Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[justyna@]

Dominika

ooo, kawkę to ja bardzo chętnie, straszna ta pogoda, tylko spać mi sie chce, do tego 2 dzień @ , u mnie bardzo obfite :/

Dominika prosze ( a umnie jak wczesniej pisalam nadal brak@)

[Gość starletka]

Dominika

ooo, kawkę to ja bardzo chętnie, straszna ta pogoda, tylko spać mi sie chce, do tego 2 dzień @ , u mnie bardzo obfite :/

u mnie też....

[Dominika]

Startletko - zatem łączęs ię w bólu!!!

Justyna - u mnie wczoraj @, a miałam stracha, bo nam zawiodło zabezpieczenie 12 dni temu 2 dni spóźnienia, mąż sie cieszył, a ja koszmary miałam
Wolę spokojnie poczekać z 5 lat, zanim pomyślę o kolejnym :-)

[martusia]

a ja juz po pierwszym od 1,5 roku @@.
konsekwentnie nie daje piersi po pracy ani wieczorem. "cycus" juz tylko w nocy i nad ranem. za jakies dwa tygodnie zrezygnuje i z porannego.
dominika a ile chcesz miec dzieci? bo trojeczke juz masz :Uśmiech:

[Dominika]

Martusiu - parzystą liczbę chcemy :-0 a tak serio, to dobrze czujemy się w roli rodziców i lubimy dzieci, gdyby coś się przydarzyło, to nie byłoby tragedii :-) chłopcy bardzo by chcieli braciszka, ja bym córcię chciała, ale jak mówię, za jakiś czas,m najpierw muszę dobrze zapomnieć, jak straszna potrafi być ciąża i poród i jak bardzo mona się bać o dziecko w brzuszku. Trzeba dac organizmowi odpocząć :-)

[Aniołek Łysego]

witam środowo

skoro o rocznikach mowa to ja jest 84... 24 skończyłam... ciekawe czy tu najmłodsze z patusią jesteśmy?

a co do @ to już rok i 7 miesięcy nie ma i w cale mi nie brakuje

jakaś padnięta jestem masakrycznie... czekam na urlop jak na zbawienie...
wczoraj w pracy chhciało sporo obsób przyjść do nas na projekt ale "góra" nie pozwoliła! ja pierdziu liderka wściekła chodziła bo w przeciwnej zmianie nie było żadnego problemu z dodatkową osobą mam powoli dość tego co wyprawiają u nas na projekcie

patusia a na setki chodzimy bo powiedzieli że urlopy cofną... i nie pytaj jak wyzywam bo szczerze to bym z chęcią w domu siedziała

idę się szykować do pracy... bllleeeeee i nie chce mi się

aaaaaa z nowości... kacper na pytanie "jak robi autko?" robi "brrrruuummmm" opluwając się cały a na prośbę "otwórz buzię" wystawia język
poza tym wczoraj przeszedł cały przedpokój sam i po trawce biegał a jak nie chce sam chodzić to za jedną rękę śmiga jak wariat <45 minut bez przerwy a potem siedzi grzecznie w wózku- dobrze że się męczy>

[Dominika]

wielkie brawa, dla Kacperka tuptaczka :-) !!!!!

[justyna@]

Aniołek brawa dla synka

[Dominika]

Moja
za coraz większe postępy naszych maluszków i bezbolesne ząbkowanie!!!

[justyna@]

Wiecie co muszę sie wam wyżalić bo nie mam komu
jak pisałam rano zaprosiłam mamę do siebie dzis ponieważ M cały dzień w pracy ( nie lubia się bardzo) nawet nie dała odpowiedzi dzis rano napisałam jej smska dlaczego nie dała znac nie odpisała i cisza jak można nie tęsknic za jedyną wnuczka jaką sie ma ryczeć mi sie chce jak można własne dzieci dzielić na te lepsze i gorsze nie rozumiem tego

[martusia]

justyna a moze zadzwon. wiesz jak to jest z smsami. moze po prostu nie doszedl albo nie slyszala. na pewno mama kocha bardzo ciebie i wnusie. zadzwon i zobaczysz ze wszystko bedzie ok.
aniolek gratulacje dla kacperka. ale z niego madre dziecko :Uśmiech:

[justyna@]

martusia

justyna a moze zadzwon. wiesz jak to jest z smsami. moze po prostu nie doszedl albo nie slyszala. na pewno mama kocha bardzo ciebie i wnusie. zadzwon i zobaczysz ze wszystko bedzie ok.
aniolek gratulacje dla kacperka. ale z niego madre dziecko :Uśmiech:

martusia doszedł na pewno to nie pierwszy jej taki numer a jakby kochała Gajke to chciałaby ją zobaczyć za wszelka cene tym bardziej ze autobusem ma do mnie ok 15 min a widziała Gaje 2 miesiące temu ( a po za tym mam dość dzwonienia zawsze ja dzwonie ile można)

[Gość patusia23]

ANIOLEK my to dopiero małolaty rocznik 84
Brawo dla Kacperka

JUSTYNKA mocno tulę

Idę szykowac się do pracy

[Dominika]

Justyna - przykre to, ale znam taką sytuację. Moja mama wiecznie nie ma czasu, wiecznei zmęczona jest, była u mnie 3 razy, niby teskni za chłopcai, ale po 10 minutach przebywania przy nich (dodam, zę nie zajmowania się) ma ich dość :/ różni sa ludzie, niestety. Ja usłysząłam,z ę babcią poczuje się dopiero wtedy, gdy mój brat będzie miał dzieci.

[justyna@]

Dominika ja jednak dalej nie pojmuje jak można być takim człowiekiem nigdy nic od niej nie chciałam sama opłaciłam sobie studia zaczęłam pracować jak miałam 16 lat nigdy nie byłam na bezrobociu wszystko co mam zawdzięczam sobie nigdy nie prosiłam o pomoc bo wiem że jej ciężko a potem dowiaduje sie ze ona nie będzie niańczyła dziecka ( nigdy o to nie prosiłam Gajka chodzi do żłobka) że to ja jej powinnam pomóc bo obydwoje z M pracujemy i pewnie śpimy na pieniądzach że powinnam przy dwóch pensjach odkładać jeszcze pieniądze
no niestety nie jestem w Anglii i nie śle funtów( jak moja siostra) czasami jestem sama na siebie zła bo po raz kolejny wyciągam rękę żeby dostać w twarz ( jakby M o tym widział to by mnie jeszcze skrzyczał)
ehh chyba mnie ta pogoda dobije i takie mysli chodzą mi po głowie jak was zanudzam czy drażnię dajcie znać

[Gość patusia23]

JUSTYNKA aż łezki mi się w oczach zakręciły (Moja mama i teściowa jakby mogły to by codziennie siedziały u Nas )

[Dominika]

Justyno - dzielna jesteś, trzymaj się!!!

u na siwelokrotnie pomagałam, a u nas jedna pensja , etraz sytuacja pogmatwana, zresztą anwet nie chę się stresować :/,a też zawsze źle. ale ja zluzowałam, przykro mi ogromnie,a le widac, moją rolą jest zawsze bycie czarną owcą i moja pomoc zawsze jest niezauważalna przez wsyztskich i ja przynoszę wstyd, itp. olewam wszytsko i mówię Ci, naprawdę tak jest lepiej!! nic nikomu nie zawdzięczać i nic od nikogo nie brać!

[Gość patusia23]

Uciekam Kochane buziaki i jak coś to do późnego wieczora

[justyna@]

patusia spokojnej pracy i oby szybko zleciało
ja ide robic młodej kopytka na obiad

[k8i]

hmmmm.mowa o rocznikach!!to niestety ani Patusia ani Aniołek nie są najmłodsze!!!!ja rocznik 85 gówniara ze mnie jak się patrzy;)

justyśka-oddałam całe słonko Tobie!u nas już tylko chmury!!misiu,niestety czasami takie sytuacje maja miejsce w rodzinie.wiedz jedno-Ty nie jesteś temu winna.napewno jest Ci bardzo ciężko!!wiedz,ze tulę Cię mocno i na pocieszenie doddam,że Ty będziesz zupełnie inną mamą!!kochającą i szanującą każdego ze swoich szkrabów!!

paula-przyjemnych plot!!u nas też od piątku samotne noce!;)

starletka-witaj

dominika-fajne plany przyszłościowe!jesteś super kobietą,która naprawdę dzielnie walczy ze światem i jednocześnie potrafi cieszyć się ztego,co przynosi jej życie!!wielki szacun!!

martusia-super,że cycek juz prawie w odstawce!gratuluję!

patusia-spokojnej roboty

moniq-oby dzień marudy się szybko skończył!!u nas też tak bywa od pewnego czasu!!

aniołek-WIELKIE BRAWA DLA KACPRA!!

a ja mam znowu jakieś schizy,że moje dziecko za mało mówino niby powie mama,baba,dziadzia ale kurcze jakoś słabo jej to wychodzi!wiem,że dobrze słyszy,bo i tańczy i klaszcze jak leci melodia.ja też staram sie nawijać do niej ile tylko wlezie.a ona jakaś taka cicha jest.może trochę przesadzam?
no nic nie truję więcej.
czas zabrać się za porządki póki mój mały pasożyt śpi;)buzi

[martusia]

justys tule cie mocno. nie smuc sie. tak juz czasem bywa. zobaczysz ze jeszcze nadejdzie taki dzien gdy to mama do ciebie przyjdzie
k8i kazde dziecko jest inne i nie przejmuj sie. na pewno wszyskto jest ok :Uśmiech:

[justyna@]

K8i spokojne kazde dziecko inaczej sie rozwija
a kopytka Gajki juz sie gotują:))

[Dominika]

K8i - spokojnie, wyluzuj :-) każde dziecko ma własne tempo rozwoju. Przecież mówi, ciesz się, chcesz, żeby od razu alfabet recytował??

szczerze podziwiam rodzicow, którym udąło sie nauczyć dzieci siedziec w miejscu i sie bawić, albo składac po sobie zabawki... normalnie polegam na polu walki! rano mieszkanie błysk, teraz potykamy sie o zabawki i nie tylko, nie nadążam za nimi zbierać bawia się biegając po mieszkaniu

[Dominika]

kopytka ech, zazdroszcze
u mnie lodóki od 2 miesiecy brak, nie ma jak zrobić zapasów, a dzisiaj uwięziona jestemw domu, bo czekam na bardzo wazną przesyłkę dla taty moejgo, nadał na mój adres, bo w domu jestem i ruszyć się nie mogę, a w domu pustka, parówki zjedlismy na obiad

[justyna@]

i obiadek zjedzony w połowie samodzielnie przez Gajke nie wiem czy sobie pojadła przygotowałam w razie W jeszcze galaretkę i jogurt zarazie sie ładnie bawi