Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe Mamulce 2009


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

Agnieszka31
witam

Aga- a co myslisz o wozkach spacerowkach rozkladanych na lezaka????zapoznawalas sie z opiniami????

No wlasnie taki sobie upatrzylam
Silver Cross Linear Freeway Pushchair - pistachio : mothercare

Nie jest ani tani, ani jakis wyjatkowo drogi... musze go jeszcze dokladnie poogladac w sklepie, posprawdzac jak sie rozklada, jak sklada, jak sie go prowadzi i zorientowac sie czy sa caly czas dostepne. Planowalam (z wiadomych juz wzgledow) kupic wozek dopiero w marcu ale jak trzeba bedzie to kupie juz.
Przy opisie tego wozka sa bardzo pochlebne opinie uzytkownikow, wiadomo, znajduja sie jakies niuanse o ktorych ludzie pisza ale to sa naprawde drobnostki. Szukalam tez na polskich stronach ale tego modelu nie ma jeszcze w Polsce w sprzedarzy, jest podobny (tylko ma dwie raczki i mniejsze kolka) i opinie o nim sa bardzo dobre. Mysle, ze jak przejdzie pozytywnie moje ogledziny to go kupie.

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Justys- w UK nie ma sniegu, hiihihi; ja nie mam doswiadczenia z takimi wozkami choc na zakupy mam spacerowke maclarena ale to po rownym, w sumie jak ma to byc miejski wozek to moze chyba byc,
a powiedz mi czy corka juz spi w "doroslym" lozeczku, i jak tak to kiedy zmienilas????

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Justys- wlasnie przeczytalam to co napisalas do ekspeta, moja Ala tez wazy okolo 12kg, choc wazona na mojej niedokladniej wadze, boje sie ze tak jak w poprzedniej ciazy mialam skracajaca sie szyjkei zabroniono mi dzwigania itp, a tutaj Ala bardzo czesto laduje na mioch rekach,
choc wiem ze u mnie bez tego sie nie obejdzie nawet jak bedzie jakis nakaz bo sie nie da

Odnośnik do komentarza

bajustyna mam dokladnie ten sam problem z moim synkiem, tez niestety go czasem jestem zmuszona podnieść, a wazy on 18 kilo!!!! Ja mam przodujace lozysko wiec nie jest za wesolo. Jak na razie nic mi sie nie skracało ale z tyg. na tydzin może byc gorzej, przeciez brzuchol rośnie:Kiepsko:

agnieszka mojego synka do dorosłego łozka przeprowadzilam na 2 urodziny. On jest duzym dziecki i w niemowlecym łozeczku juz nie było mu wygodnie:Oczko:

Debiut z mama zaliczony, udalo sie Krzys grzeczny, mama nie narzekała, glukoza zrobiona , wyniki w poniedzialek więc jest ok:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

hej mamuski :Kiss of love: jak tam samopoczucie ? u nas dzis pieknie sloneczko swieci ale dosc zimno jest aga 3000 ja kupilam ten wozek bo mi sie strasznie podobal i mial bardzo dobre oceny a fotelik to razem z nosidelkiem jest takze jak pojde do lekarza(a mam jakies 3 minutki) to nie bede musiala taszczyc calego wozka tylko sobie w to nosidelko zapakuje hihih a tez widzialam ze duzo mam wlasnie kupuje tego typu wozki ale wiesz ten twoj jest naprawde swietny ale ja to nie mialabym gdzie go pomiescic :36_2_58: ja jestem swieza mama to nic nie wiem co i jakie mam kupowac hihihi wogole to ja sie juz gubie z tym wszystkim :36_2_49:

Odnośnik do komentarza

Bajustyna sniegu to tu faktycznie nie uswiadczy... jak mu sie czasem zdarzy spasc to az na jeden dzien:smile_jump: Jezeli idzie o kolka to mi osobiscie tez sie wydaje, ze nie sa najlepsze (to tez wiem z prowadzenia wozkow kolezanek) te w tym wozku sa znacznie wieksze niz we wszystkich innych wozkach z podwojnymi kolkami ogladanymi przeze mnie. Jeszcze im sie dobrze przyjrze i przetestuje je w sklepie.

Zynab nie przejmuj sie, ja jestem stara mama ale i tak kupuje wszysto "po omacku" i nie mam pojecia co i jak:whoot: Jak urodzilam Kornela, to w sklepach byl jeden rodzaj wozkow, jeden lozeczek, w ubrankach tez nie mozna bylo przebierac bo... nie bylo w czym:36_1_21: Wtedy wydawalo mi sie, ze to jest straszne, teraz jednak chetnie bym wrocila do tamtych czasow, zeby tyko nie musiec stawac przed tyloma dylematami dotyczacymi chocby wyboru wozka!!! No ale trudno! Wydaje mi sie, ze cokolwiek nie wybiore, to i tak okarze sie jakie to jest dopiero "w praniu":cheess:

Dziewczyny mam jeszcze pytanie - jaki materac najlepiej kupic do lozeczka?

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczynki:36_3_18::36_3_18:ja juz powróciłam do domowych pieleszy:36_3_18::36_3_18:
wypoczełam, polezałam a teraz bardzo szybko sie mecze..pewnie za kilka dni dojde do siebie:36_1_22::36_1_22::36_1_22:
było spoko:36_1_22::36_1_22:
mam zrobione wszystkie badania, usg nawet ktg zaliczyłam no i glukoze:36_1_22::36_1_22::36_1_22:
wszystko ok:36_1_22::36_1_22::36_1_22:
na glikoze rewelacyjna cytryna...
napój smakuje jak miod z cytryna...powiem wam ze nawet mnie nie zemdliło:]
wprost przeciwnie zjadłam pozniej jeszcze gniazdkoi cała czekolade z orzechami:]]SZOK!!!!
moja dzidzia waży 817 g i jest w sam raz jak na ten wiek ciaży 26 tygodni z usg:36_1_22::36_1_22:
zwolnienie mam do 26.01 właśnie jutro jedziemy zawiesc z meżem tylko teraz wpisali mi lezenie..osły:taniec::taniec:ale kto tam bedzie lezał:36_19_2::36_19_2:
schudłam 1kg i
dziewczyny bóle nogi takie promieniujace az na łono to przeszły po lezeniu...teraz juz jak w domku fikam to troche powrocily ale jedyny sposob to lezenie...
powiedzieli ze trzeba lezec a nie pchac w siebie przeciwbolowe:36_1_22::36_1_22::36_1_22:
no ale teraz po kilku dniach lezenia to te bole pikusiowate:o_master::o_master:
wczesniej byla tragedia...no i ze waga za duza...dlatego tez te bóle tak wcześnie generalnie pojawiaja sie pod koniec ciązy:36_1_22::36_1_22:

dzis przyszedł do nas wózek:36_1_22::36_1_22:jest zajebisty za całe 300zł:36_1_22::36_1_22:
interes zycia normalnie:36_1_22::36_1_22::36_1_22:BOSKI JEST!!!:36_4_13::36_4_13:

Brakowało mi Was strasznie:36_3_19::36_3_19:
ael jestem i w miare mozliwosci opostaram sie nadrobic te minione strony:36_1_22::36_1_22:

dodam tylko ze u mnie w szpitalu nie trzeba brac nic dla dziecka:36_1_22::36_1_22:wszystko sie dostaje...pampersy, husteczki, kosmetyki i inne tylko swoje rzeczy trzeba brac na wypis do domku zeby maluszka ubrac:36_1_22::36_1_22::36_1_22:
ja w przyszły miesiacu bede kupowała dla siebie i dla dziecka takie pierdołki już...
i wózek w sumie to nic wiecej mi za bardzo nie zostanie:36_1_22::36_1_22::36_1_22:
zmykam na przytulaszczki do meżusia bo steskniony zreszta pies tez na krok mnie nie odstepuje:36_1_22::36_1_22:
Pozdrawiam Was cieplutko:36_1_22::36_1_22:

Nasz ALBUMIK :]]
http://parenting.pl/album.php?u=1847

http://patrycja-.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3hg3a5g3l.png

Odnośnik do komentarza

hej hej.neta w domu dalej brak alemam dobrych sasiadow i moge skorzystac:):):)
ja dzis po wizycie i jest ok.co prawda nie mialam usg ale serduszko lekarz sprawdzal i pieknie stuka puka jak lokomotywa:):):)kolejna wizyte mam dopiero 12 lutego bo kelarz bedzie mial wolne i dlatego tak pozno.myslalam ze zobacze dzis swoje malenstwo ale niestety nic z tego:(:(ale to serduszko tak pieknie bylo to jestem spokojna:):):)
co do zakopkow dla siebie to jeszcze nic nie mam i nie wiem czy jest sens te jednorazowe rczeczy kupowac.no zobaczymy.

wprzyszlym tyg ide sie ztapisac do szkoly rodzenia.zobaczymy jak tam jest:):):)

zmykam poki co i bede was odwiedzac narazie dorywczo.

buziaki i spokojnej nocki.

ps.powiedzcie mi czy myslicie juz o porodzie bo ja sie zaczynam pomalu bac.chce rodzic naturalnie ale coraz czesciej sie nad tym zastanawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69vdj47mfj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44j6sfhkz1u.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7aa04e103a.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

witam kobitki

ja tez juz po wizycie i mojej nienarodzonej coreczce cos wyroslo miedzy nozkami, i to dosc okazale!!!! wiec zmieniam na pierwszej stronie i dolaczam do posiadaczek chlopczykow, hihihi
lobuz wazy 1080g i jest wszystko ok, podobno ksiazkowy typ mi sie trafil jak na razie;
pozdrawiam i spokojnej nocy zycze

Odnośnik do komentarza

happy to dobrze, że wszystko dobrze z dzidzią i z Tobą:)

fewa fajnie, ze zajrzałaś do nas i że również wszystko dobrze:) Co do porodu to ja też się już pomału boję jak to będzie :36_1_78:
Co do jednorazowych rzeczy to bardzo mi się przydały. Przynajmniej jak rodziłam to pielęgniarki mi zmieniały podkłady na łóżko i miałam je czyściutkie a majtek bawełnianych na naszym oddziale nie można używać tylko ewentualnie jednorazowe są rewelacyjne. Także polecam. Czego nie polecam to nakładki na piersi takie silikonowe aby dziecku ułatwić niby ssanie...głupota jak nic!

Agnieszka jak to możliwe, że COŚ urosło maluszkowi w tym tygodniu? Może to pępowina ?:36_19_2::36_19_2::36_19_2:

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczynki!

Ja zaczęłam zakupy na całego :36_3_1: Mam już butelki, smoczki, ceratki, ręcznik i okrycie kompielowe, śliniaki i oczywiście ubranka. Zostały jeszcze "grubsze" zakupy czyli łóżeczko, pościel, przewijak i wózek. Wszystko już upatrzone, tylko trzeba w międzyczasie na bank napaść :36_19_2:

Zaczęłam również rozglądać się za rzeczami dla siebie. Koszule nocne już zakupiłam.

Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego weekendu!

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Kobitki!!!

Happymum fajnie, ze juz jestes:36_3_1: Brakowalo nam przez te dni Twojej energii i optymizmu!!! Baaaaaaardzo sie ciesze, ze jestescie przebadane od stop do glow i, ze wszystko z Wami w porzadku. No i pamietaj, ze jak pojawia sie te bole to... marsz do lozeczka!!!! Nie ma co udawac, ze jest sie bohaterka.

Agnieszka31 a to ci niespodzianka!!!!:36_19_2: Mam nadzieje, ze nie nastawialas sie przedtem tak na 100% na dziewczynke???? Dla Ciebie to fajnie, bedziesz miala parke ale historia niezla!!!:uff:
Mam nadzieje, ze u mnie sie nie pomylili... wlasciwie to wiekszosc rzeczy kupilam juz na dziewczynke, no nic, w razie czego chlopina bedzie chodzil w ubrankach w kwiatki:hahaha:

Aga a w ktorym tygodniu mialas poprzednie usg, to na ktorym stwierdzil, ze to dziewczynka?

Fewa masz sie kobitko z tym netem:36_2_4: Fajnie, ze i u Ciebie wszystko ok po wizycie a dzidzie zobaczysz pewnie nastepnym razem, to juz za miesiac:36_3_1:
Ile razy do tej pory mialas robione usg? Tutaj robia tylko dwa razy w ciagu calej ciazy - ja wprawdzie mialam juz trzy (jedno prenatalne) ale mam zamiar pogadac o jeszcze jednym pod koniec ciazy, moze cos sie uda, jak nie to pojde prywatnie.

Bajustyna ja po ostatniej wizycie u poloznej, kiedy powiedziala mi, ze od 30-go tygodnia mam miec spakowana torbe, postanowilam zaczac robic zakupy i dla siebie:smile_move: Mam wiec juz szlafrok, koszule nocne rozpinane, kapcie, klapki pod prysznic, majtki jednorazowe oraz duze podpaski. Wyszlam z zalozenia, ze co to za roznica czy beda lezaly w sklepie na polce, czy u mnie w szafie. Jak sa w szafie to jestem troche spokojniejsza.
Co do majtek jednorazowych, to uwazam, ze naprawde warto je miec!!!! Jak widac sa jeszcze szpitale gdzie nie mozna nosic majtek bawelnianych i wtedy trzeba sie poruszac z podpaska wsadzona miedzy nogi!!!:36_2_39: Tragedia!!!! Przezylam to 15 lat temu jak jeszcze nikt nie slyszal o majtkach jednorazowych. Na szczescie moja siostra jest pielegniarka i zalatwila mi, ze moglam ubierac normalne majtki ale jak tylko zblizal sie lekarz musialam je sciagac:36_19_2: A takie jednorazowki to sobie zdejmujesz, wyrzucasz do kosza i nie martwisz sie, ze ci sie gdzies zabrudzily i nie masz jak ich wyprac albo gdzie schowac.

Ok dziewczynki milego weekendu zycze, spadam upiec jakies ciasteczko na niedziele.

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Dziewczyny a czy zaczęłyście już kupować dla siebie potrzebne rzeczy? Typu majtki jednorazowe, podkłady na łóżko, podkłady poporodowe ( te duże ), wkładki laktacyjne, biustonosze dla matek karmiących, piżamki z rozcięciami na biuście ułatwiają karmienie...

ja już kupiłam takie majtochy, siateczkowe firmy SEMI, one są niby wielorazowe, mozna je prac,ale wyglądają na podkłady poporodowe też mam, no i koszule do szpitala , właśnie odpinane z przodu( nie lubię piżam:(( ).
Biustonosza i wkładek jeszcze nie mam , ale to można dokupić, chociaż widziałam całkiem niedrogi u nas "na wsi" za 12 zl:)). Kiedys takiego używaąłm i był OKI:)

http://www.takeagift.pl/polecam:117659
http://yasmin.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021261960.png?4163

Odnośnik do komentarza

witam.dalej brak neta w domu.
aga 300 a ze 4 razy mialam robione przez swojego moze ze 2i 2 prenatalne i jask w szpitalu bylam wiec nic mi nie pozostalo jak czekac do nastepnego razu.
a mnie sie dzis wlasnie snilo ze rodzilam i urodzilam chlopczyka.kiedys ze dziewczynke:):):)
sen fajny porod lekki i taki dziwny jak nie porod:):):)
ja powiem wam ze tez na 100 %sie nie nastawiam na to co lekarz widzial bo widzicie jakie maluszki ropbia psikusy:)
moze przy tym nastepnym badaniu cos lekarz zobaczy o ile juz nie bedie dziecko zaduze:):):)

dobra dzeiweczyny uciekam.moze jeszcze pozniej uda mi sie zajrzec.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69vdj47mfj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44j6sfhkz1u.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7aa04e103a.png

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Aivon są takie fajne koszule do spania dla matek karmiących one poprostu maja rozcięcia na wysokości piersi i jak karmisz to tylko odsłaniasz sobie i gotowe.

Wiem widziałam, są super :) tylko nie na moją kieszeń niestety,,,:((( tu w Dęblinie to jest wydatek ok.chyba 35 zł za jedna :((,,,A musiałabym mieć nie mniej niz trzy,,,ehhhh

http://www.takeagift.pl/polecam:117659
http://yasmin.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021261960.png?4163

Odnośnik do komentarza

hej mamuski :36_3_3: ale dzis u nas zimno brrrrrrrr:wrrr: szok zmarazlam jak nie wiem bo bylam w banku w sklepie odrazu pare rzeczy dla dzidzi jeszcze dokupilam takze teraz to juz tylko zostalo mi do kupienia kosmetyki dla dzidzi jakies pieluchy no i sobie rzeczy do szpitala jakis szlafrok koszule nocne choc ich nie nawidze :/ ja to spie w domu w podkoszulce i w majtach :D happymumsuper ze juz wrocilas i dobrze ze z twoja dzidzia ok aga 31 gratuluje chlopczyka :D

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

witajcie. troche mnie nie było ale czytałam was na bieżąco:36_4_13:
Ja dla siebie do szpitala mam juz szlafrok i jedną koszulę, drugą taką krótką i starą biorę do porodu. Nie będzie mi szkoda jej wyrzucić. Wogóle to planuję poród w wodzie.. pod warunkiem, że będzie ciepła woda ( jak rodziłam synka to ponoć zepsuł im się bojler i tylko raz wlazłam do tej wanny) ... Dla dziecka zabiorę tylko tyle co na wyjście do domku, bo wszystko dają w szpitalu i przynajmniej nie trzeba pilnować swoich rzeczy, zeby nie podmienili... tak szczerze to chciałabym być juz po tym wszystkim... choć dopiero po porodzie się zacznie:36_1_66::sofunny:Pozdrawiam wszystkich gorąco:in_love:

Odnośnik do komentarza

AgulaMamula
witajcie. troche mnie nie było ale czytałam was na bieżąco:36_4_13:
Ja dla siebie do szpitala mam juz szlafrok i jedną koszulę, drugą taką krótką i starą biorę do porodu. Nie będzie mi szkoda jej wyrzucić. Wogóle to planuję poród w wodzie.. pod warunkiem, że będzie ciepła woda ( jak rodziłam synka to ponoć zepsuł im się bojler i tylko raz wlazłam do tej wanny) ... Dla dziecka zabiorę tylko tyle co na wyjście do domku, bo wszystko dają w szpitalu i przynajmniej nie trzeba pilnować swoich rzeczy, zeby nie podmienili... tak szczerze to chciałabym być juz po tym wszystkim... choć dopiero po porodzie się zacznie:36_1_66::sofunny:Pozdrawiam wszystkich gorąco:in_love:

Oj tak tak, dopiero się zacznie :))).Al eja też już bym chciala żeby było po wszystkim:)).Jestem juz zmęczona swoim ocieżałym stanem, a tu jeszcze zostały ponad 2 miesiace...ehhh.
Wczoraj znów miałam krwotok z nosa:(((, ciekło mi prawie ciurkiem przez 15 minut, zużyłam prawie całą paczuszkę chusteczek,które zakoloryzowałam doszczętnie:((..A lekarz mówi ,ze to normalne w ciaży....Ożesz :Real mad:,,Nie no ,powiem mu we wtorek ,ze to chyba jednak nienormalne,byłam już dwa razy w ciązy i takich jazd z krwotokami nie miałam,,,Poza tym po "tym" czuję się trochę osłabiona, wiec to raczej nie moze miec nic wspólnego tylko z pękniętym naczynkiem krwionośnym:((

http://www.takeagift.pl/polecam:117659
http://yasmin.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021261960.png?4163

Odnośnik do komentarza

to teraz dla poprawy humorku w ten mroźny wieczorek,kilka kawałów:
...................................................................................
Facet dostał na urodziny papugę. Od poczatku, kiedy tylko wniósł klatkę do domu I zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała okropny nawyk przeklinania, rzucała mięchem co drugie słowo.
Cóż było zrobił - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent...
Przez szereg długich dni starał się walczyć ze słownictwem Papugi.
Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład...
Słowem pełna poświęceń terapia.
Na próżno.
Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą I była wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa I obrażała go na każdym kroku, coś w nim pękło.
Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej.
Potrząsnął nią I nie dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie powstydziłby się marynarz pływający na transatlantykach, to Jeszcze dostał parę razy dziobem.
W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi,oparł się o nie I zsunął w dół.
Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, facet usłyszał przytłumiony bełkot I nagle wszystko ucichło.
Facet ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył szybko drzwi zamrażarki.
Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię I powiedziała:
"Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem, proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości"
Facet tego się nie spodziewał - taka nagła zmiana była conajmniej szokująca - już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak radykalną zmianę, kiedy odezwała się papuga:
"Mogę Pana uprzejmie zapytać co zrobił kurczak?"
...........................................................................................................
Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Zaczynają opowiadać o starych czasach. W międzyczasie jeden z nich idzie zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach.
Pierwszy mówi: jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się taki bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego Mercedesa.
Drugi opowiada: Ja też jestem bardo dumny z mojego syna.
Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna.
Trzeci opowiada: Nie wyobrażacie sobie jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem 1500m kw.
W międzyczasie wraca czwarty kumpel i pyta o czym rozmawiali.
Odpowiadają, że o synach pytając go o jego syna.
Mój syn jest gayowskim żygolakiem. Utrzymankiem bogatych gayów. W ten sposób zarabia na życie!!!
Przyjaciele: - Biedaczek, jakie nieszczęście!!!
Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje!!! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów-pedałów
dostał: Mercedesa, prywatny samolot i willę 1500m kw. z basenem!...
Natomiast Wasi synowie co ciekawego robią? - pyta czwarty.

Mówi żona do męża
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola

Trwa rozprawa rozwodowa, a dokładniej - sprawa o przyznanie
opieki nad dzieckiem. Matka (jeszcze żona, już nie kochanka) wstała i
jasno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci należą się jej. To ona je
urodziła, więc to są jej dzieci.
Sędzia pyta męża, co on ma do powiedzenia. Maż przez chwilę
milczał, po czym powoli podniósł się i rzekł:
- Panie sędzio, kiedy wrzucam złotówkę do automatu ze
słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do mnie czy do
automatu?

Mąż siedzi przy komputerze, za Jego plecami żona.
Żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie poserfuje po
internecie...
A mąż na to:
- No k..... mać!!!! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz
naczynia?

http://www.takeagift.pl/polecam:117659
http://yasmin.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021261960.png?4163

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...