Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!

[Otka]

mamusia mój też mnie czasem wyprowadza z równowagi, ale wiem, że i ja potrafię, spójrzmy obiektywnie że nie ma idealnych ludzi, a dostosowywanie partnera do swoich potrzeb to idealizowanie i przez to jesteśmy wiecznie nie zadowolone w końcu brzydko pisząc WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY

My się dziś dowiedzieliśmy, że teściowa 3 raz bedzie walczyła z rakiem :( po nowym roku zaczyna chemie i radioterapię razem bo sama chemia nie działa i DZIAD się powiększa

[MAMUSIA]

dbozuta przykro mi że teściowa poraz kolejny musi przez to przechodzić ale trzeba byc dobrej myśli
masakra z tym moim @ leje się dziś ze mnie jak z kranu
nie wiem co robic miałam jutro robic włoski tzn balejage ale czy wyjdzie teraz wyglądam masakrycznie a kobitka miała mi zrobic u mnie w domu i taniej niż w salonie hmm zaryzykuje chyba

[Otka]

ja narazie @ nie mam ale to zapewne z nerwów wiesz jak trudno przy niej trzymać " fason" kiedy i Ty zaczynasz wątpić ? walczy od 2009 2 dni przed BN się dowiedzieliśmy, w 2010 też przed BN, i teraz znów coś to BN nie jest nam dane do spędzenia w spokoju, dziś mnie prosiła żebyśmy przyjechali ( mimo iż ja w tym roku niechciałam obchodzić świąt ) bo to mogą być ostatnie święta
do fryzjera idę 21.12

[Moni@]

cin
gdzie sie ukrywasz?? wszystko w porzadku?

dbozuta
przykro z powodu choroby tesciowej...oby wygrana w tej ciezkiej walce byla po jej stronie

Alfa
moze uda sie na nastepnej? praca w sieci to fajna robota, szczegolnie jak sie lubi kontakt z klientem, mam znajomego ktory tam pracuje i chwali sobie
nie przejmuj sie, na pewno jeszcze jakies okazje sie trafia

zmykam spacku, bo nie zdrzemnelam w dzien i oczka sie kleja...normalnie jak u dziecka hihihi...

[_Alfa_]

Właśnie, Cin co z Tobą??

Na razie odpuszczam, ważne że w ogóle mam pracę, chociaż ja w telefonach pracowałam, myślałam, że się uda, ale nic straconego.

[_Alfa_]

A ja byłam teraz u fryzjera i nie dość, że mam krótkie, to ona jeszcze krócej ścięła :( Teraz czekać z 2 miechy aż podrosną no!

[Moni@]

Alfa
znam ten bol...ja kiedys tez mialam krotka fryzurke a po scieciu z tylu nie moglam wlosow w palce zlapac...masakra, wiecej do niej nie poszlam
niektore fryzjerki nie sluchaja klienta tylko robia pod swoj gust - nie cierpie takich, na szczescie mam swoja sprawdzona, robie u niej w domu, tez jest troszke taniej, bo w londynskich salonach ok 70 funtow za pasemka

bylam dzisiaj na usg, wszystko ok, rano myslalam ze dostalam okres, ale chyba nie bo znowu przez caly dzien nic...ale na dniach powinnam dostac

ide ze starsza corka znowu do lekarza bo nadal goraczkuje, poza tym dostala jakiejs wysypki, moze to od goraczki ale lepiej sprawdzic...

do pozniej!

[_Alfa_]

Ale cisza...

[Oopsy Daisy]

Mnie dorwało zakupowe szaleństwo.Pokupowałam prezenty prawie wszystkie i sobie do domu nowy wazon kupiłam, lampę, suszarkę, metalowe kwiatki ozdoby takie i co łazienki taką wielką muszę porcelanową , a w środku muszle-świetne to!

Mój dziubas jutro wraca 3 tygodnie jak go nie widziałam, tylko telefony i sms ...

A Wy prezenty na gwiazdkę pokupowane macie?

[_Alfa_]

Dzień dobry :)

Chciałam wrzucić link, ale okropnie brzydko się nazywa :/

Ja kupiłam dla chłopa dres, bo marudził że nie ma. Mamie nie wiem jeszcze, tacie jakieś kosmetyki chyba, pomysłu nie mam :)

[Moni@]

Witam :)

Ja juz od 7.30 w pracy, ale za to jutro mam wolne, hurraaa, odpracowalam juz w poniedzialek wiec luzik:))

Moja mlodsza corka mnie rozbroila wczoraj...kazalam jej cos zrobic, ona do mnie "Nie moge", wiec ja do niej: "To przez noge" a ona polozyla sie na podlodze, zalozyla noge za glowe i mowi: "Mamo przez noge tez nie moge!"
Normalnie myslalam ze padne...wredota mala, takie ma czasem pomysly, ze pasc mozna.
Ostatnio razem ze starsza chcialy cos z szafki w lazience, ktora wisi na scianie i jest dla nich za wysoko, wiec Jula wziela Sare na barana i takim sposobem doszly do szafki...myslalam ze zawalu dostane...

Dobra spadam cos porobic, potem zajrze, piszcie co u was, Cin gdzie ty jestes???

[Moni@]

no laski gdzie wy sie podziewacie???

pisalam z braciszkiem, nie wierze ze bedzie tu ze swoja dziewczyna juz za tydzien....yuppppiiiii!!!!!!!
pytal co kupic dziewczynkom na prezent, wiec je zapytalam i wiecie co odpowiedzialy?
(chyba byly pod wplywem tego ze akurat malowalam pazurki) bo starsza zazyczyla sobie sztuczne paznokcie a mlodsza lakier do paznokci...
wiec mu przekazalam ze starsza chce ksiazke z basniami a mlodsza maszynke do robienia cudow z modeliny...hehehee

dobra, zmykam do domciu!

[ma-mmi]

Hej dziewczyny.... mam dla was wiadomosc od Cin
mianowicie odcieli dziewczyne od swiata he he he- znaczy brak neta

[ma-mmi]

monika_81

no laski gdzie wy sie podziewacie???

pisalam z braciszkiem, nie wierze ze bedzie tu ze swoja dziewczyna juz za tydzien....yuppppiiiii!!!!!!!
pytal co kupic dziewczynkom na prezent, wiec je zapytalam i wiecie co odpowiedzialy?
(chyba byly pod wplywem tego ze akurat malowalam pazurki) bo starsza zazyczyla sobie sztuczne paznokcie a mlodsza lakier do paznokci...
wiec mu przekazalam ze starsza chce ksiazke z basniami a mlodsza maszynke do robienia cudow z modeliny...hehehee

dobra, zmykam do domciu!

a to przetlumaczylas z angielskiego na nasz.... hmmmm chyba musze moj angielski podszkolic

[Moni@]

ma-mmi to przekaż jej że ją sciskamy mocno i czekamy aż powróci do nas :)
A ja mam jakieś schizy że jednak jestem w ciąży...na mózg mi chyba pada...
Wczoraj i dzisiaj miałam plamienia, piersi pobolewaja i jajniki tez...myślałam że to już @ ale to tylko brązowe plamienia...juz sama nie wiem może jeszcze sie rozkreci...poczekamy jeszcze do poniedzialku

Dobrej nocki!

[Oopsy Daisy]

A może jednak... ;-)

[ma-mmi]

monika_81

ma-mmi to przekaż jej że ją sciskamy mocno i czekamy aż powróci do nas :)
A ja mam jakieś schizy że jednak jestem w ciąży...na mózg mi chyba pada...
Wczoraj i dzisiaj miałam plamienia, piersi pobolewaja i jajniki tez...myślałam że to już @ ale to tylko brązowe plamienia...juz sama nie wiem może jeszcze sie rozkreci...poczekamy jeszcze do poniedzialku

Dobrej nocki!

Cin rowniez przesyla pozdrowienia dla wszystkich

[Moni@]

witam niedzielnie:))

dziewczyny jak to jest z tym @ po poronieniu? bo sie juz troche pogubilam...mama mi poradzila zebym ostatni dzien krwawienia (trwalo dwa tygodnie) wziac za ostatni dzien miesiaczki i tak zaczac liczyc cykl...
z tych obliczen wynikaloby ze wczoraj powinnam dostac @, zaczelam plamic dzien wczesniej, w piatek, ale nawet podpasek nie musialam uzywac, tylko wkladki...i niestety zauwazylam troszke malych skrzepow...ale ilosci sa sladowe doslownie...i juz sama nie wiem
pewnie po poronieniu nie ma konkretnej zasady kiedy ma byc @...mam racje? mam wrzucic na luz i czekac? poronilam 11.11, trwalo do 25-go listopada, nie mialam zabiegu...

dobra, zajme sie czyms, bo widze ze sie sama nakrecam...

MILEJ NIEDZIELI!!!!

[shleby]

witam was w to niedzielne przedpołudnie

ja też na szczęście już mam wszystkie prezenty. U mnie w rodzinie wszyscy kochają muzykę więc nie mam problemu kupuję płyty i po sprawie. W piątek minęły 3 miesiące od zabiegu więc legalnie mogę planować kolejną ciążę. Poprzednio zajęło mi to 7 miesięcy, ale mam wrażenie że to przez własną głupotę. Już po 3 miesiącach wpadłam w panikę, zaczęłam robić badania i brać jakieś cudowne leki polecane na forach. Po 6 miesiącach poszłam do lekarza i usłyszałam, że mam przestać liczyć dni, mierzyć temperatury i świrować. Zastosowałam się do tych zaleceń choć było ciężko, czułam że totalnie straciłam kontrolę nad swoim cyklem i że to wróży tylko klęskę. U tego lekarza byłam pod koniec czerwca a pod koniec lipca już byłam w ciąży. I choć człowiek uczy się na własnych błędach to w poprzednim cyklu znowu mierzyłam temp, robiłam testy owulacyjne itd. Kiedy przyszła @ wszystkie gadżety typu testy i termometry trafiły w odległy zakątek mojego mieszkania, odpuszczam i koniec. Życzcie mi abym wytrwała

[shleby]

Monia
myślę, że poronienie masz traktować jak okres czyli pierwszy dzień krwawienia to pierwszy dzień cyklu. od 11 listopada do dziś minęło ok 5 tygodni a @ po poronieniu pojawia się od 4 do 8 tyg. Ja miałam zabieg więc nie wiem jak jest przy samoistnym ale pierwsza @ po zabiegu też zaczęła się plamieniem i była duuuuuuużo bardziej obfita i bolesna. Myślę że po poronieniu progesteron szybko spada i dlatego pojawia się plamienie. Poczekaj jeszcze 2-3 dni a pewnie się rozkręci

[_Alfa_]

Halo:)

Ja po zabiegu 24 dni i miałam @. Potem równo 30 dni. Czyli mało regularny

Poza tym mnie ciągle boli brzuch jak na okres, a od 5go jak się @ skończył mam ciągle plamki jak się podcieram.

Cin utulowywuję też i całuję :)

[Moni@]

shleby
wiec staranka mozna uznac za "legalnie" rozpoczete?
zycze powodzenia, i wiesz co? masz racje - w kat termometry, testy i inne tego rodzaju zabawki, wrzuc na luz, ciesz sie seksem i partnerem, a fasolka sama wskoczy tam gdzie trzeba:))

u mnie wlasnie sie "rozkrecilo", czyli zaczela sie @
i przyznam ze nawet sie ciesze, bo te poczatki, czyli skrzepy mnie zaniepokoily...teraz przynajmniej wiem, ze nie jestem w ciazy i nie bede sie zamartwiac czy nie za szybko i czy wszystko ok...
wychodzi na to ze cykl bede nadal miala 28-dniowy, wyregulowal mi sie tak ta tabsach i utrzymuje juz ok 9 miesiac po odstawieniu

z mezulem mielismy rano rozmowe...nasze relacje pomalu wracaja na wlasciwe tory, dobrze ze oczyscilismy atmosfere, jak ja nie lubie jak cos "wisi" w powietrzu...ja bym sie klocila i zaraz godzila, a on moze przez tydzien chodzic i sie nie odzywac...ech
teraz musi byc juz tylko lepiej...

dziewczyny wlasnie ogladaja z tata bajki a mamusia ma chwile dla siebie - zabieram sie za nowa ksiazke, ktora wyhaczylam w bibliotece w pracy

[shleby]

Monisia legalne staranka rozpoczęte :) Cieszę się, że wyjaśniłaś sytuację z mężem. Ja też mam kłótliwą naturę więc jakieś ciche dni nie wchodzą w grę, u nas raczej są krótkie ale intensywne spięcia :) Co to za książka? Ja w święta mam zamiar poczytać, bo kocham kupować książki a potem leżą i czekają na swoją kolej

[Oopsy Daisy]

Książki Ja jestem w trakcie czytania ''Klejnot Medyny'' Łeb mnie pobolewa, wzięłam tabletkę, troszkę przeszło, ale nie całkowicie.Ale zaraz idę w gorącą wodę i spać ;-)

A jak Wam weekend mija?znaczy w sumie minął?

[Moni@]

Witam pora pozno-wieczorowa :))

shleby
mam szczescie, ze w firmie mam biblioteke, obok ktorej przechodze praktycznie w kazdym tygodniu, kiedy jestem w pracy, a ze jest to weekend, nikogo naokolo nie ma, wiec "zapuszczam zurawia" i szukam fajnych pozycji
ostatnio znalazlam ksiazke Heather Gudenkauf pt. "The Weight of Silence", ksiazka jest po angielsku, ale to dobrze, bo po ostatniej wizycie w Polsce dostalam kilka ksiazek po polsku, juz je przeczytalam, ostatnia to "Rozdarty Czarczaf", no i rozleniwilam sie w czytaniu literatury po angielsku...ale znowu zaczynam, chyba zaczne tez notowac wyrazy, ktorych nie rozumiem (taki sposob na doskonalenie jezyka) tyle ze potem domyslam sie z kontekstu i odpuszczam notowanie...zreszta z tymi wyrazami jest tak ze nawet jesli je sobie sprawdze, to je zapominam bo ich w codziennym zyciu po prostu nie uzywam
no ale pocieszam sie ze dobre checi mam

no a z tym charakterkiem...hmm no coz, ja jestem zlosnica, ale mi szybko przechodzi i od razu chce gadac i sie godzic, a moj m uparty jak .... i jak sie zaprze to moze tydzien sie nie odzywac...w sumie to on na drugi dzien po klotni chcial rozejmu ale ja sie z kolei uparlam ze tak latwo mu nie pojdzie...i wyszedl kogel-mogel
a teraz nawet nie bardzo pamietam o co sie klocilismy...

Ooopsy Daisy
dla mnie ta niedziela zleciala jakos tak szybko...dzieci zazyczyly sobie jacket potato z tunczykiem i majonezem, wiec je zabralam do naszej starej sprawdzonej tureckiej kafejki (jak zrobie w domu to nie to samo), ale tam d... bo ziemniak byl okropny, ani dzieci sie nie najadly ani ja
nie lubie jak jade w jakies sprawdzone miejsce a tam wpadka...bo albo wybor maly (w przypadku bufetu "eat as much as you like" - jest taki na Green Street, nazywa sie Baburchi - hinduskie jedzonko, pychota, ale tylko jak jest wybor, wiec sie wkurzam bo tam jade a mam dosc daleko) albo tak jak dzisiaj ktos inny gotuje i to juz nie to samo...widzialam tego kucharza i juz wiedzialam ze bedzie lipa, no ale trudno sie mowi...szybko tam nie zajrzymy
twoje kochanie juz wrocilo? czy to jakos na dniach?? pewnie nie mozesz sie doczekac? moj malz wlasnie mnie poinformowal ze w styczniu jedzie do Afryki...tez pewnie go nie bedzie ze dwa tygodnie albo i dluzej

no a poza tym i dzieciaczki siedza dwa tygodnie w domku...oj bedzie sie dzialo...

dla Was!