Dziewczyny rocznik 80 :-)

[milka_1980]

Znaczy się zagmatwalam, bo co do zawartej treści to wszystko jest ok :36_1_13:

[lisiczka]

no ja tez ide w poniedzialek do pracki, bo mamy dyzur przedszkolny dla dzieci, ktorych rodzice pracuja.

[agulaf]

ja mam wolne,tzn z małym w domu to tak jak pełny etet:)tyle ze bardzo przyjemny

[agulaf]

Lisiczka to na ile godz musisz isc do pracy??

[agulaf]

pobudka dziewczyny, ja wiem ze dzis sobota ale to nie znaczy ze można tak dłudo leniuchowac:)

[agulaf]

halo gdzie sie podziewacie??
ja wiem ze jest długi weekend,ale zeby na moment tu nie zajrzec....

[didianka]

no ja mam usprawiedliwienie - tesciow mialam wczoraj na obiedzie - i mega kolowrotek :) w sobote znowu mega zakupy... dzis moze bedzie spokojniej!! - acha w galerii jest zdjecie mojejgo nowego dywanu no i jak wam sie widzi??
pozdrawiam poniedzialkowo

[milka_1980]

fajny dywik i fajny Tomcio
A ja mam ostatnio ciche dni z moim małżem - w sumie awantury nie było, ale się do siebie nie odzywamy. Zaczęło się na urodzinach synowej. Poszliśmy tam koło piątej, posiedzieliśmy trochę i koło ósmej zebraliśmy się, żeby położyć Wojtka spać. Mieliśmy potem wrócić na imprezę (mamy rzut beretem), bo zaczęła się część dla dorosłych (hehe). Marcin usypiał małego i jak po 40 minutach weszłam do pokoju to chrapali oboje. Przeniosłam Wojtka do łóżeczka i obudziłam małża, żeby się zbierał, na co on stwierdził, że jest zbyt zmęczony. Wściekłam się, bo wcześniej był rześki jak skowronek. Poza tym ostatnio naprawdę rzadko gdzieś wychodzimy. Nawet nie mogłam sobie porządnie trzasnąć drzwiami, bo bym małego obudziła.
To było w sobotę i od tamtej pory się do niego nie odzywam. Śpi w betlejemce, chociaż nawet mu nie mówiłam, żeby sie wynosił na kanape

[didianka]

Milka... wiem jak to jest jak sie na cos nastawisz a jest inaczej... nie raz mialam tak z moim Wojtkiem... tylko ze ja mu zaraz to wszytko wykrzykuje w pychola i od razu watroba mnie nie boli bo po 5 min jest zgoda...
moze warto sobie ulzyc cooooooooooo?? trzymam za was kciuki ;)

[milka_1980]

Juz jest ok. Wrócił z pracy i jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy gadać

[didianka]

milka_1980

Juz jest ok. Wrócił z pracy i jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy gadać

fajowo ;) ciesze sie ze sie posklejalo ;) pozdrawiam!!

[lisiczka]

witam

a ja juz po pracy, znaczy juz o 13.30 bylam po ja zawsze pracuje po cale 4,5 godziny.

milka czasem tak bywa, mnie tez moj szanowny pan maz drazni, ze az mnie nosi, wtedy podobnie jak didianka sie wydre i jest mi lepiej. najwazniejsze, ze jest juz spoko.

pierwszy wynik badania na pasozyty jest ujemny, teraz znowu czekamy od 2 dni na kolejna kupke.:(((

[agulaf]

Mlika super ze ciche dni, sie skonczyły:)
Lisziczka to super ze pierwszy wynik jest wporzadku,czekamy na nastepny, z mysla ze tez bedzie ok:)
Nasz długi weekend własnie sie konczy, miło było miec meza przy sobie przez 4 dni:)

[lisiczka]

witam

a my sobie dzis pojechalismy nad morze do Sopotu, bylo milo i przyjemnie, mimo, ze wszystko pozamykane.

[milka_1980]

To wychodzi na to, że wszędzie było sielsko-anielsko, tylko ta moja zaraza zachodzi mi tak strasznie za skóre :36_1_13:
Cieszę się, że miałyście udane weekendy :36_1_13: Szkoda tylko, że Martynka znowu się męczy.
A ja jutro mam egzamin na prawko - pewnie nie zdam, ale się jakoś nie przejmuję zbytnio :36_1_13:

[agulaf]

Milka no to trzymam kciuki za jutrzejszy egzamin. ja mysle ze zdasz, jak tylko Cie nerwy nie zjedza:)

[didianka]

mika - jak to sie mowi - coco jumbo i do przodu!! oczywiscie na egzaminie!!!
nareszczie koniec dnia... tak dzis pojadlam ze padam na pysk ;P (placki byly ziemniaczane na obiad a potem ciasta sie najadlam na urodzinach mojego meza chrzesnika no i pasztecikow.... i tak mnie piecze bebech ze hej... znaczy sie zoladek ;P)
pozdrooo mile rownolatki :)

[milka_1980]

Zobaczymy jak to będzie - jakoś wcale sie nie denerwuję. Pewnie mnie jutro dopadnie :36_1_13:
Didianka, chętnie tez bym coś takiego chapnęła. Teraz tylko ślinę łykam, bo mi apetytu narobiłaś - a ja na diecie. Mam wrażenie, że już od kilku lat, chociaż w sumie może miesiąc albo półtora będzie.
W każdym razie współczuje dolegliwości

[lisiczka]

witam

milka no to trzymamy dzis kciuki, zebys zdala, a który to juz raz????

[agulaf]

hejka
widze ze tu pustki,
Milka prosimy sprawozdanie jak wrócisz z egzaminu, mam nadzieje ze juz niedługo(i z dobrymi wiadomosciami) bo mnie juz kciuki bolą:)

[didianka]

te jakie pustki...
ja jestem :)
mila jak tam egzamin??
acha - w galerii dodalam nowe zdiecia - mozna ogladac ;)

[agulaf]

Bardzo sie ciesze ze jesteś:)
super zdjecia, czy to spacer po Krakowie??

[didianka]

bingo :) wumie to jestem Krakuska mimo ze mieszkam w nowej hucie
- tak czy siak bingo :)

[agulaf]

Ja berdzo lubie Kraków i jak tylko mamy czas to jedziemy na spacerek po rynku.:)

[milka_1980]

Ja też lubie Kraków, ma jakis taki fajny klimat :)
A Tomcio to cała Ty, do Wojtka (z góry przepraszam jak pomyliłam imię) mało podobny. Znaczy się o buzi mówię, reszta napewno bardziej jak tata

A ja mam egzamin dopiero na osiemnastą, więc kupa czasu jeszcze.
Zdawać będę dopiero pierwszy raz, więc specjalnie się nie nastawiam na zaliczenie. Będzie jak będzie. Może dzięki temu wcale się nie denerwuję :)