Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe Mamulce 2009


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

AgulaMamula skoro Karolinka tak ładnie się bawi lalą, to wózek dla lalek wydaje mi się rewelacyjnym pomysłem, tym bardziej, że mała śmiga już sama!!! Co do rowerku, to Miłosz uwiebia w nim jeździć!!! Siedzi taki dumnny jak król na tronie :36_1_1:

bajustyna nie kuś Babo :D

mamma a jaką Wy macie spacerówkę? Ja naprawdę mam wrażenie, że mi ten gigant niedługo z niego wyrośnie :36_19_1: (my mamy Magic 4)... Dzisiaj byłam w sklepie i popatrzyłam na inne spacerówki i nie znalazłam żadnej z wyższym oparciem...

ladygab szkoda, że wyjazd niewypalił, no ale "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"... W zamian będzie wózek :36_1_1:

krlnk super, że już po gorączce i że to była trz Julitka do gigantów nie należy, to napewno długo w tym wózku pojeździ, nie to co mój wielkolud... :36_19_1: Ze wszystkim problem... z ubrań wyrasta 2 x szybciej niż inne dzieci, z butami to samo, a teraz jeszcze z wózka zaczyna wyrastać :what:

vaneska Miłoszek je mięsko codziennie :36_1_1:

Miłoszek się obudził i niestety muszę kończyć...

Miłego dzionka Mamulki i nie przesadzajcie z pączkami :I love you1:

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Malinka moja wymarzona spacerówka to: duże kółka, pompowane (ostatnio Amelka jeździła spacerówką kuzynki i takie naprawdę się sprawdzają nawet zimą, a my w końcu i na plażę też będziemy się tego lata wybierać....), rączka koniecznie pojedyncza łączona, a nie podwójna (wiadomo o co chodzi?;)), możliwość zmiany pozycji leżenia, dobrze by też było, gdyby można było przekładać rączkę, żeby dziecko nie szło pod wiatr (są takie w ogóle?:/), firma nieznana....Wiesz dla mnie od lekkości ważniejsze chyba te kółka itd., w końcu przed nami lato (plaża), zima (może znowu śniegi) itd. Niestety znowu miejsca pewnie trochę zajmie w samochodzie, no ale w końcu bagażnik na dachu się przydaje;)
Fajna była właśnie Amelki kuzynki, tylko nie miała przekładanej rączki, nie pamiętam jaka firma. Wiem, że tamtej tata kupował specjalnie na wakacje zwykła lekką spacerówkę, co by mniej miejsca zajmowała itp. Jednak nie sprawdziła się na pieszych wyprawach.

No to tyle...a u nas....słuchajcie, człowiek stara się, gotuje dziecku leciutkie zupki, obiadki, co by nic przypadkiem jej nie uczuliło. Gdzie tam. Nie będzie jadła i tyle. Już dawałam Danielowi posmakować, czy aby niedobre może. Mówi, że smaczne. Pełno warzywek. Zdrowiutkie. Nie i koniec. Wczoraj się przemęczyła. Obiadu nie. Mleko tak. W końcu na wieczór dałam jej słoik- jabłko z marchewką, by chociaż jakiś witaminek pojadła. Owszem. Cały zjedzony. A dzisiaj....znów obiadu nie. Dopiero jak mama z tatą przysiedli do obiadu, to wsunęła prawie całego kotleta mielonego i ziemniaki (o tak ziemniaki to by zawsze pałaszowała, tylko oby w całości, bo zmiksowane już nie przejdą;)) No i co zrobić?:) Coś przecież dziecko jeść musi:) A! i oczywiście wygodniej na stojąco, a nie w foteliku!:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki wózki śliczne:)

Ja jak narazi jeżdżę spacerówką tą większą. Kurcze nie wyobrażam sobie jeździć po takim śniegu tymi małymi kółkami i wydaje mi się, że dziecko bardziej marznie bo jest o wiele niżej niż w tamtych wózkach. jedyny plus, ze jest lekki :) Ale Wam widocznie dobrze się jeździ. My będziemy zmieniać wózek na wiosnę :)

Agula co do rowerka to moja Kinga miała taki
CHICCO-AUTKO, JEĹşDZIK QUATRO 4w1 - PROMOCJA (917038978) - Aukcje internetowe Allegro

I nie polecam!!! Sprawdza się w domu ale nie na dworze. Sprzedałam go :) teraz coś innego jej kupimy :) Ale sama nie wiem jaki?
A co o takim sądzicie? za duży na nią?
ROWERKI z miękkimi kołami !! MODEL NA ROK 2010 ! (907247069) - Aukcje internetowe Allegro

Rowerek dziecięcy ze STEROWANIEM, GWARANCJA, CE (907564914) - Aukcje internetowe Allegro

Odnośnik do komentarza

Nie no Bajustyna Ty to zawsze smaczku narobisz....:) Ja wczoraj pierwszy raz pączki piekłam i co? Nie wyrosły, w środku zakalec....:)Aż wstyd pisać:) Ale dobre są:)))) hehe

Dziewczynki jeszcze Wam nie pisałam, jak to nasza córcia uczy się samodzielnego jedzenia...Dostaje swoją łyżkę np. Efekt jest taki, że większość jedzenia z talerzyka ląduje na ziemi (muszę sobie dywan folią wyłożyć, bo w kuchni nie mam miejsca na karmienie, to nie kuchnia nawet,a wnęka). Oczywiście od łyżki wygodniejsze są też paluszki, więc wyobraźcie sobie, jak to wszystko wygląda....:)) Zresztą fajniej do buźki wkładać wszystko co zakazane:) Chodzi po mieszkanku (tzn. raczkuje;)), bierze to to, to tamto do buzi i tylko gada "be" i patrzy na mnie:))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza

AgulaMamula
Ladygab Karolinka ślicznie się bawi lalą':in_love:Kładzie ją spać, przykrywa, karmi chrupkami:smieszne:, dlatego dziadkowi zaproponuję, żeby jej kupił wózek dl a lalek. Co do waszego wyjazdu, to będziecie jechać przez Jelenią górę, czy Kamienną Górę?, bo jak przez Jelenią to prawie pod moimi oknami przejedziecie:in_love:

Tak czytam i czytam i sie zastanawiam czy oby na pewno twoja corcia ma 10 m-cy??? bo jakos cos tak mi nie pasuje biega na spacerach, bawi sie lalami....moja to odkryla ze do misia mozna sie przytulic...:dzidzia_mis:

eeee nie wiem jedziemy atostrada potem gdzies odbijamy i na przedmiesciach jak sa takie duuuuze ulice zjezdzam na karpacz, ale tam chyba domow jeszcze nie ma, w sumie jezdze na pamiec tam, a wogole to nie ja bede jechac tylko moj brat ja bede podziwiac widoki, bo M bedzie z tylu z mala siedzial :36_1_11:

http://s2.pierwszezabki.pl/018/018315991.png?4186 http://moje.glitery.pl/text/302/69/4-MAGDA-6621.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/99260e2908.png

http://s2.pierwszezabki.pl/018/018315990.png?2780http://moje.glitery.pl/text/26/61/1-ZOSIA-3046.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30023

Odnośnik do komentarza

vaneska
Dziewczynki, a ja mam takie pytanko ... Jak często dajecie maluszkom mięso ? Codziennie, co drugi dzień ?

Staram się codziennie coś mięsnego przemycić, chociażby jak nie w obiedzie, to jakąś wędlinkę lepszą jej daję lub coś. Jednak jak zdarzy się dzień bez mięsny, to uważam, że nic tragicznego się nie stanie. Daję jej też dużo kaszy (chociaż ostatnio bunt z jedzeniem, jak pisałam wcześniej), a np. jaglana jest bardzo bogata w białko, podobno niemalże o takiej wartości jak w mięsie.
Wyczytałam też z kolei, że od 6-7 miesiąca życia wystarczy dodawać do zupki ok. 10g mięsa, pod koniec pierwszego roku życia można tą ilość podwoić. Mięso można podawać dziecku codziennie. wystarczy jedna porcja na obiad plus plasterek wędliny na drugie śniadanie lub kolację. Dwa razy w tygodniu warto mięso zastąpić rybą- tłustą, morską.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza

vaneska no ja zawsze daje małej mięsko w różnej postaci. Ja to czasem mam takie wrażenie, ze jak nie zje mięsa to jest bardziej głodniejsza a tak zasyci się na dłuzej. Ja gotuje każdą zupkę na mięsku i jej daje do zupki i do drugiego dania też. Moja to też bardzo lubi rybkę na parze więc je raz czasem dwa razy w tygodniu :)
A mam pytanie dajecie smażone potrawy?

Agula ja też czytam z niedowierzaniem co ta Twoja Karolcia wyprawia już :) Tak czytając Twojego posta przez chwilkę się zastanawiałam czy Ty piszesz o Karolince czy o Igorku hihi :sofunny::sofunny::sofunny:
Moja Kinga ma fajny wózek wygląda jak prawdziwy ( głęboki) ale to chyba za duży dla niej. Są też takie fajowe spacerówki :)

Gosia bardzo mi przykro z powodu stanu skórki Twojej małej :( Nie weim co Ci poradzic bo jak lekarze nic nie umieją zaradzić ehh a jakieś kremy, emulsje robione? są takie?
Moja Kinga miała robione testy skórne w wieku 3 lat i nic nie wyszło a ma uczulenie na mleko krowie. Tzn. miała bo ja to byłam bardzo konsekwentna i nic nie dałam. jak tak się poczyta to prawie we wszystkim jest mleko...nawet w kokosie ...paluszkach slonych...itp.
Ale może malutka ma jeszcze na coś innego uczulenie, na proszki, płyny do kąpieli... Mojej koleżanki córka była uczulona i tu uwaga na ziemniaki i marchewkę. Wyobrażacie sobie gotować coś to by to nie zawierało? bo ja nie:(

Gosia a pączkami sie nie przejmuj ja jeszcze nigdy nie piekłam i jakoś nie zabieram sie do tego bo są bardzo trudne do zrobienia. oponki bardzo łatwo się robi i nie ma mozliwości, zeby nie wyszły :)
A nauka jedzenia napewno wygląda słodko hihi

krlnk super, ze gorączka już opanowana :)

Wiki gratulację dla Majeczki! To ile już ma ząbków?

Wszystkich życzę miłego dnia i zdrówka!!!

U nas nadal jest katar siedzący tam gdzieś daleko...

Odnośnik do komentarza

agula te rowerki też mi sie bardzo podobają,latem mijałam sie z kierowcami tych pojazdów i wyglądali na bardzo zadowolonych:)) U mnie tez chyba będzie to zakup na roczek od nas albo od chrzestnych.

bajustyna obydwa są świetne widać że porządnie zrobione i moga dużo wytrzymać.Ja bym miała dylemat czy kupować ten co Agula czy ten twój:o_no::o_no:

ja tez preferuje duże koła w wóżku ,teraz widzę jak to się sprawdza na naszych''pięknie ''odśnieżonych chodnikach.Na razie jestem zadowolona z mojego wózka:) Wersja spacerowa też jest o.k .Mamy przekladaną rączkę,''klimę''w budce ,pasy,tak myślę że na lato się nada.

ladygab dobrze że choć na jeden dzień uda Wam się wyskoczyć.Ale za to będziesz mieć wózek no i o ile mniej bagażu musisz brać:))
Tak jak pisze Agula opcje są dwie: jedziesz przez Jelenią albo Kamienną Górę( ja z tej drugiej)

http://s7.suwaczek.com/200103164670.png

http://s5.suwaczek.com/200904024565.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wytrzymam. Robię Amelci soczek i słyszę, że coś za cicho jest w pokoju. No to wchodzę. Jak mnie zobaczyła, to aż podskoczyła;) i siedzi z bateriami, a na mój widok, jak zwykle "be,be". No "be", to po co ruszasz:)hehe

Bajustyna maści robione wszelakie już używaliśmy. Zazwyczaj jest po nich tak, że jest chwilowa poprawa, a potem organizm się jakby uodparnia. Co do alergii to reakcja skórna może być także na roztocza, czyli kurz itp.! Więc na razie wszystko na zasadzie obserwacji i wykluczaniu alergenów, no i pod opieką lekarza wprowadzaniu nowych. Dziękuję za troskę!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza

Gosia80
Dziewczyny nie wytrzymam. Robię Amelci soczek i słyszę, że coś za cicho jest w pokoju. No to wchodzę. Jak mnie zobaczyła, to aż podskoczyła;) i siedzi z bateriami, a na mój widok, jak zwykle "be,be". No "be", to po co ruszasz:)hehe

Bajustyna maści robione wszelakie już używaliśmy. Zazwyczaj jest po nich tak, że jest chwilowa poprawa, a potem organizm się jakby uodparnia. Co do alergii to reakcja skórna może być także na roztocza, czyli kurz itp.! Więc na razie wszystko na zasadzie obserwacji i wykluczaniu alergenów, no i pod opieką lekarza wprowadzaniu nowych. Dziękuję za troskę!

Gosia u mnie jest tak. Ja się np na chwilę odwrócę albo przejdę do drugiego pokoju to mały od razu łapie za coś co mu nie wolno, a jak zobaczy że na niego patrzę to poskakuje i śmieje się jak szalony :Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

bajustyna
vaneska no ja zawsze daje małej mięsko w różnej postaci. Ja to czasem mam takie wrażenie, ze jak nie zje mięsa to jest bardziej głodniejsza a tak zasyci się na dłuzej. Ja gotuje każdą zupkę na mięsku i jej daje do zupki i do drugiego dania też. Moja to też bardzo lubi rybkę na parze więc je raz czasem dwa razy w tygodniu :)
A mam pytanie dajecie smażone potrawy?

Agula ja też czytam z niedowierzaniem co ta Twoja Karolcia wyprawia już :) Tak czytając Twojego posta przez chwilkę się zastanawiałam czy Ty piszesz o Karolince czy o Igorku hihi :sofunny::sofunny::sofunny:
Moja Kinga ma fajny wózek wygląda jak prawdziwy ( głęboki) ale to chyba za duży dla niej. Są też takie fajowe spacerówki :)

Gosia bardzo mi przykro z powodu stanu skórki Twojej małej :( Nie weim co Ci poradzic bo jak lekarze nic nie umieją zaradzić ehh a jakieś kremy, emulsje robione? są takie?
Moja Kinga miała robione testy skórne w wieku 3 lat i nic nie wyszło a ma uczulenie na mleko krowie. Tzn. miała bo ja to byłam bardzo konsekwentna i nic nie dałam. jak tak się poczyta to prawie we wszystkim jest mleko...nawet w kokosie ...paluszkach slonych...itp.
Ale może malutka ma jeszcze na coś innego uczulenie, na proszki, płyny do kąpieli... Mojej koleżanki córka była uczulona i tu uwaga na ziemniaki i marchewkę. Wyobrażacie sobie gotować coś to by to nie zawierało? bo ja nie:(

Gosia a pączkami sie nie przejmuj ja jeszcze nigdy nie piekłam i jakoś nie zabieram sie do tego bo są bardzo trudne do zrobienia. oponki bardzo łatwo się robi i nie ma mozliwości, zeby nie wyszły :)
A nauka jedzenia napewno wygląda słodko hihi

krlnk super, ze gorączka już opanowana :)

Wiki gratulację dla Majeczki! To ile już ma ząbków?

Wszystkich życzę miłego dnia i zdrówka!!!

U nas nadal jest katar siedzący tam gdzieś daleko...

Bajustynka ja robię podobnie jak Ty i dlatego pytałam, bo pomyślałam, ze moze za dużo tego mięsiwa.
Bartuś tez bardzo lubi rybkę, ale ja jeszcze sama mu nie przyrządzałam - daję tą słoiczkową raz w tygodniu.
Ja jeszcze nie dawałam nic smażonego, a wolno już, bo nie mam pojęcia ?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

Gosia80
vaneska
Dziewczynki, a ja mam takie pytanko ... Jak często dajecie maluszkom mięso ? Codziennie, co drugi dzień ?

Staram się codziennie coś mięsnego przemycić, chociażby jak nie w obiedzie, to jakąś wędlinkę lepszą jej daję lub coś. Jednak jak zdarzy się dzień bez mięsny, to uważam, że nic tragicznego się nie stanie. Daję jej też dużo kaszy (chociaż ostatnio bunt z jedzeniem, jak pisałam wcześniej), a np. jaglana jest bardzo bogata w białko, podobno niemalże o takiej wartości jak w mięsie.
Wyczytałam też z kolei, że od 6-7 miesiąca życia wystarczy dodawać do zupki ok. 10g mięsa, pod koniec pierwszego roku życia można tą ilość podwoić. Mięso można podawać dziecku codziennie. wystarczy jedna porcja na obiad plus plasterek wędliny na drugie śniadanie lub kolację. Dwa razy w tygodniu warto mięso zastąpić rybą- tłustą, morską.

Gosiu no widzisz ja czytałam różne sprzeczne informacje - raz pisało zeby dawać codziennie, bo żelazo, a gdzie indziej, zeby zaś nie za dużo .... Rybkę daje raz w tygodniu :)
Ja też daję kasze jaglaną, a jaką jeszcze dajesz ?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

Gosia80
Malinka moja wymarzona spacerówka to: duże kółka, pompowane (ostatnio Amelka jeździła spacerówką kuzynki i takie naprawdę się sprawdzają nawet zimą, a my w końcu i na plażę też będziemy się tego lata wybierać....), rączka koniecznie pojedyncza łączona, a nie podwójna (wiadomo o co chodzi?;)), możliwość zmiany pozycji leżenia, dobrze by też było, gdyby można było przekładać rączkę, żeby dziecko nie szło pod wiatr (są takie w ogóle?:/), firma nieznana....Wiesz dla mnie od lekkości ważniejsze chyba te kółka itd., w końcu przed nami lato (plaża), zima (może znowu śniegi) itd. Niestety znowu miejsca pewnie trochę zajmie w samochodzie, no ale w końcu bagażnik na dachu się przydaje;)
Fajna była właśnie Amelki kuzynki, tylko nie miała przekładanej rączki, nie pamiętam jaka firma. Wiem, że tamtej tata kupował specjalnie na wakacje zwykła lekką spacerówkę, co by mniej miejsca zajmowała itp. Jednak nie sprawdziła się na pieszych wyprawach.

No to tyle...a u nas....słuchajcie, człowiek stara się, gotuje dziecku leciutkie zupki, obiadki, co by nic przypadkiem jej nie uczuliło. Gdzie tam. Nie będzie jadła i tyle. Już dawałam Danielowi posmakować, czy aby niedobre może. Mówi, że smaczne. Pełno warzywek. Zdrowiutkie. Nie i koniec. Wczoraj się przemęczyła. Obiadu nie. Mleko tak. W końcu na wieczór dałam jej słoik- jabłko z marchewką, by chociaż jakiś witaminek pojadła. Owszem. Cały zjedzony. A dzisiaj....znów obiadu nie. Dopiero jak mama z tatą przysiedli do obiadu, to wsunęła prawie całego kotleta mielonego i ziemniaki (o tak ziemniaki to by zawsze pałaszowała, tylko oby w całości, bo zmiksowane już nie przejdą;)) No i co zrobić?:) Coś przecież dziecko jeść musi:) A! i oczywiście wygodniej na stojąco, a nie w foteliku!:)

Gosia u mnie dzis też bunt na obiad, a to dlatego, ze zrobiłam mu zupkę bez mięsa i z jajkiem. No ja nie wiem czemu on tak nie lubi jajek ... Jak tylko poczuł kawałek jajka to już jeść nie będzie. Więc zjadł z nami naszą ogórkową ... bo miałam już nerwa i powiedziałam, ze nie chce mi sie nic innego mu teraz robić.
Na kanapce jak mu dawałam jajko to tez nie zje. Jajecznica na parze jest beee :whistle:
Jedynie jak jajko potraktuję blenderem i dam mu do zupki to nie czuje, a dziś pokroiłam tylko drobno tak jak reszte warzywek i od razu wyczuł :whistle:
Za to uwielbia szynkę ! Ile by widział tyle zje ...

Wasze dzieciaczki tez już demonstrują kulinarne upodobania ?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

vaneska
Gosia80
vaneska
Dziewczynki, a ja mam takie pytanko ... Jak często dajecie maluszkom mięso ? Codziennie, co drugi dzień ?

Staram się codziennie coś mięsnego przemycić, chociażby jak nie w obiedzie, to jakąś wędlinkę lepszą jej daję lub coś. Jednak jak zdarzy się dzień bez mięsny, to uważam, że nic tragicznego się nie stanie. Daję jej też dużo kaszy (chociaż ostatnio bunt z jedzeniem, jak pisałam wcześniej), a np. jaglana jest bardzo bogata w białko, podobno niemalże o takiej wartości jak w mięsie.
Wyczytałam też z kolei, że od 6-7 miesiąca życia wystarczy dodawać do zupki ok. 10g mięsa, pod koniec pierwszego roku życia można tą ilość podwoić. Mięso można podawać dziecku codziennie. wystarczy jedna porcja na obiad plus plasterek wędliny na drugie śniadanie lub kolację. Dwa razy w tygodniu warto mięso zastąpić rybą- tłustą, morską.

Gosiu no widzisz ja czytałam różne sprzeczne informacje - raz pisało zeby dawać codziennie, bo żelazo, a gdzie indziej, zeby zaś nie za dużo .... Rybkę daje raz w tygodniu :)
Ja też daję kasze jaglaną, a jaką jeszcze dajesz ?

Ja też mięsko, jak pisałam daję w różnych proporcjach. Raz zje więcej, raz mniej.
Dostaje kasze kukurydzianą i gryczaną. No i po łyżeczce mannej do zupy, żeby do glutenu przyzwyczajać.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza

U nas na razie odpukac Zosia wciaga wszytsko jak leci i najlepiej z mojego talerza, ale niestety mrozonki ktore jej porobilam ida w odstawke, nie bardzo jej smakuja. Staram sie tak gotowac zeby zosia tez mogla zjesc i tak np dzisiaj jadla szpinak ziemniaczka kalafiora i mrozone miesko, duzo chetniej je jak jemy wszyscy razem, bo jak sama to jakos ciezej jej to wchodzi ale ogolnie to nie mamy problemow

Dziewczyny apropo wozkow miala ktoras was stycznosc ze spacerowkami Hauka??? malo ich jest, na allegro np nie znalazlam modelu ktory mi przypasowal:

Wózek Hauck Speed Sun Plus 2009 kurier gratis - 449.00 zł : dino sklep dla dzieci: wózki, foteliki, meble, pokoje dziecięce

mam teraz dylemat chicco czy hauck

http://s2.pierwszezabki.pl/018/018315991.png?4186 http://moje.glitery.pl/text/302/69/4-MAGDA-6621.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/99260e2908.png

http://s2.pierwszezabki.pl/018/018315990.png?2780http://moje.glitery.pl/text/26/61/1-ZOSIA-3046.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30023

Odnośnik do komentarza

Gosia80
vaneska
Gosia80

Staram się codziennie coś mięsnego przemycić, chociażby jak nie w obiedzie, to jakąś wędlinkę lepszą jej daję lub coś. Jednak jak zdarzy się dzień bez mięsny, to uważam, że nic tragicznego się nie stanie. Daję jej też dużo kaszy (chociaż ostatnio bunt z jedzeniem, jak pisałam wcześniej), a np. jaglana jest bardzo bogata w białko, podobno niemalże o takiej wartości jak w mięsie.
Wyczytałam też z kolei, że od 6-7 miesiąca życia wystarczy dodawać do zupki ok. 10g mięsa, pod koniec pierwszego roku życia można tą ilość podwoić. Mięso można podawać dziecku codziennie. wystarczy jedna porcja na obiad plus plasterek wędliny na drugie śniadanie lub kolację. Dwa razy w tygodniu warto mięso zastąpić rybą- tłustą, morską.

Gosiu no widzisz ja czytałam różne sprzeczne informacje - raz pisało zeby dawać codziennie, bo żelazo, a gdzie indziej, zeby zaś nie za dużo .... Rybkę daje raz w tygodniu :)
Ja też daję kasze jaglaną, a jaką jeszcze dajesz ?

Ja też mięsko, jak pisałam daję w różnych proporcjach. Raz zje więcej, raz mniej.
Dostaje kasze kukurydzianą i gryczaną. No i po łyżeczce mannej do zupy, żeby do glutenu przyzwyczajać.

Tak manną tez oczywiście daję - do zupek i czasem robię mu mannę z mlekiem. Musze mu zrobić też ta gryczaną i kukurydziną chociaz ja gryczanej nie cierpię, ale moze jemu akurat posmakuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

Moja córcia padła.

Dzieci mojego brata trochę ją wymęczyły-a ja miałam troche luzu:))

gabalas jak patrze na twoje zdjęcie w awatarku i na zdjęcia Niki to widze że córa do Ciebie podobna.Mam rację? Super parka:))

Moja Jula na razie w kwesti jedzenia nie wybrzydza tak wiele(odpukać) nie podchodzi jej szpinak,kasza jaglniana,ryż z jabłkiem czy bananem.Od czasu do czasu coś tam zje dorosłego,ja ogólnie mało solę i doprawiam więc daję jej bez obaw:))

http://s7.suwaczek.com/200103164670.png

http://s5.suwaczek.com/200904024565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...