Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[madalenka]

Poproszę deskę!!!!!!!!! nie wyrobię z nasza poczta!!!!!!

Gdzie Gosia ???? jak wyniki???? mialam nadzieje, ze jak wroce to juz cos bedzie wiadomo.

Ja rowniez poprosze o nowy rok!!!!

[Ann]

Gosia juz po konsultacji, guzek ma charakter nowotworowy czyli moze byc zlosliwy ale na razie nie jest. W 90% jest wyciety. Ma bardzo duze szanse na calkowite wyleczenie pod warunkiem ze podda sie naswietlaniom a potem moze chemia, ale nie wiadomo czy bedzie konieczna . W styczniu bedzie naswietlana. Dziekuje za kciuki i pozdrawia

[Anulka]

Ann

Gosia juz po konsultacji, guzek ma charakter nowotworowy czyli moze byc zlosliwy ale na razie nie jest. W 90% jest wyciety. Ma bardzo duze szanse na calkowite wyleczenie pod warunkiem ze podda sie naswietlaniom a potem moze chemia, ale nie wiadomo czy bedzie konieczna . W styczniu bedzie naswietlana. Dziekuje za kciuki i pozdrawia

no to chyba możemy sie cieszyć...mogło być gorzej...kurr....co za rok

[Anulka]

Kasiu brak słów...widze, że mama ten sam typ co mój...kochana jest ale czasem jej teorie mnie dobijają...pytałam Sielskiej czy mam sie martwić tym, że Miki taki blady i chudy...ona mi powiedziała, że jest żywy, ładna ma skórę, badania ok i nie ma co szukac dziury w całym...powiedziała jeszcze, że na oddziale ma takie zdechlaczki, że tam sie jest czym martwić a nie tak fajnymi i zadbanymi dzieciaczkami...

[kaśka27]

Anulka

Kasiu brak słów...widze, że mama ten sam typ co mój...kochana jest ale czasem jej teorie mnie dobijają...pytałam Sielskiej czy mam sie martwić tym, że Miki taki blady i chudy...ona mi powiedziała, że jest żywy, ładna ma skórę, badania ok i nie ma co szukac dziury w całym...powiedziała jeszcze, że na oddziale ma takie zdechlaczki, że tam sie jest czym martwić a nie tak fajnymi i zadbanymi dzieciaczkami...

no dokładnie to samo mi powiedziała jak zapytałam o Alcie ..... ale moja mama ma swoje zdanie i nie ma siły jej przekonać

[kaśka27]

Ann

Gosia juz po konsultacji, guzek ma charakter nowotworowy czyli moze byc zlosliwy ale na razie nie jest. W 90% jest wyciety. Ma bardzo duze szanse na calkowite wyleczenie pod warunkiem ze podda sie naswietlaniom a potem moze chemia, ale nie wiadomo czy bedzie konieczna . W styczniu bedzie naswietlana. Dziekuje za kciuki i pozdrawia

uff... trochę ulżyło .... zdróweczka więc dla Gośki.

[Gość starletka]

kaśka27

Anulka

Kasiu brak słów...widze, że mama ten sam typ co mój...kochana jest ale czasem jej teorie mnie dobijają...pytałam Sielskiej czy mam sie martwić tym, że Miki taki blady i chudy...ona mi powiedziała, że jest żywy, ładna ma skórę, badania ok i nie ma co szukac dziury w całym...powiedziała jeszcze, że na oddziale ma takie zdechlaczki, że tam sie jest czym martwić a nie tak fajnymi i zadbanymi dzieciaczkami...

no dokładnie to samo mi powiedziała jak zapytałam o Alcie ..... ale moja mama ma swoje zdanie i nie ma siły jej przekonać

głowa do góry - Moja też wie zawsze lepiej w każdej dziedzinie - nawet w swoich problemach zdrowotnych

[Gość starletka]

Ann

Gosia juz po konsultacji, guzek ma charakter nowotworowy czyli moze byc zlosliwy ale na razie nie jest. W 90% jest wyciety. Ma bardzo duze szanse na calkowite wyleczenie pod warunkiem ze podda sie naswietlaniom a potem moze chemia, ale nie wiadomo czy bedzie konieczna . W styczniu bedzie naswietlana. Dziekuje za kciuki i pozdrawia

dzięki za info
nie jest źle - dalej trzymam kciuki - za powrót do zdrowia

[radość serca]

monikouette

ja tez sie moge pod tym rokiem do dupy, podpisac, chetnie poprosze o nowy bardzo dobry i bez wiekszych problemow :)

Ja też, wyjątkowo paskudny i ciężki rok :(

[kaśka27]

Na pocieszenie zadzwoniła pani ze żłobka, że mamy odebrać prezent gwiazdkowy dla Alusi, bo na nią czeka u pani kierownik

[radość serca]

Kasiu przykro mi, że mama ciśnienie Ci podniosła :(

[kaśka27]

radość serca

Kasiu przykro mi, że mama ciśnienie Ci podniosła :(

nic na to nie poradzę już ona taka jest.

[radość serca]

Ann dzięki za info o Gosi...

Gosiulku będzie dobrze, może nie jest teraz kolorowo, ale będzie dobrze, wiem to, buziaki :36_4_13:

[martusia]

gosiu wiadomosc chyba nie najgorsza. trzymaj sie cieplutko i duzo pozytywnego myslenia zycze... bo to najwazniejsze - potega podswiadomosci!
kasia dobrze za Ala zdrowa. szkoda ze mama nie podniosla cie na duchu..

[Gość starletka]

my się powoli zbieramy do lekarza...

miłego popołudnia

[Anulka]

starletka

my się powoli zbieramy do lekarza...

miłego popołudnia
powodzenia :36_3_16:

[Gość starletka]

stonka za to

BY TEN ROK SIĘ JUŻ SKOŃCZYŁ I ZABRAŁ ZE SOBĄ WSZYSTKIE PROBLEMY....
I ŻEBY NOWY PRZYNIÓSŁ WIĘCEJ SZCZĘŚCIA I UŚMIECHU

i niezmiennie za zdrowie wszystkich potrzebujących

[Anulka]

starletka

stonka za to

BY TEN ROK SIĘ JUŻ SKOŃCZYŁ I ZABRAŁ ZE SOBĄ WSZYSTKIE PROBLEMY....
I ŻEBY NOWY PRZYNIÓSŁ WIĘCEJ SZCZĘŚCIA I UŚMIECHU

i niezmiennie za zdrowie wszystkich potrzebujących

podpisuje sie pod tym rękami i nogami

[monikouette]

u mnie cisza trwa wiec dlubie jeszcze kilka drobiazgow...
a dla ciekawych i ciekawskich zapaszam zerknac na mojego bloga ;)
nie obraze sie jak czasem pozostawicie po sobie slad :)

[madalenka]

No i ja sie podpisuje pod "wspaniałym" dniem... zkwasiła mi się zupa (wczoraj robiona!!! dzieki Bogu i firmie Bobovita za sloiczki), i spalila mikrowela....

Moniq nareszcie udalo mi sie skrobnac cos na Twojej stronce...wspaniale sa Twoje dziela. Powiem Ci szczerze, ze jestem absolutnie zachwycona Twoim talentem...to niesamowite co robisz.

[monikouette]

mada, wlasnie spojrzalam na bloga i czytam Twoj komentarz

moze jakis tam talent i mam ale jest tyle nnych wspanialych dziewczyn (i to w PL) ktore robia jeszcze piekniejsze rzeczy...
no tak czy inaczej, to co napisalas prosto do szerducha mojego polecialo i dziekuje!!!!!!
powiem Ci w takim razie ze chcialam i u Ciebie scrabunek popelnic ale nie masz niestety zadnych zdjec ktore moglabym podkrasc a chetnie bym Kajtka na jakas stronke wrzucila :)
:36_4_9:

przykro mi z powodu zupy, a co, ogorkowa zrobilas?? cale szczescie ze jej bobowita

[madalenka]

Moniq - bardzo sie ciesze, ze przeczytalas komentarzyk - mial wlasnie taki efekt odniesc - trafic prosto w serducho. Piekne rzeczy powoduja, ze szara codziennosc jest bardziej znosna - i dla tego kto je tworzy i dla tego kto oglada/slucha/czyta....zawsze tak uwazalam i mysle, ze powinnas miec swiadomosc ile dobra wnosisz swoim talentem. Wiem, ze moze brzmiec to jak kadzenie, ale mozesz byc pewna, ze te slowa sa szczere A zupka byla brokulowa z ziemniaczkami i piersia z kurczaka...pychota, ale poszla sie gonic

[kaśka27]

Anulka

starletka

stonka za to

BY TEN ROK SIĘ JUŻ SKOŃCZYŁ I ZABRAŁ ZE SOBĄ WSZYSTKIE PROBLEMY....
I ŻEBY NOWY PRZYNIÓSŁ WIĘCEJ SZCZĘŚCIA I UŚMIECHU

i niezmiennie za zdrowie wszystkich potrzebujących

podpisuje sie pod tym rękami i nogami

ja też się podpisuję

[k8i]

witam

czytam i ryczę!!
gosia-teraz wszystko zależy tylko od Ciebie.musisz poddaćsię leczeniu a zwalczysz to paskudztwo!jestem z Tobą cały czas!!
anulka-tak mi przykro z powodu kolizji.dobrze,że Wy wyszliście cało.ja wszak nie mam najgorszego roku,ale i dla moich najbliższych jest on tragiczny.dlatego podpisuję sie pod waszym apelem o koniec fatalnego 2008 i początek 2009 z samymi dobrymi wydarzeniami.
kasia-jakbym słyszała moją mamę.współczuję Ci takiego rodzica,bo wiem co to znaczy.dobrze,że u Alutki nie wykryto nicniepokojącego (oby i ten zakaźny nic nie wylookał).gratki z powodu prezentu :)
Oliśka-zdrowia dla Was kruszyny.
starletka-czekam i ja na wieści od lekarza.sio choróbska
ala-co z Twoją pracą?jak się miewacie wogóle?jak Zu?
patusia-piękne zdjęcia i pamiatka też wspaniała:)dobre,że pieniazki znalezione na wypłate.
justynka-jak przprawa z M?mam nadzieję,ze juz
inka-musałam źle zrozumiec Twojego posta :(przepraszam, ale ja tylko z troski o Ciebie chciałam abyś podzieliła sie tą info z Mężem,aby mógł Cię ktoś (oprócz nas) wesprzeć!ja trzymam mocno zaciśniete kciuki i wierzę,ze Dzidzia będzie zdrowa !tulę
madalenka-gratuluję rozmów w spr pracy.wiem i tak,że Ty ja zgarniesz,a nie kto inny :)jesteś przecież thebeściak:)
moniq-we Francji takie mrozy?ja też zwolenniczka Twych prac i jak tylko znajde 5 min to naskrobię cos na blogu:)
radość-ale poszalejesz z tym wolnym :)obyś sie tylko nie zapracowała przed świętami!!
aga-czekamy na wieści,co z Fasolinką!!!daj nzać!

a my jutro na szczepienie!udało się wkręcić z dnia na dzień :)
czekam na panów od wodomierzy a Urwipołeć chrapie!
całuję

[martusia]

k8i no to powodzenia na szczepieniu jutro