Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

w pierwszej ciazy to normalne ... bedziecie jeszcze sie wkurzaly jak nie bedzie trzymal reki na brzuchu caly czas jak dzidzi beddzie kopalo... to w naszym brzuchu rozwija sie dzieciatko i tylko my tak naprawde czujemy ta ciaze... ale pociesze Was- facet czuje ze jest ojcem dopiero jak dziecko sie urodzi , mo oszalal na punkcie syna po porodzie... ale szybko mu ten zapal przeszedl i maly byl od calowania i noszenia, a kolki, nieprzespane noce itp nalezaly do mnie ...

Dzis tez, pelno roboty w domu, pelno nauki a on do pracy poszedl chociaz nie musi :( jak wroci bedzie lezal na sofie a ja bede probowala sie uczyc... zaczynam miec dola, znow... dlaczego nic nie moze byc tak, jakbysmy tego chcialy :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

U nas trochę inna sytuacja ,bo A na wyjazdach często po 6-8 tyg ,ja zostałam już sama jak mały miał miesiąc i w ostatnich miesiącach ciąży też sama byłam ,wrócił kilka dni przed porodem. Teraz też pewnie tak będzie ,ale z dwójka to już w ogóle cieżko będzie ,bo nie mam nikogo w tyg kto mógłby się zająć ,ale dam radę w końcu Alan chodzi już o własnych nogach :) mi najgorzej właśnie jest po tym tyg jak sami jesteśmy ,bo chciałabym mieć chwile na poczytanie jakiś notatek z uczelni ,a tak dupa dopiero jak mały zaśnie ... w dzień kimnie to ja szybko obiad, jakieś pranie, ogarnąć dom i się już budzi ,a wieczorem często razem z nim już padam. mój zmieni pracę na "tutejszą" jak ja normalną pensję bedę miała ,nie stażową także za jakieś 3-4 lata :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

ror hej :) moj maly w tamtym roku czesto mial takie dni... wymiotowal, wysoka goraczka itp... moze wirus go dopadl jakis,...

moj jak ma temp wiecej niz 3 dni teraz to wiem ze zapalenie uszu i gadla :( mial juz 2 razy... za pierwszym razem pojechalam do szpitala jak spal cale dnie i mial juz goraczke 42stopnie ktora nie spadala w ogole ... :( tu jest tak, ze jak cos naglegos ie wydarzy to sie jedzie do szpitala i czeka sie w kolejce... kiedys czelakam z deumiesiecznym Oskarem chyba 5h :(( straszne to jest, dlatego jade naprawde w raxie koneicznosci bo i tak wiem ze zapisza penicyline... :/

a najlepsze jest to, ze jak w tamtym roku tak chorowal to akurat przedskzole zaczynala jego kuzynka i widocznie ona mu "przynosila" bakterie z przedszkola :)) Teraz odpukac chodzi 3miesiace do przedszkola i nic go nie lapie... lekarka powiedziala ze moze byc tak, ze on juz odchorowal przedszkole dzieki Annice wlasnie ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

A mi się własnie wydaję ,że mój A w pierwszej ciąży "bardziej" starał się nawiązywać kontakty z brzusiem :) teraz też głaska i przypomina o kremowaniu i mówi wieczorami do małego hehe ,ale teraz wydaję mi się że już wie jak to wszystko wygląda :) i ja w szoku byłam ,że on tak szybko "za dziecko się wziął" ... tzn kąpał codziennie i nic się nie bał :) gorzej było jak coś przez główkę miał przełożyć ,a tak to jak urodzony tatuś :) w szoku byłam ,bo teściowa mówiła ,że teść jego wziął na ręce dopiero jak skończył rok ,bo wcześniej się bał :alajjj: z drugim to będzie pewnie podobnie ,ale jak już chyba ewka pisała... ja też mam stracha czy będę umiała maleństwo na nowo trzymać hehe ,ale to instynkt i już w szpitalu będziemy wiedziały o co chodzi chociaż położne będą kazały myć dzieci w zlewie pod kranem :whoot:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
U nas trochę inna sytuacja ,bo A na wyjazdach często po 6-8 tyg ,ja zostałam już sama jak mały miał miesiąc i w ostatnich miesiącach ciąży też sama byłam ,wrócił kilka dni przed porodem. Teraz też pewnie tak będzie ,ale z dwójka to już w ogóle cieżko będzie ,bo nie mam nikogo w tyg kto mógłby się zająć ,ale dam radę w końcu Alan chodzi już o własnych nogach :) mi najgorzej właśnie jest po tym tyg jak sami jesteśmy ,bo chciałabym mieć chwile na poczytanie jakiś notatek z uczelni ,a tak dupa dopiero jak mały zaśnie ... w dzień kimnie to ja szybko obiad, jakieś pranie, ogarnąć dom i się już budzi ,a wieczorem często razem z nim już padam. mój zmieni pracę na "tutejszą" jak ja normalną pensję bedę miała ,nie stażową także za jakieś 3-4 lata :whistle:

ojejjj to musisz byc mega cierpliwa kobieta !!!! JA czekam czasami na mojego jak na zbawienie... nie dalabym rady sama i to jeszcze z dwojka .. jestem zbyt nerwowa :(

ale z drugiej strony patrzac, to nikt by mnie nie denerwowal codziennie i byloby milo jakby wracal... to tez ma swoje dobre strony !! czasami chcialabym zeby moj wyjechal a ja posiedziala sama, moge meic nawet wtedy piecioraczki ale zadnego faceta !!!!!! :36_2_12:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

elcia suuper wyglądasz i coś tam chyba brzusio już się wypukla :)

IWA u nas już są wszystkie zęby i nie mam pojęcia skąd taki stan :/

ewcia no właśnie tata mi mówił ,że jak po 3 dniach gorączka będzie to wtedy już trzeba jechać i że własnie jakaś angina ,albo zapalenie gardła... nie uskarża się na to ,tylko dwa razy że plecy bolą jak na jakąś grypę :/ i śpi dalej... gorączki nie ma teraz 37,8 ... jakby coś się działo to jutro sama podjadę na pogotowie. ja własnie też wole w domu sama podleczać np jak ma kaszel mocny to inhaluję i już ok po jednym dniu bez wizyty u lekarza ,a tak to większość od razu antybiotyk karze brać :/

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zostalo mi poodkurzac i posladac pranie, juz nie moge patrzec na ten syf, a mialam sie oszczedzac.
W piecach napalone , pranie kolejne sie pierze, powieszone juz pierwsze, naczynia umyte zostanie mi po odkurzanie poskladac pranie i sie wykapac i skas znalesc sily zeby isc do tesciow, a nie chce mi sie jak nieiwem co;/
Zawsze jestem tam oceniana a moj to chodzacy ideal mamusi ;/ kazda wizyta to stres co tesciowa znowu wymysli;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

ewcia oj uwierz mi ja też należę do tych nerwowych :( ale jak A jest to ja zero krzyku na małego ,no aż mnie to wkurza że nie potrafię sobie poradzić z emocjami jak jesteśmy sami... ale jak A jest to Alan za tatą wtedy jak cień chodzi i mama może nie istnieć pewnie dlatego ,a jak sami jesteśmy i ja np biorę się za naukę to wtedy alan chce na siebie zwrócić uwagę i przechodzi samego siebie :alajjj: wtedy wszystko z szafek ląduje na podłodze, trzaska lodówką , szafkami ,zapala wszędzie światła grrrrrrrrrr. i to jest też powód dla którego powinien mieć rodzeństwo :love: we dwójkę zawsze raźniej będzie :love:

A ja znowu mam myśli jak to będzie teraz w czwórkę ,jak drugi maluch będzie wyglądał, do kogo będzie podobny :11_9_16:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
elcia współczuję takiej "nie chcianej" wizyty :/ ja tak zawsze mam z lafiryndami szwagrów :/ one karierowiczki ,mają ponad 180cm ,szczupliny.. a ja zawsze za gruba jak na swój wzrost, za duży cyc do tej bluzki itd ... ale olewam :D

Rorita najgorzej jak ktos po 7 latach dalej ocenia Cie jak glupia babe ze wsi która przyjechala znalesc tutaj meza;/ cały czas na cenzurowanym bo ja przecież nie nadaje sie na zone dla jej cudownego syna;/;/
A i na dziecko tez go złapałam ;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

ror wyobraz sobie ze moj jak mial obostronne zapalenie uszu i gardla to na nic sie nie uskarzal !!

Oskarowi tez przyda sie rodzenstwo !!!! Bo czasami juz szlag mnie trafia jak setny raz slysze : chodz, pobawimy sie !! wrrrr akurat wtedy jak musze cos innego robic ...

A ja nie jestem w stanie bawic sie z nim cale dnie... R jak wraca z pracy to sie z nim pobawi 10 min czasami i koniec... reszta to glupiewyglupy, laskotanie od czego az mnie trzesie z nerwow jak maly co 5 min placze albo piszczy .. wrrrr

Wiecie co jest najgorsze ?? Ze jak ja mu mowie o co mi chodzi to on nie slucha, albo po prostu tego nie rozumie, dla niego oczywiscie, nie ma problemow :( oczywiscie chodzi o R nie o Oskarka... chociaz ten tez mnie nie slucha, ale to inna bajka...

ohhh sie wyzalilam :) juz nie bede , obiecuje !! ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
rorita
elcia współczuję takiej "nie chcianej" wizyty :/ ja tak zawsze mam z lafiryndami szwagrów :/ one karierowiczki ,mają ponad 180cm ,szczupliny.. a ja zawsze za gruba jak na swój wzrost, za duży cyc do tej bluzki itd ... ale olewam :D

Rorita najgorzej jak ktos po 7 latach dalej ocenia Cie jak glupia babe ze wsi która przyjechala znalesc tutaj meza;/ cały czas na cenzurowanym bo ja przecież nie nadaje sie na zone dla jej cudownego syna;/;/
A i na dziecko tez go złapałam ;/

masakra :/ mi wprawdzie dowalają też o dzieciach ,że A będzie całe życie zapier.... a ja będę dzieci mu rodziła :alajjj: dla mnie to zazdrość i tyle ,bo sami nigdy dzieci nie będą mieli a życie bez dzieci to dla mnie nie życie, takze głowa do góry i miej ich wszystkich w dupie.

ewcia żal się ile wlezie :) dobrze Cię rozumiem :) mój mały też mało kiedy się słucha :whistle: a jak krzycze to mówi - Monika przestań :lup: i weź żeby szlak cię nie trafił :/ mój A też weekendowy tatuś ,bo jak słyszy że ja krzyczę to opieprz mi się dostaję ,ale jak sam dłużej z nim posiedzi to widzi dopiero że to ie łatwy egzemplarz :D i dlatego chciałabym mieć drugiego chłopaka, w życiu mają lepiej :D

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
rorita
elcia współczuję takiej "nie chcianej" wizyty :/ ja tak zawsze mam z lafiryndami szwagrów :/ one karierowiczki ,mają ponad 180cm ,szczupliny.. a ja zawsze za gruba jak na swój wzrost, za duży cyc do tej bluzki itd ... ale olewam :D

Rorita najgorzej jak ktos po 7 latach dalej ocenia Cie jak glupia babe ze wsi która przyjechala znalesc tutaj meza;/ cały czas na cenzurowanym bo ja przecież nie nadaje sie na zone dla jej cudownego syna;/;/
A i na dziecko tez go złapałam ;/
ale tak maja zazwyczaj amy synkow.

a teraz cos co zabrzmi jak dowcip ale tak jest naprawde
ja mam ciotke (mojej mamy bratowa) ktora ma corke i syna. maz corki to chodzący ideal (bo jak to bywa w zyciu- coreczki sa tatusia i synkowie mamusi), robi zakupy, zajmuje ie dziecmi w wolnej chwili, baaaardzo dobrze zarabia, gotuje, sprzata, generalnie partnerski zwiazek maja. a jej synowa - normalnie masakra, jakas dziewoja, srednio ladna, niezabogata no i te wymagania do swego meza, a syna mamusi - kaze mu sprzatac, gotowac, robic zakupy, no i oczywiscie caly czas na nim zeruje, bo przeciez on swietnie zarabia (srednia krajowa) a ona, taki garkotluk, na pieniadze poleciala...
masakra, wspolczuje jej na spotkaniach familijnych

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

witam weekendowo!!!!
młoda ciesz się że ciąża rozwija się prawidłowo, nic nie napisałaś jak przebiegło USG, jak wygląda maluch czy się ruszał czy spał itd Co do wyniku to nie przejmuj się zbytnio, wiem że łatwo mi mówić, ale czy to że będziesz się martwić coś zmieni??? ja podobnie jak Ewka tutaj nawet nie mam takich badań przeprowadzanych i nie zamierzam ich robić prywatnie, także nie przejmuje się!

Ja właśnie wróciłam z pracy wykąpałam się, a mąż przygotował obiad ( zostawił mi tylko obranie ziemniaków, bo wiem że nie lubi ) i nawet upiekł ciasto ( wiem że zrobił to tylko dlatego żeby nie sprzątać!!!). Ale nie będę narzekać! W końcu mięsko gotowe, surówka też, tyle co ziemniaki muszę obrać! Odkurzać mi się nie chce, choć by się przydało chociaż w sypialni.....
Mam poniedziałek wolny, także dwa dni laby przede mną! W poniedziałek pojadę do centrum po jakaś kurtkę! Mam pytanie czy w H&M są spodnie ciążowe, ale typu rurki??? Takie bym potrzebowała.....

Odnośnik do komentarza

rorita
elciasloneczko
rorita
elcia współczuję takiej "nie chcianej" wizyty :/ ja tak zawsze mam z lafiryndami szwagrów :/ one karierowiczki ,mają ponad 180cm ,szczupliny.. a ja zawsze za gruba jak na swój wzrost, za duży cyc do tej bluzki itd ... ale olewam :D

Rorita najgorzej jak ktos po 7 latach dalej ocenia Cie jak glupia babe ze wsi która przyjechala znalesc tutaj meza;/ cały czas na cenzurowanym bo ja przecież nie nadaje sie na zone dla jej cudownego syna;/;/
A i na dziecko tez go złapałam ;/

masakra :/ mi wprawdzie dowalają też o dzieciach ,że A będzie całe życie zapier.... a ja będę dzieci mu rodziła :alajjj: dla mnie to zazdrość i tyle ,bo sami nigdy dzieci nie będą mieli a życie bez dzieci to dla mnie nie życie, takze głowa do góry i miej ich wszystkich w dupie.

ewcia żal się ile wlezie :) dobrze Cię rozumiem :) mój mały też mało kiedy się słucha :whistle: a jak krzycze to mówi - Monika przestań :lup: i weź żeby szlak cię nie trafił :/ mój A też weekendowy tatuś ,bo jak słyszy że ja krzyczę to opieprz mi się dostaję ,ale jak sam dłużej z nim posiedzi to widzi dopiero że to ie łatwy egzemplarz :D i dlatego chciałabym mieć drugiego chłopaka, w życiu mają lepiej :D

A mój starszak mi ostatnio powiedział mam cię w dupie,to dopiero po takich słowac szlag cię trafia.

Odnośnik do komentarza

wkoncu wieczor... uffff maly juz zasypia. Ja zrobilam obiad-kluski slaskie, na ktore mialam ochote :D pozniej pranie i duuuuzo ubran do skladania... no i jestem wykonczona :( strasznie teraz sie mecze. Kregoslup mi wysiada !!

a gdzie reszta ?? :) agatu ?? rorita pewnei zegna sie z mezem ;) Wona gdzie sie podziala ?? hmm

Milego wieczoru Mamuski...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie
widze że ja dzis pierwsza.
wczoraj bylismy u znajomych było fajnie ale wieczorkiem zaczęłam żle się czuć bolało mnie nad brzuchem między piersiami mialam taki dziwny ucisk, a jak wkoncu wróciliśmy do domu to jednak wylądowałam nad kibelkiem, masakra . dzis narazie ok zobaczymy jak pozniej, a jutro jade na 3 godz do pracy i chyba przez kilka dni będe jeżdzić bo nie szef nie może znależć nikogo do pomocy ale z jego charakterkiem to się nie dziwię że nikt nie wytrzymuje.

piszecie o pomocy mężów, cóz ja nie moge narzekac mój bardzo mi pomaga, a i córką tez potrafi długo się bawić. a co do rodzinki szczegolnie mojego męża to niezbyt ciekawie , z teściami niby ok, ale to raczej my ich odwiedzamy raz w miesiącu(miesz 100km od nas) a z jego rodzenstwem mamy nikły kontakt, ale ani mi ani jemu to nie przeszkadza, wolę jezdzic do mojej rodziny .

Odnośnik do komentarza

Jestem,jestem ewka:D I też się witam:D
Czytam codziennie tylko na pisanie brak czasu. Nadia mi to skutecznie uniemożliwia.
Wczoraj wieczorem poczułam chyba pierwsze ruchy:D Takie łaskotanie,muskanie delikatne uderzenia a właściwie przyjemnie dotykanie od wewnątrz. Pisze chyba bo jak będzie się to powtarzało to znaczy,że to dzidzia. Z małą poczułam w 17t.c. a pewna byłam,że to ruchy 1-2tyg. później.
Pamiętam,że jak byłam w ciąży z Nadią to też oczekiwałam od męża,że będzie przeżywał każdy ruch dziecka. Dopiero jak mała się urodziła poczuł,że został ojcem:D z tą pomocą męża to różnie...Chciałabym aby więcej wykazywał swojej inicjatywy. Zrobi coś jak powiem a tak sam nie wpadnie,że trzeba podkurzać itp. Zmywanie naczyń to maskara nie umyje po sobie...Walczę z tym ale na darmo.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

Rorita zdrówka dla synka, oby nic grożnego mu sie nie rozwinęło. co do badan to ja tez tak dużo płaciłam, a mam je powtórzyc na początku 3 trymestru i zastanawiam się jak to zrobic żeby było taniej. wspołczuję ci takich samotnych dni jak twój mąż wyjeżdza, mam nadzieję że potem dasz radę z dwójką dzieciaczków.

elcia nie przejmuj się rodzinką męża, jeśli z nim ci jest ok i on jest z toba to znaczy że jemu zależy, ja na początku tez przeżywałam bo teściowa niby tego głosno nie powiedziała ale wolała pirwszą synową ale wkoncu dałam spokój, teraz rzadko jeżdzimy a czasami jak mają byc wszyscy to wymyslam jakąś bajeczkę i niej edziemy, mój m nie ma nic przeciwko też nie przepada za bratowymi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...