Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Urodziłam :)))

27.12.2011r. przez cc na świat przyszły moje bliźniaki:
Konrad: 3,0kg i 52cm i
Kinga: 3,0kg i 52cm

Wczoraj wróilismy już do domu. Dzieci musiały być dokładni przebadane, bo to jednak urodziły się 3tyg. przed terminem, ale jak na razie wszystko jest ok. Nawet udaje mi sie karmić tylko piersią i to dwójkę na raz :))

Maja jak na razie zachwycona rodzeństwem, pomaga prewijać itp.. mam nadzieję że ten entuzjazm jej szybko ni przejdzie..

Pozdrawiam serdecznie :))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a może któraś z Was miała podobny problem i może podzielić sie ze mną swoim doświadczeniem, sama już nie wiem co robic.

Kuba mój młodszy syn ma ciągłe problemy z katarem, nos się przytyka, nie moze swobodnie oddychac, od 2.11.2011 z przerwa 5 dniową na antybiotykach, gardło i katar. Teraz znów antybiotyk, zapchany nos itp. Mały do tego po ostatniej wizycie u laryngologa ma stwierdzony płyn w uszach i podobno trzeci migdał, jak mały wyzdrowieje to mamy przyjsc na badanie aby potwierdzic. Jak sie pozbyc tego płynu w uszach? Miało przejsc po antybiotyku, dostawaliśmy klacid i chyba nic z tego, bo mały wciąz dusi uszy, nie bolą go, ale cos mu tam przeszkadza, bo mały wciąż ciąga za małżowinę lub dusi uszki paluszkami.
Może któras z Was miała podobne problemy i moze się ze mną podzielic doświadczeniem.

http://www.dzieciak.com/t/index.php/20090311/Jakub/3/ticker.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38014.png

Odnośnik do komentarza

Anya dzięki Kuba lepiej, chociaż wciąż ma zapchany nosek, wiesz taki wewnętrzny katar, słychać go, a nic nie leci z noska. Antybiotyk do poniedziałku, wszystko jakoś do zniesienia najbardziej boję się tego płynu w uszach, żeby nie doszło do niedosłuchu, wkrótce czeka nas wizyta u laryngologa zobaczymy co powie.

Cina ogromne gratulacje:) Jak maluszki? Jak w ogóle wszyscy się czujecie?

agaluk trzymam kciuki :)

Jak u Was pogoda, zima się pojawiła? U mnie dziś okropnie pada i strasznie wieje.
Kobietki chcę zakupić ekspres do kawy, tylko nie mogę się zdecydować jaki, może podsuniecie mi coś, jak lepszy, jaką firmę najlepiej wybrać? Sama się zastanawiam, ostatnio oglądałam na kapsułki Krupsa, moja koleżanka polecała DeLonghi.

Zmykam pozdrawiam

http://www.dzieciak.com/t/index.php/20090311/Jakub/3/ticker.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38014.png

Odnośnik do komentarza

Agniecha na taki zatkany nos super działa sól hipertoniczna. Nie taki zwykły roztwór wody morskiej tylko właśnie hipertoniczny.
Co do ekspresu to te kapsułki są dosyć drogie więc to raczej dla osób pijących kawę raz na jakiś czas a nie dla tych co piją po kilka dziennie ;) zależy też czy sama chcesz rozkoszować się zaparzaniem kawy czy chcesz mieć szybko gotową właśnie z kapsułek.

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

agniecha: niestety na katar ni nie pomogę... z ekspresem tez nie doradzę z tego prostego powodu że nie mamy takie urządzenia w domciu więc się nie znam...

Ależ u nas zima się zrobiła, kilka stopni na minusie i śnieg :) Ulka zadowolona że miało i tylko przez okno wygląda jak sypie śnieg za oknem. Niestety jestem sama z dwójką więc w tygodniu mało mamy okazji pójścia na długi spacer, bo nie mam przekonania do dłuższych spacerów z Witkiem, który nota bene kończy dziś miesiąc :) Ależ to zleciało ! ! !

Dziewczyny, powiedzcie czy miałyście którać problemy po szczepieniu z dzieciami?? bo ja jadę jutro z Witkiem do poradni ds szczepień na konsultacje, bo zrobiło mu się takie "coś" pod paszką, i lekarka skierowała nas do ww poradni. I trochę się martwię...:( 3majcie kciuki żeby to nic nie było...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

AniaB Ja miałam duże przejścia z Oskarem po szczepieniach - ciężki odczyn poszczepienny, ale to było po pneumokokach, drgawki, mdlał mi na rękach i leżeliśmy w szpitalu i 3 dawki już nie dostał.
Po tych pierwszych szczepieniach 5 czy 6 w 1 oskarowi pojawił się taki guzek jak groszek w węźle chłonnym na szyji-karku. Wszyscy lekarze mówili że to normalne, że może się powiększać nawet do ziarnka fasoli, po każdym następnym szczepieniu lub po infekcjach....na każdej wizycie o to pytałam i nawet dla spokoju wysłali mnie na usg tego węzła i badania z krwi i wszystko wyszło w porządku. Teraz jak rozmawiam ze znajomymi to już kilka razy spotkałam się że ich dzieci też coś takiego miały.

A co Wy macie po szczepieniu? Na pewno będzie dobrze:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

AniaB z problemem po szczepieniu nie pomogę bo u nas nigdy nic się nie działo. Trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło :36_1_67:

my wczoraj z dzieciakami byliśmy na sankach-ja korzystam ze śniegu póki mogę bo już niedługo czeka mnie oglądanie śniegu tylko przez okno-przynajmniej przez jakiś czas ;)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

agaluk: no i wróciłam już z przychodni szczepiennej.... lekarka stwierdziła że jest to reakcja na szczepienie które dzieciaki mają robione w szpitalu jeszcze, i że jest to o tyle "normalne" że się zdarza i nie jest to dla niej nic nowego... na chwilę obecną mam to obserwować i za dwa tygodnie pojawić się na kontroli. Chyba żeby się działo extra coś złego to wtedy natychmiast bez rejestracji przyjeżdżać. No i na tej wizycie za 2 tygodnie podejmie lekarka decyzję o szczepieniach tzn czy oni będą już szczepić czy mam iść normalnie do przychodni. No i podobno ok w 80 - 85% przypadkach takie guzki znikają same.
A tak ogóle to problem się zrobił w czwartek, jak zauważyłam że prawie pod paszką zrobiło się Witkowi zgrubienie, taki jakby guzek wielkości małego orzeszka więc panika i do lekarza... -

no dobra, Ula nie daje mi pisać - zajrzę wieczorem jak pójdzie spać

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was:-)
U nas jak na razie relacje super. oskar jest zachwycony i ciągle powtarza, że wszyscy mają braciszka i on tez (tak się składa że większość jego kolegów ma młodsze rodzeństwo). Jak tylko mały zapłacze to Oskar mówi do mnie mama szybko bo dzidziuś chce jeść. Wiem, że to może taka chwilowa fascynacja, ale cieszę się że jednak pierwsza reakcja pozytywna.

AniaBA jak u Ciebie??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

agaluk: oby Oskar jak najdłużej był taki zafascynowany braciszkiem !

u nas różne to bywa, generalnie Ula też jak mały np płacze to mnie ciągnie do niego, albo jak jest akurat zawieszona karuzelka to próbuje mu ją włączyć itp. Czyli stara mi się pomagac przy nim. Ale też ma napady zazdrości np pytam się jej czy chce jeść (bo wiem że Witak zaraz powinien się obudzić na jedzonko) Ula mówi że nie chce, i za chwilę jak karmię Witka to Ula ryyykkk że ona głodna i i chce jeść już teraz i natychmiast i dlaczego ja jej nie zrobię czegoś właśnie już :(( Albo idziemy na spacer, daję jej te rzeczy do ubrania które wiem że potrafi założyć a ona ryk i nie będzie się ubierać tylko dlatego że akurat ubieram Witka.
Teraz jeszcze była chora przez kilka dni więc tym bardziej marudna :(( Poza tym przez te mrozy to dużo w domu jesteśmy, mało na spacerach i Ulka dom roznosi bo ma za dużo energii ;)

Poza tym jestem nie wyspana i zmęczona. Kurka, zapomniałam już jak to przy Uli było roboty jak była taka mała ;)

Jestem ciekawa jak tam Cina sobie z bliźniakami radzi??
I ja reszta dziewczyn??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

To rozkręcamy:-)
U nas Oskarek bardzo zadowolony z braciszka, choć czasem ma jakieś napady zazdrości, np jak ktoś ogląda na spacerze Gabrysia to on musi za rękę iść ze mną za rękę, żeby mi pokazać że on też jest mamy. u mnie jest o tyle dobrze, że Oskar od 10 do 14.30 jest w żłobku, więc ma tam różne ciekawe zajęcia, które ja niestety nie mogę mu teraz zapewnić, bo Gabryś przez większość dnia wisi na cycu i mało co mogę zrobić w domu, jakiś spacer i czas ucieka.

Pozdrawiam marcowe mamuśki piszcie jak najczęściej.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

Kalina witaj ::):
AniaB zdrówka dzieciaczkom

u nas już dawno po urodzinach :) w tym roku nieco skromniej, ze względu na to, że Lenka miała wtedy 2tyg-no ale za rok sobie odbijemy ;)
póki co, dzieciaki nie są zazdrosne o siebie i mam nadzieję, że tak się utrzyma :)
Weronka na razie nie chodzi do przedszkola-przytrzymałam ją aby przypadkiem "czegoś" do domu nie przyniosła póki Lenka taka mała...
myślę, że wróci od przyszłego miesiąca

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...