Marcowe Mamusie 2011

[Kapka]

AgaNow3

no mój Kamilek wazył 4300 to tez kawał goscia z niego i moze dlatego tacy silni sa nie wiem....ale na pewno te dzieciaki szybciej sie rozwijają teraz niz dawniej i to wiele osób potwierdza a co do jedzenia to za nim zacznie pic mleko z butli na spokojnie to przeprawa na wpól siedząc też jest...

aguś dzieciaczki rozwijają się wolniej fizycznie- bo kiedys dzieciaczki kladlo sie tylko na brzuchu i wogole na plecach a teraz jest odwrotnie i mięśnie potrzebne do siadania pełzania raczkowania... itd rozwijająsię tylko o tyle o ile my zadbamy o to zeby dzidzia na brzuszku lezala
tyle mądre książki

a co do tego sadzania to...
po czwartkowej wizycie u fizjoterapeuty
szymek tez sie ciagnie do siadania
pytalam i dowiedzialam sie ze wszystko z umiarem
jak chce siadac to znaczy ze jest juz gotowy
lepiej byloby zeby jak najmniej ale bez przesady
jak chce to moge sobie dziecko posadzic na kilka chwil

no i mamy piękna poprawę tego odgięcia do przodu- zresztą szymek teraz galopuje z rozwojem
z dnia na dzien nas zadziwia

[AgaNow3]

Eva u nas tez jak mały sie tak pnie i pręzy to potem mu sie ulewa... czasmi musze zmeniac ciuszki 5 razy w ciagu dnia bo koło szyji mokro, juz czasami zakładam mu sliniaczek..ha..

Kapka moze masz i racje teraz to z tymi dzieciakami to wszystko porozmaicane i inaczej jest niz dawniej.. my pozwalamy malemu isasc na olancha na chwile bo czemu nie jak sam tego chce.... ale bez przez przesady chwila i znowu zmiana pozycji.

[pbmarys]

Maja84 Mnie sie wydaje ze te gryzaki kupisz w kazdym sklepie z artykułami dla niemowlat Bądz moze byc i nawet w aptekach - jesli któras posiada na sprzedazy z tej firmy.

Mały mi dzis 5 razy zwrócił mleczko a bylo tak dobrze to zawsze gdzies sie musi chrzanic jak jutro sytuacja sie powtorzy to wybieram sie z nim do pediatry bo ma akurat dyzur w szpitalu niedaleko mnie
Ech... Mam dosc i zmykam zaraz spac.

Dzis sie troche po uzerałam z babką na allegro bo zawyzyla cene mi za wysylke... No myslalam ze padne ale trupem... I wiecie co oczywiscie w przesylke bylo wliczone? No jak to co... Opakowanie +zabezpieczenie to rozumiem... Ale dojazd na poczte?? Jak sie mieszka w centrum wielkiego miasta.... No mnie normalnie zalewalo.... Jakis woreczek tam mi wypisywala aaaa i jeszcze zeby bylo smiesznie to stwierdzilam ze sama zaniza ceny rzeczy by na przesylce zarobic... Ech co za ludzie... A zapytalam tylko czy zwraca nadplate...

Dobra zmykam bo musze jeszcze znalezc cosik na forum hihi

[_EvaR_]

AgaNow3 mój Bartuś jak siedzi ostatnio, albo jest w leżaczku to w śliniaku siedzi. Wczoraj go chyba cztery razy przebierałam bo albo się tak zaślinił, że był cały mokry, albo tak mu się ulało, że nie było wyjścia tylko trzeba go było przebrać, a na koniec przesikał pieluchę w 2 godziny :). No cóż dba o to żebym się nie nudziła:)
Wczoraj byliśmy u znajomych i był tam chłopczyk w wieku 11 m-cy i nosi ubranka w rozmiarze 74 - to tak jak mój Bartuś, który ma dopiero 3,5 m-ca i nosi 68-74:) Chyba będzie wielkoludkiem :), bo jak na razie wśród moich znajomych dzieci jest największy, ale to dobrze w końcu chłopak powinien być duży:).

[Monsound]

Pogoda nas nie rozpieszcza... Czekam na chwile bez deszczu, żeby z synkiem wyjść na spacer. Znudziło nam się siedzenie na balkonie...

Pbmarys dzięki! Bartosz skończył 4 miesiące i zaczął 5...

Flawia jak ten czas leci... my 2.07.2010 widzieliśmy na usg malutką kropeczkę, a 6.07 już biło serduszko. Za kilka miesięcy będziemy już biegały za naszymi rozrabiakami:)

EvaR u nas też Bartek ulewa jak napina brzuszek. Dlatego po jedzeniu rezygnujemy z leżaczka, żeby nie kusiło ciągnąć się do siadu.

Kapka do ktorego fizjoterapeuty chodzicie?

[Kapka]

"Gabinet rehabilitacji dziecięcej PROMYK"
do pani iwony osieckiej
no i jak trzeba to polecam panią potakiewicz
neurolog u którego wiele szpitali konsultuje przypadki

[Maja 84]

PbMarys zobaczę w realu może znajdę te gryzaki.
EvaR moja Mała tez wskoczyła w ten rozmiar , wiec spokojnie:-)
Czy Któraś z Was była z Dzidzią na morfologii, jak pobierają krew z żyły czy z palca???

[Nikita85]

My już jesteśmy po chrzcinach. Wszystko się udało i było bardzo fajnie. Mała w kościele najpierw patrzyła i się rozglądała, a potem zasnęła także polewania głowy nie doczekała, a tym samym nie płakała, bo smacznie spała :) Pogoda była fatalna, ale na szczęście nie padało, więc chociaż taki plus. Goście dopisali i dobrze się bawili, więc wszystko było ok :) Bardzo się ciesze, że mamy to już za sobą :)

[Nikita85]

Jeśli chodzi o rozmiary to moja mała chodzi głównie w rozm. 68, ale w niektóre rzeczy 62 też się jeszcze mieści :)

[Flawia]

moj Franek nosi już body na 6-9 m-cy a rozmiar 74 juz dawno nosi i wazy ponad 7 kg...a urodził sie 2920/51....ale mam sie nie martwić bo to po tatusiu:P...zreszta moja mama sama ma 180cm....tylko ja taki krasnoludek:P

zmykam bo sie wybieram do reala po nowe sloiczki:)...i kupie tez takie malusie słoiczki bo chce uprożyć mu jabluszek, morelek i gruszek z ogrodu bo są nie pryskane i na zimę będa do kaszek lub na deserek....bo moj Fran je tylko sloiczki BIO HIPP i jak sie rozkręci to ja chyba zmankrutuje:)

[Monsound]

Nikita to już Wielki Dzień za Wami:) Jestem ciekawa jak Bartuś będzie się zachowywał, oby był tak grzeczny jak Justynka. U nas z ciuszkami podobnie - mały nosi rozmiar 68, ale niektóre rzeczy w rozmiarze 62 są jeszcze dobre, głównie spodenki.

Flawia świetnie, że macie własne owoce. Będą jak znalazł na zimę i wiosnę. Mnie to się ciężko samej zmobilizować to robienia weków, więc już umówilam się z mamą, że za dwa tygodnie ruszamy z produkcją, a owoce i warzywa zamawiamy z gospodarstwa ekologicznego. Jeszcze brakuje mi małych sloiczków, bo dużych i średnich mam pod dostatkiem. We dwie pójdzie nam szybciej:)

Wczoraj byłam w galerii i obkupiłam Bartoszka w większe ubranka. Wielkiego szału z przecenami nie zauważyłam.

A dzisiaj na 14 jedziemy do pediatry na kontrol wagi. Przy okazji zapytam o rozszerzenie diety i rodzaj kaszki. Niestety po kaszce ryżowej mały ma zaparcia.

[kamilka21]

witam u nas mala dostaje kaszke do picia na noc i w dzien juz jej daje nic jej nie jest po nich synek tez eczesnie dostawal i juz jadla marchewke z jabluszkiem i dostaje soczek z jabluszka bo ma lepsze kupki po nim i nie ma zaparc:) chcialam sie spytac ktoras z was wspominala ze jej corcia ma kolczyki a nie miala jeszcze 2 miesiecy jak to wszystko wygladalo jak mala spi nic jej tam nie przeszkadza nie obciera nie odgniata sie bo ja chce zrobic nicoli ale nie wiem czy teraz czy poczekac do wrzesnia chcialam teraz na chrzciny ale sama nie wiem :) my chrzciny mamy 15 lipca :)

[Monsound]

kamilka21 jaką kaszkę podajesz? Ryżową, kukurydzianą, na mleku czy na wodzie?
I jeszcze jedno pytanie: czy marchewkę przyrządzasz sama czy kupujesz słoiczki?
Pomimo moich usilnych starań nigdy nie wyszedł mi tak idealnie gładki przecier z marchewki jak ten ze słoiczka...

[kamilka21]

kupilam ze sloiczka blenderem sprobuj :) kaszke mleczno ryzowa , ale teraz kupie kukurydziana i nieraz robie jej z mlekiem jak zostanie mi a nie raz na samej wodzie :)

[Ola88]

Maja 84 Ja byłam na morfologi ze Stasiem jak miał 7 tyg i krew miał pobieraną z palca.

U nas wszystko ok. Stasio gada jak najęty i ślini sie przy tym niemiłosiernie, a o siadaniu nawet jeszcze nie pomyślał (mały jeszcze dźwignąć główki nie potrafi). Po za tym udało mi się stasia zapisać na rehabilitację i tak po miesiącu oczekiwania na NFZ termin wyznaczony man na 20 lipca na pierwsze spotkanie.

Kapka ja ze Stasiem byłam na konsultacji u pani neurolog Potakiewicz w promyku i muszę przyznać ze naprawdę warta polecenia ta pani dr. A i za wizytę inkasuje 120 zł.

[Maja 84]

Dziewczyny my jesteśmy po badaniach pilnie potrzebuje interpretacje wyników krwi u niemowlaka, a nie mogę nic konkretnego znaleźć!!!!

[Kapka]

Monsound

kamilka21 jaką kaszkę podajesz? Ryżową, kukurydzianą, na mleku czy na wodzie?
I jeszcze jedno pytanie: czy marchewkę przyrządzasz sama czy kupujesz słoiczki?
Pomimo moich usilnych starań nigdy nie wyszedł mi tak idealnie gładki przecier z marchewki jak ten ze słoiczka...[/QUOTE
Monsound- do marchewki trzeba dodac wody w której gotujesz- wtedy przecier jest gladziutki

[Kapka]

Maja 84

Dziewczyny my jesteśmy po badaniach pilnie potrzebuje interpretacje wyników krwi u niemowlaka, a nie mogę nic konkretnego znaleźć!!!!

maja ty do lekarza dobrego idz z tymi wynikami a nie szukasz w necie
dobrze ze nic nie znalazlas bo jak cos znajdziesz to sie nerwicy nabawisz
a pewnie dzieciątku nic strasznego nie jest
trzymaj sie dzielnie

[Flawia]

moj Franek od dwóch dni jest strasznie marudny i ślini sie niemilosierniea, wszytsko pcha do buzi a jak mu dam swój palec to całkiem mocno potrafi mnie dziabnąć...myślę że to ząbki:(((...zaczyna sie rozkręcać...ehhh...

ja sie nie bawie w miksowanie i gotowanie tylko daje sloiczki bo dla jednej czy dwoch łyżeczek jedzonka nie chce mi sie bawić.....póżniej planuje gotować.......ale podziwiam was dziewczyny że wam sie chce!

zajrzalam dziś do mothercare i całkiem niezle przeceny są...do 50% ale już przebrane mocno...i upatrzylam dla Franka matę-siedzisko do wanny albo brodzika bo jak mi zacznie siedzieć to go przerzucam na matę a myślę że zacznie siedziec sam w ciągu miesiąca bo jak sie mu poda rączki to sie podciągnie sam do siadu i to nawet bez większego wysiłku....

Monsound...czy dynie taką świeżą można mrozić?...pokaszce Bartuś mial zaparcia?hmm...a po kukurydzianej też czy nie podalaś jeszcze? mój wlaśnie wyżlopal 220ml kaszki!!!! i poszedl spać......dalam mu 40g kaszki na Nutramigenie 200ml

Maja84...spokojnie..Kapka ma rację ..nie szukaj niczego w necie tylko skonsultuj wyniki z lekarzem bo sie nakręcisz tylko niepotrzebnie

[Nikita85]

Kamilka mówisz, że podajesz kaszkę do picia ??? Czy Nicola nie jest jeszcze za mała ??? Kaszki są po 4 miesiącu... Mała dobrze je toleruje ??? I czy to są te gotowe kaszki do picia w kartoniku czy te co trzeba przygotowac ???

Monsound jakiej firmy kaszkę podawałaś Bartusiowi ??? I na mleku czy na wodzie ??? Co do zaparc to może musisz kilka dni przeczekac, moja mała jak zaczęłam dokarmiac ją mlekiem modyfikowanym też miała zaparcia i musiałam jej pomagac czopkami (zresztą tak jak tu pisałam), ale po ok.1,5 tygodnia mała się przyzwyczaiła i teraz robi kupki bez problemu czasem nawet dwa razy dziennie :)

[AgaNow3]

WIDZĘ ze tematy kaszek. kleików i owców sie zaczynają... nas tez juz omału to czeka... jutro szzcepbeinie, pogadam z doktorem bo nie wiem czy nada bedę podawała bebilon pepti czy bedziemy polowi prubowac zmieniac na inne mleko...boje sie tych zmian powiem wam szczerze .............bo nie wiem czy nie pojawią sie znowu krostki itd....ele te pruby zmian nas niestety nie ominą..

[Monsound]

Bobovita ryżowa na wodzie. Kukurydzianej jeszcze nie podawałam.
Bartek spałaszował dziś cały słoiczek jabłuszka z marchewką, ale porcja 125 g nie wystarcza mu jako osobny posiłek bezmleczny, bo po pół godzinie domagał się mleka i obalił flaszke 180 ml.

Nikita no widzisz, sama doradzałam Ci przeczekać, aż dziecko się przyzwyczai... Tak to już jest, że w przypadku własnego malucha czasami traci się dystans. Masz rację, zaparcia pojawiły się po wprowadzeniu kaszki, więc zamiast szukać innej, to poczekam aż układ pokarmowy Bartka przyzwyczai się trawić kaszkę.

Marchewkę robiłam już na wszystkie sposoby z dodatkiem wywaru, miksowana, ścierana itp. Zawsze znajdą się jakieś grudeczki, które powodują odruch wymiotny i wielkie niezadowolenie mojego szkraba. Także dałam sobie spokój, bo za dużo zachodu - kupuję słoiczki. A gotować zamierzam kiedy synek będzie siedział, bo wtedy już grudki, kawałeczki i cząsteczki będą bardziej tolerowane.

Flawia podobno dynię można mrozić - surową pokroić w kostkę i zamrozić w pojemniczku. Po rozmrożeniu ugotować i rozdrobnić. Plusem mrożenia (mam na myśli owoce) jest brak dodatku cukru w przeciwieństwie do wekowania. Będę miała dobre morele i brzoskwinie - pytanie czy zrobić konfiturki czy zamrozić, a może i jedno i drugie.

Cieszę się, że Bartoszek ładnie je, bo przekłada się to na wagę - w ciągu miesiąca przybrał 800 g :) Dostaliśmy skierowanie do neurologa. Niepokoi mnie to, że mały coraz częściej wygina się w łuk kiedy leży na boczku i pleckach. A kiedy leży na brzuchu, to dupcie unosi do góry tak jakby chciał raczkować, ale zupełnie przy tym nie podnosi główki, nie podpiera się na rączkach, tylko układa je wzdłuż ciała. Polecono mi dra Mazurczaka - podobno bardzo dobry. Wizytę mamy 20.07.

Pbmarys odpisałam na PW

[cudaczek]

Ola88 Jakie objawy miał Twoj maluszek, że skirowano go na rehabilitcję? Naz do siadu też raczej główki nie dźwiga :(

My własnie wróciliśmy z kilkudniowego wypadu. Sanderkę wszystko intersowało więc miałam ogromne problemy, żeby ją uśpić w dzień. A i tak jak się udaje to śpi zazwyczaj kilka do kilkudziesięciu minut. W nocy budzi się nadal często. karmię ją tylko piersią, ale ostatnio coś się często rozprasza i muszę się namęczyć, aby ją namówić na spokojne zjedzienie.
Czasem wygina mi głowe do tyłu i całe ciało w luk. Czy któreś z waszych dzieciaczków też tak robi??

[Ola88]

cudaczek Mój Stasio mniej więcej od 4 tyg zaczął się spinać i odchylać główkę do tyłu podczas odbijania.Nie dało się go położyć na ramieniu, bo cały był naprężony i pospinany i odgięty do tyłu. Poza tym trzymał główkę tylko w jedną stronę i nie pozwalał sobie jej odkręcić w czasie pionizacji. Wtedy zaczął się mój maraton po lekarzach i szukania przyczyny. Najpierw był ortopeda czy czy czasem nie ma jakiś przykurczów, badania krwi, alergolog bo niektóre dzieci ze skazą tak maja jak gdzieś wyczytałam, a od alergologa dostałam skierowanie do neurologa bo dopatrzyła się u niego wzmożone napięcie mięśniowe (co pediatra później też zasugerowała). Pani neurolog stwierdziła że Staś to śliczny i dłuuugi chłopczyk i zwiększone napięcie mięśniowe jest przypadłością takich dzieciaczków wiec dostaliśmy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej dla dzieci by poprzez ćwiczenia wspomóc jego rozwój (o asymetrii nikt wtedy nie mówił a ja też tego nie zauważałam). W poradni rehabilitacyjnej (na NFZ) znów mały był badany przez neurologa która oprócz wzmożonego napięcia mięśniowego zwróciła uwagę na to że Staś leżąc na pleckach nie trzyma symetrii ciała (tzn wygina ciałko w literkę c tak jak przy skoliozie) wiec zakwalifikowała Stasia do cotygodniowych zajęć z rehabilitantką i teraz czekamy na pierwsze zajęcia.

Ale się rozpisałam ale to tak byś zobaczyła jak to u nas wyglądało.

[Maja 84]

Spokojnie Dziewczyny nie czytam tych bzdur w necie, bo bym chyba zwariowała.
Prawda jest taka,że po moim porodzie moje wyniki , głównie żelazo jest tragiczne i Maja ma takie samo:-(
Naszej pani dr. ne ma i idziemy na 17 do kogoś innego:-(
Ja juz sama nie wiem, jem dziennie 0,5 kg buraczków, soki, mięsko i tabletki.Najgorsze ze nie jem witm.C i może sie po prostu źle wchłania

Cudaczek - Co do wyginania to Maja od 1,5 mc robi łuk ze swojego ciała, ale lek. nic ni mówiła, czy to nie jest naturalne jak na 3-4 mc???
Ola88 czekam na Wasza reh. jestem ciekawa tych cw. i jak one wpłyną na Stasia?

Co do kaszek, to ja je jem. Kupiłam Małej na przyszłość i sama zjadłam, dosypałam mm do niej(mleczko którego Maja nie chciała)i tak sie najadłam w nocy, ze zasnąć nie mogłam:-)))))))

Co do snu.Maja zasypia juz o 21, budzi sie o 4, je-zasypia i później o 8:-)Nareszcie sie jakoś ustabilizowała.
pozdrawiam