Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

martusia

Przez martusia
w Przedszkolaki

Rekomendowane odpowiedzi

justyna@

justyna@

Opublikowano
Opublikowano

Witam sie i ja
więc wczoraj musiałam zwolnic sie na chwilkę z pracy i jechać prywatnie z Gajką do lekarza trafiłam na super faceta i mamy diagnozę Gajka ma zapalenie tchawicy
do do pytań
Gaja rano kaszka ok200-250 ml na gęsto potem zupka dwie chochle drugie danie butla 210 ml owocek i do spania ok 200-250 ml Gaja pije bebkiko 3
samch chodzi na spacerze lub jeździ w wózku
nie zasypia sama w domku w złobku tak
a termometr mamy elektrowniczy mierzę pod pachą Gajka jest bardzo spokojna
więcej grzechów nie pamiętam :Oczko:
dołączam sie do :kawa::kawa: z mleczkiem

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza
radość serca

radość serca

Opublikowano
Opublikowano

Nocka ciężka :( Położyłam się o 23:15, a o 23:45 pobudka i tak zostało do prawie 3, Piotruś się nie wybudził, ale płakał przez sen, katar Go tak męczył, że nie mógł sobie pozycji znaleźć, trochę gorączkował... Ech, sama nie wiem, są 3 opcje: reakcja poszczepienna, zęby (a te idą bo już czuć jak sie przebijają) albo znów choróbsko... Rano wstał z gorączką, na zmianę wesoły i marudny, nic, obserwujemy, zobaczymy jak będzie dalej... Zbijam gorączkę Nurofenem i spada... Spać mi się chce, ale sie wytrzyma jakoś ;)

I bądz tu człowieku mądry...

Mam nadzieję, że u Was nocki lepsze...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza
Anulka

Anulka

Opublikowano
Opublikowano

radość serca
Aniołek Łysego
Ja wiem jedno- mialam NORMALNE dziecko do czerwca 99 .
Wtedy w skwarze - upale - zaszczepilam dziecko pojedyncza odra.
Dziecko po tygodniu zachorowalo na "dziwna " chorobe- nic jej nie bylo - tylko goraczka 40 C i NIC jej nie obnizalo .
Po tygodniu - z trudem obnizona goraczka ustala - ale dziecko nie spojrzalo sie na mnie juz !
Nie poznalo mnie!
Dzieciak zaczal sie wspinac , ganiac na oslep , piszczec( mowila juz kilka slow) przestala slyszec wolanie , nie skupila na niczym wzroku , zaczela biegunkowac , chodzic na palcach , plakac jak zakladalam buty , czesalam etc.
Ale co?? Pol roku pozniej dostala wysypki- ale na 1/2 ciala - lekarz stwierdzila ODRE! Ja bylam w szoku- w koncu na to szczepilam .
Organizm probowala "wyrzucic" odre- ale ja nie rozumialam co sie dzieje .
Potem bylo zapalenie ucha - staszne , z wysiekami krwi i ropy ...a potem autyzm!

I tak zniszczylam zycie mojej PRZESLICZNEJ CORKI!NIEGDY SOBIE TEGO NIE WYBACZstraszne :Płacz:

:(

niestety znam taki przypadek...w podobnej sytuacji był pacjent mojej lekarki...wszystko się stało po szczepieniu...

ja jestem tego przykładem, że jednak szczepionki moga mieć skutki uboczne..Mikołajek w zeszłym tygodniu po szczepieniu na grypę dostał zapalenia stawu biodrowego, a teraz ma straszny katar...
bądź tu mądry człowieku...od 10 lat co roku (oprócz ciąż) szczepiłam się od grypy...nigdy nic mi nie było, a tu bach...dziecko po grypie mi się rozchorowało

Odnośnik do komentarza
Anulka

Anulka

Opublikowano
Opublikowano

justyna@
Witam sie i ja
więc wczoraj musiałam zwolnic sie na chwilkę z pracy i jechać prywatnie z Gajką do lekarza trafiłam na super faceta i mamy diagnozę Gajka ma zapalenie tchawicy
do do pytań
Gaja rano kaszka ok200-250 ml na gęsto potem zupka dwie chochle drugie danie butla 210 ml owocek i do spania ok 200-250 ml Gaja pije bebkiko 3
samch chodzi na spacerze lub jeździ w wózku
nie zasypia sama w domku w złobku tak
a termometr mamy elektrowniczy mierzę pod pachą Gajka jest bardzo spokojna
więcej grzechów nie pamiętam :Oczko:
dołączam sie do :kawa::kawa: z mleczkiem

Gajusia podobnie jak moja Majeczka...zapalenie tchawicy miała ostatnio...oparło się na klacidzie bo poszło w krtań i całą resztę przez źle dobrany antybiotyk...
Zdrówka Gajuniu!

Odnośnik do komentarza
justyna@

justyna@

Opublikowano
Opublikowano

U nas narazie bez antybiotyku czekamy jeszcze 3 dni jeżeli bedzie poprawa i brak gorączki to nas ominie antybiotyk
a u mnie jak sie pieprzy to sie pieprzy ( przepraszam za słownictwo) moja mama ....... ma raka dzis poszła do szpitala :Płacz: jeszcze nie wiadomo jakie stadium rak kobiecych spraw dowiedziała sie wczoraj po cytologii rokowania sa dobre ale... moja babcia a jej mama zmarła na raka tego samego miała 53 lata a mama była w moim wieku
wiem że między nami było róznie ale ja ją mi tak kocham i nie chce żeby umierała

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza
justyna@

justyna@

Opublikowano
Opublikowano

Anulka
justyna@
nie miała żadnych objawów poszła kontrolnie i wyszło na cytologii 4 grupa i komórki rakowe wszystko bedzie wiadomo jak przyjdą wyniki z wycinka czyli za ok 2 tygodnie

żeby była czwarta grupa to chyba strasznie długo musiała nie robić cytologii...prawda?
koszmar...

twierdzi ze robiła cztery lata temu :Płacz: ja jakoś w to nie wierze dobrze wie że jest w grupie ryzyka tak jak ja i powinna dwa razy do roku robić

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza
justyna@

justyna@

Opublikowano
Opublikowano

Anulka
nie będę wymieniać z imienia, ale zdrówka bezwzględnie dla Wszystkich Chorujących
za lepszy kolejny rok
za szczęśliwe związki
mój lekarz uważa że rok to wieczność a mowa cztery lata :o_no:

ja też jestem w grupie ryzyka i robię transvaginalne usg dwa razy do roku...babcia zmarła na raka jajników

wiesz mam nadzieje że bedzie dobrze moja mama jest jeszcze bardzo młoda ma 47 lat ale uparta może to doświadczenie zmieni jej nastawienie do lekarzy i badan

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza
Anulka

Anulka

Opublikowano
Opublikowano

justyna@
Anulka
mój lekarz uważa że rok to wieczność a mowa cztery lata :o_no:

ja też jestem w grupie ryzyka i robię transvaginalne usg dwa razy do roku...babcia zmarła na raka jajników

wiesz mam nadzieje że bedzie dobrze moja mama jest jeszcze bardzo młoda ma 47 lat ale uparta może to doświadczenie zmieni jej nastawienie do lekarzy i badan

musi być dobrze...nie ma innej opcji...
a jeśli chodzi o wiek to rak niestety nie wybiera...4 lata temu zmarła moja 31letnia koleżanka...przez dwa lata urósł jej guz na jajniku wielkości pięści...zostawiła 7 letniego synka...moja babcia miała 37 lat jak zmarła...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
Tematy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...