Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Lena ja rano o 6 wyszlam pier**** drzwiami i wylaczylam telefon takze mial przedsmak.

Lusitano martwic sie nie bede bo wiem jakie on ma plany na wieczor, ale nie obiecuje ze on sie martwic nie bedzie, bo jak ja juz wyjde do moze mnie kilka dni nie byc. Wiele zaproszen ostatnio mialam.

Najgorsze jest to mnie tak wkurzyl ze sie uspokoic nie moglam caly brzuch mnie zaczal bolec i dopiero wtedy wdech wydech i uspokajanie sie. Faceci maja specyficzny sposob myslenia i czasem po prostu nie pomysla zanim cos zrobia/powiedza a pozniej nie rozumieja co w tym bylo zlego.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

ANIEOK spoko z mojego grila też dupa.... otworzyłam szafę zaglądam, zakładam na siebie jakąś szmatę i mnie ch.... strzelił... przecież ja nawet we własne majtki nie wchodzę... kupiłam ostatnio spódnice białą i się podjarałam że dziś w niej pójdę... morał z tego taki że tak spoko może i mam w szafie jakąś porąbaną spódnicę ale bluzek to ani jednej.... do tego wszystkie majtole czarne no zajebiście po prostu pobeczałam się wypieprzyłam wszystko z szafy na podłogę i siedze w samych majtkach... nie mam nic to nie mam nic....
:36_6_2:

normalnie trafia mnie... mam już dość tego pieprzonego brzucha, obrośniętej tłuszczem dupy i wszystkiego co mnie otacza,.... mam ochotę jedynie żeby se walnąć w łeb i w piach... ulżę sobie i mojemu otoczeniu...

no to grubo miałaś.... może to dlatego że późno poszłaś spać i cię obudził ciom|?? haha spoko mi dziś po tym nie wyspaniu też nerwa chodzi że masakra.... mój K próbuje mnie pocieszać ale i tak mu się zbiera lepiej niech się nie odzywa przecież mam lustro i ślepa nie jestem... następnym razem jak się kochana stykniemy na gg to może się tak nie rozpędzajmy jak wczoraj ;p bo po 6 godzinach pieprzenia głupot do 2 w nocy to nie dziwne że nam nerwy chodzą ;p
a Sawickiemu rąbnij w łeb może się ocknie hahaa;p

słońce a o co poszło?? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Anieok nie przejmuj się tak bardzo faceci już tak mają Mój M to w cały naszym związku 9 lat to najbardziej mnie wkurzał swoim zachowaniem zaraz po ślubie i kilka tygodni to trwało oni tak chyba ze stresu że rodzina , obowiązki ,odpowiedzialność i w główce im się trochę od tego przewraca :sofunny:Nic się nie martw będzie dobrze olej go i wyskocz sobie gdzieś z domu :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kejs5wlyd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2vqzv4xzi.png

Odnośnik do komentarza

Anieok spokojnie z powodu facetów nie warto sobie szkodzić - ja jestem feministką w dodatku wyzwoloną :D mój mąż wie że był mi potrzebny jako dawca nasienia i teraz w zasadzie nie jest mi potrzebny - jak mi coś nie pasuje to po prostu pakuje i odwożę do teściów, albo daje kluczyki (mamy dwa samochody) walizki pod pachę i każe obierać kierunek Rodzice :15_4_128:
U mnie z facetami krótka piłka, są dobrymi kumplami ale w związku muszą grać wg. moich zasad :36_6_2: I niestety mój mąż ma faceta w domu - jestem straszną cholerą - ale widziały gały co brały :soczewki: chyba :D

Jak jest grzeczny to i ja jestem miła, wydaje mi sie że trochę przez mój charakter często zamyka sie w swoim świecie (pudełku nicości :autka::8_2_96:) PS3 i laptopa!!

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Facet jako dawca nasienia, stawianie zawsze na swoim... hmm. Ja mam inne podejście.

Facet też człowiek - może czegoś nie zrozumieć, nie widzieć i trzeba mu czasem wytłumaczyć. Bywa oczywiście, że jest złośliwy, niewyrozumiały i tak dalej, my kobiety też bywamy, trzeba umieć to odróżnić. Największe emocje zwykle generuje się w kłótniach o tzw. pierdoły, kiedy ludzie w gruncie rzeczy uważają tak samo, ale każdy się uprze i robi na złość. Szkoda nerwów. Zamiast typowego focha można spróbować czegoś z zaskoczenia - wyciągnąć rękę, a potem jak już jest rozmowa, spokojnie bez inwektyw wytłumaczyć jak się człowiek poczuł w danej sytuacji, wtedy druga strona mięknie. Jak się trzaśnie drzwiami, wyłączy telefon, zniknie itp., to na pewno komuś nie wpadnie do głowy przepraszanie, bo będzie jeszcze bardziej wkurzony i może się mu nie chcieć myśleć, co zrobił źle. Może nawet przeprosi, ale na zasadzie strachu o nerwy kobiety w ciązy to takie raczej słabe przeprosiny, bardziej szantaż emocjonalny. A nam chyba nie chodzi w gruncie rzeczy o to, żeby postawić na swoim "bo tak", tylko żeby oczyścić atmosferę, nikt się wtedy nie poczuje - sorry za wyrażenie - wyciśnięty emocjonalnie jak szmata i wszystkim ulży, będzie nawet szansa na miły wieczór :love: Musimy być mądre przede wszystkim żeby coś w związku osiągnać, nie zawsze odpuścić znaczy stracić.

No chyba, że facet z premedytacją zrobił coś nie do przyjęcia - są jakieś granice, za którymi czasem są tylko walizeczki:)

Ja tak piszę jak gdybym wszystkie rozumy pozjadała.. ale - jestem teraz w trzecim i jak sądzę ostatnim poważnym związku i w poprzednich przechodziłam już naprawdę różne rzeczy - w tym awantury zazdrośnika, szantaże emocjonalne typu wychodzenie i wylączanie telefonu, wywalanie z domu i wielkie powroty.. teraz patrzę na to, jakby to była czyjaś historia i w głowie mi się nie mieści jak się dałam w coś takiego wciągnąć. Nie jest tak, że się ze swoim mężem zawsze zgadzam, ale nie przypominam sobie ani jednej awantury czy numeru w tym stylu moich bylych i ogólnie chyba nie wiem, co musialoby się stać, żeby nas do tego sprowokować. Ale zeby do czegos takiego dojść trzeba sobie trochę spokojnie przemóżdżyć, przynajmniej ja tak sama z siebie na różne rzeczy nie wpadałam jeszcze jakiś czas temu.

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Nie chce mi sie tego komentowac, bo nie chce mi sie denerwowac, moze i jestem młodsza od Ciebie ale swoje w zyciu rowniez przezylam i nie potrzebuje kazań, tylko wsparcia...
W zaistnialej sytuacji nie widzialam innego wyjscia niz opuszczenie w domu, klutnia klutni nie rowna, a w tym przypadku za bardzo zabolalo to co uslyszalam i nie mialam ochoty siedziec zaplakana w domu i na niego patrzec. Ani tym bardziej kontynuowac dyskusji.
Może przesadziłam pisząc o tak osobistych sprawach na forum, chyba za bardzo sie do was przywiazalam wiec powinnam chyba sobie odpuscic.
Przepraszam jesi kogos urazilam.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

ELU no rzeczywiście piszesz jakbyś wszystkie rozumy pozjadała:)
facet też człowiek no jasne nikt nie mówi że nie ale jako ten człowiek mógłby czasem pomyśleć zanim coś powie czy zrobi... ja tam facetów bronić nie mam zamiaru dla mnie to mniejsza inteligencja i tyle i frojdel ma rację ... z nimi to trzeba krótko i na temat... :)

a propos feminizmu FROJDEL :) wiecie po co facetom dziurka na końcu pisiora???? żeby tlen dostawał się do mózgu....

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

anieok
Nie chce mi sie tego komentowac, bo nie chce mi sie denerwowac, moze i jestem młodsza od Ciebie ale swoje w zyciu rowniez przezylam i nie potrzebuje kazań, tylko wsparcia...
W zaistnialej sytuacji nie widzialam innego wyjscia niz opuszczenie w domu, klutnia klutni nie rowna, a w tym przypadku za bardzo zabolalo to co uslyszalam i nie mialam ochoty siedziec zaplakana w domu i na niego patrzec. Ani tym bardziej kontynuowac dyskusji.
Może przesadziłam pisząc o tak osobistych sprawach na forum, chyba za bardzo sie do was przywiazalam wiec powinnam chyba sobie odpuscic.
Przepraszam jesi kogos urazilam.

doskonale się z Tobą zgadzam :)
nie denerwuj się olej to ....;p widać niektórzy są najmądrzejsi i wiedzą więcej... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Ech nie chciałam strzelać kazania.. :/ chciałam tylko powiedzieć, że czasami jak się na wszystko popatrzy od d..y strony, to wszystko dobrze się kończy i szkoda nerwów, a chłop jak chłop.. w końcu przeprosi, przytuli i wszystko wróci do normy. Czasami nie warto się szarpać samej dla siebie po prostu żeby tego nie ciągnąć, nerwy niedobre dla brzuszka:/

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Frojdel, a Ty tak mile-spolegliwie wygladasz :hahaha:
W ogóle to chciałam Ci podziękować :big_whoo::23_30_126: za tą info o cytrynie, właśnie wróciłam z 75g glukozy (było ok. ale jak poszłam się wygrzać na słoneczku na przystanku autobusowym - jak lump zaległam na ławce, ale nikogo nie było, autobusu też nie:), to tylko pilnowałam żeby nie zasnąć). Spróbowałam bez cytryny i.. ja bym tego po prostu nie wypiła.. miałam własny sok w buteleczce i wlałam chyba cały.. tzn. z całej cytryny. Właściwie mogłam nawet wypić duszkiem, ale nie wiedziałam czy wolno, a nie chciało mi się wracać i pytać. Do tego nikt nie powiedział, a potwierdzono mi dwa razy!!, że moja przychodnia dziś nie działa. Działa ta w drugim końcu Wawy. Swit, bez śniadania, a Warszawa rozkopana, święto i nic nie jeździ..
Anieok, no to ubiór na zmianę pod pachę i leć odbywać te wizyty.. (kiedy będziesz potem miała czas?) :) Tradycyjne staropolskie wizyty były kilkudniowe przecież... NIE, NIE PAMIETAM TEGO ;), czytałam :)
ObyLaura, ja kupiłam w styczniu elegancką spódnicę (ciut na wyrost..), jak myślałam, że będę chodziła do pracy (ani razu jej nie włożyłam, z metką jeszcze była:)), teraz przez biodra mi nawet nie chciała przejść :) ponad 100zł, kobieta nie zwraca kasy, ale wymienić można. No to wymieniłam, na piękną suknie, szaro-oliwkową super, tylko.. nie mój styl :) Komentarz mojej siostry 'ona tak elegancko wygląda na manekinie.. a na Tobie tak, jakbyś się w moro ubrała'.. Chyba najlepsze określenie. Ja cały czas chodzę w legginsach i długich bluzach.
Kochana, przestań wciskać się w swoje stare rzeczy i kup sobie coś ciążowego, co rośnie razem z Tobą, a i takie ubrania starczają przeważnie tylko na 3 miesiące;):). Bo to nie Ty, Ty po prostu nie masz ubrania na swój rozmiar!! Polecam H&M (40-70zł), ale trzeba pomierzyć Wszystko! i dopiero wtedy znajdziesz ze 2 bluzki dla siebie.. ja ma 3 identyczne bluzki (2 kolory), 2 identyczne ciepłe (2 kolory), 2 identyczne lżejsze (identyczne:)). Rozmiar jednocześnie 'S' i.. 'XL' :). W sklepie z super bluzkami (9months, torelle) powyżej 120-150zł za sztukę, więc powinny być już dobrze dopasowane do naszych potrzeb, pomierzyłam ponad 20 bluzek - sezon zimowy, + 20 sezon wiosenny i wybrałam 2 (dwie)! Po prostu w jednej bluzce wygląda się jak szafa gdańska 4-drzwiowa z lustrem, a za sekundę, w drugiej, ma się zgrabny, uroczy brzuszek. Kwestia doboru ubrania!!!! Tylko się nie denerwuj, bo ja ze sklepów wychodzę.. no wkurzona :). Plus tego jest taki, że zostaje więcej, żeby kupić coś Małej :8_2_96:
Tu masz bluzkę, która na modelce wygląda super zgrabnie - zdjęcie zrobione tego samego dnia, co w tej czerwonej bluzce z mojej galerii, różnica 10-15kg moim zdaniem:noooo:, a specjalnie po nią jechałam..
Pomijając, że ta bluzka kończy się w najszerszym miejscu moich ud, co je dodatkowo powiększa!
Wiem, że to kasa.. ale jesteś w ciąży i przez to bardziej wrażliwa na swoim punkcie. Potraktuj to jako inwestycję w Gabrysia, bo w końcu Twój stres dopada i jego.. i podejdź do sprawy 'zadaniowo' pt. 'to jest do noszenia czy na dno szafy' a nie 'wyglądam okropnie..' Bo W TYM wyglądasz okropnie. A nie w ogóle :) Taka moja filozofia życiowa, hehe ;)
Lena89, pytałam lekarza, czy gdybym miała skórcze, to mogę brać coś innego, bo po no-spie miałam kiedyś okropne zawroty głowy (akurat pakowałam się do plecaka i.. nie mogłam trafić ubraniem do plecaka, koszmar) i wolałabym jej nie brać. A lekarz na to.. 'właściwie.. ale wie pani, to jest najbezpieczniejszy lek na skórcze'.. Więc jednak ją kupiłam i sobie leży w szafie.
Ela84, chyba, że facet coś robi z premedytacją, bo wie, że po ślubie 'kobieta jest już ugotowana'. Ja po ślubie usłyszałam od tego przemiłego człowieka (znanego mi od lat!!) 'przecież się teraz ze mną nie rozwiedziesz'.. a to był zawsze związek partnerski.. Myślę, że u Ani sprawa jest mniejszego kalibru, ale faktem jest, że też porządni faceci lubią sobie sprawdzać nasze 'granice'.. na ile sobie mogą pozwolić..
Anieok, dobrze, że piszesz, mam tylko taką obiekcję, że to forum publiczne, też coś chciałam napisać i skasowałam.. szkoda, że nie możemy się spotkać w naszym gronie i pogadać.

Odnośnik do komentarza

fajna bluzeczke :) no ale wiesz ja to tak dobrze nie wyglądam .... więc nie będę sie denerwować w sklepach bo znając życie i tak nic nie kupię bo szkoda mi kasy żeby kupić coś co albo nie założę wcale bo już w domu mi się nie podoba, albo ponoszę 2 miesiące a potem już będzie zwizsać jak worek na śmieci... :)

damy radę... kupiłam oczywiście kilka bluzek na ten brzucholek ale jak ja tu mam wydac na spodnie ok.300 zł na 2 miesiące to wolę tą kasę przeznaczyć na rzeczy które będą potrzebne małemu i mnie do szpitala...:)
ale pomyślę bo dłużej tak być nie może... tylko dresiory zostają ;p ahhahahaha:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

oby Laura
fajna bluzeczke :) no ale wiesz ja to tak dobrze nie wyglądam .... więc nie będę sie denerwować w sklepach bo znając życie i tak nic nie kupię bo szkoda mi kasy żeby kupić coś co albo nie założę wcale bo już w domu mi się nie podoba, albo ponoszę 2 miesiące a potem już będzie zwizsać jak worek na śmieci... :)

damy radę... kupiłam oczywiście kilka bluzek na ten brzucholek ale jak ja tu mam wydac na spodnie ok.300 zł na 2 miesiące to wolę tą kasę przeznaczyć na rzeczy które będą potrzebne małemu i mnie do szpitala...:)
ale pomyślę bo dłużej tak być nie może... tylko dresiory zostają ;p ahhahahaha:)

Fajna:noooo:, może bluzka i fajna i zjdęcie wygląda lepiej niż w realu. W realu wyglądałam jak w 9 miesiącu ciąży z czworaczkami, z których każdy umiejscowił się gdzieś indziej;). A całość wyglądała, jakbym się owinęła firanką, hehe :) Ja chodzę po różnych ciążowych sklepach, po czym.. wracam do H&M i kupuję.. kolejną identyczną.. stąd tyle 'powtórek' :). Tyle jest second-handów, szkoda że nie ma takich z ubraniem ciążowym!

Odnośnik do komentarza

Co do naszych damsko-męskich perypetii przypomina mi się taki aforyzm, nie pamiętam go słowo w słowo, ale mniej więcej: Kobieta wychodząc za mąż ma nadzieję, że mężczyzna się zmieni; Mężczyzna żeniąc się ma nadzieje, że kobieta się nie zmieni - i obie strony są rozczarowane. Wg mnie to szczera prawda.

Ja to kiedyś byłam taka jak Frojdel, Anieok - trzasłam drzwiami, nie odebrałam telefonu, zrobiłam rajd po koleżankach, rozpłakałam się itp. itd. Po tym jak trochę życie mi nosa przytarło bardziej swoim zachowaniem skłaniam się ku poglądom Eli. Jak chcę coś swojemu chłopu powiedzieć mając w sobie same złe emocje - mówię sobie poczekaj do jutra i wtedy to powiedz. I wiecie - na drugi dzień nawet nie pamiętam co miałam powiedzieć i o co mi chodziło. Z tym, że każdy ma inny charakter. A poza tym czasami jest tak, że trzeba z siebie wszystko wyrzucić - jak się czara goryczy przelewa. Niestety nikt nie ma dobrej recepty na udany związek. Trzeba się dotrzeć - tak jak chyba Moniq pisała :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

Annika
oby Laura
fajna bluzeczke :) no ale wiesz ja to tak dobrze nie wyglądam .... więc nie będę sie denerwować w sklepach bo znając życie i tak nic nie kupię bo szkoda mi kasy żeby kupić coś co albo nie założę wcale bo już w domu mi się nie podoba, albo ponoszę 2 miesiące a potem już będzie zwizsać jak worek na śmieci... :)

damy radę... kupiłam oczywiście kilka bluzek na ten brzucholek ale jak ja tu mam wydac na spodnie ok.300 zł na 2 miesiące to wolę tą kasę przeznaczyć na rzeczy które będą potrzebne małemu i mnie do szpitala...:)
ale pomyślę bo dłużej tak być nie może... tylko dresiory zostają ;p ahhahahaha:)

Fajna:noooo:, może bluzka i fajna i zjdęcie wygląda lepiej niż w realu. W realu wyglądałam jak w 9 miesiącu ciąży z czworaczkami, z których każdy umiejscowił się gdzieś indziej;). A całość wyglądała, jakbym się owinęła firanką, hehe :) Ja chodzę po różnych ciążowych sklepach, po czym.. wracam do H&M i kupuję.. kolejną identyczną.. stąd tyle 'powtórek' :). Tyle jest second-handów, szkoda że nie ma takich z ubraniem ciążowym!

hahaha no szkoda szkoda ;p weź ci właściciele sklepów z odzieżą ciążową to chyba na głowy poupadali ;p nie dość że nic tam kompletnie nie ma fajnego to jeszcze se kosztuje dość fajnie ... przynajmniej tu w czechach tak jest... ostatnio właśnie chodziłam po sklepach i zajrzałam do ciążowego za głowę się złapałam... producenci tych łachman bo inaczej tego nie nazwę myślą że kobiety w ciąży to po 80 roku życia chyba muszą być... nie dość że wielkie to takie rozmiary z kosmosu, materiał to chyba słoma z przeplatanym sianem, nikt tego ścierwa nie kupuje i cena to w granicach 200-400 zł... no to ja już wolę sobie kupić JAKAŚ bluzkę w normalnym sklepie tyle że raczej z takich szerokich... to wtedy na mnie jest w miarę ok nie za luźna nie za wąska a brzuszek wygląda super... i taka JAKAŚ bluzka kosztuje 20-50 zł... :) ee najlepiej to nie będę wychodzić z domu hahaha... i wstydu rodzinie robić hahahaha;p Ty jesteś szczupła więc we wszystkim ci dobrze ale ja jak siebie widzę to się chora robię i alergia na odbicie lustrzane mnie dopada :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Obu Laura co do cen faktycznie masakryczne, tym bardziej, że na kilka miesięcy. Ja mam zwykle lekką rączkę do wydawania kasy na ciuchy, ale naprawdę szkoda mi w ostatnich dwóch miesiącach wydawać fortunę na coś co potem albo w szafie leżeć będzie albo komuś dam. Oglądałam ostatnio śliczne koszule do karmienia, ale ceny ok 200 zł za sztukę. Co prawda są takie, że potem też nosić można, ale ja koszul nie lubię, tylko śpię w koszulkach i stringach. W koszuli czuję się jak 60-cio latka. I poza tym bez majtek nie usnę. Prędzej już jakaś piżamka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale dzis klutliwy dzien
my najpierw pojechalismy po wozek zadowolona przyjechalam do domu wuzeczek zlozylam ladnie w pokoiku postawilam pol godziny i moja pieprzona kota wlazla do niego i cala gabke podrapala na wiory wiecie ten niby materac no myslalam ze ja zabije az sie poryczalam wydarlam ryja na nia az biedna ze strachu kucala i miauczala dostala tez klapa a teraz mi jej szkoda Nastepnie wzielam sie za sprzatanie oczywiscie dupy ksiaze nie ruszyl zeby mi pomoc a sprzatam w sumie tylko po nim bo on sam po sobie nie potrafi sprzatnac Potem jakby tego malo mielismy do budowlanego jechac i kupic polki do szafy bo szafa ponad rok temu kupiona
a muj wspanialy KSIAZE do tej pory tego nie zrobil no i walnol focha ze nie jedzie. No kurwica jasna mnie bierze Frojdel ma chyba racje oni sie do jednego tylko nadaja i to nie koniecznie w dobie invitro Normalnie szkoda gadac jedna wolna sobota mu sie trafila na pol roku a on dupy do sklepu nie chce ruszyc zreszta co sie czepiac o sklep jak on od stycznia stojaka pod choinke i bombek do piwnicy nie potrafi wyniesc W domu wszystko za niego mamusia robila i teraz mam co mam

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9vcqglid2b5vh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ycsqvcmwdw28t.png

Odnośnik do komentarza

Hej, o kurna dziewczyny ale się porobiło z tymi facetami. Ja na mojego nie mogę narzekać. Ma bardzo dobry charakter i jak go poproszę to wszystko zrobi. Ale kiedyś zdarzało mi się po kłótni wyjść, trzasnąć drzwiami, a nawet się wyprowadzić. Nie żałuję, dzięki temu teraz jest jak jest. Gdybym kiedyś odpuściła teraz miałabym tylko kule u nogi, a nie porządnego faceta. Ale wiem, że każdy jest inny i potrzebuje innego traktowania żeby było ok.

Ale chciałam Wam napisac o tych skurczach moich. Są coraz boleśniejsze więc kupiłam ten fenoterol. Jak nadal się utrzymają mimo L4, to zacznę go brać. Trudno. Dziadek mój mówi żeby brac, bo fenoterol to mniejsze zło niż poród przedwczesny. Boli mnie ten brzuch i nie wiem czy doczekam 40 tc ehhh. Poza tym spada mi ciśnienie do 80/55 codziennie i już od 2 dni mam problem z omdlewaniem. Zemdlałam już dwa razy a raz się porzygałam, tak mi było słabo. Ale to nie koniec - coś nie tak mam z kowadełkiem w uszach (to podobno od spadków ciśnienia) i nie słyszę. Tzn. coś tam słysze ale mi uszy zatyka. Myślałam, że coś nie tak z woskowiną (mimo że bardzo dbam o uszy) ale okazało się że to rzadki "objaw ciąży". Kur.... jestem prawie głucha. Oszaleje :/

ObyLaura, kochana ja mam taki sam kryzys wyglądowo-ubraniowy co ty. Tak samo zdarzyło mi się wywalić rzeczy na podłogę i ryczeć w samych gaciach :D Nie jesteś sama. Nie mogę już patrzeć na siebie w lustrze, bo czuję się jak SPAŚLAK.

Odnośnik do komentarza

Annika Wiesz co, ja też czasami chcę napisać tu parę osobistych rzeczy, ale to jest forum publiczne.... i wiadomo...poza tym ostatnimi czasami zauważyłam że nasz wątek,podczytuje ktoś z rodziny mojego M.. i tak mi głupio się otworzyć. Wcale nie jest to miłe. Czuję się sprawdzana. Każdy może nas znaleźć...;/ Już kilka razy chciałam zaproponować Wam dziewczyny żeby przerobić nasz wątek na prywatny. Chyba trzeba by o to poprosić Aniołka Łysego . Co o tym myślicie?
Kasiabln Też bym się na Twoim miejscu wkurzyła ... szok... ale za chwilę bym pewnie pomyślała że przecież kotka nie wiedziała co takiego narobiła i też bym miała wyrzuty sumienia o tą złość na nią. Ale to emocjie biorą górę. Nie martw się ,pewnie gąbkę da się odkupic :)

Dziewczynki ja to na swojego nie dość że nie mogę narzekać, to nie mogę na niego powiedzieć złego słowa...jest moim najlepszym przyjacielem, w ogóle czuję jakbym złapała Pana Boga za nogi. Ideał. Wiem,wiem, pewnie myslicie ze takich nie ma. Ale chyba jeden okaz się został :) Czuły, pracowity, przyjacielski, mogę mu narzekać o każdej porze dnia i nocy a on wyrozumiale wysłucha pomoze, jestem zakochana po uszy... i w ogóle czuję ze po ślubie bardziej się o siebie staramy :) Prezenty i kwiaty dostaję ciągle bez okazji. A przy tym męski, nie pantoflarz..Ma swoje zdanie, ale idziemy nawzajem na kompromis. ... zasypuje komplementami, nigdy nie powiedział mi czegos przykrego. W ogóle nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Czuję się naprawdę dowartościowana .

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rx1hp0kshuc3n.png

http://s2.pierwszezabki.pl/044/044036992.png

Odnośnik do komentarza

KASIA i dlatego też nie chce już mojej kotki w domu.... wszystko co napotka na swojej drodze musi staranować :) a z tym wózkiem to chyba bym moją pindzię rozniosła własnymi rękoma... i tak często po łbie dostaje... już nie wytrzymuje psychicznie z tym małym potworem... a co do porządków po facetach to ja mam dokładnie to samo co ty... dupy od kompytera nie ruszy jak siądzie to przepadnie na pół dnia... i znosi tylko talerze, kubki, szklanki, śmieci po wafelkach czy też ogryzki z jabłek do pokoju ale jak go poproszę o to żeby po sobie choć troszkę ogarną to wielki foch... przecież on taki zajęty i to nie tylko on syf robi... ale to że na co dzień po nim sprzątam, czasem nawet na czterech ryję jak debl żeby czysto było to nie ważne... wielką łaskę mi zrobi że raz na rok kubek po sobie wyniesie do kuchni nawet nie proszę go o to żeby umył.... no cóż... :)

CURRY no żebyś wiedziała że masakra... dziś pół dnia w gaciach przełaziłam bo se strzeliłam focha sama na siebie... nie dość że mam cyce jak dwie kule ziemskie to jeszcze lustro do dupy... :) cokolwiek bym na siebie nie założyła to wyglądam jak przez okno... i czuję się jakby jakiś słoń mi z tyłka wyłaził... szoks :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

ObyLaura, foch na samą siebie to jest coś ;) Ja też jestem wkurwiona jak na siebie patrzę więc normalnie, jak czytam co piszesz, to czuję DOKŁADNIE to samo. Na domiar złego ciągle źle się czuję i nawet wyjść z chaty nie mogę bo się boję ze zemleje w sklepie więc nawet nie próbuje nic kupować sobie. Z resztą po co... i tak jestem tylko coraz grubsza :// Powiem Ci, że mnie to strasznie demotywuje. A najbardziej mnie wkurw... moje uda - jak dwa balerony. Normalnie kiełbase mogę sobie z nich ukrecić. FUJ!

Lena, ja jestem za. Nie wiem co prawda dokładnie jak to działa ale też wolałabym żeby nie wszyscy mogli to nasze forum czytać. W szczególności, że piszemy też o rzeczach z pracy, a wiecie jak to jest...

Odnośnik do komentarza

Lena89
Annika Wiesz co, ja też czasami chcę napisać tu parę osobistych rzeczy, ale to jest forum publiczne.... Już kilka razy chciałam zaproponować Wam dziewczyny żeby przerobić nasz wątek na prywatny. Chyba trzeba by o to poprosić Aniołka Łysego.
Dziewczynki ja to na swojego nie dość że nie mogę narzekać, to nie mogę na niego powiedzieć złego słowa...jest moim najlepszym przyjacielem, w ogóle czuję jakbym złapała Pana Boga za nogi. Ideał. Wiem,wiem, pewnie myslicie ze takich nie ma. Ale chyba jeden okaz się został :) QUOTE]

Są wyjątki :)

HA, wymyśliłam.
Myślałam, o wątku prywatnym, zakładając że tu w ogóle tak można, ale też pomyślałam, jak bardzo mi był przydatny ten wątek (tematy czysto ciążowe), gdy go podczytywałam zanim się do niego zapisałam. Więc myślę, że jest więcej takich osób. No i wymyśliłam, żeby go zostawić jak jest, natomiast przejść na coś innego..
Więc ten mój wynalazek to facebook :) robimy sobie zupełnie nowe konta - niezależnie od istniejących, jeśli ktoś je ma :). Weryfikacja może być np. przez wrzuceniu tu jakiegoś naszego! (tzn. przez nas zrobionego zdjęcia), a na profilu będzie to zdjęcie z innym fragmentem - zaraz dam przykład, bo nie wiem jak to wytłumaczyć.
Profile zamykamy na świat, innych znajomych nie przyjmujemy, otwarte jedynie dla nas.
Podaję link do mojego, właśnie założyłam. Więc jeszcze nie ma ani zdjęcia, ani nic.
Na razie dzielę się pomysłem :)
To zaraz.. napiszcie co o tym sądzicie na razie.
Tzn. uważam, że warto utrzymać ten wątek, jako ciążowy, bo jednak lipcóweczki mogą jakieś dojść jeszcze :), ale.. przykro mi.. nie dodajemy do facebooka nowych dziewczyn, lipcóweczką może okazać się nasz M/N/TZ :noooo:

Odnośnik do komentarza

Oby Laura co do facetów i tlenu dostarczanego do mózgu ...... dobre hahahahahahahah :)
Annika moja mam zawsze powtarza "z zewnątrz aniołek a w środku drzemie diabeł" :D
Lusitano, Ela mój charakter i sposób podchodzenia do facetów zrodził sie ze sposobu wychowania - moja mam zawsze powtarzała "nie ten będzie kolejny, pamiętaj to tylko facet". starała się mnie wychować na twardą babę, dla której facet nie jest czymś najważniejszym bez którego świetnie dam sobie radę - stąd powstał mój feminizm, siła, wolność ......
W swoim życiu trochę przeżyłam, było trochę tych facetów. Zawsze starałam się być w stosunku do nich szczera, ale niestety nie każdy podołał moim oczekiwaniom, a ja zawsze potrzebowałam faceta silnego, o twardym charakterze który jednocześnie potrafi zaakceptować mój ciężki charakter i sztywne zasady. ZNALAZŁAM - żeby było śmieszniej wśród moich przyjaciół :D mój przyjaciel stał sie moim mężem po 2 latach spotykania się oświadczył się, następnie minęły 2 lata i wzięliśmy ślub :)
Jest facetem nadzwyczajnym - bardzo dużo znosi, bo jestem prawdziwą cholerą, ale on sam potrafi wyglądać jak Iwan Groźny :D i jednocześnie zachowywać się jak Tarzan :D Bardzo dobrze sie rozumiemy, potrafimy ranić, byc szczerym bez względu na okoliczności, ale gdy trzeba jesteśmy sympatyczni :)

Moniu trzymam kciuki za Oskarka, mam nadzieję że szybko wróci do zdrówka, przestanie brac antybiotyki i nie beda musieli podawać mu tlen. Gratuluje tak ładnego przybierania na wadze :)
Curry uważaj na siebie i odpoczywaj, bierz lek skoro dziadek poradził żeby go brać - trzymam kciuki :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...