Dominika

w mieniu Kajtusia bardzo dziękuje za urodzinowe zyczenia :) A od nas wszystim zaległym solenizantom - NAJLEPSZOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!! Justynko-gratuluję Maluszka :) Ale super wieści :) Jagoda zachcwycam sie na nk :) pięna, po Mamusi :) u nas leci i to szbko, przy 4 nie sposób się udzić, bo non stop coś wymyslają.W czerwcu,tydzień,przed zaończeniem roku szkolnego zdolny Kuba złamał nogę, kilka dni póxniej Kacprowi wywaliło węzły chłone i wyszły złe wyniki badań, byłło trochę strachu, a Kajtuś na początku lipca bliżej spotkał się ze słupkiem od świateł i ze wstrząśnienie mózgu znalazł się w szpitalu. Teraz już wsyztsko ok i tak ma juz pozostać, za inne atrakcje, to ja serdecznie dziękuję :)

Wiktorkowi najlepszego!!!!!!!!!!!!!!spóxnione, ale najszczerze!!! i Ince!!!!!!

wpadam na szybko ię przywitać Aniołku-fajnie suwaczek Ci zasuwa!!! Naszym 4 latkom NAJLEPSZEGO!! Ania chodzi, rosnie, rozrabia z braćmi i ogólnie nie mam na nic czasu i siły,że jestem wykończona, to mało powiedziane buziaki

normalnie nie wyrabiam na zakrętach Ania nie spi od 2:15, przatanie w szczerym polu,o jak tlyko ją odłożę,to zaczyna koncert jak drzemnie,to musze zabrać się chociaż za obiad,bo padniemy z głodu Zapraszam na kawkę i wszystkim miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Olimpijko-gratulacje!!!! Martusiu-Sto lat!!!! tyle mi dałą popisać Ania ....

Zdrowia chorowitkom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kajtek też chory :/ Ja z doskoku, bo urobiona po uszy, a nawet bardziej jestem. Zostawiamy buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ania je bardzo czesto i tez mi sie wydawało, ze sie nie najada, skkoro tak często chce cyca, ale jak się wagowo okazało, to nie było prawda, bo slicznie przybrała, po prostu woli zjeśc czesciej, mniejsze porcje. Co do prżenia, tez sie pręzy :/ najgorsze jest podczas jedzenia, a wszelkie kropelki można od 28 dnia zycia i chyba bobotic jej podam, eby się nie męczyła, ponoć to wina niewyksztaocnego do kkońca przewodu pokarmowego, do końca 3 miesiac apowinno być lepiej. i tego trzeba się trzymać.Zdjęcie małej obiecuję jutro, dzisiaj jestem do 20 u rodzicow i tu korzystam z komputera mojego brata i nie mam dostepu do zdjęć, resztą nawet czasu mi brak na robienie częste, ale staram sie choć co dwa dni cyknąć choć 1 fotkę, bo mała szybko się zmienia. jeżeli chodzi o dietę karmiących, to ja nie je wydymających rzeczy i wczoraj zjadłam pół kotleta i małej nie zareagowała inaczej, niż zwykle więc myslę,ze spokojnie mogę zjeśc całego :) któraś szczepiła/ szczepi na rotawirusy? moj lekarka nigdy nie ppolecała nam dodatkowych, ale teraz właśnie te rotawirusy poleca, nie wiem, jak one cenowo, ale ja dodatkowo niczym moich chłopców nie szczepiłam i Ania też będzie państwowymi szczepiona, ale , no, własnie ale... żana z koleżanek nie szczepiła rotarixem, więc nie mam kogo podpytać.

Cześć :) postaram się nadrobić, chociaż nie wiem, jak to bedzie, bo jedno na ręku, drugie na plecach,a dwójka zadania odrabia, ale... :-) byłyśmy w przychodni i moja mała przybrała i to ładnie, bo waży 3240g :) wychodząc ze szpitala ważyła w drugiej dobie 2280g, więc poszło kilogram prawie :-) a długa jest już na 50cm :-) badanie bioderek dopiero udąło mi sie załatwić na 22 grudnia :/ wiec nieciekawie, ale lepszy rydz.... a badanie słuchu, bo nas skierowali ze szpitala na kontrol , mamy 20 grudnia, oby wszystko było w porzadku! Ogólnie mam czasobrak, siłobrak, snubrak,rekobrak,oczobrak i nie wyrabiam na zakrętach, ale za to jak jest wesoło :-) Pozdrawiamy wsytzskie paździenrikówki!!!!!!!!!!!!!!!

Affi-tak, urodziłam nturalnie, nawet by mnie ciachnąc nie zdązyli, bo jak tylko weszłam na izbe, to Ani główkę czułam Rodziłam elegancko w sukience Dobrzze, ze lekarz zdązył, pomogli mi z mężem, położna i lekarzem wejśc na fotel i parcie i po sprawie ze względu na bardzo niską krzepliwosc krwi nie mogli mi cc zrobić tak, czy inaczej, ciaże chciano mi podtrzymywac jeszcze 14 dni, ale Ania się nie dała Klaudusiu - cudna z was rodzinka :-) to się rozpisałam :/ syyyrena wzywa, lecę karmić :-)

Ano ta końcówka ciazy dal mi w kość. na usg na izbie przyjęć, gdzie pojechalam ze skurczami jeszcze we wrzesniu okazało się, że rozwarcie jest, owszem 4,5 cm, skurcze sa, ale nieefektywne, mimo,z e bardzo silne, a Ania wypięła sie pupką na świat, wyniki krwi poszły starsznie w doł, krzepliwośc miałam mega niską i nadal mam taką :/ do tego okazało sięz,e Ania jest malenka. Sugerowano pomyłke w teminie, a to niemożliwe i do kkońca byłam na lekach na podtrzymanie. 19.10 o 20 wyszłam z monitoringu ze szpitala, wróciłam kilka godzin później, bo o 2:55 z partymi, urodziłam o 3:05 :) Ania bya łrzeczywiscie malutka, ale okazało sie, ze była to wina i łożyska i zwęzonej tętnicy macicznej, przez to nie mogła normalnie przybierac, za to teraz nadrabia, wisząc na cycu non stop :) ciezko mi z cała czwórka, nie ukrywam, bo z połowa nie jestem w stanie sie wyrobic, mimo tego, ze non stop robie i robie.o spaniu moe pomarzyc jedynie :/ w nocy iore,prasuje,srztam, myje i podciagam z praca. Affi-własnnie zastanawiałam sie, kto jeszcze zalapie sie na date 20.10.2010 :) gratuacje :)

poza krwawieniem, to ie czuje,zebym rodziła :) przyjechalam z partymi do szpitala, po 10 minutach tulilam moj skarb i szybko zapomnialam o bolu i strachu z ostatnich tygodni.tak szkrab wszystko wynagradza :) ogolie ie mam czasu poslec o sobie,i to jst chyba dobre

pamietacie mnie jesZcze?? czasu mi brakuje, rak i sił i snu.... 20.10 expresowo urodziłam moja Anie, miala 46 cm i 2500g :),wlasnie ja karmie i pisze 1 reka. Wszystkim pazdziernikówka gratulacje!!!!!!!!!!!! moja krolewna :)

Dziękuję Olimpijko :) :* bracia bardzo sie cieszyli, ale teraz juz im "spowszedniała", to znaczy podejda, popatrza, poglaskaja, pocałuja i koniec czułosci. ogólnie mała zle spi, oni ja non stop wybudzaja i mam urwanie głowy delikatnie to ujmujac :) dajemy rade, to jest najwazniejsze :)

A to moja Królewna :-)

Cześć :) Przede wsyztskim gratulacje wszystkim ciężaróweczkom !!! :) Urodziłam 20.10 :) ekspresowo, w biegu, bo po 10 miutach od przekroczenia progu szpitala miałam Anię w ramionach :) Miała 46 cm i 2500g. Końcówke miałam ciężka, bo wyszły różne problemy, potem wg. usg wyszło,ze Ania jest malutka i coś nie jest tak, niewiadomo było co, ale wszystko jak widac, zakoczyło się super :-) I mozna pochodzć z rozwarciem 6 cm miesiąc, jestem tego dowodem :) Cięzko mi z czasem, bo i chlopcy, i dojazdy do Krakowa i absorbująca Ania, która lubi na rekach i inaczej koncertuje :( brakuje mi rąk i snu i sił, ale ogólnie jest bardzo wesoło i starsznie się ciesze, że mam moja wymarzona królewnę :-) Postaram sie zaglądać w miare możliwości, ale nawet pojście na siku graniczy z cudem... Ania śpi jak zajac, raczej drzemie :/ i wszystko ją wybudza.

Bloomoo-gratulacje, hihi, u mnie też klan K i jaby był zcwraty chłopczyk, to byłby Ksawery, dla dzewczynki tlyko wyjątek romimy :-) Mineralko-jak u Ciebie? jak sie czujesz?? Katia-Mała jest cudowna!!!!! ogromne gratulacje :-) Solenizantom zaległym-najlepszosci

na szybciutko cześć :) Klaudusi ogromne gratulacje!!! Klamorko - slicznie wyglądasz :) ja jeszcze w dwupaku, przesiaduję teraz w krakowie od rana do wieczora, bo łątwiej mi do szkoły po chłopaków, a raczej po AKcpra i w razie czego jest mama i kolezanka i mąż łatwiej dojedzie, niż do wieliczki, a tak, musiałabym z tójką autobusem jeździć, a sie boję. Nie mam czasu na forum zaglądnac, tlyko w weekend.

na szybko sie witam i obiecuje zaglądnąc potem i porzadnie nadrobić, mam masę do zrobienia a rąk mi brak i czasu i przedew syztskim siły

Katia-przeogromne gratulacje slicznej Maji!!!! cudna jest!!!! ja tradycyjnie na szybko i z doskoku :/ ale mam masę rzeczy do zrobienia i leki ma już odstawione, w środę wizyta i się boję

Justyna-ja od początku jadę na lekach, fenoterol, spascuprell, nospa forte, aspargin forte zamiennie z asmagiem forte,scopolan,isoptin ,a mimo wszystko skurcze mam, a wizyty co 4,5 tygodnia,w ieć siwieję z nerwów pomiezy nimi. Nogi zaciskam i wiem, ze bedzie dobrze,musi być dobrze!!! Mineralko-ja chcę dotrwać do skończonego 36 tygodnia, czyli do 19 września minimum i tego się trzymam.

dziękuję Wam za miłe słowa :-) synków też mogę cąłą tójcą pokazac, bo na zdjeciach jestem z najmłodszym :-) Klamorko - uważaj na siebie! postaraj się odpoczac, choć wiem, że to jest bardzo ciezkie, bo wiem, jak jest u mnie, raczej niemożliwe :/ Niunia-szwagierka niefajnie sie zachowuje, oby zmądrzała, choć , jak jest niedomyślna, teraz jest jej wygodnierj, bo ma wsyztsko gotowe, a tam by musiała robić, to nie wiadomo, czy będzie chciała sie ruszyć ... Ania starsznie sie rusza tak,z e mnie az bardzo boli i musze na chiwlę sie położyć, zeby zmieniła pozycję

Justyna-tak średnio sie czuję, własnie jestem po mega ataku bólu podbrzusza i sie serio wystrzaszyłam, mała musiała coś mi ucisnąć, do tego skurcze były mocne i czeste, ale poleżąłam, łyknęłam leków i jest, odpukac , lepiej :) Ale za 28 dni prezestaję zaciskać nogi i mała może sie rodzić, ja już , szczerze, mam dosc, zmeczona ejstem i to bardzo, do tego chłopcy, ciezko mi wsyztsko opanować, ciezko mi chodzić, zajmowac się nimi, o odpoczynku mogę zupełnie zapomnieć,nie ma szans, bo Kuba, najstarszy, daje tak w kosć, ze wychodze z siebie i staję obok... wiem, to hormony ciażowe i przejdzie mi, ale nie ukrywam,z e jest mi cholernie cięzko. Olimpijko - a macie imię wybrane?? :-) jak Olimpia reaguje na ciażę? Kajtek zamęcza mnie non stop, keidy wreszcie bedzie Ania, nie może sie doczekac, oby mu nie przesżło potem :-)

osz cholera, Insana, strasznie to wygląda :( bardzo mi przykro :( czytałam własnie an necie wiadomości i jak zobaczyłam fotki, to masakra :( Affi - dziękuję, bardzo mi miło :-) z fotkami obiecuję, ze wstawię, ale zamierzam rodzić po 19 września dopiero ,do tego czasu mocno zaciskam nogi i Anię mocno trzymam :-)

Ala -super :) ogromne gratulacje :) Solenizantom - STO lat!!! i uśmiechu na buziakach!!! Katia-niech wsyztsko ułoży wam się tak, jak chcesz!!! kciuki za to mocne!!! Emma-cudna córcia :-)

Witam isę i ja Przedwczoraj i wczoraj byliśmy w Czechach, bo szwagierka tam ślub robiła, zaraz nadrobię co u Was . Obiecałam kiedyś, ze się ujawnię,przy okazji,wiec sie ujawniam ;) z moim najmłodszym synkiem