Skocz do zawartości
Forum

alergia a kaszka


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

Lidka karmiona piersią zawsze miała na policzkach porcelanową skórkę czasem trochę krostek na plecach. Lekarze stwierdzili że to skaza białkowa i kazali eliminowac z diety alergrny. doszło do tego że nie jadłam mleka, ryb, jaj, moich ukochanych bakalii, kapustowatych itp itd prawie chleb i woda. byłam wyniszczona a mała dalej miała tą suchą skórę. wkońcu pielegniarka poradziła mi żeby w wieku 5miesiecy wprowadzić jej kaszki bez mleka wg teorii że bedzie dostawała mniej ode mnie alergenów to obiawy skazy znikną. lekarz przepisał jej maść holesterową i skóra sie poprawiła. wprowadziłam małej jeszcze zupki. gdy byłam na kontroli u lekarza (okoloo 6,5m) okazało sie że córka zaczeła gorzej przybierac na wadze.lekarz stwierdził że to z dwóch powodów -bardzo źle robie że podaję dziecku kasze bez mleka bo to produkt dietetyczny
-napewno moje mleko jej już nie wystarcza.
kazał przejśc na samą pierś w celu sprawdzenia czy to mleko moje jej wystarcza. okazało się że przybrała w normie, lekarz dalej proponował dokarmianie sztucznym ale sie nie zgodziłam i juz nie chodze do przychodni na kontrole wagi.
na domowej wadze wyglada to tak że Lidka rośnie. pozatym teraz i zawsze jest bardzo pogodna. fizycznie rozwija się bardzo dobrze.
córa dostaje zupki z wywarem miesnym lub rybnym z dodatkiem kaszy mannej i oleju lnianego. wieczorem owoce. bardzo mało pije czasem troche kawy zborzowej. jako przekąski dostaje chrupki kukurydziane lub biszkopciki. kupki ma bardzo gęste często zielone.
Lidka urodziła sie z wagą 3960 teraz waży około 9kg.

pytania o te kaszki czy je podawac bez mleka na wodzie?
czy gdy gotuje zupke na miesię dodawać do niej żółtko czy dodawać żółtko kiedy zupka jest bezmięsna?
ile mięsa ma być w zupie? *kiedy gotuje jej teściowa tego mięsa jest pół na pół z warzywami.
teściowa sersuje jej herbatniki paluszki i chleb, sądze że to niezbyt dobrze ale nie wiem jak ją przekonać :(
czy wprowadzać córce jakieś dodatkowe posiłki?
różne schematy żywieniowe różnie mówią o wprowadzaniu np porzeczki, z którego radzi pani skorzystać?

przepraszam że pytań tyle ale z góry dziękuję za każdą odpowiedź.

Odnośnik do komentarza

Witam,
przede wszystkim jeśli chciałaby Pani nauczyć się naprawdę zdrowego żywienia dziecka - zapraszam na konsultacje indywidualne mailowe (mamowanie(małpka)wp.pl.
W ich trakcie mogę opowiedzieć Pani o co chodzi w żywieniu i jak nim kierować.

A tak na szybko powiem tak - gratuluję odwagi i zrezygnowania ze spotkań z tym lekarzem.
Poważnie, to pewnie jedna z najlepszych decyzji, którą mogła Pani podjąć.

A z produktów, które dostaje córka trzeba wyeliminować te, które są silnie uczulające i poczekać z nimi do ukończenia roczku. Chodzi o:
- gluten (manna, biszkopty, białe pieczywo)
- mleko i nabiał
- miód, cukier
- rzadnych owocó małopestkowych ani tzw cytrusowych (czyli nie naszych)

Poza tym mam 2 uwagi:
- zdrowsze dla niej będzie gotowanie zupy bezmięsnej, a mięso oddzielnie ugotowane i dodane do zupy BEZ WYWARU
- absolutnie nie łączyć zupy mięsnej z jajkiem - to za dużo białka na raz (obciąża nerki)
- zarówno mięso, jak i jajko ograniczyć, czyli podawać maks 2 razy w tygodniu (mięso jest ciężkostrawne, ma nadmiar tłuszczów oraz białka, a mała potrzebuje teraz przede wszystkim węglowodanów (czyli kasz) oraz warzyw

Aha no i raczej modyfikowałabym jej dietę, a dopiero później wprowadzała dodatkowe posiłki.

Pozdrawiam serdecznie

http://www.mamowanie.pl

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51810.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51809.png

Odnośnik do komentarza

Zauważyłam że córa ma alergie na to czego ja nie lubię, tzn mleko czy truskawki, a np maliny nie wywołują juz u niej takich objawów. Co dziwne Lidka nie lubi bananów tak jak ja w dzieciństwie.
Jeśteśmy rodziną pszczelarzy i miód u nas stosuje sie zamiast cukru do wszystkiego, a nawet do potraw które ludziom nie kojarzą sie ze słodkościa np placki zemniaczane, ogórki czy sałata, więc jesteśmy bardzo do niego przyzwyczajeni. Córka ma teraz zapalenie jamy istnej i moja mama radzi żeby nie pakować w nią chemicznych leków tylko jak ona to robiła zmarować małej buzie miodem. co Pani myśli?

Pozatym mam pytanie czy soczeiwce podobnie jak jajo nie łączyć z mięsem?

Odnośnik do komentarza

Witam,
przede wszystkim raczej radzę bardzo ograniczać dodawanie miodu córeczce do potraw - nawet nie chodzi o to, ze może on uczulać, ale o to, że dziecku wystarcza naturalna słodycz kasz oraz owoców suszonych. Nie należy przyzwyczajać dziecka do smaków słodkich, ponieważ wtedy będzie ono domagało się słodzenia wszystkiego, a nie jest to bynajmniej wskazane.
Zapalenie jamy ustnej może mieć różną formę - wolałabym aby Pani napisała mi coś więcej - czy to są plamki na języku, czy na wargach, czy w środku policzków, czy gardło jest także zaczerwienione itd.
Tak ogólnie mogę powiedzieć, że oczywiście można leczyć objawy naturalnymi metodami - przemywać język, czy buzię gazikiem zamoczonym w naparze szałwii (jak najczęściej w ciągu dnia), podawać dziecku 3x dziennie po 2 kropelki Albicansan D5 (jeśli są to pleśniawki).
Natomiast zalecenia dietetyczne właściwie przy każdej chorobie są podobne - przede wszystkim unikać cukru, słodzonych napojów, białego pieczywa, nabiału oraz mięsa. Podawać dziecku kaszę jaglaną, może być z amarantusem, gotowane na parze warzywa, mielone nasiona siemienia lnianego, ciepłe napoje (wywary ziołowe, kompoty, wodę).
Warto wiedzieć, że jeśli cokolwiek dzieje się ze zdrówkiem, znaczy to, iż spadła odporność, organizm stracił równowagę. Przyczyną tego stanu jest najczęściej albo kiepska dieta, albo zmiany życiowe (nawet całkiem drobne). Tak czy siak naszym zadaniem jest łagodna pomoc organizmowi w powrocie do równowagi oraz zdrowia :)

Troszkę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że to w pełni odpowie na Państwa pytanie.
Pozdrawiam

http://www.mamowanie.pl

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51810.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51809.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziekuję za odpowiedź.
Myślę że Lidka tak choruje bo wychodzi jej 6ząbków na raz.
Córka ma te zmiany wszędzie: na policzkach (plamki), języku (cały biały) i wewnętrznej stronie warg(nalot). niestety niedawno zgodziłam sie na podanie antybiotyku i mała go skończyła a objawy powróciły z goraczką (do 39,5) i biegjunką, bardzo czerwonym gardłem. Biegunkę już opanowałam. dostaje paracetamol, ale jak gorączka wzrasta bardzo ibuprofen. pozatym nenstatyna, zirtec, witaminy, lakcid, tamtu verte. już wogóle nie chce buzi otwierać bo co chwila jej coś tam próbuje przemycić.
nawet myślałam o szałwi, tylko nie wiem czy nestatyna nie lepsza?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...