Jeszcze-nie-mamusie

[Otka]

mosiu a coż to za minki ??

właśnie zjadła bym kapusty kiszonej, a do najbliższego sklepu z pracy mam jakieś 2 km :(

[mosia]

dbozuta

mosiu a coż to za minki ??

właśnie zjadła bym kapusty kiszonej, a do najbliższego sklepu z pracy mam jakieś 2 km :(

ty tam wiesz co to za minki

[Otka]

test chyba by nic nie pokazał bo to były gdzieś nawet niecały 4 tydzień. A to jest 3 raz w całym moim życiu cyklowym kiedy mi się @ sppóźnia

[mosia]

dbozuta

test chyba by nic nie pokazał bo to były gdzieś nawet niecały 4 tydzień. A to jest 3 raz w całym moim życiu cyklowym kiedy mi się @ sppóźnia

ja test robiłam w dniu spodziewanej @ ( nieświadomie ). ale robiłam ten strumieniowy.
wyszedł pozytywny.
na drugi dzień zrobiłam płytkowy i wyszedł negatywny.

także polecam strumieniowe, są droższe ale najwyraźniej czulsze

[Otka]

w mojej wsi nie ma strumieniowych :(poczekam do piatku jak nie bedzie @ to zrobię, albo pojdę na Bete

[Otka]

A brak kapusty kiszonej przyprawia mnie o niedowład myslowy nad fakturami, zamiast księgować sprzedaż kombinuję skąd wczarować kapustę kiszoną

[mosia]

dbozuta

A brak kapusty kiszonej przyprawia mnie o niedowład myslowy nad fakturami, zamiast księgować sprzedaż kombinuję skąd wczarować kapustę kiszoną

[Otka]

aż mi się płakać chce za kapustą kiszoną

[kodomo]

Hej kobietki
dbozuta to trzymam kciuki tak mocno jak tylko potrafię.Ja testowałam też zawsze w dniu spodziewanej miesiączki i zawsze wychodziły 2 kreseczki ale druga bardzo bardzo blada tak więc robiłam kolejne i kolejne i ładnie kreseczka ciemniała.
mosiu mały piłkarz w brzuniu rośnie
Ja też wstałam dziś ze złym nastrojem w tym miesiącu raczej nic z tego nie będzie a to zasługa mojego faceta. Ja biorę hormony ach szkoda gadać ...

[mosia]

alexanti narozrabiał m?

[kodomo]

Nie tyle co narozrabiał ale nie stanął do końca na wysokości zadania. chyba zbyt duża presja jak dla faceta.No nic może 2 dni starczą??? Oby.

[mosia]

alexanti

Nie tyle co narozrabiał ale nie stanął do końca na wysokości zadania. chyba zbyt duża presja jak dla faceta.No nic może 2 dni starczą??? Oby.

pewnie za bardzo się przejmuje.
bo wie, że zaraz będzie cziki cziki ale w jednym celu i wie, że "musi się postarać".
i pewnie jeszcze po tym jest jeszcze bardziej zestresowany

[kodomo]

No chyba tak jest a ja mu też nie ułatwiam bo chodzę naburmuszona i takie błędne koło się robi. Musimy znaleźć jakieś rozwiązanie aczkolwiek nie wiem czy rozmowa tu pomoże?
dbozuta i jak tam byłaś po kapustę
Kaori może te hormony wpływają tak na nasz nastrój. Powiedz mi ty też masz taką ochotę na jedzenie. Mi się cały czas coś chce tylko nie bardzo wiem co hi hi.

[Otka]

tu nie mam gdzie kupić :(

alexanti wiem, że łatwo się mówi ale jeżeli On bedzie czuł jaką kolwiek presję niestety nic z tego nie bedzie cziki cziki tak jak najbardziej ale kiedy macie ochotę a nie kiedy TRZEBA. To naprawdę najlepsza recepta :)

[mosia]

alexanti

No chyba tak jest a ja mu też nie ułatwiam bo chodzę naburmuszona i takie błędne koło się robi. Musimy znaleźć jakieś rozwiązanie aczkolwiek nie wiem czy rozmowa tu pomoże?
dbozuta i jak tam byłaś po kapustę
Kaori może te hormony wpływają tak na nasz nastrój. Powiedz mi ty też masz taką ochotę na jedzenie. Mi się cały czas coś chce tylko nie bardzo wiem co hi hi.

wiem, że to niełatwe, ale nie możesz mu pokazywać, że cię zawiódł, bo się zablokuje.
on na pewno się stara. i wie, że i Tobie zależy.
dacie radę, tylko musicie razem działać, bez pretensji żadnych

[kodomo]

No niestety już mu dałam to odczuć i teraz mam wyrzuty sumienia. To wszystko takie trudne. Ale już wam nie zatruwam głowy moimi problemami bo wprowadzam kiepski nastrój na forum.
Lecę z pieskiem na spacer i trochę posprzątam w mieszkanku.Ale będę do Was zaglądała.

[mosia]

alexanti

No niestety już mu dałam to odczuć i teraz mam wyrzuty sumienia. To wszystko takie trudne. Ale już wam nie zatruwam głowy moimi problemami bo wprowadzam kiepski nastrój na forum.
Lecę z pieskiem na spacer i trochę posprzątam w mieszkanku.Ale będę do Was zaglądała.

co ty opowiadasz, tutaj się możesz zawsze wygadać, po to jest ten wątek

[Otka]

Alexanti Ty pisz z nami / o wszystkim o niczym

jednyna smarzalnia czynna jest od 15 i ZONK

[kodomo]

Dzięki jesteście kochane. Ciumaski dla Was.
dbozuta chyba padnę. Pamiętam jak byłam w ciąży z synusiem to wiecznie chciałam jeść czereśnie i to po 2 kg dziennie i jakie było to dla mnie bolesne jak ich w warzywniaku nie było. Potrafiłam się popłakać
Matko muszę wyjść z domu bo wiecznie coś jem. Teraz loda wodnego-pomarańczowego a i tak mam sporą nadwagę.

[Otka]

ja się popłakałam z braku kausty kiszonej :( przecież to nie normalne, żebym buczała przez kapustę

Alexanti polecam się na przyszłość

[mosia]

dbozuta

ja się popłakałam z braku kausty kiszonej :( przecież to nie normalne, żebym buczała przez kapustę

Alexanti polecam się na przyszłość

ja jeszcze się nie popłakałam z powodu zachcianki, ale mam jeszcze 3 miesiące

[kodomo]

ulala kochana to jest dobry znak hi hi.

[kodomo]

[Otka]

mosiu ja się popłakałam, z jej braku możliwość spełnienia, bo jak nie trezba to jest a jak potrzeba to nigdzie nie ma DZIAŁ ŻYWIENIA też nie ma noo masakra oby do 15:15

[kodomo]

Miałam jeszcze fajną przygodę 14 lutego w walentynki jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży. Mój W zabrał mnie na pizzę i jak tam weszliśmy to ja się uparłam że chcę 2 a on na to że 1 starczy a ja dalej że dwie. Jak znów powiedział że nie to wpadłam w dziki płacz i wybiegłam z pizzeri hi hi. Powiedziałam że w takim razie nie chcę żadnej.
A i jeszcze w ten sam dzień dostałam misia i też się poryczałam że dostałam misia 6 rok z rzędu. Biedny ten mój chłop.
Na drugi dzień zrobiłam test i wyszedł pozytywnie