Jeszcze-nie-mamusie

[Ulala1986]

Inus ja jak na złość wcześniej zaczynałam wczoraj

jak tam dziewczyny sie mają?? mój małż własnie pichci w kuchni

[Gość Inkaaa]

Mosiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! spełnienia marzeń!

[Gość IWA23]

Mosia wszystkiego naj,naj,najlepszego :):)

[mosia]

dziękuję

a tu dla was torcik bezowy
sama robiłam

[Gość Inkaaa]

dziękujemy

[Gość Justina]

Mosiu!

Dystansu do szarej rzeczywistości,
czasu na marzenia,
własnego miejsca na ziemi,
dobrych ludzi dookoła,
kochanych i kochających,
zdrowia i cierpliwości

Sto Lat

[moni27]

Mosiu z okazji urodzin:
Życzę Ci, aby Twoje życie wypełniały uśmiechy, a nie łzy.
Aby Twój wiek liczony był w liczbie oddanych przyjaciół,
a nie przeżytych lat.
Wszystkiego co najlepsze i spełnienia tego najważniejszego marzenia:)

[Izzys]

Mosiu wszystkiego co najlepsze, spelnienia marzeń :Kiss_Of_Love:

[Izzys]

Mosiu wszystkiego co najlepsze, spelnienia marzeń

[Ulala1986]

Mosia sto lat sto lat

[moni27]

Dziewczynki kochane co tu się dzieje? Co tak pusto?

[Gość Yvone]

a ja ostatnio nie mam weny na pisanie..
hej moni!

[moni27]

Hej Iwonka. Jak sie czujesz? Jak Kalinka?
Przytulam... Ja tez mam ostatnio kiepski czas i weny brak...

[Gość Yvone]

ja czuję się kiepsko, od 2 dni mnie mdli, ciągle jakaś taka bez mocy jestem.
Kalinka ma się dobrze, dziś pięknie pokazywała gdzie ma oczka, uszka i nosek i sama pięknie zjadła jogurcik łyżeczką i wszystko było czyste
i zdrowa, a to najważniejsze!
ja Ciebie też tulę mocno!

[moni27]

Yvone

ja czuję się kiepsko, od 2 dni mnie mdli, ciągle jakaś taka bez mocy jestem.
Kalinka ma się dobrze, dziś pięknie pokazywała gdzie ma oczka, uszka i nosek i sama pięknie zjadła jogurcik łyżeczką i wszystko było czyste
i zdrowa, a to najważniejsze!
ja Ciebie też tulę mocno!

Może jakieś chorubsko cie dopada?

[Gość Yvone]

nie , tak to się dobrze trzymam. raczej nie choróbsko. bardziej myślę nerwy

[moni27]

Yvone

nie , tak to się dobrze trzymam. raczej nie choróbsko. bardziej myślę nerwy

A co się tak denerwujesz? Coś się stało? A może jakieś dzialanie luteiny

[Gość Yvone]

bardziej na ta luteinę się denerwuję. nie potrzebnie ją brałam... ten ostatni cykl mnie tak dobił i to ciągłe plamienie teraz

[mosia]

yvone

[Gość Yvone]

mosia

[moni27]

Yvone

bardziej na ta luteinę się denerwuję. nie potrzebnie ją brałam... ten ostatni cykl mnie tak dobił i to ciągłe plamienie teraz

Wiem , co przeżywasz... ja się pogniewałam na metformax i odstawiłam... Idę 26 -tego do doktorka to może coś wymyśli... Męża po ostatniej rozmowie odstawiłam...

[mosia]

yvone mam podobnie
tyle, że ja z anty

pierwsze opakowanie to miesiąc plamień i @

a drugie zaczęło się dobrze, i 6 dni przed zakończeniem pojawiło się plamienie

odstawiłam w pizdu

w poniedziałek do gina

niech mi coś da na owu i do dzieła

[Gość Yvone]

a mój m znowu jakiś coraz bardziej zaangażowany się robi o dziwo i na szczęście. ja się nie pogniewałam na luteinę, tylko na ta moją babę szamankę gin, bo kazała mi brać od 14 dc a teraz doczytałam, ze może hamować owulację i powinno się brać po owulacji dopiero. więc u mnie prawdopodobnie się szykowało i luteina zablokowała. i dupa z cyklu. i to nadmierne plamienie też pewnie przez wysoki progesteron.

[moni27]

mosia

yvone mam podobnie
tyle, że ja z anty

pierwsze opakowanie to miesiąc plamień i @

a drugie zaczęło się dobrze, i 6 dni przed zakończeniem pojawiło się plamienie

odstawiłam w pizdu

w poniedziałek do gina

niech mi coś da na owu i do dzieła

Hej Mosia

Tak trzymaj!!!!

[moni27]

Yvone

a mój m znowu jakiś coraz bardziej zaangażowany się robi o dziwo i na szczęście. ja się nie pogniewałam na luteinę, tylko na ta moją babę szamankę gin, bo kazała mi brać od 14 dc a teraz doczytałam, ze może hamować owulację i powinno się brać po owulacji dopiero. więc u mnie prawdopodobnie się szykowało i luteina zablokowała. i dupa z cyklu. i to nadmierne plamienie też pewnie przez wysoki progesteron.

Mysle, że masz rację... Więc zmień tą szamanke na kogos madrego haha, bo bedzie ci jeszcze na słońcu kazala wystawać:)
A tak serio trzymam kciuki... Tylko nie stresuj się...

A mój małż próbuje, ale ja i tak mu nie daje zresztą jestem przed @ więc i tak by nic z tego nie było... niech cierpi