Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[inka]

Moniq-tak ze spioszkami,ale wiesz ten śpiworek to naprawde swietny pomysł!!!!!!Mały mógłby sobie lezec w skarpetach i pieluszcze...schowanyw spiworku-bez potrzeby sciagania szeleczek....

[monikouette]

no tak wlasnie wyczytalam na forach francuskich, porady mam co tez mialy dzieci z tymi paskudnymi szeklami...

[paula00-25]

A co tu takie wisielcze humory zapanowały???????/
W kupę się kobity i przyklejamy usmiechy na twarze, nie ma co deprechy łapać

Madziutek: Najbardziej dziwi mnie to że mała płacze także w kąpieli.....?
W tym wieku już powinna polubić ten sport i powinien być to miły akcent na dobranoc.
A jak często ją kąpiesz?
Ja na początku kąpałam codziennie i Oliwka często płakała przy tym ale od czasu jak kąpiemy co 2 dni to pluska się w wanience jak rybka.:wanna:

A u mnie na razie ( odpukać ) żadnych powikłań po szczepieniu.
Mała radosna jak zawsze, usnęła też o swojej godzinie....
Mam nadzieję że już nic się nie wydarzy, w końcu minęło już ładnych parę godzin od 12:30.

[monikouette]

ja sie jutro rozejrze za czyms co by pasowalo :)

[Ann]

Dobrej i spokojnej nocki

[madalenka]

Help!!! jak mnie bania naparza...wzięłam 2 Panadole i czekam aż zaczną działać. Tak w ogóle to chyba jedzie do mnie @ wrrrr Na szczęscie Terrorysta wykąpany i śpi. Dał mi dzisiaj popalić, ale w porównaniu do normalnych dni to miałam raj na ziemii.

Mój mąż jutro chce kupić kamerę, żeby nagrywać jak się Kajtek rozwija...ja mu nagram jak Kajtek wyje w ciągu dnia-żeby nie było, że wymyślam. W sumie fajny pomysł, bo ja nie mam swoich Pierwszych Świąt sfilmowanych, a to będzie niezła pamiątka.

A z ciekawszych rzeczy to tak mnie Kronkiś natchnęła swoją fryzurką, że ide w sobotę na cięcie...już się doczkać nie mogę.

Madziutek bidulo moja kochana!!! wal śmiało na Małych Terrorystów - zaproszę tam jakiegoś terapeutę i założymy grupę wsparcia dla mam zdominowanych przez dzieci. Ja też walczyłam z depresją po porodzie i wiem czym to pachnie.

[Gość starletka]

uspilam

paula super ze nie ma poszczepiennych powiklan :) a jak waga?
bo nie doczytalam - albo nie pisalas

my mamy szczepienie 5 grudnia jesli bedziemy zdrowi ;)

[madalenka]

No to moja - żeby odszedł w niepamięć Syndrom Poniedziałku!!!

[madalenka]

Starletka ale normalnie Twój Dominiś to Cię trenuje ostatnio - widzę, że do spółki z siostą
Paula my mamy szczepienie w przyszłym tygodniu, ale idzie tylko mój mąż...ja zostaję w domku i trzęsę gaciami.

[Gość starletka]

Madalenka oj cwicza moja cierpliwosc cwicza ;) ale ja sie nie daje i mowie sobie ze kocham ich nad zycie mimo tego ze to zycie mi momentami utrudniaja ;)

[paula00-25]

Starletka: Waga w sam raz na delikatną kobietkę - 5900 g i 64 cm.

MADA: Ja wzięłam dzisiaj M do asekuracji ale poszłam choć serce mi się kraja jak widzę tyle kłuć w takie małe ciałko.....

Mam pytanko.
Zapomniałam spytać pediatry.
Pomimo że Oliwka dobrze znosi normalne szczepienia to chcielibyśmy nstp. razem szczepionkę skojarzoną, czy można tak jeśli ma już za sobą 2 normalne szczepienia po 3 kłucia?

[madalenka]

starletka Oj dzielna babka z Ciebie!!!Ja też sobie powtarzam "Kocham mojego synka. Kocham mojego synka. Kocham mojego synka. Zaraz wyjdę z siebie. Kocham mojego synka...." czasem pomaga

[paula00-25]

Właśnie mi M napisał że zostaje w pracy na nadgodzinach do 2:00, buuuuuuuuuu
Znowu samotny wieczór z monitorem:Smutny:

[Gość starletka]

madalenka

starletka Oj dzielna babka z Ciebie!!!Ja też sobie powtarzam "Kocham mojego synka. Kocham mojego synka. Kocham mojego synka. Zaraz wyjdę z siebie. Kocham mojego synka...." czasem pomaga

[mkarasowska]

U nas jest ciezko jestem wyczerpana moje dziecko nigdy nie bylo takie placzliwe i marudne, bo ten zabek mu sie przebil ale chyba jeszcze nie do konca(tylko kawalek)... i przebija sie dalej i go boli... Jestem wyczerpana calym dniem, maz przed chwila uspil Michalka, J wlaczal mu karuzele, jedna reka glaskal go po glowie, a za druga reke michas go trzymal oczywiscie michalek caly czas lezal w lozeczku, bo ,my uwazamy ze kiedy jest pora spania to tzeba starac sie uspokoic dziecko tak zeby nie wyciagac go z lozeczka, chodzi o to zeby dziecko nie bylo skolowane i tak usnal poltorej godziny pozniej niz zwylke ale to jeszcze nie dramat, dodam ze moje dziecko po kapieli dostawalo butle no i kladlo sie go do lozeczka i usypial sam ale dzis to sie poraz pierwszy nie udalo. Najgorsze jest to ze widze ze synek cierpi a poza posmarowaniem calgelem i zabawianiem go to jestem besilna i to mnie boli no ale coz tak musi byc... ehhh Wczoraj tez bylo ciezko ale dostal paracetamol i noc przespal ladnie tak jak zwyle, dzis paracetamolu nie dawalam bo nie chce go tym "szpikowac", mam taki plan ze jak bedzie plakal w nocy to dopiero dam paracetamol. Jesli chodzi o zabki to ja mysle ze troche za wczesnie mu wychodza, no ale myslec to ja sobie moge co chce a fakt jest faktem! Sorry ze tak truje...

[madalenka]

Paula wrześniówki wiedzą co się u nas działo przy pierwszym szczepieniu, więc ja do drugiego nie podchodzę Masakra była, więc ja nie idę...juz zapowiedziałam. Z tego co wiem to nie ma chyba różnicy kiedy i jakie robisz. Moja znajoma pierwszą robiła skojarzona a następne zrobiła normalne.

[Gość starletka]

paula00-25

Starletka: Waga w sam raz na delikatną kobietkę - 5900 g i 64 cm.

MADA: Ja wzięłam dzisiaj M do asekuracji ale poszłam choć serce mi się kraja jak widzę tyle kłuć w takie małe ciałko.....

Mam pytanko.
Zapomniałam spytać pediatry.
Pomimo że Oliwka dobrze znosi normalne szczepienia to chcielibyśmy nstp. razem szczepionkę skojarzoną, czy można tak jeśli ma już za sobą 2 normalne szczepienia po 3 kłucia?

waga jak na kobitke bardzo ladna :)

co do szczepienia to wiem ze nie mozna ze skojarzonej w zwykla przejsc a jak jest odwrotnie nie wiem ale wydaje mi sie ze tez nie mozna...

[k8i]

ja wpadam,aby powedzieć dobranoc!!

ale najpierw:

my po szczepieniu i bilansiku!!mała waży 5800,mierzy 62 cm (ale nie mieści się w ubranka rozm 62,tylko 68).dostała szczepionke ,ale nie była zbyt szczęśliwa!najpierw było:oh::oh::oh:a potem!!ale herbatka i całus mausi pomógł załagodzic ból!!zobaczymy jaie będą efekty uboczne??

paula-fajowa Oliwka!!jak na 3-miesięczniaczka przystało!!

moniq-nasz kochany PASTORKU!!( ja raczej postuluje za nazwą "nasza misjonarko")nie łap dołka!!!!proszę!!!główka do góry!!!zobacz,nocka przed nami i sen się kroi!!odpocznij,a może dolina sama minie??tego z całego serduszka życzę!!!

madziutek-wiemy,ze jest Ci ciężko!!ale dasz radę!!!kto inny jak nie Ty?Tylko Ty możesz pomóc swojej kruszynie!!ona Ciebie potrzebuje,jak powietrza do życia!!!Wiem,że łatwo mi tak mówić,ale sama miałam ochotę na początku unieszkodliwić mojego małego glizdołka(określenia pożyczyłam od Katiboss).pomalutku dzidzia się wszystkiego nauczy!!Ciebie się nauczy a Ty jej!! 3 maj się moco!!

ann-dzieki za info o wirusie!!super,że dochodzisz do siebie!!zdrowia dużo przesyłam!!

VeAnn- już nie pamiętam co pisałaś,bo to było parę postów temu!!ja bym robiła tak jak robisz!!!dawała pierś rano i po porannym spanku,potem mleko modyfikowane (w miedzyczasie odciągała swoje),potem odciągnięte z butli i potwem znowu cyc (jak się napełni!!może mało zrozumiale napisałam ale się sama troche pogubiłam,bo nie mam przed oczym tego pościorka!!!sorry!!

paula-hmmm,wiertara powidasz!!!kocham to ostatnio 3 tyg tak mi wiercili od 7 rano!!!myślałam,że zabiję!!
:duren::duren::duren::whip::whip::whip::whip::slap::slap::slap:


albo starletka albo korniś napisała,że podoba jej się moja niunia!!cieszymy się z tego powodu ogromnie!!!może chce ktoś przepis???już daję:troche małowyględnego ojca i szczypta przeciętnej urody matki= patrycja:biggrin::biggrin:

mam nadzieję,że bloomoo odczyta moje privy,bo powklejałam jej kilka całkiem niezłych opcjii z tym spiworkiem!!!

dobra,spadam,bo mąż na mnie wilkiem patrzy,że mu komp zajmuję !!!

całuski dla wszystkich i każdego z osobna!!!

[Gość starletka]

MAdalenka co kraj to obyczaj mnie przy Natalce i Dominiku powiedziano ze jak zaczne skojarzona to musze juz tak szczepic...

[paula00-25]

mkarasowska: Najgorsze jest to że jak ma sie w domu aniołka i nagle zaczyna marudzić to człowiek nagle nie wie co ma robić.
Nie przyzwyczajony do tego.
Bardzo ci współczuje tych ząbków no bo co więcej można zrobić.....
Myślę ze dobrze robisz podając paracetamol w ostateczności , nie ma co małego faszerować.
Ściskam mocno i ciebie i Michasia.

[paula00-25]

K8i: Jak to się stało że Oliwka cięższa i dłuższa od Patyczaka?

MADA: Podczytywałam was od czasu do czasu na N więc pamiętam o twoim koszmarze i nie dziwię się ze wolisz to ominąć.
Ja tylko wam życzę żeby nigdy się już to nie przytrafiło.

[madalenka]

mkarasowska bidulo!!! oby Michasiowi to jakoś szybko przeszło.
k8i ale Ci laska ładnie rośnie!!! oby tak dalej.
Paula boję się szczepień jak cholera... właśnie po tej akcji ostatniej Mam nadzieję, że Twój Aniołek wróci do formy

[monikouette]

mkarasowska, dokladnie nie pomoge ale dziewczyny pewnie sie znaja to podadza szczegoly, na zabki mozesz bez problemu malenstwu dac homeopatyczne chamomilla iles tam... to jest skuteczne a nawet jesli u Twojego nie za bardzo to i tak nie zaszkodzi bo to ziola...

k8i, dobrej nocki zycze i obiecuje ze z dolem to sobie w nocy utne konwersacje i jakos bedzie, musi no bo jak inaczej...

paula, przykro mi z powodu samotnego wieczoru z ekranem

mada, no kurcze, to macie terroryste, ale wiesz ze ten pomysl zeby nakrecic jak maly placze to glupi nie jest, pozwoli Twojemu m zdac sobie sprawe jak to naprawde wyglada..... a tak zle bylo przy pierwszym szczepieniu?? jak nie chcesz to nie pisz, z ciekawosci babskiej pytam...

mialam isc do lozka to tu dalej siedze, ale za 10min uciekam:)

[Gość starletka]

mkarasowska polecam calgel

[paula00-25]

MADA: Odpukać znosi te szczepienia wzorcowo.
Twarda z niej sztuka - po mamusi

Muszę się wam pochwalić.
Dzisiaj dzwonił do mnie mój szef z prośbą żebym nie szła na wychowawczy tylko wróciła do pracy bo mu kompletnie dział nie funkcjonuje po moim odejściu.
Nawet mi niezłą podwyżkę zaproponował:money:
Ale jak sobie to wszystko przemyślałam z M to jednak zostaje w domu.
Nie wyobrażam sobie zostawić małej z opiekunką.
Ominęło by mnie tyle wydarzeń w życiu mojego dziecka:
pierwsze zupki, siadanie, słowo, krok,itp.
Bo niestety moje godziny pracy byłyby od 8:00 do minimum 16:00 ale wiadomo że częściej wracałabym pozniej.