Nawiązac kontakt czy odpuścić?

[Ks26]

Witam.
Wiem że mam przyrodniego brata ze strony ojca, natomiast nigdy go nie widziałam na oczy. Nawet nie wiem czy wie o istnieniu mnie i siostry. Obie mamy 26 lat on natomiast 22lata.
Sytuacja jest zagmatwana - moi rodzice rozstali się zanim się urodziłyśmy. Ojciec mojego ojca wmówił mu że nie jesteśmy jego dziecmi, w związku z czym zostawił moją mamę. Dziadek nigdy nie widział nas na oczy, babcia raz w szpitalu tuż po narodzinach. My z kolei ojca widzialysmy ostatni raz jak mialysmy 3-4 lata.
Ojciec umarł około 8 lat temu (żona męża poinformowała nasza mame miesiac po pogrzebie że nie będziemy dostawac alimentów).
Babcia zmarła podobno w zeszlym roku.
I tu pytanie czy próbowac nawiazac kontakt z bratem. Trochę się boję gdyż:
* jesli o nas nie wie moze to byc dla niego ogromny szok;
* jesli o nas wie i zostaly mu na nasz temat przedstawione kłamstwa jak sie wtedy zachowac...
Trochę mój post chaotyczny ale bede wdzięczna za odpowiedz co robic, jak postapic...

[psycholog Adriana]

Jaka to przykra historia, ze rodzina sie rozpadla, nie mogliscie byc razem, nawet nie zna Pani swojego brata, a on nawet nie wie o Pani i siostry istnieniu! Przeciez jestescie rodzina, lacza was więzy krwi. Wcale sie nie dziwie, ze Pani mysli o swoim bracie,to zupelnie naturalne. Bardzo dobrze Pania rozumiem i jak najbardziej uwazam, ze to wspaniale z Pani strony, ze chce Pani go poznac, wyjsc do niego, wyciagnac reke. Na jego miejscu bylabym wzruszona. Ja jestem tym poruszona...
Rozumiem tez Pani obawy, dla Pani to ryzyko, bo nie wiadomo jak brat sie zachowa. Ale prosze mi wierzyc, ze warto sie odslonic i zaryzykowac. Nawet jesli brat tego nie zrozumie i nie podzieli Pani ciekawosci i zyczliwosci, w niczym to Pani nie ujmuje. Pani ma prawo zachowac sie tak, jak Pani podpowiada serce i chęci.
Powodzenia! :)

[Ks26]

Dziękuję bardzo za tak szybka odpowiedź. Gdy tylko uporam się ze strachem i rozterkami spróbuję nawiązać kontakt. Jeśli tylko będzie odzew z jego strony poinformuję Panią czy było warto. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

[psycholog Adriana]

Trzymam kciuki, powodzenia!
Pozdrawiam serdecznie :)