Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

martusia
pytanko:

czy puszczacie duzo muzyki swoim dzieciom? jak tak to jaka to muzyka
czy czytacie im juz ksiazeczki?
ja probowalam czytac ale bartek zawsze wyrywa mi ksiazeczki i nic z tego nie wychodzi...

co do muzyki - moje dzieci słuchają fasolek i przebojów mini mini czy dużo - w miarę możliwości i chęci

co do książeczek Dominikowi czytam nie za często ale czytam w formie zabawy... pokazując różne zwierzątka czy postacie śmiejąc się itp
ale słucha też tego co czytam Natalce jak już leży w łóżeczku

co do wyrywania książek to tak bardzo długo było z Natalią za nic w świecie nie pozwalała sobie czytać więc odpuściłam - teraz sama się upomina :)

Odnośnik do komentarza

Anulka


martusia
ja wlasnei czasami ciesze sie ze pracuje bo mam od tego wszystkiego odskocznie. oczywiscie nadal musze prac, prasowac, sprzatac i gotowac po pracy wiec mam kuuupe roboty .... ale w pracy odpoczywam....

no ale tak naprawde to chcialabym wiecej czasu spedzac w domu z bartusiem
i tak źle i tak niedobrze

ja wiem tylko tyle, ze jak pracowałam to obowiązkami dzieliłam się z S po powrocie z pracy, z Mikim była niania...a teraz wszystko na mojej biednej głowie niestety i to najbardziej męczy...siedzisz cały dzień w domu i bijesz się z myslami

zgadzam się z wami. Mnie też męczy już ta ciągła monotonia. Ala, Sprzatanie, Ala, gotowanie, Ala, pranie, Ala, prasowanie, Ala, Ala, Ala. Niekiedy już mam serdecznie dość. Wczoraj miałam wyjątkowego power'a natomiast dziś mam takiego lenia, że najchętniej położyłabym sie spać, ale Alka niestety nie da. Jak widzi, że się położyłam i oczy mam zamknięte, przychodzi do mnie i palce wciska do oczy żebym je otworzyła. Jak już otworzę oczy to włazi na mnie i "patataj" ujerzdża jak konia.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24565.png

Odnośnik do komentarza

witajcie babeczki:)
u nas dzis intensywnie, spacerowalysmy 3 godzinki (klaudia wiekszosc czasu na nogach!), wiec teraz mloda chrapie jak niedzwiedz:) a ja dycham przed kompem:)
od dwoch dni nie sprztam bo mam lenia, jakos tak w ramach "odmonotonnienia" strajkuje i zyje w syfie:) (choc mam juz dzis plany na wieczor, latanie z miotla, mycie garow.... , a w tle STEP UP :) ), teraz zatem regeneruje sily:)
madus silek kochana a tak na marginesie czy wy z B. planujecie drugiego babusia?
bloomoo gratuluje synka!!!!!!!!!!!!!!!
olimpijka ladna sukieneczka, choc i ja z tych "ksiezniczkowo-bezowatych" :):):)
agnieszka a gdzie fotka twojej koralowej sukni???? no i kiedy slub?
dzis jest jeden z niewielu dni, kiedy udalo mi sie nie zjesc nic slodkiego :) dla mnie to sukces, bo ja istny pozeracz slodkosci!!!! (po 4 dniach u tesciowej tak zgrublam,ze sie w portki dzis nie zapielam :):):) -koszmar )

a jutro ide:pool: i jestem mega szczesliwa:)

aniu, anulku, starletko i cala reszta babeczek dzielne z Was mamuski!!!

madus co do jedzenia to moja Pyza tez malo urozmaicone, ale jakos nie chce nic innego... trudno, jej wybor:)

buziole

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mm3qjwdkik.png

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r7qog6xz9.png

Odnośnik do komentarza

pozwólcie że skopiuję z MM :)
Żebym się nie nudziła Szymi popołudniu biegając po domu jakoś niefortunnie upadł przy tapczanie rozbijając sobie głowe na czole. Tak więc spędziłam sporo czasu na Izbie Przyjęć gdzie okazało się że będzie szyty. Czas ten mijał miło bowiem mój bohater rozdawał uśmiechy, tańczył jak usłyszał muzykę, pokazywał krówkę mówiąc muuuuuuu
Kolejka była bardzo długa, ludzi tłum, my poza nią, ale czekaliśmy bowiem nie było wolnego stołu do szycia (dziecko wieziono na oddział). A potem Szymi zbierał pochwały w gabinecie, dał sobie spokojnie umyć ranę, znieczulenie które miało wywołać płacz, wywołało jego uśmiech więc i pielęgniarki i lekarza również. Krzyk i płacz zaczął się jak został położony na wznak w świetle lampy i trzymany by sie nie ruszał. Trzy szwy założono, jak usiadł był od razu spokojny, rozdał uśmiechy, wysłuchał pochwał, zrobił papa, pożegnał całą długa kolejkę oczekujących, pomachał Pani w szatni i wróciliśmy do domu na kolację, kąpiel i sen
a to mój Bohater
http://lh5.ggpht.com/_DeQzx1pfd1Q/SR3ONSLW2uI/AAAAAAAAF_U/qpDIZR8Nz84/s400/DSC08719.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...