Skocz do zawartości
Forum

mały głodomorek czy terrorysta??


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. właściwie nie wiem czy to problem, czy nie, bo Marcinek jest moim pierwszym dzieckiem i nie mam porównania. Sprawa ma się w ten sposób, że Malec bardzo dużo czasu spędza przy mojej piersi. Wstając o godzinie 7 potrzebuje jeść (z ewentualnymi ok 10 minutowymi przerwami) do godziny 11 czasem nawet 12!! Wieczorem po kąpaniu jest to samo:( Za każdym razem, gdy płacze chce go utulić, przebieram go, a on ewidentnie szuka jedzonka( charakterystyczny dziubek i ssanie nawet policzka, jeśli akurat jest przytulony do niego). Każdorazowo łapie pierś i ssie intensywnie też wcale nie krótko bo czasem nawet d0 30min!! Nie wiem czy to normalne, czy on niedojada, może źle go przykładam?? A może po prostu tak mu dobrze( no ale ile można doic??!!) Za miesiąc chce wrócić na uczelnie i muszę go jakoś tego oduczyć:( Miała któraś z Was podobną sytuację?? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi i ewentualne rady:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f53203680c.png:dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Jego jedzenie wygląda zasadniczo tak: pobudka o ok 7 i jemy do 11 12 z przerwami 10-15min, potem średnio co 2-3 godzinki na krótsze posiłki się budzi, a od ok 18 ponowny maraton do 21, z krótkimi przerwami. Dzieciątko intensywnie szuka piersi, łapczywie ją łapie i ssie połykając przez ok 10-15 min. potem już mniej intensywnie, puszcza pierś i zasypia, a za 10 min już płacze i znowu szuka:( piersi widocznie się zmniejszają, staram się trzymać go jak najdłużej przy jednej piersi, aby opróżnił ją odpowiednio, ale po pewnym czasie sutek po prostu boli ( choć dobrze go łapie, no ale ile można ssać!!) Kupki robi już teraz rzadziej, ale za to konkretniejsze, w sensie rano i wieczorkiem porządniejsze jedna w nocy i ok 2-3 w ciągu dnia. Nie płacze, brzuszek ma raczej miękki( chwilami twardy, ale masaż pomaga, bo zaraz pojawiaja się albo gazy, albo kupka:)) właśnie chyba zakończył jedzonko, które trwało od 17.30 z przerwą na moją kanapkę i drugą na kąpanie i paroma 5minutowymi, bo mu się usnęło:(

http://www.suwaczek.pl/cache/f53203680c.png:dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Agnieszka88
Smoczka zakupiliśmy, ale mu nie odpowiada, wcale nie chce go cysiać:(

nie wiem jakie jest Wasze podejście do sprawy smoczka, ale ja bym spróbowała innej firmy, po prostu inny kształt, dla dzieciaków które ssą pierś podobno najlepsze są aventa, my taki kupiliśmy i mały go zaakceptował od razu, choć nie chciałam mu dawać smoka na początku, ale zauważyłam, że on za dużo właśnie chciał być przy piersi i wtedy zapadła decyzja o smoku i u nas pomogło

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

jeśli malec dobrze przybiera i regularnie robi kupki tzn. że się najada, jednak trzeba pamiętać że pierś zaspokaja noworodkowi również inne potrzeby więc trzeba je zaspokoić, a smoczki tylko zaburzają prawidłowy odruch ssania więc odradzam, zresztą kto by chciał mieć w ustach wstrętny silikon lub gumę
jeśli potrzebujesz porady zapraszam do wątku http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2067-cycusiowe-mamusie.html może dziewczyny coś poradzą

inna sprawa to twoje studia bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, kto będzie się opiekował maleństwem podczas twojej nieobecności? będziesz odciągać pokarm?

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Czasami smoczek ratuje życie. Dziecko może mieć intensywny odruch ssania który zaspokaja wisząc na piersi. Ja jednak polecała bym smoczek są różne kształty warto popróbować.
dorotea72 ja też byłam zdania, że nie dam dziecku smoczka bo tak jak mówisz zaburza odruch ssania ale jak mały cały czas na mnie wisiał to ja już nie miałam siły i dostał już go w szpitalu ;/ może przy drugim będę bardziej zdeterminowana. Teraz próbuje oduczyć małego ciągnięcia tego sylikonu ale nie jest łatwo. Czy Twoim dzieciom w ogóle nie dawałaś smoczka?

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Chyba jednak zdecyduję się na ten smoczek, mój dwuletni braciszek chwycił się smoczka jeszcze w pierszym miesiącu życia, a na mamy piersi jechał do 8 miesiąca życia i mu nie zaburzyło nic poza tym że do tej pory bez smoka nie zaśnie:) a ten smoczek z Aventu to jakiś konkretny typ polecacie czy one wszystkie z tej firmy takie same są??

http://www.suwaczek.pl/cache/f53203680c.png:dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Witam..
Ja też miałam podobny problem z maleństwem.
Jak Julka była malutka non stop chciała siedzieć przy piersi. Czasem od rana do południa siedziałam z nią i co próbowałam położyć do łóżeczka był płacz i znów pierś.. chwilkę possała i zasypiała, ale po położeniu w łóżeczku znów się budziła i chciała pierś. Położna w szpitalu powiedziała, że dziecko ma potrzebę ssania, a nie jedzenia (dzięki temu, że ciągle jadła miała też problem z kolkami) i że lepiej będzie jak dam małej smoczek. Na początku Julka miała odruch wymiotny, ale po kilku próbach dała się przekonać i o dziwo skończyło się "przesiadywanie" przy cycu. Od tamtej pory dziecko jadło co 2, później co 3 godzinki.
Pozdrawiam i życzę powodzenia

http://www.suwaczek.pl/cache/7a61423504.png

http://www.suwaczek.pl/cache/73ef5b1ebc.png

Odnośnik do komentarza

Musisz skończyć z takim karmieniem. Dziecko przyzywczaiło się do ciągłej obecności piersi, musisz to zmienic, i nie będzie to łatwe. Taki maluszek od 4-8 tygodni je mniej więcej do 40 minut, potem czas ten skraca się, aby w wieku 3-6 miesięcy karmienie trwało do 20 minut. Ewidentnie maluszek nie jest głodny, a karmić powinnaś co 2,5- 3 godziny, wtedy mamy pewność, że cały pokarm zostanie strawiony. Maluszek płacze, bo niestety przywyczaiłaś go do ciągłej obecności piersi..Jeśli chcesz miec pewność, czy masz wystarczającą ilość pokarmu, możesz go odciągnąć i zważyć.

Bo miłość jest jak drzewo, sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w cał

Odnośnik do komentarza

Zważyć?? a ile powinien taki pokarm ważyć?? dziś w nocy odciągnęłam 100ml z wielkim bólem w 25 min, ale to laktator, a nie dziecko. A dziś od 10 chce być przy cycku, a jest 13:( ani smoczek, ani bujanie nie pomaga, brzuszek go nie boli raczej bo 2 ładne kupki zrobił i mięciutki jest, a ciągle szuka cycusia i paluszki do buzi wkłada. Herbatką się krztusi:( już mi się płakać chce...

http://www.suwaczek.pl/cache/f53203680c.png:dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Aga, wiem, że to dla Ciebie trudne, ale 3 godziny przy piersi to jest przesada. Musisz go tego oduczyć, bo potem nie dasz sobie rady. A może spróbuj butelką karmić, ale odciągniętym pokarmem, będziesz wiedzieć, że zjadł tyle ile powinien.
Ramowe okresy karmienia wraz z przybliżonymi ilościami pokarmu:
* 4 - 8 tygodni: do 40 minut (60-150g)
*8 - 12 tygodni: Do 30 minut (120-180g)
* 3 - 6 miesięcy: do 20 minut (150-240g)
Ważne też, aby karmić tylko jedną piersią, a przy kolejnym karmieniu drugą. Na zmianę. Kiedy podczas karmienia niemowlę ssie tę samą pierś, otrzymuje za każdym razem 3 rodzaje pokarmu, co oznacza, że jego dieta jest zrównoważona, a dziecko najedzone.
Mleko kobiece dzieli się na:

-mleko początkowe, wydziela się w ciągu pierwszych 5-10 minutach karmienia. Ma konsystencję podobną do chudego mleka. W posiłku dziecka pełni rolę zupy, zaspokajając jego pragnienie.

-mleko środkowe- zawiera duże ilości białka, i przypomina wyglądem tłuste krowie mleko. Cenne dla rozwoju kości i mózgu dziecka.

- mleko końcowe zaczyna się wydzielać po 15-18 minutach karmienia. Jest gęste i ma konsystencję śmietany. Zawiera cenne dla dziecka tłuszcze, jest więc 'deserem', dzięki któremu niemowlę przybiera na wadze.

Informacje te pochodzą z książki Tracy Hogg 'Język Niemowląt'. Polecam, naprawdę warto ją przeczytać, jest tam dużo cennych informacji:)
Aga, powodzenia, na pewno dasz radę, ale musisz być konsekwentna i pomału zacząć skracać czas karmienia. Będzie dobrze:)

Bo miłość jest jak drzewo, sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w cał

Odnośnik do komentarza

Gramy przelicza sie na mililitry tylko w przypadku wody ponieważ dla wody gestość wynosi w przybliżeniu 1, w pozostalych przypadkach zależy to od gęstości.

Ale upraszaczając 100 g mleka to ok 90- 100 ml.

naturalny pokarm odstawiony w butelce rozdziela się na 3 części dopiero po godzinie.

Bo miłość jest jak drzewo, sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w cał

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...