Skocz do zawartości
Forum

joam

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joam

  1. joam

    Kaszki błyskawiczne

    Witam, fajne robi jej Pani "danie". Kaszka błyskawiczna od ziarna z pełnego zboża różni się zawartością mikroelementów - im bardziej przetworzony produkt, tym ma mniejszą ich ilość. Gotowane ziarno jest najbardziej wartościowym produktem, płatki mniej, a kasza błyskawiczna (w proszku) najmniej. Ziarno, które zostaje pocięte (na płatki) lub przetworzone w proszek, ma przeciętą osłonkę, zaczyna się utleniać (tlen i powietrze). Dlatego kiedy mielimy sobie pestki oraz nasiona, warto je przechowywać w słoiczku, w lodówce nie dłużej niż 3 dni. Po tym czasie stopniowo tracą one mikroelementy. Mleko modyfikowane można zastąpić mlekiem migdałowym lub zbożowym. A zagęścić można mąką kukurydzianą. Pozdrawiam serdecznie
  2. joam

    Kilka letnich pytań

    Witam, 1. zamiast proszku do pieczenia można używać sody oczyszczonej 2. świetnym źródłem magnezu jest kasza gryczana (niepalona), płatki owsiane, ogórki kiszone, kasza jęczmienna, orzechy włoskie - moim zdaniem są to lepsze źródła dla dziecka 3. im dłużej unikamy smażenia, tym lepiej. Jeśli jednak czasem podajemy dzieciom smażone, warto używać do tego masła klarowanego (ghee) 4. latem szybko i łatwo robi się warzywa gotowane na parze (można używać do tego zwykłego garnka i parownika bambusowego) z kaszami lub makaronem razowym. Można także zrobić zapiekankę z kaszy z warzywami 5. może Pani podawać już córce całe jajko 6. drożdżówki nie są zdrowe dla nikogo, białe pieczywo także, radziłabym więc nie podawać jej ich codziennie Pozdrawiam i dziękuję za życzenia
  3. joam

    rozszerzanie

    Witam, na początku rozszerzania diety mogą zdarzyć się zaparcia, ponieważ brzuszek musi się oswoić z pokarmem innym niż mleko. Dobrze jest wtedy wstrzymać się z produktami zatwardzającymi, czyli ryżem i marchewką. Zamiast tego warto podać dziecku właśnie kaszę jaglaną z dynią lub cukinią lub jabłuszkiem (duszonym!). Ponadto zachęcam do masowania stópek dziecku - czyli miętoszenia ich, ściskania - nie całkiem lekko, ale też nie za mocno. To usprawni pracę jelit oraz wypróżnianie. Warto pamiętać, że przy rozszerzaniu diety kupka będzie zmieniać formę oraz zapach. Jeśli nie stanie się zielona, śluzowa, a dziecko bez bólu będzie się wypróżniało, to nie trzeba się martwić :) Pozdrawiam
  4. joam

    Wapń w diecie

    Tak, dokładnie. Pamiętajmy, że wapń zawiera wiele produktów z kaszami i warzywami włącznie, a więc dostarczamy go dziennie w różnych daniach. Np zapotrzebowanie 3-latka to 500mg i można mu tyle dostarczyć w: 1/2 szklanki fortyfikowanego mleka sojowego 1,5 łyżki masła migdałowego 3 figach susz 1 szklance gotowanych warzyw (np brokuł) Pozdrawiam
  5. joam

    Napój migdałowy

    Witam, przede wszystkim odpowiedź zależy od wieku dziecka - jeśli maluch nie skończył roczku, radzę używać samych naturalnych produktów (czyli mleczko migdałowe własnej roboty). Natomiast jeśli jest starszy, to na wakacjach czy sporadycznie można podać mleczko gotowe. Warto mieć świadomość, że produkty z kartonów zawierają śladowe ilości aluminium i unikamy ich w diecie dziecka. A muesli czy granolę można przygotować sobie w domu i zabrać na wakacje :) Pozdrawiam
  6. :) A zamiast quinoa na początek polecam amarantus! Jako dodatek do jaglanej.
  7. Witam, rozszerzanie diety dziecka alergicznego powinno być łagodne - czyli absolutnie nie śpieszymy się z podaniem mu produktów ciężkostrawnych czy uczulających. Podstawą żywienia są kasze pełnoziarniste oraz warzywa z dodatkiem zmielonych nasion (od początku można podawać dziecku siemię lniane). Olej lniany tłoczony na zimno jest ok. Jeśli chciałaby Pani ułożyć córce dietę i/lub poszukać sposobów na łągodne odstawianie jej od piersi w związku z powrotem do pracy, to zapraszam na konsultacje indywidualne: Konsultacja indywidualna Pozdrawiam
  8. joam

    Pytan garstka

    Witam, może Pani go ciut dłużej gotować. Tak, to normalne. Tak, cokolwiek się wchłania. Nie, raczej nie świadczy to o zaburzeniach wchłaniania czy trawienia. Spokojnie, z czasem nie będzie go widać w kupce. Pozdrawiam
  9. joam

    Dopajanie przy mieszance

    Witam, dziecko, które dostaje powyżej 3 razy na dobę mleko, nie potrzebuje i raczej nie będzie chciało pić. Może Pani zaufać córeczce i nie poić jej na siłę. Jeśli siusia regularnie, a jej mocz nie ma koloru mocno żółtego (bursztynowego), to znaczy, że ma wystarczającą ilość wody. A kiedy dziecko ma już rozszerzoną dietę, warto je poić słabymi herbatkami ziołowymi, ale NIE GRANULOWANYMI, tylko zwykłymi ziołowymi w torebkach - np herbapolu. Pozdrawiam
  10. Witam, płatki jaglane, tak samo jak wszystkie inne płatki, lepiej jest ugotować. Pozdrawiam
  11. joam

    co zamiast piersi?

    Witam, z tą, w której się gotował, ponieważ to jest właśnie mleczkiem. Można do niego dolać wrzątku, jeśli z mleczka zrobi się kleik :) Pozdrawiam
  12. joam

    problem nieproblem

    No nie, co to znaczy przekarmiać? W zdrowym żywieniu, jak już pisałam, chodzi o to, aby posiłki były zrównoważone, ok 5 razy dziennie w podobnej ilości na porcję (tak ok 220 ml, czyli mała miseczka). Dziecku nie wolno podawać podwójnej porcji - czyli obiad dwudaniowy to pomyłka. Nie warto też karmić dziecka tłuszczami nasyconymi (fastfoody, smażone) ani cukrem. Dania, które Pani wypisała są jak najbardziej zdrowe - kasze pełnoziarniste, warzywa, ... Gdzie tu przekarmianie? Wpycha jej Pani jedzenie? Nie sądzę. Także spokojnie. Niepokój męża i obarczanie Pani stwierdzeniem o przekarmianiu jest ... no nie wiem jak to delikatnie określić. Ilość kupek może być związana z różnymi czynnikami, także warto małą poobserwować i zastanowić się czy: - nie wyrastają jej właśnie ząbki (zwykle trójki lub piątki zaburzają wypróżnianie) - nie zaczęła jeść więcej surowych owoców - kupki nie są zielonkawe, ze śluzem (jeśli nie, jest ok) Póki kupki nie są bardzo luźne, nie powodują bólu przy wypróżnianiu, naprawdę nie ma problemu. Skoro jej waga nie spada kg, jest radosna i żywa, wszystko jest w jak najlepszym porządku! Pozdrawiam serdecznie
  13. Witam, Kaszy raczej nie da się zawekować, ponieważ ona dość łatwo kwaśnieje. Natomiast można sobie powekować warzywka w małych słoiczkach i zabrać do nich poping z amarantusa lub płatki jaglane lub wręcz kaszkę jaglaną Holle, którą wystarczy zalać wrzątkiem, dodać warzywko. Do tego warto zabrać słoiczek ze zmielonym siemieniem lnianym i/lub małą buteleczkę oleju zimnotłoczonego. Posiłek komponujemy tak: kaszkę jaglaną lub kleik kukurydziany czy ryżowy zalewamy wrzątkiem, dodajemy ugotowane warzywka (mniej więcej w proporcjach pół na pół), dodajemy siemię i/lub olej. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego urlopu!
  14. Witam, pisałam już o quinoa na tym forum. Tak, można ją podawać maluszkom, pod warunkiem, że się ja porządnie przepłucze przed gotowaniem. Saponiny to tzw środki mydlące, które świetnie rozpuszczają się w wodzie. Także płukanie je "wymyje". Kasz samych w sobie nie można przedobrzyć czy przedawkować. Natomiast warto pamiętać, aby posiłki były zrównoważone, czyli zawierały kasze + warzywa + olej tłoczony na zimno/mielone nasiona. Cały dzień można jeść jaglankę - tzn w każdym posiłku. Zresztą przy infekcjach wszelakich zaleca się przechodzenie na monodietę - czyli jedzenie wyłącznie kaszy jaglanej. Służy to szybszemu powrotowi do zdrowia. Rośliny wzdymające lepiej zaczynać wprowadzać do diety od soczewicy czerwonej i fasolki mung. Groch dla takiego malucha może być ryzykowny i niepotrzebny. Rośliny strączkowe warto namoczyć (np przez noc) przed gotowaniem. Pozdrawiam serdecznie
  15. joam

    co zamiast piersi?

    Witam, maluszkom radziłabym nie przechowywać dłużej niż 2 dni. Kaszę można także gotować poprzedniego dnia wieczorem. Może to będzie wygodniejsze dla Pani. A poza tym niestety zawsze jest tak, że zdrowe żywienie wymaga więcej pracy niż fast food. Pozdrawiam serdecznie
  16. joam

    sok marchwiowy

    Acha, soki jednodniowe absolutnie nie nadają się dla dzieci !!!!! Jeżeli w ogóle podawać surowe soki starszym dzieciom, to tylko własnej roboty. Jakiś czas temu była wielka afera w związku z tym, że w tych sokach jednodniowych znaleziono pleśń. Na kilka miesięcy wycofano je z rynku. Także należy ich bezwzględnie unikać w stos do dzieci.
  17. joam

    sok marchwiowy

    Witaj Magda, tak, ja wiem, że wiele osób zaleca podawanie maluszkom surowych tartych owoców lub soków. Uważam, że to jest niedobre zalecenie. Pierwsze pokarmy powinny być łagodne dla brzucha, ponieważ dziecko nie produkuje jeszcze wszystkich enzymów, a soki trawienne trawiły jedynie mleko, które jest lekko strawne. Natomiast produkty surowe działają bardzo intensywnie na śluzówkę żołądka. Sama pewnie czujesz różnicę po zjedzeniu surowych owoców i warzyw - osoby z osłabionym żołądkiem od razu dostają po nich zgagi... Surowe soki z kolei zalecane są osobom, które chcą robić oczyszczanie wiosenne. Pytanie, jak zawsze, brzmi: po co mam podać maluchowi surowe soki? Najkorzystniej jest podać najpierw podduszoną marchewkę (czy inne warzywo)- nawet do łapki właśnie, lub wywar (kompot) z jabłka. Nasze matki podawały nam często tarte jabłuszko, czasem słodzone cukrem, kaszę manną i wiele innych rzeczy wtedy dostępnych. Niestety wiele z nich nie służyło zdrowiu. Pozdrawiam serdecznie
  18. joam

    wizyta u lekarza

    Dzięki Magda! a z tą wiedzą to faktycznie jest ona tajemna. Smutna prawda jest taka, że na studiach medycznych po prostu "tego nie mają", podobnie jak brakuje im zajęć z psychologii. To nam się wydaje, że dietetyka, a przynajmniej podstawy dietetyki to coś, co w oczywisty sposób wiąże się ze zdrowiem i lekarze powinni się tego uczyć. A niestety w naszym kraju tego brak. Pozdrawiam serdecznie i bardzo gratuluję odwagi i siły w zmianach na lepsze p.s. nawet jeśli miewacie kłopoty czy potknięcia w ustalaniu diety, to one miną i znajdziecie własną drogę :)
  19. Tak, gęstszy kleik lepiej "zostaje w brzuszku", a kleik ugotowany własnoręcznie z kaszy pełnoziarnistej jest bogaty w mikroelementy (naturalne, dobrze przyswajalne) oraz lekkostrawny :)
  20. joam

    Wapń w diecie

    Witam, Szczególnie bogate w wapń są: - sezam (w 100 g sezamu zawarte jest 1160 mg wapnia), pestki należy zmielić i stosować jako posypkę do gotowych dań, sezamu już nie gotujemy - migdały można podjadać (pomagają przy zgadze) lub stosować w postaci mleczka migdałowego - pietruszka zielona - orzechy laskowe - botwina - rodzynki - szczypiorek - szpinak - śliwki suszone - kiełki Do odpowiedniego wchłaniania wapnia potrzebna jest witamina D, którą warto suplementowa w okresie październik – marzec. Pozdrawiam serdecznie
  21. joam

    co zamiast piersi?

    Witam, oczywiście w rozszerzaniu diety dziecka nie trzeba przechodzić przez etap mleka modyfikowanego. To mit. Rozszerzanie diety powinno odbywać się przy użyciu dobrze gotowanych zbóż i warzyw (najlepiej na parze). W zależności od wieku dziecka zboża gotujemy odpowiednia długo - dla dzieci poniżej 6mca ok 2 godzin, a dla dzieci starszych godzinkę. Chodzi o to, aby pierwsze posiłki były jak najlżej strawne. Temat przygotowywania pełnowartościowych posiłków dla dziecka jest baaardzo szeroki - zapraszam więc Panią na konsultacje indywidualne (mamowanie@wp.pl), dzięki którym będzie Pani mogła nauczyć się zasad zdrowego żywienia oraz rozwiać wszelkie wątpliwości. A z odstawieniem od piersi zwykle bywa tak, że mamy obawiają się tego momentu, spodziewając się wycia i buntu malucha, a w rzeczywistości dzieci dobrze sobie z tym radzą. Lepiej niż mamy :) Pozdrawiam serdecznie
  22. Witam! Jeśli ma Pani w sobie przestrzeń i chęć dłuższego karmienia piersią, to radzę Pani nie wprowadzać mu jeszcze nowości. Wyjazdy i zmiany także nie służą rozszerzaniu diety. Dzieci co prawda są różne i niektóre się regresują, a niektóre rozbrykują. Jednak niezależnie od tego dla wszystkich dzieci wyjazdy i zmiany obfitują w nowe intensywne przeżycia, a więc osłabiają układ odpornościowy. Dlatego nie zaleca się wprowadzania dodatkowych zmian żywieniowych, które stanowią wyzwanie oraz wysiłek dla organizmu. To dobry pomysł, aby zacząć od mleczka ryżowego lub jaglanego. Może także Pani nie podawać mleczka, tylko kleik (czyli gęste mleczko :)). Ważne aby nie podawać mu surowizny, same gotowane kasze, warzywa oraz sezonowe owoce duszone. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych podróży
  23. Witam, tak, a szczególnie bogate w wapń są: - sezam (w 100 g sezamu zawarte jest 1160 mg wapnia), pestki należy zmielić i stosować jako posypkę do gotowych dań, sezamu już nie gotujemy - migdały można podjadać (pomagają przy zgadze) lub stosować w postaci mleczka migdałowego - pietruszka zielona - orzechy laskowe - botwina - rodzynki - szczypiorek - szpinak - śliwki suszone - kiełki Do odpowiedniego wchłaniania wapnia potrzebna jest witamina D, którą warto suplementowa w okresie październik – marzec. Glony warto kupić nie prażone Wakame, Nori lub Kombu i dorzucać do gotowania zup, kasz, makaronów 1 cm kawałek. Pozdrawiam serdecznie
  24. Tak, jest to możliwe, ale myślę, że najlepszym źródłem informacji będzie fundacja Rodzić po Ludzku - proszę do nich zadzwonić i popytać gdzie koleżanka może się udać na konsultację (w recepcji telefony odbiera zwykle osoba, która jest doradczynią laktacyjną :). Można też poczytać inf na stronie Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią Witamy na naszej stronie. Pozdrawiam serdecznie
  25. joam

    Autyzm a dieta

    Witam, na pewno z diety synka powinny być wyeliminowane cukry (chodzi o cukier rafinowany - soki dosładzane, słodycze itd). Warto także uważać na białka zwierzęce - osobiście radziłabym je wyeliminować, ale to Państwa decyzja. Chodzi o to, aby unikać takich produktów, które są ciężkostrawne (osłabiają organizm i mogą wzmagać napięcie dziecka), syntetyczne, które dają pożywkę grzybom (candida) oraz działają pobudzająco - wiadomo dlaczego :) Ja jestem raczej nieprzychylnie nastawiona do glutenu - widzę jak bardzo jest obciążający. Myślę, że warto go unikać. Radzę Pani po prostu obserwować syna - jeśli nie zauważy Pani szczególnej różnicy przy występowaniu w diecie np.makaronu, to ok. Aczkolwiek na pewno lepiej nie podawać makaronu codziennie - raczej kasze pełnoziarniste na co dzień :) Podejrzewam też, że cennym źródłem informacji oraz doświadczeń na ten temat może być dla Pani forum rodziców dzieci autystycznych - oni przez lata dochodzą do wniosku co szkodzi a co służy dzieciakom. Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...