Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

Postaram sie być jutro, teraz musze ratować Filipa, bo go zamęczą . Filipek to nasz morski świnek, uwielbia chłopców, a oni jego, szaleją razem, tylko mam obawy,z ę go zamęczą, bo on strasznie fajny jest, lubi ich, uwielbia być pieszczony, głaskany i pieron nie ucieka, a czasem dobrze by było...

Kuba (4.07.2000), Kacperek (18.07.2004), Kajtuś (6.08.2007),Ania (20.10.2010)

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Ala jeszcze nie spi, z A mamy odmienne zdanie na temat zasypiania Ali, wiec od dzisiaj to A sobie bedzie biegal w nocy do Ali jak taki madry, nie mam zamiaru nawet na cm wyjsc ze swojego lozka. Kikla nocy i powinien zdanie zmienic
teraz probuje Ale ululac masujac ja po brzuszku (a ona potrafi sama zasnac) ale niech robi jak chce

Odnośnik do komentarza

witam

dla wyciszenia i odprezenia zaraz poczytam co u Was...
u nas, strach o wielkich oczach i chyba ciezka noc przede mna
Noah spadl ze schodow, Krzysiek zlapal go doslownie w locie, ale zaliczyl fikolki przez jakies 8 schodow.......
dobrze ze drewniane...
do szpitala tylko dzwonilam, wiem ze trzeba obserwowac wiec tu czy tam.. tym bardziej ze Noas po wydarzeniu bez zmian, uchichany i w pelni sil, tylko dwa siniaki na glowie...
ale co dwie godziny trzeba go budzic...

wszystko z posredniej naszej winy a z bezposredniej Natanka, ale nie ukaralismy go, wystarczajaco sie sam przestraszyl i w ostatnich iskierkach jasnosci umyslu zawolal do nas " Noah zaraz spadnie!!!!!" i tylko dzieki temu dobieglismy na prawie czas :( jak nie to by wyladowal na posadzce, do tej pory sie trzese...
a wszystko dlatego ze Noas wyrzucil smoczek na schody i Natanek otworzyl barierke i chcial po smoczka dosiegnac, ale maluch w miedzy czasie wepchnal sie za barierke...
my oczywiscie bylismy na dole przekonani ze chlopcy bawia sie razem,
choc wiem ze Natanek duzy i rozsadny i w sumie chcial dobrze, nie przewidzialam takiej opcji.. to teraz juz bede myslec za troje...

wroce pozniej...

Odnośnik do komentarza

ktos pytal o wychowywanie, martusia chyba...
ja bez ksiazek, w momentach wahan szukam odpowiedzi w glebi siebie i we wspomnieniach z dziecinstwa... a czasem obejrzalam tez jakis odcinek "super nany" :)
ale za bezstresowym wychowaniem nie jestem, dziecko nie moze zyc bez ograniczen i zakazow, bo w takim przypadku konfrontacja z rzeczywistoscia w pozniejszych latach moze okazac sie bardzo bolesna...
a poza tym jestesmy rodzicami a nie kumplami, szacunek jest podstawa relacji rodzinnych.
a co do liczenia do trzech, u nas jest, co nie znaczy ze po "3" jest lanie, ale jest kara ;)

Odnośnik do komentarza

ANN Bardzo mi przykro, trzymałam za nich kciuki i modliłam się by przetrwali....:Smutny: Jaka szkoda że to nic nie dało...
JUSTYNKA Sokół nie doleciał do szczytu ale i tak dziękuję:Całus::Uśmiech:
Obklejona deserkiem Gajka cudowna:Podziw:
DOMINIKA Witaj:Całus: Chłopcy cudowni, każdy z osobna i wszyscy razem:Podziw: a chodzący Kajtek mnie nie dziwi bo on od początku odstawał od reszty rówieśników i wszystko zaczął robić szybciej:Uśmiech:
INKA Odpoczywaj i smacznego:Uśmiech::Całus:
MARTUSIA I u mnie intuicja i model wychowania moich rodziców - czyli żeby moja córka miała we mnie i w M najlepszego przyjaciela któremu można wszystko powiedzieć i który zawsze pomoże:Uśmiech:
MONIQ Matko, twoja wiadomość zmroziła mi krew w żyłach, brrrrr Mam nadzieję że skończy sie tylko na śliwce:Całus:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

witam...

znów miałam małe kłopoty z kompem ale szybko mi tu szffffagier pomógł...

moniq mam nadzieję że noasiowi nic nie będzie i tylko na siniakach się skończy

ann bardzo mi przykro z powodu sekundki i dzidziusia... ehhhh czasami życie wydaje się niesprawiedliwe:(

dominiko :Całus: dla ciebie ichłopaków... brakowało was baaaardzo

martusia tak ja jeszcze karmię piersią... staram się tylko dwa razy dziennie ale kacper czasami w nocy za bardzo się domaga "przytulenia" i w tedy daję mu cyca... wczorajsza noc była bez piersi...

justynka gaja przesłodka i przesmaczna z deserkiem na buzi:Śmiech:

co do wychowania kacper też nie mam żadnych książek ani niczego takiego... kacper jest jaki jest... ja mu mogę tylko podpowiadać i kierować delikatnie jak postępować i pokazywać co dobre a co złe.. "cześć" - dobre "ciągnięcie za wlosy" -złe... kiedy trzeba to mówię głosem poważnym i rygorystycznym > i chyba domyśla się że trochę zła jestem... poza tym co ja więcej mogę od niego na razie wymagać... :Padnięty: jakbym mogła to bym go rozpieściła na maxa :Śmiech::lol:

idę lulu.... dobranoc wszystkim... sorki ze tak pobieżnie ale nie dam rady :Śpiący:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...