Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[martusia]

Agnieszka31

co do aborcji uwazam ze kazda kobieta powinna decydowac za siebie a nie jakies smieszne ustawy badz grono dewotek, sama bym tego nie zrobila ale nie mam zamiaru linczowac za odmienne zdanie, niech kazdy decyduje o sobie i potem zyje ze swoimi wyborami

dokladnie

[Gość Agnieszka31]

Martusia- super wiadomosc!!!!!!!!!!!!!!!!!zycze milego pobyty w Londonie

[antalis]

No niby kazdy ma decydowac za siebie ale gdzie jest w tym wszystik dziecko ? Ono nie moze decydowac i musi cierpiec z powodu glupoty rodzicow :(

[Gość starletka]

Agnieszka31

I
co do aborcji uwazam ze kazda kobieta powinna decydowac za siebie a nie jakies smieszne ustawy badz grono dewotek, sama bym tego nie zrobila ale nie mam zamiaru linczowac za odmienne zdanie, niech kazdy decyduje o sobie i potem zyje ze swoimi wyborami

popieram ale tutaj chyba nie chodzi o dobrowolną decyzję mamy dziecka....
cytat

" A argumenty "pewnej" osoby:
"bo przeciez bede musiala wychowac to dziecko, bo ona musi szkole skonczyc.."

to raczej brak pomocy i wsparcia ze strony najbliższych
no mniejsza z tym nie ma co roztrząsać tak spornej kwestii

[martusia]

Agnieszka31

Martusia- super wiadomosc!!!!!!!!!!!!!!!!!zycze milego pobyty w Londonie

dzieki. kocham to miasto. juz nie moge sie doczekac.. jedziemy w trojke, bartus, moj maz i ja. pokazemy bartusiowi gdzie sie poznalismy, odwiedzimy starch znajomych i popstrykamy mase fotek.. az wstyd sie przyznac ale po dwuletnim pobycie w londynie nie mam prawie zadnych zdjec..

[Gość Agnieszka31]

Martusia- bo z tymi zdjeciami zawsze tak jest, jak mieszkasz gdzies to nie robisz zdjec a jak wpadasz tylko na chwile to kazdy kat jest obfotografowany

[Ann]

Inka cudny pomocnik
Martusia super plany

[martusia]

agnieszka to prawda. do tego nie mialam wtedy aparatu cyfrowego. teraz mam i pstrykam mnostwo zdjec :-)

[Gość Agnieszka31]

Martusia- to w takim razie z niecierpliwoscia oczekuje tych zdjec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[martusia]

Agnieszka31

Martusia- to w takim razie z niecierpliwoscia oczekuje tych zdjec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

na pewno po przyjezdzie wkleje

[monikouette]

witam :)

nefertete, kochaniutka, serdecznosci urodzinowe!!!!

od zapominalskiej ciotki, na wczorajsze swieto buziaki dla Jasia, dla Zuzy i dla WEroniki!!!!!

inus, ale masz pomocnice, no widzisz, a Ty sie martwilas!!! ;)

starletka, sil w walce z zebem!! oby juz nie bolalo!!

martusia, milego pobytu w Londynie, ja widzialam tylko raz w biegu, chcialabym kiedys pojechac na spokojnie...

mada, kurcze ale masz dylemat. juz i tak mialas wahania a teraz jeszcze to... doskonale Cie rozumiem, ja tez bym nie mogla.... trzymam kciuki za dobra decyzja, jakakolwiek bedzie i tak najlepsza:)

[martusia]

do londynu dopiero 12 czerwca lece..
ale juz nie moge sie doczekac..

[monikouette]

martusia, w dzien urodzin mojego Natanka :)
a tu macie jeszcze powtorke z rozrywki :) kwiatek jeszcze w calosci ale nie na dlugo

[k8i]

Witam!

NEFRETETE-WSZYSTKIEGO NAJWSPANIALSZEGO NASZA GWIAZDO!!!!!!

INUŚ-moje naj najszczersze gratulacje!nie posiadam się z radości!!!!!a Majunia pięknie pomaga!jakbym widziała swoja Pati,tylko,że u nas stoi pod pralką wielkie pudło na które Patyczak sie wdrapuje i prawie cała włazi do bębna;)

Mada-bezmyślność i głupota ludzka nie zna granić!!gratuliję siedzacego Kajtka!
Moniq-piękności masz w domu:)trzymam kciuki,aby zęby szybko wyszły i gardło przestało boleć!
Ann-gratki dla wojowniczego Szymulinka!zęby niech nie dają w kość!
Olimpijka-ależ u Ciebie sajgontrzymam kciuki,aby wszystko zakończyło sie pomyślnie
starletka-bólu zęba nie zazdroszczę!cała ciaże walczyłąm z zębami a i po też dały się do wiwatu!bólowi zęba mówię PRECZ!!!!!
Aniołek-u nas Pati też lubi siadać na kolankach !powodzenia w napisaniu listu!ja bym tak napisała jak radziłą Ann!od serca,ale z nutą urzędową!
Patusia-zapomniałam co miałam Ci napisaćprzepraszam
antalis-zdrówka
gosia-zdrówka dla Ciebie i NIUNI!
agnieszka-żyjesz?nie odzywasz sie?obraziłaś się na nas?coś zrobiłyśmy nie tak?:Smutny::Smutny::Smutny::Smutny::Smutny::Smutny::Smutny:tęsknimy za Tobą!
mineralka-ja też z chęcią posiedziałąbym przy jakimś programie do obróbki zdjęć,ale u mnie to cięzko z latajacą mrówą-jest wszędzie! nie zazdroszę sprzatania po remoncie!
martusia-miłego pobytu w Londynie!jak Bart sie zaaklimatyzował w żłobku?już lepiej?

a o co chodzi z tymi butami inki?wyjaśnijcie mi proszę bo nie doczytałam!!

o kim zapomniałam?
ja wczorajszy dzień zaliczam do najbardziej ohydnych dni w tym miesiącu(chyba nic go nie przebije)!Ann i Nefretete juz wiedzą co i jak.wyliczę tylko jaki pech mnie wczoraj dopadł:
*zapomniałam folii p.deszcowej 1 raz w życiu-lało jak siemasz
*pojechałam tramwajem odebrać bolerko ze sklepu-wróciłam ze spódnicą w rozm.34-pani sie pomyliła i dała mi nie tą torbę
*wcześniej na przejściu dla pieszych w środku stolicy jakaś naweidzona stara baba z różańcem w ręku próbowała wyjąć mi Patrycję zwózka- zaczęłąm sie na nią drzeć i odepchnęłam ją na jakieś 50 m(pamietajcie-zawsze przypinajcie swoje pociecy w wózkach-nas to uratowało od niewadomo czego?!!!!)
*od 7 rano nic niepiłam(a była już 17)wiec kupiłam sok tymabrka z takim kapslem do oderwania i haczyk się urwał i ni w ząb nie mogłam go otworzyć,a ostatnia złotówka na niego wydałam
*w metrze zepsuła się winda i 10 wózków przez 1,5 h nie mogło wyjechać z peronu.nikt też nie mógł nam otworzyć drzwi awaryjnych,więc zmuszone byłyśmy przenosić wózki nad przejsciami(takimi rogatkimi?!)
*a na koniec pod samą klatka ptak mnie obsrał
koniec!!!!!!!

życzę powodzenia w przeczytaniu mich wypocin!!

na razie zmykam całując Was hotnie

[inka]

:Uśmiech:Antalis jasne ze odstapie buty w takim celu zawsze
Martusia super plany

[monikouette]

k8i, z tym ostatnim to sie poplakalam ze smiechu dlatego ze we Fr sie mowi ze jak Cie ptak obsra to PRZYNOSI SZCZESCIE
I BADZ TU CZLOWIEKU MADRY

caluje Cie mocno, oby juz nigdy takich dni!!

[martusia]

k8i wspolczuje dnia.. rzeczywiscie pech. a teraz do sklepu i lotka kup. cos czuje ze moze ci sie poszczescic jak ptak cie "obsral" wtedy podobno trzeba zagrac

[Ann]

k8i ponownie caluje i oby ten ptak przyniosl wiele szczescia

[inka]

k8i no dzien rzeczywiscie jednym slowem do d...ale tego ptaka na koniec to zinterpretowalabym jako szczescie... jak mowi Martusia, graj w totka!!

[inka]

k8i to pod tego Twojego totka stronka!!!!:)

[k8i]

dziewczyny!no to muszę polecieć po totka!jak nic!!!!podawajcie cyfry!!!!każda po jednej!!

jak wygram to sie podzielę;)

ale piękne są te zdjęcia na konkurs "mama"!normalnie wszystkie takie urocze!
oo mój bułkowy potwór sie obudził!!cała jestw kajzerce!!zasnęła z nia w ręku!!i wszystko jest w okruchach!oooo nawet za bodziakiem znalazłam zmiażdżoną bułkęok idziemy sie umyć!

[Ann]

u nas dzis deszczowo i szaro wiec troche kolorow posylam w rysunkach Uliśki (wczorajsze spontaniczne pomysły)

[martusia]

k8i 28

[madalenka]

Wrocilam własnie z mojego mieszkanka i padam na twarz. Postanowiłam ze je wypucuje, podleje kwiaty i przywioze Kajtkowi jakies zabawki. Efekt jest taki, ze mieszkanie lsni a ja nie mam sily nawet palcem ruszyc.

Inka posikalam sie ze smiechu!!!! Maja jest poprostu slodka!!!
Moniq Noas bedzie lamal serca - nie ma co!! taki amant z niego rosnie, ze ja juz bym sie na Twoim miejscu zaopatrzyla w garsc wycieraczek (troche bedzie sprzatania jak te posikane za nim lale beda Ci przed drzwiami wyczekiwaly).
k8i ale miałaś dzionek!!!! A co ta baba chciała od Patrysi????????? zabilabym chyba Nie kopnelas jej przypadkiem w piszczel???? ptasia kupa na koniec to jak kropka nad "i" Wielka buźka dla Ciebie!!!

A jesli chodzi o nasza opiekunke to dylemat jest o tyle spory, ze nie moge przeciez jej zwolnic za to, ze ma bajzel w domu. Rozmawialam z nia przed wyjsciem i powiedziala mi, ze nie moze pozwolic na to co chce ta dziewczyna zrobic. Sama jest sytuacja zalamana. Powiedzialam jej swoje zdanie - powiedzialam jej, ze jesli jej sytuacja zacznie oddzialywac na prace to sie pozegnamy. Byla poprawa w jej podejsciu do Kajtka a teraz to.... Sama nie wiem co zrobic. Dla mnie moje dziecko jest najwazniejsze i ona to wie. Wiem, ze sie stara i rozumiem jak czasem nerwy biora gore nad umyslem, ale takie jest zycie.

[Ann]

Martusiu widzialam ze zadalas pytanie p. Dorocie (doradcy), widzialas info ze bedzie obecna dopiero po 30 maja? (to tak bys sie nie martwila ze nie odpowiada).
Ona odpowie Ci jako ekspert, ja moge napisac Ci kilka slow na podstawie mojego przypadku, Szymon coraz czesciej mial dni ze bez piersi byl po 11 godzin, odpukac pokarm caly czas jest. Zajrzalam do notatek i Ula na tym etapie (osiem miesiecy) dostawala piers czesto trzy razy na dobe (rano i wieczorem i jakos w dzien, zazwyczaj popoludniu). Karmilam ja do roku (tak jak chcialam). To tyle by uspokoic Ciebie chociaz kazdy przechodzi przez to indywidualnie. Szymon obecnie od dluzszego czasu nie pije nic poza piersia poniewaz ma tak opuchniete dziasla ze niekapek go drazni