Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

malutka - z cala pewnoscia nie moge skorzystac z darmowych badan takich jak ty korzystasz. w moim zakresie nazwijmy to: terytorialnym nie mam takiej mozliwosci. takie, a nie inne maja umowy z NFZ. do ginekologa nie potrzeba skierowania wiec to prawda... moge zmieniac i 'skakac' od przychodni do przychodni. tyle ze ja juz mam dosc. 'probowalam' 3 lekarzy i uznalam ze do 3 razy sztuka. chodze 'za darmo' w ramach ubezpieczenia z pracy do prywatnej kliniki. czesc bardzo okrojona badan mam za free, za inne musze placic. czyli mam to samo co w przychodni na NFZ, tylko w cywilizowanych warunkach i w czystosci. nie musze sie zastanawiac 'co zlapie' po kojelnej wizycie i na jaka infekcje bede sie musiala leczyc w zwiazku z niezmienianymi, pomietymi papierowymi recznikami na fotelu ginekologicznych. mialam w zyciu kilka operacji i niestety troche orientuje sie w pewnych sytuacjach w zwiazku z finansowaniem umow przez NFZ. np w Krakowie tylko 1 szpital w ramach pewnej umowy ma podpisana umowe na okreslony zabieg w ramach pewnej procedury, wiec to nie jest tak, ze kazdy moze to samo co ktos inny, bo kazda jednostka ma swoje umowy i swoje zakresy ich realizacji w oparciu o pewna wycene, ktora zadeklarowali przed podpisaniem tych umow. to dosc pokretne i skomplikowane, wiec pacjenci niejednokrotnie nawet nie wiedza z czego i gdzie moga skorzystac. ja np bylam kiedys w szoku jak wyczytalam ze ktos tam w Polsce mial robione badanie na toksoplazmoze za darmo. u nas to chyba jedynie na podstawie skierowania do przychodni chorob zakaznych mozna byloby gdyby trafic na odpowiedniego lekarza wysepic takie skierowanie na badanie w ramach NFZ, bo chyba tylko oni tutaj maja takie umowy i mozliwosci. tylko czy lekarz ogolny widzialby sens dawac takie skierowanie? i kto mialby sily i czas odstac w kolejce swoje, zyby sie do niego dostac. moze to wynika z tego ze w niektorych miejscach dosc drogo wyceniaja uslugi medyczne i zwyczajnie brakuje im kasy, musza wiec ograniczac badania do minimum.
ale dosc juz o NFZ :).

czas spac.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
Przeklejam z wątku sierpniówek, bo tak się spłakałam ze śmiechu, że muszę się podzielić :36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1:

Poród Na Wesoło

polecam zwłaszcza 2-gą stronę

Stronka super ja ja czytałam już wcześniej . Usmiałam się kolejny raz. :36_2_15:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
malutka - z cala pewnoscia nie moge skorzystac z darmowych badan takich jak ty korzystasz. w moim zakresie nazwijmy to: terytorialnym nie mam takiej mozliwosci. takie, a nie inne maja umowy z NFZ. do ginekologa nie potrzeba skierowania wiec to prawda... moge zmieniac i 'skakac' od przychodni do przychodni. tyle ze ja juz mam dosc. 'probowalam' 3 lekarzy i uznalam ze do 3 razy sztuka. chodze 'za darmo' w ramach ubezpieczenia z pracy do prywatnej kliniki. czesc bardzo okrojona badan mam za free, za inne musze placic. czyli mam to samo co w przychodni na NFZ, tylko w cywilizowanych warunkach i w czystosci. nie musze sie zastanawiac 'co zlapie' po kojelnej wizycie i na jaka infekcje bede sie musiala leczyc w zwiazku z niezmienianymi, pomietymi papierowymi recznikami na fotelu ginekologicznych. mialam w zyciu kilka operacji i niestety troche orientuje sie w pewnych sytuacjach w zwiazku z finansowaniem umow przez NFZ. np w Krakowie tylko 1 szpital w ramach pewnej umowy ma podpisana umowe na okreslony zabieg w ramach pewnej procedury, wiec to nie jest tak, ze kazdy moze to samo co ktos inny, bo kazda jednostka ma swoje umowy i swoje zakresy ich realizacji w oparciu o pewna wycene, ktora zadeklarowali przed podpisaniem tych umow. to dosc pokretne i skomplikowane, wiec pacjenci niejednokrotnie nawet nie wiedza z czego i gdzie moga skorzystac. ja np bylam kiedys w szoku jak wyczytalam ze ktos tam w Polsce mial robione badanie na toksoplazmoze za darmo. u nas to chyba jedynie na podstawie skierowania do przychodni chorob zakaznych mozna byloby gdyby trafic na odpowiedniego lekarza wysepic takie skierowanie na badanie w ramach NFZ, bo chyba tylko oni tutaj maja takie umowy i mozliwosci. tylko czy lekarz ogolny widzialby sens dawac takie skierowanie? i kto mialby sily i czas odstac w kolejce swoje, zyby sie do niego dostac. moze to wynika z tego ze w niektorych miejscach dosc drogo wyceniaja uslugi medyczne i zwyczajnie brakuje im kasy, musza wiec ograniczac badania do minimum.
ale dosc juz o NFZ :).

czas spac.
Tak, masz rację, dość już o NFZ ,bo widzę ,że co miasto to jest inaczej, a szkoda, bo pieniążki które idą na prywatne badania mogły by być wykorzystane na inne cele, np coś dla maleństwa... Cała nasza Polska, żyć nie umierać :Zły:

Odnośnik do komentarza

Marigold
Przeklejam z wątku sierpniówek, bo tak się spłakałam ze śmiechu, że muszę się podzielić :36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1:

polecam zwłaszcza 2-gą stronę

REWELACYJNA STRONKA :36_1_1:!
Strasznie się naśmiałam, musiałam się pohamowywać bo bałam się, ze mi krew pójdzie z nosa he he he.

Dzisiaj jadę do Krakowa, ponieważ mój maż będzie nurkował, a tam jest taki piękny zbiornik (kamieniołom), gdzie widoczność w wodzie dochodzi nawet do 10 metrów. Tez jestem nurkiem. Nurkujemy już 3 lata i trochę mu zazdroszczę tej niezwyklej przyjemności. Teraz mu tylko towarzysze, ale i tak super i relaksuje nad woda. Jeździmy co 2 tygodnie. Pewnie jak się synuś pojawi przez pewien czas zaprzestaniemy tych wojaży.

Pozdrawiam i oby dobry nastrój nam towarzyszył w trakcie porodu :Oczko:

Odnośnik do komentarza

ojeeeeeeeeeeeej czy u Was też taki upał? ja bym najchętniej ściągnęła nawet własną skórę żeby poczuć choć trochę chłodu... Dzidzia też odczuwa, bo jest wyjątkowo aktywna w gorące dni :36_7_6:
czy któraś z Was bierze może jakiś magnez albo potas? nie wiem czy to wskazane, podejrzewam że nie, ale meczą mnie nad ranem skurcze łydek i "oko mi lata" :hmm: piję dużo wody mineralnej z dość wysoką zawartością magnezu ale niewiele pomaga

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
ojeeeeeeeeeeeej czy u Was też taki upał? ja bym najchętniej ściągnęła nawet własną skórę żeby poczuć choć trochę chłodu... Dzidzia też odczuwa, bo jest wyjątkowo aktywna w gorące dni :36_7_6:
czy któraś z Was bierze może jakiś magnez albo potas? nie wiem czy to wskazane, podejrzewam że nie, ale meczą mnie nad ranem skurcze łydek i "oko mi lata" :hmm: piję dużo wody mineralnej z dość wysoką zawartością magnezu ale niewiele pomaga

Magnez - bez obaw, jest zalecany w ciąży żeby zniwelować dotkliwe skurcze przepowiadające. Potas brałam w pierwszej. Skonsultuj tylko z ginem dawkę. Polecam też czekoladę, czekoladę i czekoladę;) A nie masz jakiegoś kompleksu witamin dla ciężarnych?? Od pyty teraz tego na rynku, a podejrzewam że bez problemu znajdziesz coś z większą dawką magznezu i potasu.

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

U nas gorąco było, ale się skończyło:) Jak narazie liznęły nas dwie burze - zbawienne przyznaję:) A przy okazji mam ubaw ze Szczepa, bo burz się nie boi ale ewidentnie ich nie lubi, więc na hasło "O, burza" zaczyna kopać nóżką powietrze niczym niewidzialną piłkę i mówi przesłodkie, przeciągnięte "sioooooo":D:D:D:D:D Tak samo przegania ślimaki na ogródku, ale ślimaków to już się brzydzi;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
U nas gorąco było, ale się skończyło:) Jak narazie liznęły nas dwie burze - zbawienne przyznaję:) A przy okazji mam ubaw ze Szczepa, bo burz się nie boi ale ewidentnie ich nie lubi, więc na hasło "O, burza" zaczyna kopać nóżką powietrze niczym niewidzialną piłkę i mówi przesłodkie, przeciągnięte "sioooooo":D:D:D:D:D Tak samo przegania ślimaki na ogródku, ale ślimaków to już się brzydzi;)

Słodko to musi wyglądać. Pozdrawiam i buziaczki dla Szczepka . :Kiss of love::Kiss of love:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

ja biore magnez. jak mam skurcze nog albo brzuch mi sie bardzo napina.
w poprzedniej ciazy mialam zalecany, wiec z cala pewnoscia nie szkodzi.

bylam dzis na paradzie smokow. orkiestra szla, grala i co jakis czas zeby urozmaicic wystep byl huk wystrzalu z jakiejs dziwnej broni.
w odpowiedzi na te super atrakcje dzidzius w brzuchu stukal mnie od srodka.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie
Jak wam mija dzień ja się szykuje powoli do wylotu w czwartek lecę do polski i już się strasznie stresuje ponieważ nienawidzę latać, to dla mnie okropny stres zawsze aż płakać mi się chce jak mam lecieć. Ale cieszę się że pobędziemy troszkę w domku a zwłaszcza synek cieszy się że jedzie do dziadków.
Współczuje wszystkim napuchniętym mamusiom i trzymam kciuki aby opuchlizna zeszła!!!:36_1_67:
Chciałabym wkleić wam zdjęcia z USG ale nie wiem jak może mi podpowiecie ????

Odnośnik do komentarza

Kamaja2007
Witam mamusie
Jak wam mija dzień ja się szykuje powoli do wylotu w czwartek lecę do polski i już się strasznie stresuje ponieważ nienawidzę latać, to dla mnie okropny stres zawsze aż płakać mi się chce jak mam lecieć. Ale cieszę się że pobędziemy troszkę w domku a zwłaszcza synek cieszy się że jedzie do dziadków.
Współczuje wszystkim napuchniętym mamusiom i trzymam kciuki aby opuchlizna zeszła!!!:36_1_67:
Chciałabym wkleić wam zdjęcia z USG ale nie wiem jak może mi podpowiecie ????

Jak coś piszesz to na górze masz różne opcje, a koło buźki masz narysowany spinacz, klikasz na niego i wybierasz zdjęcie z komputera ,klikasz na wyślij i obrazek już jest :wink: A opuchlizna u mnie to chyba od pogody, teraz troszkę poleżałam i z rąk już mi na szczęście zeszła ::):

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...