opinie na temat szpitali w Nowym Saczu i Krynicy

[nika]

Witam wszystkich!
Jeżeli któwas z Was rodziła lub słyszala co na temat tych szpitali, prosze o opinie!
Nie wiem sama gdzie chce rodzic czy w szpitalu czy w prywatnej placowce. Niestety nie ma sie kogo spytac o warunki i personel.Prosze o pomoc

[MonikaWK26]

Witam. Ja mam ten sam problem. Poprzednie dziecko rodziłam w Irlandii więc nie mam pojęcia czego mogę się spodziewać w Polskim szpitalu. Może wiadomo coś na temat Medicoru? A jak jest ze znieczuleniem i porodem rodzinnym? Nie wyobrażam sobie rodzić bez znieczulenia. Piszcie sądeczanki i mamy z okolic::))

[MonikaWK26]

mam nowe info. Mianowicie porod rodzinny w szpitalu nowym saczu jest za darmo, natomiast trzeba kupic "kombinezonek" dla tatusia. zzo nie podaja. Znajoma znalazla polozna za 300zl i miala wszelka mozliwa pomoc na oddziale w tym jakies srodki na rozluznienie. To tyle. jak sie czegos jeszcze dowiem to pisiu, pisiu. papap

[nika]

Nie mam kompa zepsul sie wiec rzadko sie odzywam. Moja kolezanka rodziala 2 mies temu w krynicy jest bardzo zadowolona z opieki! poleca! nawet bardzo! mowi ze mily personel i bardzo pomocny.
Teraz moja inna kolezanka rodzila w saczu ale miala bardzo ciezki porod wiec nie pytalam ja o wrazenia bo i tak nie miala za milych wspomnien.
A co do medicoru to kolezanka ma 3 mies corke tam rodzila naturalnie i jest niezadowolona. Polozne ja zbywaly i jak na porodowke ja wiezli to juz na korytarzu byla w trakcie porodu bo wczesniej nikt jej nie sluchal jak mowila ze wody odeszly i ze chyba rodzi!

[MonikaWK26]

Hej nika. Widze ze u Ciebie rozwiazanie zbliza sie juz wielkimi krokami. Ciekawa jestem czy juz cos zdecydowalas? A poza tym mam pytanie odnosnie prywatnych placowek w Krynicy - czy w jakiejs podaja zzo? Powiem szczeze ze jakos nie bardzo sie widze bez znieczulenia w czasie porodu. pozdrawiam

[nika]

NIc mi nie wiadomo o prywatnych placowkach e Krynicy. Ale tyle sie nasluchalam negatywnych opini o szpitalu w Saczu iż zdecydowalam że urodze w Krynicy:) Ja o znieczuleniu nie myslalam jakos mnie nie bardzo pociaga wbijanie czegos w kregosłup. Poszalabym na to gdyby konieczna byla cesarka.
POzdrawiam cieplutko

[MonikaWK26]

Ja na razie jeszcze nic nie postanowilam. Slyszalam za to wiele pochlebnych opinii o szpitalu w Krynicy i o Medikorze - ale o porodowce a nie oddziale noworodkowym. Na oddziale ponoc jest niezbyt milo.
Co do znieczulenia to nadal je chce - pierwszy porod trwal u mnie 50 godzin i gdyby nie znieczulenie to nie wiem jak dotrwalabym do konca. No ale kazdy ma wlasne zdanie na ten temat. W kazdym razie skoro mozna sobie ulzyc to czemu nie?
Pozdrawiam i powodzenia