No i nie moglam wyrobic siedzac i jedzac, zlapalam za walek i malowalam. W pewnym momencie kuzynka zuwazyla, ze mam strasznie czerwony brzuch. Takze wystraszylam sie i juz ostatnia godzine plackiem lezalam na sofie. Pozniej przypomnialo mi sie, ze lekarz mowil, ze od 32 do 35 tygodnia uklad krwionosnyu u nas szaleje i mozemy miec palpitacje oraz przekrwienia pewnych czesci ciala. Ale brzuch mialam rzeczywiscie jak bym sie keczupem wysmaroawala...
Teraz leze na sofie, pije wysokokaloryczna, wysokocukrowa i niezdrowa cole i dobrze mi tak :):):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

isabela
Mama, fantastycznie wygladasz w tej fryzurce, ale jak juz ktos wyzej napisal; "lademu we wszystkim ladnie" :)
Gunia, super lozeczko, ja bardzo chcialam biale, idealnie pasowaloby do pokoju Mia :)
Mama2cor czyzby to byla bizuteria na oswiadczyny???

Ja juz wrocilam z malowania. No i nie moglam wyrobic siedzac i jedzac, zlapalam za walek i malowalam. W pewnym momencie kuzynka zuwazyla, ze mam strasznie czerwony brzuch. Takze wystraszylam sie i juz ostatnia godzine plackiem lezalam na sofie. Pozniej przypomnialo mi sie, ze lekarz mowil, ze od 32 do 35 tygodnia uklad krwionosnyu u nas szaleje i mozemy miec palpitacje oraz przekrwienia pewnych czesci ciala. Ale brzuch mialam rzeczywiscie jak bym sie keczupem wysmaroawala...
Teraz leze na sofie, pije wysokokaloryczna, wysokocukrowa i niezdrowa cole i dobrze mi tak :):):):)

O rany... pierwsze słyszę o takich dziwnych przypadłościach, nie miałam pojęcia, że coś takiego się może dziać :36_2_21: Musiałaś się porządnie wystraszyć, dobrze, że Cię lekarz uprzedził.

Odnośnik do komentarza

Guniu, nie mialam o tym pojecia. Na ostatnim usg mi lekarz powiedzial bo mialam dziwne cisnienie 135/60 i wytlumaczyl, ze teraz bardzo duzo tloczymy krwi do naszych maluszkow i opowiedzial jak to moze wygladac i ten stan trwa mniej wiecej 3 - 4 tygodnie. Ale pierwszy moment niezle sie wystraszylam, tym bardziej, ze naprawde staralam sie "malowac na luzie" bez szalenstw i powoli.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

PRZECZYTAJCIE KONIECZNIE!!!!!! Z KOBIETAMI LEPIEJ NIE ZADZIERAĆ !!!!!

Raczej dla pań:
KU PRZESTRODZE DLA MĘŻCZYZN:

Prawdziwa historia

Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble dowielkich skrzyń.
Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble.
Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego
białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła.
Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy,pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła
zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła ipojechała do swojego nowego lokum.
Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową
dziewczyną. Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom
zaczął śmierdzieć. Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli
cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali
dywany. W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki
puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i
wymienili wszystkie drogie dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła.W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet
odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom.
Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny.
Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom.
Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia.
Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do
podpisania.
Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu...
...łącznie z karniszami.

UWIELBIAM SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA, A TY?
German Dehesa powiedział: "My mężczyźni musimy zrozumieć, że z
kobietami nie można wygrać, że są nie do zatrzymania i nie do
pokonania." Coś w tym jest. Wystarczą zwyczajne karnisze...

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

jola22
PRZECZYTAJCIE KONIECZNIE!!!!!! Z KOBIETAMI LEPIEJ NIE ZADZIERAĆ !!!!!

Raczej dla pań:
KU PRZESTRODZE DLA MĘŻCZYZN:

Prawdziwa historia

Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble dowielkich skrzyń.
Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble.
Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego
białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła.
Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy,pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła
zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła ipojechała do swojego nowego lokum.
Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową
dziewczyną. Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom
zaczął śmierdzieć. Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli
cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali
dywany. W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki
puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i
wymienili wszystkie drogie dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła.W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet
odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom.
Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny.
Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom.
Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia.
Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do
podpisania.
Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu...
...łącznie z karniszami.

UWIELBIAM SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA, A TY?
German Dehesa powiedział: "My mężczyźni musimy zrozumieć, że z
kobietami nie można wygrać, że są nie do zatrzymania i nie do
pokonania." Coś w tym jest. Wystarczą zwyczajne karnisze...

Rewelacyjne :36_15_9:

Odnośnik do komentarza

jola22
PRZECZYTAJCIE KONIECZNIE!!!!!! Z KOBIETAMI LEPIEJ NIE ZADZIERAĆ !!!!!

Raczej dla pań:
KU PRZESTRODZE DLA MĘŻCZYZN:

Prawdziwa historia

Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble dowielkich skrzyń.
Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble.
Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego
białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła.
Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy,pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła
zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła ipojechała do swojego nowego lokum.
Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową
dziewczyną. Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom
zaczął śmierdzieć. Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli
cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali
dywany. W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki
puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i
wymienili wszystkie drogie dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła.W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet
odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom.
Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny.
Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom.
Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia.
Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do
podpisania.
Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu...
...łącznie z karniszami.

UWIELBIAM SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA, A TY?
German Dehesa powiedział: "My mężczyźni musimy zrozumieć, że z
kobietami nie można wygrać, że są nie do zatrzymania i nie do
pokonania." Coś w tym jest. Wystarczą zwyczajne karnisze...

rewelka ale zaraz mi do glowy przyszla eks mojego:36_2_21: tylko ze moj M zostawil jej mieszkania ale tylko wynajete to on wprowadzil sie domnie...ale i tak sie posmialam


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...