Jeszcze-nie-mamusie

[Gość Justina]

Mosiu musi sie udac, nie ma innej mozliwosci!

[madzialska]

Justina, ogromne gratulacje.
Strasznie się cieszę, niestety nie umiem tego wyrazić w pełni, musze dojść do siebie po tym wszystkim...
Jej mieszkanie wygląda jakby wyszła na chwilę...
Już nawet nie myślę o staraniach...

[Gość Justina]

madzialska

Justina, ogromne gratulacje.
Strasznie się cieszę, niestety nie umiem tego wyrazić w pełni, musze dojść do siebie po tym wszystkim...
Jej mieszkanie wygląda jakby wyszła na chwilę...
Już nawet nie myślę o staraniach...

Mam nadzieje, ze miala szczesliwe zycie w otoczeniu rodziny i przyjaciol

[madzialska]

Jeszcze nigdy nie straciłąm tak bliskiej osoby...Serce mi pęka, bo życie jej nie oszczędziło-rozstała się z mężem, nie miała dzieci i mieszkałą sama. Była tak kochana, sobie od ust odjęła żeby innym dać...

Przepraszam Was za te smutki, ale tak mi ciężko...Już nie piszę żeby Was nie dołować...

[mosia]

madzialska

Jeszcze nigdy nie straciłąm tak bliskiej osoby...Serce mi pęka, bo życie jej nie oszczędziło-rozstała się z mężem, nie miała dzieci i mieszkałą sama. Była tak kochana, sobie od ust odjęła żeby innym dać...

Przepraszam Was za te smutki, ale tak mi ciężko...Już nie piszę żeby Was nie dołować...

madziu no co ty. pisz ile chcesz kochana

[Gość Justina]

pisz...to czasem lepszy i latwiejszy sposob na przelanie smutkow i emocji

[Żaneta22]

Justina

Witam Was dziewczyny!

Musze zaraz sobie poczytac co tam u Was sie dzialo w poprzednim tygodniu, ale najpierw spiesze do Was z nowinkami. Tydzien temu w sobote maz mnie "przymusil" do zrobienia testu, bo juz nie wytrzymywal napiecia i na lotnisku w toalecie zatestowalam i w kilkanascie sukund pojawily sie dwie kreseczki! i to bardzo wyrazne! Nie moglam uwierzyc, ze sie udalo i dalej jestem w lekkim szoku.
Mam nadzieje, ze u Was ok, musze zaraz sobie wszystko przeczytac

gratuluje super ze wam wyszlo ;D

[Gość Justina]

Dziewczyny!

Nie wiem czy juz moge dziekowac za gratulacje, bo nie bylam jeszcze nawet u lekarza...ale jestem dobrej mysli i pozytywnie nastawiona

[mosia]

Justina

Dziewczyny!

Nie wiem czy juz moge dziekowac za gratulacje, bo nie bylam jeszcze nawet u lekarza...ale jestem dobrej mysli i pozytywnie nastawiona

a ten suwaczek to co łobuzie?

[Gość Justina]

Strasznie mi sie podoba, nie moglam sie oprzec!

[mosia]

a kiedy idziesz do gina?

[Gość Justina]

dopiero wczoraj wrocilam z urlopu, wiec jutro bede dzwonic, na pewno ktorys dzien w tym tygodniu

[mosia]

no to daj znać co i jak.

a po czym poznałaś? tylko po @

[Gość Justina]

7-14dni po zaplodnieniu mialam kolatanie serca i duze pragnienie, bylam caly czas podekscytowana i az rece mi czasem drzaly, ale nie bralam tego za objawy ciazy, choc z drugiej strony nigdy mi sie nic takiego nie zdarzalo.
Oprocz tego to nie mialam zadnych objawow, jedynie brak plamien co zawsze mialam kilka dni przed @ i brak @.

[madzialska]

Witajcie,
troszkę mi dziś lepiej, ale za to głowa mi pęka straszliwie.
Czekam na męża, bo jest w drodze.

Justina, jeszcze raz gratuluję bardzo mocno. Za którym razem Wam się udało?

[Gość Justina]

za 5-tym razem( z tym, ze czasami nie przykladalismy sie do staran), w poprzednim cyklu naprawde czulam kiedy byla owulacja

[Frojdel]

Justina strasznie gratuluje, bardzo się cieszę , dziewczyny każda nowa fasolka strasznie mnie cieszy i daje nadzieje, więc kiedyś i u nas będzie tak miło i sympatycznie

Ja już nie naciskam, nie ma sensu, nie mam zamiaru się stresować i zmuszać męża do starania sie o maluszka, jak będzie to będzie. Za dużo mnie to kosztowało, za bardzo przeżywałam każdą porażkę i doszłam do wniosku że należy wrzucić na luz :).

[migotka]

Witam, dlugo obserwowalam rozne fora i postanowilam sie przylaczyc, a co tam w grupie razniej :) my staramy sie juz rok; poczatkowo strasznie przygniatalo mnie kazde niepowodzenie; teraz jest juz ciut lepiej; przyjmowalam duphaston, ale bez efektow; lekarz mowil ze jak sie przestaniemy starac to samo przyjdzie, przestalismy i nadal nic :( w tym cyklu pojawila sie nawet blada kreseczka, ale dzis przyszla bardzo bolesna @, wiec ciagle jestesmy w punkcie wyjscia; jestem juz po trzydziestce i zaczynam tracic nadzieje :(

[madzialska]

Migotka, nie trać naziei. Wkońcu się uda. Jestem z Tobą.

Frojdel, brałas luteine po 1 tabletce dziennie?

[mosia]

hej hej

migotka witaj w klubie

dziewczyny jak tam u was?
ja od wczoraj biorę clo. do 9 dnia cyklu.
zobaczymy.
potem luteinę i też dopochwowo, taką mi przepisał, więc trzeba. zawsze brałam pod język.

@ się skończyła i była bardzo dziwna.
wczoraj mnie naparzał prawy jajnik a brzuch mnie boli prawie dwa dni.
muszę sprawdzić czy mam nospę.

wstawać kobietki

[madzialska]

Witam,
ja od wczoraj wieczora biorę luteinę pod język. Myślalam, że jest gorsza w smaku, ale jest do zniesienia.
Zostawiłam kartę z zapisem dawkowania w domu i nie wiem czy brać 1 tabletke czy 2 dziennie.

[Frojdel]

Madzialska ja brałam dwa razy dziennie po jednej :) pod język :)

[madzialska]

To ja chyba tez tak bede brac :)

[migotka]

hej dziewczyny, bralam przez jakis czas tylko duphaston, wlasnie odstawilam, bo nie sluzyl mi, tylko łagodził objawy @, to znaczy złagodził tylko na czas przyjmowania, bo po odstawieniu bol powrocil; w ostatnim cyklu nie bralam, zaczelo sie ok4-5 dniowym brazowym plamieniem, a skonczylo 1 dniem @, dosc bolesnym ale tylko jeden dzien, po jednym dniu czysciutko, dziwne, czy to moze sie az tak rozregulowac :( zawsze @ciagnela sie conajmniej 5 dni,nawet jak przyjmowalam lekarstwa; ktoras z Was miala moze podobnie?

[mosia]

witam się o poranku

madziu ja jak brałam podjęzykową luteinę to zaczynałam od 3 tabletek. potem 2 a teraz biorę raz dziennie.

migotko takie brązowe plamienia mogą świadczyć o zaburzeniach hormonalnych ( za niski progesteron ).
nie odstawiaj leków.
skonsultuj się z lekarzem.
niech ci zrobi jak chcesz badania hormonalne i będzie wiadomo czy w tej sferze wszystko gra.