Listopadowe bobaski!

[viosna]

Nelson 100 lat, bo rozumiem, że to Twoje urodziny:)
Zazdroszczę Ci tej pani od sprzątania. Możesz napisać ile CIę ta przyjemność miesięcznie wynosi?

Ma-mmi basen świetny, chyba lepszy niż nasz kojec, chociaż kojec sprawdza się nieźle.
Migotka udanej imprezy. Trzymam kciuki by ta noc rozłąki jakoś przebiegła.

A tak mój kibic wczoraj wyglądał i tak już twardo chce stać.

a to już dzisiaj: seria zdjęć z psem teściowej:)

Przepraszam Was za mnogość zdjęć, ale nie mogłam się zdecydować

[ma-mmi]

Viosna Wojtus cudo
ilosc sie nie przejmuj, bo ja np moglabym caly album tego przystojniaka ogladac.

[artaga6]

Viosna Wojtuś jest tak cudny że można go oglądać i oglądać a i tak się człowiek nie napatrzy, on jest tak ładny jak laleczka oj będziesz ty musiała dziewuchy spod okien odganiać oj na 100 % - ja moją Wiktorię sama będę namawiać na takiego przystojniaka :).
Moja już siada jak stara sama, raz siada już leży podejmuje próby raczkowania i już trochę łapie jak to idzie ale jeszcze trochę jej brakuje, no i oczywiście chodzić uwielbia wystarczy że się złapie kogoś za ręce zapiera się i już hop na nogi szatan mały, ale staram się jej nie stawiać bo jeszcze ma trochę czasu ale nie zawsze się uda jej oprzeć. Nocki b/z ciągle od 2 do 4 pobudek, marzy się że się człowiek kiedyś wyśpi - więc ma-mmi zazdroszczę ci bardzo.
spóźnione życzenia dla solenizantów tych małych i dużych

[madzialska]

Wojtuś przesliczny :)

[madzialska]

a to mój kibic:

[viosna]

Madzia a się Maciusiowi włos sypnął:)

Superkibic, choć z tą piłką to w sumie zawodnik a nie kibic- nowa reprezentacja nam rośnie

[slonko2802]

hej mamcie

dawno nie pisałam, ale czytam Was na bieżąco. U mnie niestety z czasem krucho i nie mam kiedy naskrobać do Was. Dwójka maluchów, praca, dom to jednak niezłe wyzwanie...

U nas, jak to przy dwójce, wesoło. Starszy braciszek coraz więcej próbuje się bawić z Przemkiem, a temu to nie przeszkadza i wszędzie za Wojtkiem pełza. No chyba że Wojtuś bawi się czymś, czym wg niego Przemek nie może (bo jeszcze za mały) to wtedy jest "mama/tata weź go" Mamy już jeden ząbek, a drugi za niedługo chyba też się pojawi.
W pracy jakoś leci, w tym czasie młodzi z babcią (przeważnie), a babcia (jeszcze) zachwycona, że się może nimi zajmować.
No i w końcu dostaliśmy pozytywną decyzję kredytową, więc na dniach ruszamy z budową

viosna Wojtuś prześliczny, napatrzeć się na niego nie mogę i widzę że taki chętny do stania jak Przemek ;)

gorzata gratki za prawko

madzialska a Maciejka tak kibicuje z mamusią czy z tatusiem?

ma-mmi Kongen ma super królestwo :) myślałam właśnie nad takim basenem na dwór, ale znając życie pewnie nic z tego nie wyjdzie

Migotka brawo za przełamanie strachu, teraz jak raz wsiadłaś za kierownice, to będzie już tylko lepiej

[madzialska]

witajacie :)
Slonki, milo Cie widziec.

Malo ostatnio piszę, bo w stresie zyje.
Wszystko przez prace. Wiem, ze jakos to wszystko sie ułoży, ale póki co mam mętlik w głowie.
Pracujemy na zmiany, ja często do północy. Ta dziewczyna, ktora ma do malego przychodzic ma swoje dziecko, wiec ona raczej w nocy nie przyjdzie.
Teraz mi glupio, bo już jakby się z nią dogadałam, bo liczyłam, ze grafik w pracy da się jakos dopasowac. Ale teraz coraz bardziej zaczynam w to wątpić czy tak wszyscy mi na rękę pójdą...

[artaga6]

Madzia Maciuś kibic pierwsza klasa i ta fryzura uuuuuu cudo. O pracę się tak nie martw jak się ma małe dziecko i normalnych szefów i współpracowników to zawsze idzie się dogadać tylko postaraj sie to wcześniej ustalić żeby tak się nie stresować jedź do pracy i pogadaj czy da się wszystko jakoś załatwić i już będziesz miała jasność.
Pozdrawiam wszystkich i uciekam na śniadanko.

[madzialska]

Na dzien dzisiejszy to wszyscy mówią, że ok, damy rade itp.
Ale nie tylko ja mam male dziecko, wiec w pewnym momencie moze byc tak ze wszyscy beda sie do mnie dostosowywac...

[slonko2802]

witam niedzielnie :)

madzialska wiem co przeżywasz, bo miałam to przy Wojtku - dziadek miał z nim zostać, a tydzień przed moim powrotem do pracy okazało się że nic z tego. Ale na szczęście szef taki, że można się z nim dogadać, więc teraz już w sumie bez problemu było. Mam nadzieję że i u Ciebie jakoś się wszystko ułoży

artaga jak tam Wiki? Jakieś nowe umiejętności? Bo jej to chyba wszystko najwcześniej wychodzi ;)

[ma-mmi]

ja doslownie w biegu...
dzien dobry
i gratki dla Kamilka Kinguli za 7
dobra uciekam pozniej zajrze

[viosna]

Młody raczkuje!
A ja nie wiem, gdzie mieć oczy...bo jest tu a za chwilę już zupełnie gdzie indziej.
Ciekawe czy już na dobre, czy znowu jutro zapomni o nowej umiejętności.

[ma-mmi]

Viosna zapomni nie zapomni teraz juz i tak wszedzie sie dostanie... moj nie raczkuje ale dopelza wszedzie gdzie chce, kominek otwiera, zaslony zrywa ech teraz czekac az zacznie chodzic...
przesylam takie tam ze spaceru

[artaga6]

slonko2802

witam niedzielnie :)

madzialska wiem co przeżywasz, bo miałam to przy Wojtku - dziadek miał z nim zostać, a tydzień przed moim powrotem do pracy okazało się że nic z tego. Ale na szczęście szef taki, że można się z nim dogadać, więc teraz już w sumie bez problemu było. Mam nadzieję że i u Ciebie jakoś się wszystko ułoży

artaga jak tam Wiki? Jakieś nowe umiejętności? Bo jej to chyba wszystko najwcześniej wychodzi ;)

Wikusia już też "raczkuje" a nawet "chodzi" tylko za rączki najczęściej starszej siostry która nie może się doczekać kiedy na spacerek za rączke bez wózka będzie mogła iść. A tak to cały czas czekamy na ząbki bo żadnego nie widać, raczkowanie udoskonala codziennie tzn. z pełzania przeszła już na dwa ruchy do przodu na zmianę ręka noga z dupką u góry i na glebę i znowu i tak powoli do przodu. Siedzi bardzo ładnie i siada wszędzie w łóżeczku na podłodze nawet na mamie. Gorzej u niej z gadaniem wasze coś już "mówią" tak sylabami jakieś mamama, lalalal, tatatat albo bababa, bo u nas z tym cisza czasami jak palucha ma w buzi to jakieś ajajajaa poza tym nic.

[ma-mmi]

u nas byl boom na tatatatatata ale juz minelo i zostaja piski krzyki i rechot...no smiac to on moze sie caly dzien.
ciekawe kiedy moja bambaryla sama siadzie

[madzialska]

pełzacz Maciuś.AVI - YouTube

[viosna]

Ma-mmi Kongen jest przesłodki:) jajcarz będzie z niego, i oczy ma zupełnie Twoje:)
Artaga mój też nie gada, jakieś tam dźwięki wydaje, chichra się w głos, ale dwusylabówek nie używa.
Madzialska- Maciuś przy Wojtku to kruszyna, ale za to jaka zwinna:), spryciaż mały:)

[ma-mmi]

superancko...
tak troche jakbym swojego widziala tez ta doope do gory probuje i glownie raczkami pracuje.

[madzialska]

za slisko ma, bo tak na kanapie to juz mu sie zdarza raczkowac.
No nie mamy dywanu i klops

[ma-mmi]

Radzi sobie chlopak bez dywanu:-))) super
Madzia ja chce takie ladne rajstopki prosilam psiapsiole ale ona jakiejs wsi zabitej mieszka i w najblizszej okolicy nie widziala a z malenstwem sie nigdzie nie wypuszcza i nie obiecuje ze kupi wiec gdybys miala mozliwosc to ja bym bardzo bardzo chetnie....

[madzialska]

takie jak Macius ma na dupce? To od kolezanki dostałam....Ale jak gdzies ujrze-dam znac.

[ma-mmi]

dziekowac za wczasu

[Migotka5]

Hej ale tu ruch hurra!

Madzialska Maciuś sobie świetnie radzi,super pełzak z niego!
Madzia a jesli chodzi o pracę.To Multikino to przecież korporacja.Masz pewnie gdzieś centralę .Zapytaj w jakimś dziale personalnym czy Wam przysługuje jakiś taki przyjazny matkom grafik.W T-mobile jest tak,że jeśli moja placwka działa od poniedziałku do soboty od 10-19,to mogłam wnosić o pracowanie od poniedziałku do piątku bez weekendów po 8 h.Może u ciebie też to da się jakoś ułożyć.wiesz tam ludzie pewnie mają dzieci,ale Ty masz Maluszka.A w tym świecie korporacji trzeba być brutalnym i walczyć o swoje,ponieważ oni też brutalnie Ciebie eksploatują

Viosna ale Ci Wojtuś zmężniał,urósł wydoroślał,że hej!

Ma-mmi Kongen uroczy i pozytywny,ta japka uśmiechnięta wiecznie

Artaga Adaś sportowcem raczej nie będzie zato orator z Niego bo on znowu lalalala,nee,ajajajajaja to codziennie śpiewa,uf dobre i to.No i siedzi ładnie w miarę.Zębów sztuk 0.

Ja po weselichu.Adaś został z dziadkami,którzy nie chcieli denerwować mnie.zjadł co miał zjeść i o 23 się obudził" na cyca"ale głodny nie był tylko tulić się chciał.Teściowa musiała na rękach nosić przy cycu,oj...A moje cycki na weselu już prawie kiecę rozrywały
Pojadłam ciasta nie ważę się narazie bo strach.

[madzialska]

Migotka, dzieki za rady, ale nie wiem czy to tak różowo będzie...generalnie odkąd tam pracuję odnoszę wrażenie, że nie ma ludzi niezastąpionych i wcale nie muszą pójść mi na rękę...

Anyway-z ciekawosci dałam dzis ogloszenie na portalu naszego miasta o opiece nad małym. Póki co napisała 17-latka, ze jest chętna na 2 miesiące...