Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

aaaaaaq
Ewa ja od samego poczatku miałam zaplanowana cc ( jak tylko dowiedziłą sie ze jestem w ciazy wiedziłąmz e bedzie cc- na zyczenie) dlatego chodze prywatnie zeby pozniej nie było problemow .

a z moim synkiem było tak ze on również był duży i sie w brzuszku nie przekrecał ale to dopiero wodiedziąłm sie jak juz sie urodził .Przyszł połozna i zauwazyła ze coś jest nie tak ze główka patryz tylko w jedna strone itp ... masa neróo stresu ... a nie ebde opisywała
co my przeslismy z mezem .... pozniej zle trafialismy z reh ... i woóle . Azskonczyło sie na prywatnych wizytach ...

A teraz tez nie zmaierzm rodzic sn ( ale tylko dlatego ze ja mam obawy) wiem nie krytykjcie mnie za to ale uwazam ze kazdy powinien ordzić tak jak chce .

A zdrugiej storny jak ma byc dobrze to i na ulicy cżłowiek urodzi i bedzie git .

U mnie w rodiznie bylo 2 przypadki wyrwania raczki z barku dlatego powiedizłam ze nie bede rodizła natrualnie . Wole ja sie pomeczyc niz dziecko

Ty mieszkasz w Pl ??
Napisz prosze jak po cesarce ?? jas wygladala sama operacja ??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

aaaaaaq
elciasłoneczko jak mozes zopisz swoj poród??

aaaaaaq nikt cie nie potepi za to ze chcesz przec cc.

To przeciez twój wybor:)

Ja mam nadzieje ze bede rodzic nomalnie ale moja mama np. przy kazdej coazy miala cesarke a moje siostra drobniejsza ode mnie rodzila naturalnie ale powiedziala ze nie chce tego wspominac.
I niestety nie opisze porodu bo to bedzie moj pierwszy raz ..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

aaaaaaq
Ewa ja od samego poczatku miałam zaplanowana cc ( jak tylko dowiedziłą sie ze jestem w ciazy wiedziłąmz e bedzie cc- na zyczenie) dlatego chodze prywatnie zeby pozniej nie było problemow .

a z moim synkiem było tak ze on również był duży i sie w brzuszku nie przekrecał ale to dopiero wodiedziąłm sie jak juz sie urodził .Przyszł połozna i zauwazyła ze coś jest nie tak ze główka patryz tylko w jedna strone itp ... masa neróo stresu ... a nie ebde opisywała
co my przeslismy z mezem .... pozniej zle trafialismy z reh ... i woóle . Azskonczyło sie na prywatnych wizytach ...

A teraz tez nie zmaierzm rodzic sn ( ale tylko dlatego ze ja mam obawy) wiem nie krytykjcie mnie za to ale uwazam ze kazdy powinien ordzić tak jak chce .

A zdrugiej storny jak ma byc dobrze to i na ulicy cżłowiek urodzi i bedzie git .

U mnie w rodiznie bylo 2 przypadki wyrwania raczki z barku dlatego powiedizłam ze nie bede rodizła natrualnie . Wole ja sie pomeczyc niz dziecko

Kochana proszę czy mogłabyś krok po kroku odpisać swój poród przez cc?
I cały pobyt w szpitalu? Proszę... Ja chyba też będę miała cc ale ze wskazaniem...

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

JA Wam porodu nie bede opisywac, bo kazdy jest inny i nie ma co sie nakrecac. No co? Bolalo tak, ze mdlalam i mnie cucili, ale w koncu nie kazda kobieta tak to przezywa.
Co do wyboru porodu to akurat jest za tym, zeby chociaz znieczulenie w roznej formie bylo dostepne i zeby az tak w to wszystko nie ingerowali.

aaaaaq wspolczuje stresow zwiazanych z maluchem.
Moj urodzil sie malutki, bo tylko 2770, ale ja mialam maly brzuch i tez nie mial miejsca. Stopki mial caly czas oparte o macice i jak sie urodzil to obie byly plaskie jak kartka papieru i prawa byla szpotawa. Na szczescie wszystko wrocilo do normy.

Odnośnik do komentarza

Ja pierwszy poród sn a dwa następne cc.
Sn było ciężko przy drugiej cc też ciężko dochodziłam do siebie i wolałam sn mimo że był ciężki ale jak rok temu miałam cc to już wiedziałam co z czym się je i szybko doszłam do siebie i zdecydowanie wybieram cc.
Ale jak już wcześniej dziewczyny rodzące pisały każdy poród,organizm,wytrzymałość na ból jest inna.Dla tego nie ma co słuchać na temat porodów innych,musicie wierzyć że wasze pierwsze i kolejne porody będą lekkie:)

Odnośnik do komentarza

Maria.D83
Czesc dziewczyny. Ja to sie na ciastach w ogole nie znam. Wczoraj bylam u gina. Wszystko ok. Gin powiedzial ze to nie jest najlepszy czas na usg, bo dopochwowo za pozno a przez brzuch za wczesnie. Ale zrobilismy dla mojego spokoju i maz chciala zobaczyc. Prawdopodobnie bedzie chlopak

gratuluje!!!! dobrze ze wszystko oki. juz bylo widac?? bo ja ide na koniec 14tc i jestem ciekawa co mi powie...

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewcyzny

Napisałam zeby mnie nie krytykowac bo uwierzcie mi jest tyle osob przeciwnych cc( ingerowaniu w nature ze hej ) kiedys dziewcyzny ostro sie pokłóciły o to az było nie przyjemnie .

No wiec tak
Na ostatniej wizycie ustalilismy z lekarzem o której mam sie zjawić w klinice . Przyjechalismy o 8 .00 Zaraz przysżła kobieta z ankieta przeprowadizła wywiad srodowiskowy , przebralam sie w piżame ( taka papierowa ) i o 8.50 pojechalismy na sale operacyjan .. przyszedł moj lekarz powiedizął co i jak a razem z nim anastazjolog . Wytłumaczył na cyzm bedzi epolegało znieczulenie . O 9 dostałam znieczulenie w kregosłup ( lezałam na boku nie mogłam sie poruszyć ) ale tak mnei zagadywał ZE NAWET NIE WIEM KIEDY JE DOSTAŁAM ZARAZ kobieta załozyła cewnik i praktycznie w przeciagu 5 mint lekarz robił ciecie . Synka zobaczyłam po 5 minut a cała operacja trwała 20 minut . Praktycznie nic nie czułam. Delikatne ciagniecie czułam w momencie wyciagania łożyska ( tak jakby szarpanie ) i mocne naciskanie . Maz zrobił kilka zdjec z pepowina ( nawet ja odcinał ale juz w innej sali ) a zapieral sie ze nie bedzie bo nie chciał - ale tam jest taka moda w prywatnej klinice ze sie robi zdjecia i przecina pepowine .

Jak przywiezli mnie na sale o 9.20 to wstałam nastepnego dnia o 4.30 i juz kazali mi chodzic .czułam ciagniecie szwów ale da sie przezyc po 3 dniach to juz wogóle było b.dobrze . Także ja mile wszytsko wspominam .

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkio4p5rf5bzbg.png

Odnośnik do komentarza

aaaaaaq
hej dziewcyzny

Napisałam zeby mnie nie krytykowac bo uwierzcie mi jest tyle osob przeciwnych cc( ingerowaniu w nature ze hej ) kiedys dziewcyzny ostro sie pokłóciły o to az było nie przyjemnie .

No wiec tak
Na ostatniej wizycie ustalilismy z lekarzem o której mam sie zjawić w klinice . Przyjechalismy o 8 .00 Zaraz przysżła kobieta z ankieta przeprowadizła wywiad srodowiskowy , przebralam sie w piżame ( taka papierowa ) i o 8.50 pojechalismy na sale operacyjan .. przyszedł moj lekarz powiedizął co i jak a razem z nim anastazjolog . Wytłumaczył na cyzm bedzi epolegało znieczulenie . O 9 dostałam znieczulenie w kregosłup ( lezałam na boku nie mogłam sie poruszyć ) ale tak mnei zagadywał ZE NAWET NIE WIEM KIEDY JE DOSTAŁAM ZARAZ kobieta załozyła cewnik i praktycznie w przeciagu 5 mint lekarz robił ciecie . Synka zobaczyłam po 5 minut a cała operacja trwała 20 minut . Praktycznie nic nie czułam. Delikatne ciagniecie czułam w momencie wyciagania łożyska ( tak jakby szarpanie ) i mocne naciskanie . Maz zrobił kilka zdjec z pepowina ( nawet ja odcinał ale juz w innej sali ) a zapieral sie ze nie bedzie bo nie chciał - ale tam jest taka moda w prywatnej klinice ze sie robi zdjecia i przecina pepowine .

Jak przywiezli mnie na sale o 9.20 to wstałam nastepnego dnia o 4.30 i juz kazali mi chodzic .czułam ciagniecie szwów ale da sie przezyc po 3 dniach to juz wogóle było b.dobrze . Także ja mile wszytsko wspominam .
ja napewni nie zamierzam krytykowac cc. kazda powinna miec wybor. moja bratowa (jest baaaaardzo delikatna, choc twierdzi ze jest odporna na bol i takie tam) od 5 miesiaca mowila ze jej ginka powiedziala ze maly jest ulozony posladkowo i musi miec cc. ja jej na to (chociaz ja moge sie nie znac ale chyba tak jest) ze do 9 mies to dziecko sie tysiac razy przekreci. wiec jej opowiesci o ulozeniu posladkowym to sciema. ale termin miala na poczatek kwietnia, a w polowie marca raczela rodzic, tak jej szybko poszlo, ze ledwie zdazyla dojechac do szpitala i po godzinie juz urodzila. i potem byla zadowolona bo po cesarskim dlugo by pewnie dochodzila do siebie.
dla mnie najgorsze jest to ze w naszym szpitalu baaaardzo dlugo czekaja i kobieta bardzo sie meczy, zanim zdecyduja sie cc. moja kolezanka sn rodzila prawie 20h, a potem stwierdzili ze jej juz chyba nie starczy sil i zrobili cc (dziecko z usg bylo bardzo duze, wiec mogli tak od razu ale po co)

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

ml0da19
Witam. ja tez, rano wstaje, patrze na nasze forum a tu od wczoraj ledwie dwie male stronki.....:-))))

Pozdrawiam i życze milego dnia....

Ewka, a moze najprostsze jest najlepsze )czyli biszkopt przekladany bita smietana, truskawkami i kawalkami czekolady??

Ja po prostu UWIELBIAM bita smietane..... w kazdej postaci... niestety

Dzień dobry :)
fakt, ja również nie musiałam tym razem dużo nadganiać, mnie to pasuje :36_1_11:
jutro jestem w biurze sama wiec będziecie miały co czytać bo Was zanudzę pisaniem :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

aaaaaaq
hej dziewcyzny

Napisałam zeby mnie nie krytykowac bo uwierzcie mi jest tyle osob przeciwnych cc( ingerowaniu w nature ze hej ) kiedys dziewcyzny ostro sie pokłóciły o to az było nie przyjemnie .

No wiec tak
Na ostatniej wizycie ustalilismy z lekarzem o której mam sie zjawić w klinice . Przyjechalismy o 8 .00 Zaraz przysżła kobieta z ankieta przeprowadizła wywiad srodowiskowy , przebralam sie w piżame ( taka papierowa ) i o 8.50 pojechalismy na sale operacyjan .. przyszedł moj lekarz powiedizął co i jak a razem z nim anastazjolog . Wytłumaczył na cyzm bedzi epolegało znieczulenie . O 9 dostałam znieczulenie w kregosłup ( lezałam na boku nie mogłam sie poruszyć ) ale tak mnei zagadywał ZE NAWET NIE WIEM KIEDY JE DOSTAŁAM ZARAZ kobieta załozyła cewnik i praktycznie w przeciagu 5 mint lekarz robił ciecie . Synka zobaczyłam po 5 minut a cała operacja trwała 20 minut . Praktycznie nic nie czułam. Delikatne ciagniecie czułam w momencie wyciagania łożyska ( tak jakby szarpanie ) i mocne naciskanie . Maz zrobił kilka zdjec z pepowina ( nawet ja odcinał ale juz w innej sali ) a zapieral sie ze nie bedzie bo nie chciał - ale tam jest taka moda w prywatnej klinice ze sie robi zdjecia i przecina pepowine .

Jak przywiezli mnie na sale o 9.20 to wstałam nastepnego dnia o 4.30 i juz kazali mi chodzic .czułam ciagniecie szwów ale da sie przezyc po 3 dniach to juz wogóle było b.dobrze . Także ja mile wszytsko wspominam .

wiec ja miałam bardzo bardzo podobnie tylko z tą różnicą ze było wskazanie bo wdarło sie zakażenie i był to dopiero 35 tc, ale ja również moze narażę się na krytykę co poniektórych, ale sama chciałabym mieć następną cesarkę, jak słyszałam od bliskich mi osób jak to jest naturalnie to naprawdę wole ingerować w naturę i nie chodzi mi to o mój komfort ale właśnie boje sie o dziecko, ze moge nie dać rady i coś mu się stanie, ale niestety u nas ustawione cc to koszt 1500-2000 w sumie za wczesnie na rozmowy z moim lekarzem ale zapytam, choc i tak wątpię aby było mnie stać....

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Maria.D83
Czesc dziewczyny. Ja to sie na ciastach w ogole nie znam. Wczoraj bylam u gina. Wszystko ok. Gin powiedzial ze to nie jest najlepszy czas na usg, bo dopochwowo za pozno a przez brzuch za wczesnie. Ale zrobilismy dla mojego spokoju i maz chciala zobaczyc. Prawdopodobnie bedzie chlopak

Co on mowi... ja przez brzuch mialam juz w 11tc robione... nawet ma filmiki :)

Super ze wszystko ok ;) i gratuluje chlopaka ;)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Nadia_2012
aaaaaaq
hej dziewcyzny

Napisałam zeby mnie nie krytykowac bo uwierzcie mi jest tyle osob przeciwnych cc( ingerowaniu w nature ze hej ) kiedys dziewcyzny ostro sie pokłóciły o to az było nie przyjemnie .

No wiec tak
Na ostatniej wizycie ustalilismy z lekarzem o której mam sie zjawić w klinice . Przyjechalismy o 8 .00 Zaraz przysżła kobieta z ankieta przeprowadizła wywiad srodowiskowy , przebralam sie w piżame ( taka papierowa ) i o 8.50 pojechalismy na sale operacyjan .. przyszedł moj lekarz powiedizął co i jak a razem z nim anastazjolog . Wytłumaczył na cyzm bedzi epolegało znieczulenie . O 9 dostałam znieczulenie w kregosłup ( lezałam na boku nie mogłam sie poruszyć ) ale tak mnei zagadywał ZE NAWET NIE WIEM KIEDY JE DOSTAŁAM ZARAZ kobieta załozyła cewnik i praktycznie w przeciagu 5 mint lekarz robił ciecie . Synka zobaczyłam po 5 minut a cała operacja trwała 20 minut . Praktycznie nic nie czułam. Delikatne ciagniecie czułam w momencie wyciagania łożyska ( tak jakby szarpanie ) i mocne naciskanie . Maz zrobił kilka zdjec z pepowina ( nawet ja odcinał ale juz w innej sali ) a zapieral sie ze nie bedzie bo nie chciał - ale tam jest taka moda w prywatnej klinice ze sie robi zdjecia i przecina pepowine .

Jak przywiezli mnie na sale o 9.20 to wstałam nastepnego dnia o 4.30 i juz kazali mi chodzic .czułam ciagniecie szwów ale da sie przezyc po 3 dniach to juz wogóle było b.dobrze . Także ja mile wszytsko wspominam .

wiec ja miałam bardzo bardzo podobnie tylko z tą różnicą ze było wskazanie bo wdarło sie zakażenie i był to dopiero 35 tc, ale ja również moze narażę się na krytykę co poniektórych, ale sama chciałabym mieć następną cesarkę, jak słyszałam od bliskich mi osób jak to jest naturalnie to naprawdę wole ingerować w naturę i nie chodzi mi to o mój komfort ale właśnie boje sie o dziecko, ze moge nie dać rady i coś mu się stanie, ale niestety u nas ustawione cc to koszt 1500-2000 w sumie za wczesnie na rozmowy z moim lekarzem ale zapytam, choc i tak wątpię aby było mnie stać....
napewno plusem cc jest mniej ryzykowne przyjscie na swiat dziecka i mniej stresow dla matki. na kilkanascie kolezanek ktore w ciagu ostatnich 2 lat rodzily to co mialy cc bardzo narzekaly na samopoczucie i bol juz po zabiegu. a te ktore mialy sn przeszly go bardzo lekko. tak wiec zdania sa podzielone, ale argument (pewnie glownie facetow!!!!) ze co to za mieczak co od razu chce cc jak dla mnie jest do d.... kazda ma inna budowe ciala, inne dziecko w brzuszku, inna psychike i jeszcze wiele czynnikow ktore bardzo nas od siebie rozni (i bardzo dobrze:-))))))

ja osobiscie jeszcze nie myslalam na porodem (spycham to w glab podswiadomosci)

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

Maria.D83
Czesc dziewczyny. Ja to sie na ciastach w ogole nie znam. Wczoraj bylam u gina. Wszystko ok. Gin powiedzial ze to nie jest najlepszy czas na usg, bo dopochwowo za pozno a przez brzuch za wczesnie. Ale zrobilismy dla mojego spokoju i maz chciala zobaczyc. Prawdopodobnie bedzie chlopak

faktycznie dziwne z tym usg ze za wcześnie na badanie przez brzuszek a za późno na dopochwowo, no ale moze...
dziwi mnie tylko ze juz lekarz był w stanie cokolwiek powiedzieć o płci - był tak bardziej przekonany bo widział w miarę wyraźnie czy tak sobie domniemywał

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...